Strona 5 z 15

: 07 lut 2007, 16:10
autor: fraktal
Ja słyszałem, że dostają ponad 200 zł (ok. 250) i ta suma wydaje mi się bardziej prawdopodobna. Z drugiej strony, jeżeli ci poborowi trafią do Warszawy i muszą ochraniać na przykład Ministerstwo Gospodarki przed górnikami, którzy rzucają w nich kilofami, płytami chodnikowymi lub barierkami, to wtedy miny mają nietęgie. Wielu żałuje swej decyzji...

: 07 lut 2007, 16:44
autor: TOMEK
To źle słyszałeś, dostają nawet 500 zł. Sprawdziłem: http://www.policja.pl/rekrutacja/program_kadet.html

: 07 lut 2007, 21:50
autor: dzidek
TOMEK pisze:Czy funkcjonariusz, który ciebie spisywał się przedstawił - podał stopień i nazwisko? Czy podał przyczynę wylegitymowania? Mają taki obowiązek, ja bym się czepiał...
jeśli policjant nazywa się "komenda stołeczna" to znaczy , że się przedstawił. Nic więcej na swój temat przeważnie nie mówią. a jeśli już chodzi o powód spisywania to nigdy się nie dowiedziałem. Gdy kilka razy zadałem pytanie czemu zajmują mój czas to usłyszałem, że robią to ... prewencyjnie :D =D> :lol:

: 07 lut 2007, 22:08
autor: TOMEK
Cóż - pozostaje nie zwracać na siebie uwagi odblasków ;-)

: 07 lut 2007, 22:33
autor: Bastian
dzidek pisze:Gdy kilka razy zadałem pytanie czemu zajmują mój czas to usłyszałem, że robią to ... prewencyjnie
Nie mają prawa. Jeśli ci nie powiedzą, o co cię podejrzewają, to możesz sobie iść.

: 07 lut 2007, 22:34
autor: SławekM
I tu właśnie policjanci wykorzystują nie wiedzę społeczeństwa...

: 08 lut 2007, 11:31
autor: fraktal
TOMEK pisze:To źle słyszałeś, dostają nawet 500 zł. Sprawdziłem
Zwracam uwagę, że tam jest napisane w przybliżeniu 500 złotych netto. Ale faktycznie moja wiedza na ten temat pochodziła sprzed ładnych kilku lat. A co do spisywania nastolatków - policjanci z prewencji muszą jakoś wykazać, że coś robią, a długopis i notes to ich główne narzędzia pracy, przynajmniej takie można odnieść wrażenie, widząc ich, jak wytrwale piszą coś w swych notesikach, mimo że na pierwszy rzut okolica wydaje się spokojna.

: 11 lut 2007, 0:40
autor: dzidek
Bastian pisze:
dzidek pisze:Gdy kilka razy zadałem pytanie czemu zajmują mój czas to usłyszałem, że robią to ... prewencyjnie
Nie mają prawa. Jeśli ci nie powiedzą, o co cię podejrzewają, to możesz sobie iść.
hahaha a dziś kolejny raz to samo :D Ledwo z domu wyszedłem i odrazu zostałem spisany :D Chłopaki powiedzieli, że to taka ich robota ... Po ponad 20 min. stania na zimnie puścili mnie bo sprzęt im odmówił posłuszeństwa i nie mogli z bazą się połączyć :lol: Coraz bardziej lubie naszą policję i ich metody spisywania :D :P

: 11 lut 2007, 15:32
autor: TOMEK
Chyba twoja okolica została objęta programem "STREFA" w domyśle bezpieczeństwa ;-)

: 11 lut 2007, 15:59
autor: dzidek
TOMEK pisze:Chyba twoja okolica została objęta programem "STREFA" w domyśle bezpieczeństwa ;-)
oj z pewnością ... dziś znowu dwa patrole tylko nie spisali mnie bo nie zauważyli jak szedłem po drugiej stronie ulicy :>

: 12 lut 2007, 22:17
autor: MeWa
Dzidek... może jest coś czego nie wiemy - może Twój wygląd się zmienił od zeszłego razu, jak Cię widziałem? :>

: 18 lut 2007, 13:22
autor: dzidek
Bastian pisze:
dzidek pisze:Gdy kilka razy zadałem pytanie czemu zajmują mój czas to usłyszałem, że robią to ... prewencyjnie
Nie mają prawa. Jeśli ci nie powiedzą, o co cię podejrzewają, to możesz sobie iść.
znalezione w necie:
Kiedy policja ma prawo nas wylegitymować? Na początek suchy przepis: Policjant ma prawo legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości, "w toku wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych, dochodzeniowo-śledczych i administracyjno-porządkowych" podejmowanych w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń oraz wypełniania poleceń sądu, prokuratora, organów administracji i samorządu terytorialnego, zwanych dalej czynnościami służbowymi
Cały ten przepis oznacza tyle, że w zasadzie w każdym momencie policja ma prawo wylegitymować każdą osobę znajdującą się na ulicy. A wystarczającym uzasadnieniem może być popełnione w okolicy (przez nieznanego sprawcę) przestępstwo lub czyn zabroniony oraz sama możliwość popełnienia takiego czynu. Jak widać bardzo wygodny przepis dla Stróżów Prawa


[ Dodano: 2007-02-18, 13:23 ]
W tej chwili Policja spisuje niemal każdego młodego człowieka spotkanego na ulicy (przynajmniej na moim osiedlu)

: 18 lut 2007, 13:42
autor: JacekM
Taka mała dygresja - podczas 8 dni spędzonych na Ukrainie, (również robiąc zdjęcia km i kolei) widziałem kilkudziesięciu milicjantów - żaden nikogo nie spisywał (poza drogówką spisującą pirata drogowego) - widać zadaniem tamtejszej milicji nie jest spisywanie n osób dziennie, tylko pilnowanie porządku.

: 18 lut 2007, 14:53
autor: Karol
Taka mała dygresja. Pod Lubomlem jak spotkasz ukraińską milicję to kaplica. No chyba, że masz kilka dolarów w paszporcie na łapówkę. Inaczej czepią się byle czego, aby zabrać samochód. Tak więc nie przesadzajmy z pochwalaniem ukraińskiej milicji.

: 18 lut 2007, 18:54
autor: TOMEK
No właśnie Jacek nie przesadzaj z tym pilnowaniem porządku, bo ile razy byłeś za wschodnią granicą? Ja do 2002 jeździłem praktycznie przynajmniej raz w roku i wiele widziałem, choć muszę uczciwie przyznać, że mnie ani mojej rodzinie nigdy nic złego tam się nie stało. Po za tym Karol bardzo słusznie przytoczył problem korupcji w krajach WNP, który niestety nie jest stereotypem...