![:-s :-s](./images/smilies/eusa_eh.gif)
Zmagania z językiem polskim
Moderator: Szeregowy_Równoległy
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6946
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Nie no, rzeczywiście sporo osób, w tym często ja, posługuje się formą "na Żwirkach", ale wynika to raczej z faktu, iż ulica Żwirki, to nie to samo, co Żwirki i Wigury, a pełna, poprawna forma jest dość niewygodna w szybkim przekazywaniu informacji, np. przez telefon. Nie wiem, jak inni, ale ja, posługując się tym koślawym skrótem mam jednocześnie pełną świadomość w kwestii tego, co prawidłowa nazwa oznacza i kim ów Żwirko był, więc nie widzę powodu, by uznawać to za błąd. ![:-s :-s](./images/smilies/eusa_eh.gif)
![:-s :-s](./images/smilies/eusa_eh.gif)
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27432
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Uzasadnij. Mieszkam praktycznie na Żwirkach, temat mnie interesuje.Kracho pisze:Jeśli to miałby być rzeczywiście językowy żart, co nie ukrywam że też takie popełniam, to bardzo żałosny.
(a ludziom jadącym do mnie mówię, żeby wysiedli na Sasankach. szejm on mi)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Przecież nie chodzi o żadną rzekomą odmienność procesów językowych, które prowadzą do mówienia "na Dynasach" i "na Żwirkach", tylko o emocjonalny stosunek do postaci, której nazwisko jest przekształcane/przekręcane.
Wielki Bohater Narodowy Franciszek Żwirko wymaga, żeby mówić o nim na klęczkach, a przejeżdżając jego ulicą stawać na baczność.
Natomiast o tym, kto to był Karol Henryk Mikołaj Otto de Nassau-Siegen nikt już nie pamięta, ba, nawet nie wie, że nazwa ulicy w ogóle od jakiegoś nazwiska pochodzi.
Ciekawe, czy "Żwirkowisko" też jest "żałosne".
Wielki Bohater Narodowy Franciszek Żwirko wymaga, żeby mówić o nim na klęczkach, a przejeżdżając jego ulicą stawać na baczność.
Natomiast o tym, kto to był Karol Henryk Mikołaj Otto de Nassau-Siegen nikt już nie pamięta, ba, nawet nie wie, że nazwa ulicy w ogóle od jakiegoś nazwiska pochodzi.
Ciekawe, czy "Żwirkowisko" też jest "żałosne".
Ta, przy czym pewnie większa połowa społeczeństwa nie będzie wiedzieć, czym się zasłużył.MichalJ pisze: Wielki Bohater Narodowy Franciszek Żwirko wymaga, żeby mówić o nim na klęczkach, a przejeżdżając jego ulicą stawać na baczność.
Z ciekawości: która ulica?MichalJ pisze: Natomiast o tym, kto to był Karol Henryk Mikołaj Otto de Nassau-Siegen nikt już nie pamięta, ba, nawet nie wie, że nazwa ulicy w ogóle od jakiegoś nazwiska pochodzi.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
A feee...Kracho pisze:Kiedyś w latach 90-tych był na Polsacie
źródło: http://www.poradniajezykowa.us.edu.pl/b ... ZP=&WYRAZ=Czy poprawny jest zapis w latach 70-tych? Chodzi mi o końcówkę -tych.
Zapis ten jest niepoprawny. Wyrażenia typu lata siedemdziesiąte zapisuje się w polszczyźnie albo całym wyrazem, np. w latach siedemdziesiątych, albo też cyframi bez końcówek. Najlepiej stosować zapis w latach 70., czyli za pomocą cyfr arabskich i koniecznie z kropką.
- Solaris U10
- Posty: 2706
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Żwirko bez Wigury jest w następujących miejscowościach:
Bodzentyn
Dąbrowa Górnicza
Głowno
Grudziądz
Jabłonowo Pomorskie
Jelcz-Laskowice
Jelenia Góra
Karlino
Koluszki
Legionowo
Łódź-Polesie
Łódź-Śródmieście
Międzychód
Milanówek
Mińsk Mazowiecki
Mława
Nowy Sącz
Ostrów Wielkopolski
Ozorków
Pelplin
Piekary Śląskie
Piotrków Trybunalski
Poznań-Jeżyce
Radomsko
Skierniewice
Starachowice
Tarnów
Tczew
Wesoła
Włoszczowa
Ząbki
Zbąszyń
Zdzieszowice
Zgierz
Bodzentyn
Dąbrowa Górnicza
Głowno
Grudziądz
Jabłonowo Pomorskie
Jelcz-Laskowice
Jelenia Góra
Karlino
Koluszki
Legionowo
Łódź-Polesie
Łódź-Śródmieście
Międzychód
Milanówek
Mińsk Mazowiecki
Mława
Nowy Sącz
Ostrów Wielkopolski
Ozorków
Pelplin
Piekary Śląskie
Piotrków Trybunalski
Poznań-Jeżyce
Radomsko
Skierniewice
Starachowice
Tarnów
Tczew
Wesoła
Włoszczowa
Ząbki
Zbąszyń
Zdzieszowice
Zgierz
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Ja znam jedno miasto, gdzie jest ulica Żwirki, a Wigura się nie załapał na ten zaszczytKracho pisze:O ile się nie mylę to jedynym miastem, gdzie jest osobno ulica Żwirki i osobno ulica Wigury, są... Ząbki
![:D](./images/smilies/mg.gif)
No ale ogólnie to przecież ciekawy proces zachodzi także z Mostem Poniatowskiego. I w tym przypadku na pewno nie wynika to z niewiedzy, co niektórzy zdają się sugerować.MichalJ pisze:Przecież nie chodzi o żadną rzekomą odmienność procesów językowych, które prowadzą do mówienia "na Dynasach" i "na Żwirkach", tylko o emocjonalny stosunek do postaci, której nazwisko jest przekształcane/przekręcane.
Tak samo np. Starzyniak - to po prostu miejski folklor...
To inna sprawa, ale... trochę śmieszne, że osoba, która przyjmuje postać purysty ze Żwirkami tutaj jednak niekoniecznie zgodnie z zasadami postępuje...MichalJ pisze:Jeśli 80 lat po zakazaniu tych końcówek uzus nadal wie swoje, to może pora się z tego zakazu wycofać?
Tak na marginesie - jak sobie wyobrażam formy 3-ci, 60-ęciu itp.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Wymawiam bez "w", ale w piśmie bym je zachował. Tak jak z moim własnym nazwiskiem kończącym się na -wski.Martens pisze: Mój znajomy wypracował kompromis pomiędzy kolokwializmem a nazwą: zamiast "poniatoszczak" uparcie mówi "poniatowszczak"![]()
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!