Przepraszam, że co ?pawcio pisze:I tu 169 byłoby skazane na sukces. (Swoją drogą jeszcze większy mogłoby odnieść, gdyby pojechało przez Zacisze, a 120 przez cmentarz.)
![chtry :>](./images/smilies/chytry.gif)
Moderator: Wiliam
Przepraszam, że co ?pawcio pisze:I tu 169 byłoby skazane na sukces. (Swoją drogą jeszcze większy mogłoby odnieść, gdyby pojechało przez Zacisze, a 120 przez cmentarz.)
Czym znaczącym 120 na odcinku Żuromińska-Wschodni różni się od 169, że uchodzi za tandetne?SławekM pisze:tandetne 120
Jeżeli między ŻUROMIŃSKĄ, a DW.WSCHODNIM 120 miałoby trasę identyczną z obecnym 169 i miałoby identyczny/lepszy rozkład jazdy, to w czym byłoby tandetne? Zbyt mała liczba w numerze linii? Choć na pewno podniosłyby się głosy o (kolejnym) zrywaniu z tradycją...SławekM pisze:Chcecie na Wincentego zostawić tandetne 120 i 127?
Prezentujesz jakąś niedobrą barierę psychologiczną, która nie pozwala czynić dobrych linii jeszcze lepszymi. 120 na nowej trasie zyskałoby nowych pasażerów, nie tracąc w najmniejszym stopniu starych, a wraz ze wzrostem potoku na północ od Bródna oraz rozbudową Ostrobramskiej w okolicach Promenady ta linia byłaby przebojem.MisiekK pisze:I w tej formie spisuje się świetnie, więc nie ma po co w niej gmerać i wysyłać jej na dalsze zwiedzanie miasta.emdegger pisze:120 już jest linią, która zwiedza pół Pragi i wyjeżdża na pustkowie, dziwnym trafem mając coraz lepszą częstotliwość i zapełnienie, czego jestem świadkiem od pól roku, kiedy regularnie nią jeżdzę na odcinku TARGÓWEK-RATUSZ - Dw. Wileński.
Na razie to by trzeba było zacząć od wywalenia 509 pod cerkiew,Ikarus 5780 pisze:Jest kusząca tylko z 1 powodu, żeby pasażer nie musiał się przesiadać w 517 albo 509, a poza tym to wnerwi się kierowców, że nie mają czasu na odpoczynek po długiej trasie, na przedłużanej linii +1 brygada i większy korek przez taki autobus oraz szczególnie teraz większe opóźnienia. Jak przed zamknięciem trasy WZ stało się od Kijowskiej do Wileniaka około 8, może 10 minut to ja ostatnio stałem 20, a raz 25 minut. Dlatego przynajmniej na razie niech zostaną te linie gdzie są, a po drugie uważam, że póki się nie rozładuje korka na Targowej i ... (tu zaczynam marzyć) nie zbuduje się estakad na Wileńskim to nie ma co marzyć, że korek się zmniejszy.Krzysiek_S pisze:. Z drugiej strony perspektywa rozdzielenia pary 146, 147 , oraz dojazd w rejony Wileńskiego jest kusząca.
Obecne 162 co 5 minut to raczej kwestia alternatywnego dojazdu do Centrum niż jakiejś wielkiej potrzeby Praga-Siekierki. Ale nie przeczę, że 10 minut dla 162 to odpowiednia częstotliwość w tej relacji nawet w szczycie popołudniowym.emdegger pisze: Póltora roku temu pisałem o wzmocnieniu 162, ponieważ linia wykazywała już wtedy olbrzymie przeciążenie, a jej trasa na Mokotowie nie jest optymalna i powinna zostać przedłużona na południe. Pukano sie w czoło i mówiono "nie majstrować" Bylem jedyną osobą wspierającą Bastiana w jego pomyśle. A dziś? 162 co 5 minut, z planami zastąpienia krańca EC Siekierki bardziej atrakcyjnym, a nawet wydłużeniem go aż do Miasteczka Wilanów, gdy pojawi się tam odpowiednia infrastruktura.
Cieszy chociaż fakt, że nie zgłaszasz obstrukcji wobec faktu wyciągnięcia 169.
Nie zyskalo by nowych, tracąc jednoczesnie starych, poprzez brak punktualności, spowodowanej korkami.emdegger pisze:Prezentujesz jakąś niedobrą barierę psychologiczną, która nie pozwala czynić dobrych linii jeszcze lepszymi. 120 na nowej trasie zyskałoby nowych pasażerów, nie tracąc w najmniejszym stopniu starych, a wraz ze wzrostem potoku na północ od Bródna oraz rozbudową Ostrobramskiej w okolicach Promenady ta linia byłaby przebojem.
Gdzie, na Pradze Południe, gdzie pojechałaby premierowo?jacek pisze:Nie zyskalo by nowych
Na Zaciszu?jacek pisze:tracąc jednoczesnie starych
Gdzie widzisz te korki? Na buspasie na Radzymińskiej, na Kinowej, na Ostrobramskiej niedługo połączonej z Buspasem czy w przeciwpotoku na Waszyngtona jadąc na Ostrobramską i TŁ? Korek na Targowej już jest, a linia funkcjonuje znakomicie, między innymi dlatego, że 120 ma ludzką częstotliwość. Zgoda doszłaby Zieleniecka, ale 509 ją jakoś przeżyło w zestawie z Targową i Modlińską. A ja nie chcę ciąć nic a nic. Wprost przeciwniejacek pisze:poprzez brak punktualności, spowodowanej korkami
Dyskusja z Tobą jest co najmniej dziwna. Piszesz o obecnych i być może przyszłych pasażerach 120 tak...jacek pisze:Targowa, Targowa, Targowa
Dobrze, połknąłem pigułkę (rutynowo, a jakże;)) mądrości i zrozumiałem.jacek pisze:Nie zyskalo by nowych, tracąc jednoczesnie starych, poprzez brak punktualności, spowodowanej korkami.
Odwiedziłem w tym celu wróżkę oraz zaangażowałem pułk radiestetówjacek pisze:Skad takie informacje?
Aha - tworzenie linii lepszych = wydłużanie w nieskończoność ich trasy? Przepraszam - nie rozumiem tego toku myślenia i takiego sposobu oceniania linii. Więc może linia Legionowo - Otwock byłaby extra przebojem, pomijając oczywiście fakt, że pojawianie się na przystankach byłoby losowe?emdegger pisze:Prezentujesz jakąś niedobrą barierę psychologiczną, która nie pozwala czynić dobrych linii jeszcze lepszymi.
Zaraz... Ilu pasażerów z Bródna potrzebuje bezpośredniego dolotu do Promenady??? Nadal nie uważam, że dłubanie przy 120 to najlepszy pomysł. Zostawmy 120, a uporządkujmy 135 jeśli już musimy przy czymś na siłę dłubać.emdegger pisze:120 na nowej trasie zyskałoby nowych pasażerów, nie tracąc w najmniejszym stopniu starych, a wraz ze wzrostem potoku na północ od Bródna oraz rozbudową Ostrobramskiej w okolicach Promenady ta linia byłaby przebojem.
Też nie uważam tego za najlepszy pomysł, ale to jest jeszcze do zaakceptowania.emdegger pisze:Cieszy chociaż fakt, że nie zgłaszasz obstrukcji wobec faktu wyciągnięcia 169.
Już teraz są przypadki (niestety częste), że 120 na odcinku Wschodni-Wileński, ma czas przelotu 20min, a 509 rondo Waszyngtona-Wilenski nawet do 40 minut i ludzie kombinują z przesiadkami do tramwajówemdegger pisze:Dyskusja z Tobą jest co najmniej dziwna. Piszesz o obecnych i być może przyszłych pasażerach 120 tak...jacek pisze:Targowa, Targowa, TargowaDobrze, połknąłem pigułkę (rutynowo, a jakże;)) mądrości i zrozumiałem.jacek pisze:Nie zyskalo by nowych, tracąc jednoczesnie starych, poprzez brak punktualności, spowodowanej korkami.
Niestety, tylko do pewnego momentu. Chodzi mi szczególnie o pasażerów "starych".
W odpowiedzi napisałem o miejsach, gdzie 120 mogłoby złapać opóźnienia, dodałem także nowe, co nie dziwi wobec propozycji, jaką zgłaszam. Ty zaś w odpowiedzi na moje słowa piszesz, że utrata obecnych pasażarów polegałaby na... przetrasowaniu linii tam, gdzie ona już jeździ i gdzie Ci pasażerowie mimo trudnych warunków już są. Powiedz szczerze, jak tu z Tobą prowadzić sensowną rozmowę?Odwiedziłem w tym celu wróżkę oraz zaangażowałem pułk radiestetówjacek pisze:Skad takie informacje?![]()
Nie potrzebuję informacji, jako że od niespełna roku regularnie kursuję na trasie Centrum - Bródno - Ostrobramska. Wracając późnymi popołudniami oraz wieczorem na początku wychodziłem "na ślepo", gdyż było mi w zasadzie obojętne czym podjadę do Wileńskiego, aby przesiąść się w niesłychanie częste 135 (120 lub 169 z TR). Niestety, korki na Wincentego były dolegliwe nawet wieczorem, dwa razy zdarzyło mi się dotrzeć przez to na Wileński w porze, kiedy 135 kursuje co 30-40 minut. Nie przesiadałem się do tramwajów - uprzedzam - bo akurat 11 XI była przejezdna. W końcu postanowiłem wychodzić nie na 169, tylko na rzadsze 120, do czego skłonił mnie fakt, że to drugie przyjechalo razu pewnego punktualnieOd tej pory robię tak już stale i bardzo to sobie cenię, 120 owszem łapie opóźnienia, ale wcale nieduże, w dodatku przebija się przez Zacisze i Radzymińską bez najmniejszego problemu. I jestem na Wileniaku niemal zawsze o czasie. Nie wiem, co prawda jak jest rano, ale ze szczytu B mam bogatą kartotekę własnych doświadczeń i jest naprawdę OK. Była to jedną z przyczyn tego, że sięgnąłem w swoich rozważaniach po 120, mimo że opcją priorytetową jest niezmiennie 169.