Strona 5 z 6

: 17 maja 2007, 14:38
autor: R-9 Chełmska
Całkiem, całkiem, polecam zwłaszcza ich południową część...

: 17 maja 2007, 18:40
autor: TGM
A ja dzisiaj zdobyłem Górę... Kalwarię :grin: . Ponad 20 kilometrów wzdłuż Wisły od pętli 164 :-" .

: 18 maja 2007, 13:19
autor: Sławek
Dla mnie najpiękniejsze góry ? Beskidy. Zwłaszcza tzw. obwodnica Szczyrku. To moje własne określenie. Generalnie: od Bielska Białej wchodzimy na Szyndzielnię, następnie na Klimczok, następnie długo, długo przed siebie ? po lewej stronie, w dole, Szczyrk, dochodzimy do przełeczy na Białym Krzyżu. Następnie wdrapujemy się na szlak prowadzący w kierunku Skrzycznego (Szczyrk mamy teraz po lewej stronie, zataczamy więc koło). Ze Skrzycznego zjazd kolejką, bo sorry, ale na tej wysokości to już nogi w tyłek wchodzą. Trasa na około 7-8 godzin, bez strachu, że gdzieś się spadnie (chyba, że do knajpy na piwo). Zalety ? niemal pustki. Idziesz i jesteś prawie sam. Polecam.
Albo Bieszczady. Miejscowość Teleśnica Oszwarowa. Blisko zalewu solińskiego, ale w takim miejscu, że nie ma niemal żywej duszy. Jesteś w środku gór. Wady ? jest to stosunkowo kiepski punkt wypadowy. Na sensowne wycieczki trzeba dojechać do Ustrzyk Górnych, a stamtąd można robić "pętle" np. przez Tarnicę i Wołosate.
Uwaga, uwaga. W tym roku, w któryś weekend, na pewno pojadę, samochodem, więc spokojnie mogę kogoś zabrać.

: 18 maja 2007, 15:38
autor: Wolfchen
Sławek pisze:Idziesz i jesteś prawie sam. Polecam.
A standard drogi? (ścieżka kamienista, ścieżka, brak drogi, etc). Bo przepaść w tamtych terenach raczej nie przepadnę.

: 18 maja 2007, 16:13
autor: Sławek
Busmann pisze:
Sławek pisze:Idziesz i jesteś prawie sam. Polecam.
A standard drogi? (ścieżka kamienista, ścieżka, brak drogi, etc). Bo przepaść w tamtych terenach raczej nie przepadnę.
Ścieżka, miejscami kamienista, jak to w Beskidach, miejscami rożnica wysokości, tak, że można się nieźle spocić. W miarę dobrze oznakowany, górski szlak, po drodze możliwość napicia się piwa w schronisku (np. Klimczok), czy na Skrzyczenm, albo zjedzenia obiadu na Białym Krzyżu. Tego akurat nie polecam., Zdzierają bez litości. Ale widok na góry boski!

: 18 maja 2007, 16:24
autor: Wolfchen
Sławek pisze:albo zjedzenia obiadu na Białym Krzyżu. Tego akurat nie polecam
W rajzę, to zawsze biorę swój prowiant. Hm,czyli trzeba pomyśleć o przejściu tamtędy w wakacje. W jeden dzień powinienem dojść i wrócić (ale powrót już raczej PKS-em. Grunt to dobre buty, reszta pójdzie...

: 20 maja 2007, 13:05
autor: Sławek
Busmann pisze:
Sławek pisze:albo zjedzenia obiadu na Białym Krzyżu. Tego akurat nie polecam
W rajzę, to zawsze biorę swój prowiant. Hm,czyli trzeba pomyśleć o przejściu tamtędy w wakacje. W jeden dzień powinienem dojść i wrócić (ale powrót już raczej PKS-em. Grunt to dobre buty, reszta pójdzie...
Bez przesady! To nie socjalizm i człowiek nie musi już nosić fury żarcia na plecach. Biały Krzyż jest bandycko drogi i bandycko byle jaki, bo tam każdy dojdzie, a raczej dojedzie. Ja tam zwykle jem jakąś zupę z bułą, byle starczyło siły na wejście na Skrzyczne, a porządny obiad można zjeść tanio w Szczyrku. No i jest tam tani dom turysty – od 30 zł za pokój. A zatem zapraszam, bo aż mnie korci, aby wreszcie pojechać.

: 20 maja 2007, 14:05
autor: hafilip84
e... 30 złotych za nocleg, to nie na kieszeń studenta ;) Już wolę namiot :P

: 20 maja 2007, 14:22
autor: Sławek
Zawsze możemy zrobić tak: Ty stawiasz piwo, a ja stawiam pokój...A jak rozsypię się ze starości na szlaku, to wezwiesz firmę pogrzebową...

: 20 maja 2007, 17:58
autor: reserved
TGM pisze:A ja dzisiaj zdobyłem Górę... Kalwarię :grin: . Ponad 20 kilometrów wzdłuż Wisły od pętli 164 :-" .
Polecam przejechac się nad Wisłą za Górą Kalwarią... fajne klimaty.

: 20 maja 2007, 19:15
autor: hafilip84
Sławek pisze:Ty stawiasz piwo
Tylko, że ja nie piję w górach... Co najwyżej jak mam jakiś stacjonarny nocleg i nie muszę z samego rana wyjść na szlak, to wieczorem sobie coś naleję...

: 21 maja 2007, 17:21
autor: Sławek
hafilip84 pisze:
Sławek pisze:Ty stawiasz piwo
Tylko, że ja nie piję w górach... Co najwyżej jak mam jakiś stacjonarny nocleg i nie muszę z samego rana wyjść na szlak, to wieczorem sobie coś naleję...
Dobra, to może być kawa...Poranna, bo bez kawy się nie ruszam.

: 21 maja 2007, 21:36
autor: rudy
Ja najbardziej lubię Beskidy, a dokładnie rzecz biorąc Beskid Sądecki.
Jedna z moich ulubionych tras to z Piwnicznej na Halę Łabowską niebieskim szlakiem, odcinek za Łomnicą-Zdrojem.

: 19 cze 2007, 21:27
autor: fik
Ja mam pytanie/prośbę o poradę do bardziej doświadczonych górołazów.

Chciałbym się wybrać z dziewczęciem w lipcu na ~tydzień w góry, problem jest jednak w dostosowaniu miejsca do naszych możliwości - mnie nie wolno się przemęczać, Ola ogólnie jest postury wątłej i natury leniwej - łażenie z wyładowanymi plecakami i warunki chatkowe raczej odpadają zatem. Chcielibyśmy zatem sobie gdzieś wynająć pokój/domek 2osobowy, przy czym miejsce powinno spełniać następujące warunki:

-> relatywnie tanio
-> podstawowe wygody (ciepła woda się przyda)
-> w miarę atrakcyjna i łatwo dostępna okolica do jednodniowych wycieczków
-> w miarę cicho i spokojnie, odpadają wszelakie megapopularne kurorty


Ja wiem, że tak to tylko w Erze nam dopasują, ale może ktoś był gdzieś, wie, ma pomysł itp? Bardziej chodzi o samą lokalizację niż konkretne miejsce noclegowe - to jakoś sobie mogę wynaleźć.

Z góry dzięki za rady :-)

: 19 cze 2007, 21:30
autor: R-9 Chełmska
Może Beskid Żywiecki? Sporo tam schronisk, gdzie można sobie odpocząć, a i podejścia nie są specjalnie żmudne/długie - tereny ogólnie bardzo ładne...