Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Walasiątku, może z tego powodu, że nie musi być?
Dodatkowe brygady bez zwiększania liczby kursów kosztują ZTM nic lub prawie nic (dojazdy). Tylko przewoźnik musi dodatkowych ludzi do pracy szukać.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nie trzeba wcale dodatkowych brygad, wystarczy zastosować model jak w GOPie i który też jest stosowany u nas na 196, czyli żywcem wyciąć kursy z rozkładu.
115 czy 202 co godzinę..
Albo np. "115 jeździ we wtorki i czwartki, a 202 w środy i piątki".
- vernalisadonis
- Posty: 3103
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
A czy przewoźnik może poprosić ZTM, aby dodać mu jakąś brygadę do danej linii?
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Piękne to 196! <3 Myślałem że lata 90 skończyły się 20 lat temu.
A nie, jest progres, kursy nie przerzedzają się o 9 rano.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Prosić zawsze można.vernalisadonis pisze: ↑28 lip 2018, 1:15A czy przewoźnik może poprosić ZTM, aby dodać mu jakąś brygadę do danej linii?
Nie wiem jak to teraz wygląda autobusach, Ale w tramwajach liczba brygad na linii co do zasady jest uzgadniana.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Przecież wieczorem są postoje. I to nawet po 30 minut. W DP rzeczywiście robisz kilka kółek z krótkimi przerwami, ale jak potem się zaczną to nie ma co robić na tym Tarchominie. A co do czasów przejazdu... jest wiele linii gdzie rozkładowiec metodą ene-due pozabierał minuty. Mi osobiście bardzo spodobało się ostatnio 127, gdzie w DP w obrębie jednej godziny (18-19!) czas skrócono o 9 minut. Porażka
Nie wspominam o liniach typu 211, które nie nadają się do jazdy przez normalnych ludzi i naprawdę dziwię się kolegom z pracy że tolerują coś takiego. Chyba sam zacznę pisać jakieś pisma. W roku szkolnym dodatki na długiej trasie nie posiadały żadnego postoju powyżej 7 minut przez ponad 6 godzin pracy. A na kraniec ze względu na czas przejazdu przyjeżdża się tam nawet do -10. Nawet w niedzielę o godzinie 20 można dojechać na Buków po odjeździe.
6, 20, 23, 26, 160, 509, N03
Kto "wy"?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
ZyTyMy.
No to albo piszesz per "wy" albo per ZTM.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pawełku, za twój czas pracy odpowiada twój pracodawca. Z jakiegoś powodu wasza centrala, poinformowana o braku przerwy ustawowej, potrafi zarządzić postój mimo minięcia rozkładowego czasu odjazdu. Ja swoim kierowcom, którzy zgłaszają brak przerwy, też jestem w stanie tę przerwę stworzyć. I Organizator nie ma z tym najmniejszego problemu. Niemniej: pretensje w temacie braku przerwy zglaszaj do pracodawcy, nie do twórcy rozkładu. Równie dobrze brygadę może obsługiwać taka ilość kierowców, aby mogli jeździć legalnie bez przerw. To nie powinno interesować Organizatora. MZA i tak są niezdrowo rozpieszczane w kwestiach rozkładowych.
No nie wiem. Czasami takie postoje ma 136 na Młynowie. Jako że jest to przystanek również dla wsiadających, kierowcy słyszą: no dlaczego pan nie odjeżdża. Spóźnia się. Nie rozumieją, że można mieć przerwę w pracy, bo rozkład to rozkład. Czy nie lepiej, żeby wobec tego można było robić przerwy legalnie, zgodnie z rozkładem? Na niektórych krańcach nie ma możliwości wdrożenia przerw takich jak w tramwajach. Bo na wspomnianym Młynowie nie ma nawet gdzie odpocząć.