Zmagania z językiem polskim

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6946
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 05 wrz 2013, 2:42

Nie no, rzeczywiście sporo osób, w tym często ja, posługuje się formą "na Żwirkach", ale wynika to raczej z faktu, iż ulica Żwirki, to nie to samo, co Żwirki i Wigury, a pełna, poprawna forma jest dość niewygodna w szybkim przekazywaniu informacji, np. przez telefon. Nie wiem, jak inni, ale ja, posługując się tym koślawym skrótem mam jednocześnie pełną świadomość w kwestii tego, co prawidłowa nazwa oznacza i kim ów Żwirko był, więc nie widzę powodu, by uznawać to za błąd. :-s

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27432
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 05 wrz 2013, 7:38

Kracho pisze:Jeśli to miałby być rzeczywiście językowy żart, co nie ukrywam że też takie popełniam, to bardzo żałosny.
Uzasadnij. Mieszkam praktycznie na Żwirkach, temat mnie interesuje.

(a ludziom jadącym do mnie mówię, żeby wysiedli na Sasankach. szejm on mi)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 05 wrz 2013, 9:20

Tu sporo pewnie zależy od tego, na co mamy wyczulone ucho. O ile "na Żwirkach/Sasankach (nie spotkałem się)" mnie nie razi, o tyle "Woroniczej/półtorej roku" albo "szłem" już tak. A "oglądłem" już bardzo.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 05 wrz 2013, 9:22

Przecież nie chodzi o żadną rzekomą odmienność procesów językowych, które prowadzą do mówienia "na Dynasach" i "na Żwirkach", tylko o emocjonalny stosunek do postaci, której nazwisko jest przekształcane/przekręcane.

Wielki Bohater Narodowy Franciszek Żwirko wymaga, żeby mówić o nim na klęczkach, a przejeżdżając jego ulicą stawać na baczność.

Natomiast o tym, kto to był Karol Henryk Mikołaj Otto de Nassau-Siegen nikt już nie pamięta, ba, nawet nie wie, że nazwa ulicy w ogóle od jakiegoś nazwiska pochodzi.

Ciekawe, czy "Żwirkowisko" też jest "żałosne".

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 05 wrz 2013, 9:44

MichalJ pisze: Wielki Bohater Narodowy Franciszek Żwirko wymaga, żeby mówić o nim na klęczkach, a przejeżdżając jego ulicą stawać na baczność.
Ta, przy czym pewnie większa połowa społeczeństwa nie będzie wiedzieć, czym się zasłużył.
MichalJ pisze: Natomiast o tym, kto to był Karol Henryk Mikołaj Otto de Nassau-Siegen nikt już nie pamięta, ba, nawet nie wie, że nazwa ulicy w ogóle od jakiegoś nazwiska pochodzi.
Z ciekawości: która ulica?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27432
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 05 wrz 2013, 9:46

KwZ pisze:Z ciekawości: która ulica?
MichalJ pisze:na Dynasach
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Martens
Posty: 223
Rejestracja: 14 mar 2011, 19:46

Post autor: Martens » 05 wrz 2013, 9:55

Kracho pisze:Kiedyś w latach 90-tych był na Polsacie
A feee...
Czy poprawny jest zapis w latach 70-tych? Chodzi mi o końcówkę -tych.
Zapis ten jest niepoprawny. Wyrażenia typu lata siedemdziesiąte zapisuje się w polszczyźnie albo całym wyrazem, np. w latach siedemdziesiątych, albo też cyframi bez końcówek. Najlepiej stosować zapis w latach 70., czyli za pomocą cyfr arabskich i koniecznie z kropką.
źródło: http://www.poradniajezykowa.us.edu.pl/b ... ZP=&WYRAZ=

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 05 wrz 2013, 10:25

Jeśli 80 lat po zakazaniu tych końcówek uzus nadal wie swoje, to może pora się z tego zakazu wycofać?

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 wrz 2013, 19:19

Kracho pisze:O ile się nie mylę to jedynym miastem, gdzie jest osobno ulica Żwirki i osobno ulica Wigury, są... Ząbki.
:arrow: Mylisz się ;). Wiem jeszcze o takim przypadku w Łodzi.

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 05 wrz 2013, 19:31

W Warszawie mamy, tak na marginesie, oprócz ul. Żwirki i Wigury jeszcze osobną ulicę Żwirki i ulicę Wigury (w Wesołej). :)

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 05 wrz 2013, 19:42

Żwirko bez Wigury jest w następujących miejscowościach:
Bodzentyn
Dąbrowa Górnicza
Głowno
Grudziądz
Jabłonowo Pomorskie
Jelcz-Laskowice
Jelenia Góra
Karlino
Koluszki
Legionowo
Łódź-Polesie
Łódź-Śródmieście
Międzychód
Milanówek
Mińsk Mazowiecki
Mława
Nowy Sącz
Ostrów Wielkopolski
Ozorków
Pelplin
Piekary Śląskie
Piotrków Trybunalski
Poznań-Jeżyce
Radomsko
Skierniewice
Starachowice
Tarnów
Tczew
Wesoła
Włoszczowa
Ząbki
Zbąszyń
Zdzieszowice
Zgierz

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 06 wrz 2013, 19:03

Kracho pisze:O ile się nie mylę to jedynym miastem, gdzie jest osobno ulica Żwirki i osobno ulica Wigury, są... Ząbki
Ja znam jedno miasto, gdzie jest ulica Żwirki, a Wigura się nie załapał na ten zaszczyt :D
MichalJ pisze:Przecież nie chodzi o żadną rzekomą odmienność procesów językowych, które prowadzą do mówienia "na Dynasach" i "na Żwirkach", tylko o emocjonalny stosunek do postaci, której nazwisko jest przekształcane/przekręcane.
No ale ogólnie to przecież ciekawy proces zachodzi także z Mostem Poniatowskiego. I w tym przypadku na pewno nie wynika to z niewiedzy, co niektórzy zdają się sugerować.
Tak samo np. Starzyniak - to po prostu miejski folklor...
MichalJ pisze:Jeśli 80 lat po zakazaniu tych końcówek uzus nadal wie swoje, to może pora się z tego zakazu wycofać?
To inna sprawa, ale... trochę śmieszne, że osoba, która przyjmuje postać purysty ze Żwirkami tutaj jednak niekoniecznie zgodnie z zasadami postępuje...
Tak na marginesie - jak sobie wyobrażam formy 3-ci, 60-ęciu itp.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Martens
Posty: 223
Rejestracja: 14 mar 2011, 19:46

Post autor: Martens » 06 wrz 2013, 19:25

MeWa pisze:No ale ogólnie to przecież ciekawy proces zachodzi także z Mostem Poniatowskiego.
Mój znajomy wypracował kompromis pomiędzy kolokwializmem a nazwą: zamiast "poniatoszczak" uparcie mówi "poniatowszczak" :D

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 07 wrz 2013, 1:00

Martens pisze: Mój znajomy wypracował kompromis pomiędzy kolokwializmem a nazwą: zamiast "poniatoszczak" uparcie mówi "poniatowszczak" :D
Wymawiam bez "w", ale w piśmie bym je zachował. Tak jak z moim własnym nazwiskiem kończącym się na -wski.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 08 wrz 2013, 9:12

JotPeCet pisze:Obawiam się że Ci którzy koleją przyjechali (chcieli przyjechać na mecz) z meczu wracali inaczej.
Dawno nie miałem okazji. :)

ODPOWIEDZ