Strona 354 z 451

: 04 wrz 2013, 20:18
autor: MeWa
drapka pisze:
Kracho pisze:Stawiam, że powyższe użycie nazwiska wybitnego pilota jest błędem już bardzo powszechnym. Zastanawia mnie czy już nie macie siły na jego wyłapywanie, czy może oficjalnie usankcjonowaliście ten błąd, np. tak jak SJP usankcjonował słowo "tir" w znaczeniu ciężarówki?
Ja bym to traktował już nie jako błąd a varsavianizm :) Chociaz nie wiem, czy w innych miastach, gdzie jest taka ulica, też się tak mówi
Mało gdzie Żwirko występuje z Wigruą i ma taką aleję (czy to w końcu jest aleja?)

: 04 wrz 2013, 20:29
autor: reserved
A może dla niektórych to Żwirek i Muchomorek. ;)

: 04 wrz 2013, 20:39
autor: bepe
MeWa pisze:
Mało gdzie Żwirko występuje z Wigruą i ma taką aleję (czy to w końcu jest aleja?)
Mało gdzie? W moim rodzinnym mieście ci panowie też są razem w nazwie ulicy. I nie są "Żwirkami"

: 04 wrz 2013, 20:46
autor: MeWa
Warszawa + Twoje rodzinne miasto jeszcze nie wyczerpuje kategorii dużo :)

: 04 wrz 2013, 20:55
autor: bepe
Niby nie. Ale w Google pod hasłem "ulica Żwirki" na pierwszych 10 stronach znalazłem tylko Tczew, Łódź i Piotrków Trybunalski. We wszystkich innych miastach, jakie się przewinęły (kilkanaście) były ul. Żwirki i Wigury.

: 04 wrz 2013, 21:09
autor: fik
reserved pisze:Tak samo czasami słyszy się, żeby ktoś się przesiadł "na zesłańcach". :)
Zazwyczaj jednak słyszy się znacznie brzydziej. Acz podobnie fonetycznie.

: 04 wrz 2013, 21:11
autor: KwZ
Za to ja nigdy nie mówię "RZS". Co najwyżej tak piszę na forum. Tak samo nie mówię plac 3+.

: 04 wrz 2013, 21:17
autor: MichalJ
Jest 35 razy sam Żwirko i 227 razy Żwirko i Wigura (mogą być jakieś dublety, jeśli ta sama ulica jest w kilku dzielnicach)...

: 04 wrz 2013, 21:25
autor: reserved
MeWa pisze: Warszawa + Twoje rodzinne miasto jeszcze nie wyczerpuje kategorii dużo :)
A gdzie jest to rodzinne miasto? Toruń? Tam jest taka ulica.

: 04 wrz 2013, 21:39
autor: Solaris U10
MichalJ pisze:(mogą być jakieś dublety, jeśli ta sama ulica jest w kilku dzielnicach)
O, to ciekawe. W obrębie jakich miast nazwy ulic się powtarzają? Poza Warszawą-Wesołą, naturalnie.

: 04 wrz 2013, 21:43
autor: MichalJ
Nie, mam na myśli, że ta sama ulica może być zaliczona do Mokotowa i Śródmieścia na przykład i wtedy liczy się podwójnie.

: 04 wrz 2013, 21:52
autor: bepe
reserved pisze: Toruń? Tam jest taka ulica.
W co drugim większym polskim mieście jest ulica Żwirki i Wigury. Jeżeli po wyczerpaniu nazw patriotycznych (Sikorskiego, Piłsudskiego, Grunwaldzka itp.) są jeszcze wolne ulice, to prawdopodobnie któraś z nich zostanie ulicą Żwirki i Wigury.

: 05 wrz 2013, 1:12
autor: Kracho
MichalJ pisze:Gdyby w minionych wiekach też wszyscy byli tacy puryści, to nie mielibyśmy Mokotowa, Żoliborza, Żyrardowa, Dynasów (czym się różni "na Dynasach" od "na Żwirkach"?), Foksalu...
Bardzo proszę nie mylić ewolucji języka, co jest procesem naturalnym i w końcu nieodwracalnym, ze zwykłym niechlujstwem i ignorancją językową, porównywalną z "jestem na Woroniczej" czy też "pojechałem na Skłodowską/Orzeszkową/Fornalską".
KwZ pisze:Po prostu ludziom (i mnie też) "Żwirki" kojarzy się z liczbą mnogą a nie dopełniaczem.
drapka pisze:Ja bym to traktował już nie jako błąd a varsavianizm :)
reserved pisze:A ja bym to traktował jako taki skrót słowny, przyzwyczajenie.
:-? Niezbyt dobre to świadectwo o nas.
MeWa pisze:Mało gdzie Żwirko występuje z Wigruą i ma taką aleję (czy to w końcu jest aleja?)
No z tym stwierdzeniem zgodzić się nie mogę. Od prawie 7 lat pracuję w branży danych osobowych i na co dzień mam styczność z adresami z całej Polski. Ci dwaj lotnicy występują razem praktycznie wszędzie w nazwach ulic. O ile się nie mylę to jedynym miastem, gdzie jest osobno ulica Żwirki i osobno ulica Wigury, są... Ząbki :)
reserved pisze:A może dla niektórych to Żwirek i Muchomorek. ;)
Podjadę teraz z drugiej mańki. Kiedyś w latach 90-tych był na Polsacie w godzinach porannych taki teleturniej "Drzewko szczęścia". Trzy etapy, trzy pytania, w razie udzielenia poprawnej odpowiedzi gracz wybierał czy chce iść w prawo w lub lewo. Teoretycznie szansa na zwycięstwo była 1:8. Prowadzący Krzysztof Wanio zadaje graczowi pytanie:
- Jak się nazywał kolega Żwirka z dawnej bajki telewizyjnej dla dzieci?
- Yyy... Wigurek.
Mało ze śmiechu wówczas nie pękłem.
bepe pisze:W co drugim większym polskim mieście jest ulica Żwirki i Wigury.
Zgadza się.
bepe pisze:Jeżeli po wyczerpaniu nazw patriotycznych (Sikorskiego, Piłsudskiego, Grunwaldzka itp.)
Ja bym to tego dorzucił jeszcze Niepodległości, Jana Pawła II, Armii Krajowej (z reguły aleje), Mickiewicza i jakichś powstańców, ale pewnie nie chciało Ci się wymieniać wszystkich, które Ci do głowy przyszły ;-)

: 05 wrz 2013, 1:21
autor: bepe
Kracho pisze:
Bardzo proszę nie mylić ewolucji języka, co jest procesem naturalnym i w końcu nieodwracalnym, ze zwykłym niechlujstwem i ignorancją językową, porównywalną z "jestem na Woroniczej" czy też "pojechałem na Skłodowską/Orzeszkową/Fornalską".
Ale to są dwie rożne rzeczy. "Jestem na Woroniczej/Miecznikowej/Lipowczanej" świadczy o braku wiedzy o faktycznych nazwach tych ulic. Natomiast "jestem na Żwirkach" to raczej forma językowego żartu.

: 05 wrz 2013, 1:32
autor: Kracho
bepe pisze:
Kracho pisze:
Bardzo proszę nie mylić ewolucji języka, co jest procesem naturalnym i w końcu nieodwracalnym, ze zwykłym niechlujstwem i ignorancją językową, porównywalną z "jestem na Woroniczej" czy też "pojechałem na Skłodowską/Orzeszkową/Fornalską".
Ale to są dwie rożne rzeczy. "Jestem na Woroniczej/Miecznikowej/Lipowczanej" świadczy o braku wiedzy o faktycznych nazwach tych ulic. Natomiast "jestem na Żwirkach" to raczej forma językowego żartu.
Nie jestem pewien czy się dobrze zrozumieliśmy. Nazwy Żoliborz (z fr. joli bor = piękny brzeg) oraz Żyrardów (od Pierra de Girarda) są efektem procesu słowotwórstwa i zaliczam to do swojej pierwszej kategorii. Natomiast "Jestem na Woroniczej/Miecznikowej/Lipowczanej/Żwirkach" to dla mnie ten sam brak wiedzy o faktycznych nazwach tych ulic, jak to ładnie ująłeś, aniżeli językowy żart. Jeśli to miałby być rzeczywiście językowy żart, co nie ukrywam że też takie popełniam, to bardzo żałosny.