Strona 362 z 451

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 9:42
autor: MichalJ
Teokryt pisze:Temu nie że często taka jazda na styk jest bezsensowna bo kiedyś owy pas się kończy na skrzyżowaniu. ja jadę zawsze środkiem takiego pasa.
Ów, do jasnej Anielki.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 10:55
autor: MichalJ
BJ pisze: Nawiasem mówiąc - z miesiąc temu jechałem DK2 w kierunku Błoni
Błonia.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 15:26
autor: Autobus Czerwon
MichalJ pisze:
Teokryt pisze:Temu nie że często taka jazda na styk jest bezsensowna bo kiedyś owy pas się kończy na skrzyżowaniu. ja jadę zawsze środkiem takiego pasa.
Ów, do jasnej Anielki.
Ów, owe, owego, się odmienia.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 19:03
autor: Bastian
Autobus Czerwon pisze:
MichalJ pisze: Ów, do jasnej Anielki.
Ów, owe, owego, się odmienia.
I co w związku z tym? To ma być powód dla wykoślawiania mianownika? :>

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 21:24
autor: bepe
Autobus Czerwon pisze:
MichalJ pisze: Ów, do jasnej Anielki.
Ów, owe, owego, się odmienia.
A co "owe"? "Owe auto", czy "owe auta"? ;)

W tym samym temacie, co "owy pas", jest jeszcze jeden kwiatek:
vernalisadonis pisze: tam jest dosłownie dowolna amerykanka
"Wolna" jeśli już. Albo "wolnoamerykanka". A jeśli "dowolna", to Amerykanka - tylko co ma dowolna Amerykanka do al. Wilanowskiej? ;)

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 22 lis 2013, 21:37
autor: vernalisadonis
Bastian pisze:"Wolna" jeśli już. Albo "wolnoamerykanka". A jeśli "dowolna", to Amerykanka - tylko co ma dowolna Amerykanka do al. Wilanowskiej?
Oczywiście że "wolna" pomyliło mi się.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 10:19
autor: grzegorz
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629431 pisze:
Zasady pisowni i interpunkcji
[109] 20.10.1. Nazwy różnego rodzaju wytworów przemysłowych, np. samochodów, motocykli, rowerów, aparatów radiowych i telewizyjnych, aparatów fotograficznych, zegarków, lekarstw, papierosów, napojów, artykułów spożywczych, odzieży, butów, używane jako nazwy pospolite konkretnych przedmiotów, a nie jako nazwy marek i typów oraz firm:
fiat, mercedes, nysa, peugeot, jawa, diora, elemis, sony, kodak, cyma, omega, aspiryna, paracetamol, klubowe, marlboro, kryniczanka, ustronianka, napoleon (= koniak), tokaj, wyborowa (= wódka), kama, rama, pierniki toruńskie, solejka, adidasy,
ale: nazwy firm wytwarzających te artykuły oraz nazwy marek firmowych pisze się wielką literą, np. samochód marki Fiat albo samochód „Fiat”.
Nie za dużo tu na forum wszelkich Mercedesów, Solarisów i Swingów? Przecież nie o nazwy nam chodzi, a o pudła na kółkach. :-k

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 10:37
autor: MichalJ
Zasada jest idiotyczna. Samochód fiat ale samochód "Fiat"?

Komuś (nie wiem, Doroszewskiemu pewnie, chociaż nie badałem historii tego pomysłu) pomyliło się użycie marki firmowej jako nazwy pospolitej (przykłady takie jak 'rower' na określenie każdego bicykla, 'elektroluks' na określenie każdego odkurzacza, 'pampersy' na określenie każdej pieluszki) z użyciem nazwy marki na określenie egzemplarza wyprodukowanego pod tą marką właśnie.

Zresztą przestrzeganie tej zasady (np. w mediach) jest dalekie od powszechnego, a tam, gdzie jest, w zasadzie ogranicza się wyłącznie do marek samochodów. Pisane małymi literami 'bmw' widziałem setki razy, 'ibm' czy 'concorde' - chyba nigdy.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 10:55
autor: grzegorz
IBM jest nazwą firmy. Pisałeś coś na ibmie? Z lataniem concordem jest jak z jeżdżeniem ikarusem. Zauważ, że w języku polskim raczej stroni się od wielkich liter tam, gdzie naprawdę nie są konieczne. Angole mogą pisać Polish, Thatcheric, a Niemcy nawet Totenkopf. My - nie i dlatego u nas Szanowny Użytkownik pralki to najczystszej wody piśmienne wazeliniarstwo. Ja tę trochę osobliwą (prawda!) zasadę rozumiem tak, że sytuacje uzasadniające użycie wielkiej litery są rzadkie, niemal niespotykane w sytuacjach potocznych.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 11:38
autor: MichalJ
Jeszcze raz - wszyscy piszą "katastrofa Concorde'a". Wszyscy piszą "widziałem Tu-144". Wszyscy. W życiu nie widziałem "tu-144" przez małe 't'. Większość pisze "kupiłem sobie Canona". Uzus rulez.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 11:46
autor: KwZ
Ale z desygnatami typu "Tu-154" albo B-52 jest jeszcze inaczej, bo to nie są nazwy same w sobie, tylko oznaczenia biurokratyczne/techniczne.
Żeby było jeszcze ciekawiej, to FIAT to skrót. Co jeszcze nie znaczy, że nie może stać się normalnym słowem (jak UFO --> ufo, laser, radar).

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 15:51
autor: JacekM
MichalJ pisze:Jeszcze raz - wszyscy piszą "katastrofa Concorde'a". Wszyscy piszą "widziałem Tu-144". Wszyscy. W życiu nie widziałem "tu-144" przez małe 't'. Większość pisze "kupiłem sobie Canona". Uzus rulez.
Leciałem A320, Wizzair ma w swojej flocie Airbusy A320, a Ryanair nie ma airbusów, tylko boeingi.

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 18:28
autor: grzegorz
MichalJ pisze:Uzus rulez.
Taaa... A niech się humany martwią!

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 19:29
autor: MZ
MichalJ pisze:Zasada jest idiotyczna.
:arrow: Ale jeszcze w jakiś sposób logiczna.
Bardziej idiotyczna jest zasada, że "ul. ks. prof. Włodzimierza Sedlaka", ale już "ulica Księdza Profesora Włodzimierza Sedlaka".

Zmagania z ję™zykiem polskim

: 26 lis 2013, 20:01
autor: Szeregowy_Równoległy
[quote="MeWaw "Awariach i utrudnieniach w metrze""]Wiem, ale życzę powodzenia przy opieraniu się na te informacje :)[/quote]