Strona 5 z 11

: 13 wrz 2007, 16:03
autor: Wolfchen
Bloom pisze:I też uważam, ze należy nadawać numeracje zbieżną z ostatnim numerem.
Niekoniecznie, bo wtedy powstają dziury w numeracji...

: 13 wrz 2007, 17:06
autor: Qbeer
Fikander pisze: Aha, czyli łatwiej zapamiętać, że gdzieśtam jeździ 130, 138, 167 i 367 niż 130, 138, 167 i 301? =; Gdyby na danym przystanku pojawiały się WYŁĄCZNIE linie z danej rodziny linii i warunek ten był spełniony dla wszystkich przystanków, to byłoby to sensowne, ale to jest fizycznie niemożliwe.
Ale nie każdy musi znać wszystkie linie jadące w określone miejsce. Tak jak powiedzmy mnie jako mieszkańca Bródna w sprawie dojazdu do Huty interesowały tylko 156 i 356. I to było prostsze do zapamiętania. A linie typu 195, 184 mnie nie interesowały. I ich nie musiałem zapamiętywać. Tak samo jak powiedzmy mieszkańca Bielan na dojazd do Bartniczej zapamięta 114 i 414. Bo to, że jedzie tam też 118, 126 już go nie interesuje.
Fikander pisze: A za dwa lata ZTM wpadnie na pomysł wydłużenia 101 na Okęcie i co, zmienimy numerek którejś linii?
To już może być większy problem, ale zawsze można nadać linii 3xx taki (oczywiście niski) numer, żeby 1xy i 3xy były w totalnie dwóch różnych częściach miasta. A ZTM też z drugiej strony nieczęsto przedłuża dwukrotnie linie. Więc problem taki trochę naciągany.

: 13 wrz 2007, 17:11
autor: fik
Qbeer pisze:Tak samo jak powiedzmy mieszkańca Bielan na dojazd do Bartniczej zapamięta 114 i 414.
Zapamięta 114 i 156 prędzej.
Qbeer pisze:ale zawsze można nadać linii 3xx taki (oczywiście niski) numer, żeby 1xy i 3xy były w totalnie dwóch różnych częściach miasta. A ZTM też z drugiej strony nieczęsto przedłuża dwukrotnie linie.
Ale za to często je kasuje i powstają nowe. 113 jeździło na Błoty, teraz na Groty. :P

: 13 wrz 2007, 17:25
autor: groov
Wolfchen pisze:
Bloom pisze:I też uważam, ze należy nadawać numeracje zbieżną z ostatnim numerem.
Niekoniecznie, bo wtedy powstają dziury w numeracji...
Powstają i coś się stanie jak nie ma 526, a jest 527? Tak samo że nie ma obsadzonego 730, 733 i 734.
Fikander pisze:
Qbeer napisał/a:
Tak samo jak powiedzmy mieszkańca Bielan na dojazd do Bartniczej zapamięta 114 i 414.
Zapamięta 114 i 156 prędzej.
O to można się spierać do końca świata, mi bardziej pasuje 114 i 56, co prawda, ale komu innemu skojarzy się 114 i 414.


Problem powstaje przy zmianach w systemie, a tych jest dużo, dlatego popieram 186 i 404, a nie 186 i 486.

: 13 wrz 2007, 17:31
autor: fik
groov pisze:O to można się spierać do końca świata, mi bardziej pasuje 114 i 56, co prawda, ale komu innemu skojarzy się 114 i 414.
Nie ma takiego miejsca, zwłaszcza na Bielanach, skąd 'na Bródno' pasuje 114 i 414.

: 13 wrz 2007, 17:52
autor: groov
Fikander pisze:
groov pisze:O to można się spierać do końca świata, mi bardziej pasuje 114 i 56, co prawda, ale komu innemu skojarzy się 114 i 414.
Nie ma takiego miejsca, zwłaszcza na Bielanach, skąd 'na Bródno' pasuje 114 i 414.
Wiem, ale chodzi raczej o podobieństwo numerków. Nie wiadomo skąd numerek 414 jest. Widziałem za to ile ludzi jeździ 414 na Ochocie, nie podoba mi się to, chyba ztm specjalnie wypuścił taką linię by ją szybko uśmiercić. sorry za offtop.

: 13 wrz 2007, 18:22
autor: Wolfchen
groov pisze:Powstają i coś się stanie jak nie ma 526, a jest 527?
OK, to takie przerwy są, ale rozważmy hipotetyczny przykład 356 i 384...

: 13 wrz 2007, 21:31
autor: Bastian
Fikander pisze:Bo?
Bo nie zapomni.

: 13 wrz 2007, 21:31
autor: fik
Bastian pisze:
Fikander pisze:Bo?
Bo nie zapomni.
Sądzę, że teraz Ty zdecydowanie przeceniasz a) stałość układu b) jakość pamięci pasażera.

: 13 wrz 2007, 21:40
autor: 1000
groov pisze:Problem powstaje przy zmianach w systemie, a tych jest dużo, dlatego popieram 186 i 404, a nie 186 i 486.
Ja tam wolę 186 i 486 (byłoby to bardziej czytelne i logiczne, choć osobiście rzadko nimi jeżdżę...)

A swoją drogą linię 109 przemianowuje się właśnie na 309, a nie np. 300, 302 czy 308

: 13 wrz 2007, 21:51
autor: Tm
1000 pisze:A swoją drogą linię 109 przemianowuje się właśnie na 309, a nie np. 300, 302 czy 308
akurat to jest logiczne, daje informacje, że dana linia nie uległa kasacji, a jedynie zmianie statusu

: 13 wrz 2007, 22:57
autor: patryk148
to ja proponuje parzyste po stronie pragi, a nieparzyste po stronie lewobrzeżnej, a przez most z koncówka XX0 i XX5. Natomiast środkowa liczba wyszczególniała by dzielnice. taka reforma mogla by byc wprowadzona na liniach okresowych zwykłych i przyspieszonych bo ich jest niewiele. bo zmian linii zwyklych nie widze.

:)

: 13 wrz 2007, 23:01
autor: pawcio
To ja podrzucę przykład z Akwizgranu. Choć szczegółów nie pamiętam, o byłem tam jakieś 7-8 lat temu.
Układ linii autobusowych jest tam promienisty (niczym naszych nocnych) i każda dzielnica jest obsługiwana przez linie z tą samą cyfrą na końcu. Do mnie na ten przykład można było dojechać 5, 15, 25, 35 itp. Choć nie wszystkimi. I bardzo mi się ten układ podobał, bo już na wstępie miałem informację, że tylko x5 mnie interesuje, przez co miałem mniej rozkładów do sprawdzania, jaka linia jeździ do mnie.

: 13 wrz 2007, 23:02
autor: Tm
patryk148 pisze:to ja proponuje parzyste po stronie pragi, a nieparzyste po stronie lewobrzeżnej, a przez most z koncówka XX0 i XX5. Natomiast środkowa liczba wyszczególniała by dzielnice. taka reforma mogla by byc wprowadzona na liniach okresowych zwykłych i przyspieszonych bo ich jest niewiele. bo zmian linii zwyklych nie widze.
a jak linia nieparzysta zacznie jeździc przez most to co?

: 13 wrz 2007, 23:03
autor: pawcio
Na ten przykład 525. #-o