Sprawa krzyĹźa prezydenckiego
Moderator: Szeregowy_Równoległy
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36658
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Tm, zdecyduj się, czy mówisz o tablicy, czy o pomniku. Bo jedno zdzierżę, drugiego nie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
A jest ktokolwiek konkretny od stawiania pomników? Jakiś urząd (w sumie, to przy tej całej biurokracji bym się nie zdziwił)? I czy do postawienia tablicy przed Pałacem Prezydenckim jest ktokolwiek bardziej kompetentny niż zarządzająca nim Kancelaria.
[ Dodano: |3 Sie 2010|, 2010 23:34 ]
[ Dodano: |3 Sie 2010|, 2010 23:35 ]
Albo inaczej: przyjmuję, że pomnik może miec formę tablicy.
[ Dodano: |3 Sie 2010|, 2010 23:34 ]
Stosuję te pojęcia zamiennie, bo formę uważam za rzecz drugorzędną.Bastian pisze:Tm, zdecyduj się, czy mówisz o tablicy, czy o pomniku. Bo jedno zdzierżę, drugiego nie.
[ Dodano: |3 Sie 2010|, 2010 23:35 ]
Albo inaczej: przyjmuję, że pomnik może miec formę tablicy.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36658
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
To po co się święci?Tm pisze:To akurat nie powinno mieć żadnego znaczenia. Krzyż jest krzyżem i bez poświęcenia.
[ Dodano: |4 Sie 2010|, 2010 00:00 ]
Spytaj moderatora podforum "Wieści z Miasta". Ach, to przecież ty.Tm pisze:A jest ktokolwiek konkretny od stawiania pomników?
Jeśli na terenie Kancelarii, to może i Kancelaria. Skoro tak, to skąd wątpliwość, czy Kancelaria go rzeczywiście chce postawić? A może nie chce? To wtedy kiszka, panie dziejkuTm pisze:I czy do postawienia tablicy przed Pałacem Prezydenckim jest ktokolwiek bardziej kompetentny niż zarządzająca nim Kancelaria.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Ze zdumieniem wykonuję Znak Krzyża Prezydenckiego, bo pierwszy raz w życiu zgadzam się z Rosą w 100%.Rosa pisze:Ee tam zostaje, wg mnie słusznie ktos podjął decyzje że po co szarpać się z tłumem skoro można będzie spokojnie za kilka dni przenieśc ten krzyz np w nocy.yavorius pisze:I proszę, mohery dopięły swego, krzyż na razie zostaje...
Gdyby powodował on jakieś zagrożenie, to jak najbardziej trzeba by go było przenosic od razu ale tak? Po co się szarpać? Dla satysfakcji że przeniesiemy kiedy chcieliśmy?
No bo o co tu się tłuc? Przelewac krew (do czego pewne by w mniejszym czy wiekszym stopniu doszlo) i wino? W imię czego? Dwóch kijków zbitych pod kątem prostym?!
Mnie interesuje inna sprawa. Otóż, mam pewien placyk na przedmieściach Wawy. I mam problemy własnościowo-prawne (jakies dziwne prawo budowlane i takie tam), które na tu i teraz w majestacie prawa uniemozliwiają mi postawienie nawet komórki z rezerwą na Ikarusa 280 oraz mojego psa Burka (bynajmniej nie wściekły, mam zaświadczenie), o krzyżu nie wspominajac...
Więc, jeśli niczym KMKM mam ochote, na wykonywanie przejazdów komercyjnych tym żelastwem (wspomnianym powyżej i lubianym przez nieletnich), oferując przy okazji usługi dodatkowe (czytają ci sami nieletni, więc nie rozwijam wątku), do tego wymyślę sobie zajebistą reklamę (w oparciu znak krzyża jak sie patrzy + kwiatki i podobne pierdalanse)? I postawię ja sobie na Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Namiestnikowskim dwie dechy zbite gwoździem, w pionie wpisując "SZACUN WIELKI I ABSOLUTNY DLA ŚP PREZYDENTA + OSÓB TOWARZYSZĄCYCH... ", a w poziomie zaś "IKARUS 280 + HOMOSEKSUALNE FETYSZE MADE IN SZAMOT + VAT/i to po nowej stawce/, to ten krzyż zostanie usunięty w majestacie prawa, czy też nie?
Pytam całkiem na luzie, bo mam kumpla Rosjanina, działającego ostro na rynku (w przeciwieństwie do mnie, kompletnie nie erotycznym), który zastanawia sie jak ograć tę sprawę, by spełnić potrzeby duchowe jego zachodniej braci, a i jego firma wyszła na swoje...
Ps. Co się dzieje z tym Wawkomem, że najchetniej sie pisze po pijaku?!
Premo, gdzie alkomat?!
W promieniu minimum kilometra od Kancelarii nie powinno być śladu Smoleńska... Dlatego, że ten pieprzony kawałek drewna ustawiony idiotycznie przez mylnie pojmujących rzeczywistość, ale i Bogu ducha winnych ludzi, nie jest żadną "pamiątką", tylko swoistą moherową rotundą, miejscem spotkań ludzi nastawionych wrogo i wojowniczo do aktualnego rządu i Prezydenta RP, tchniętych antysemityzmem, homofobią, gazetofobią, tvn-fobią i innymi idiotycznymi fobiami.
Gówno mnie obchodzi, czy to ciemnogród, czy nie - to jest paranoidalny tłum, który powinno się wygonić co najmniej na Białołękę, jeśli nie do Radzymina.
Nie wiem, czy ktoś był przeszedł się w okolice tego "krzyża" i posłuchał, co ludzie mają tam do powiedzenia. Włosy jeżą się na głowie.
Aha, żeby nie było - jestem katolikiem, więc won mi tu z łatkami antyklerykalizmu. Nie waham się mówić o pieprzonym kawałku drewna, bo to, co tam stoi to nie żaden krzyż, ale "krzyż", a ludzie okupujący ten "krzyż" nie mają nic wspólnego z wartościami chrześcijańskimi. I codziennie to udowadniają.
Ta hucpa winna być przegnana won na cztery wiatry.
Gówno mnie obchodzi, czy to ciemnogród, czy nie - to jest paranoidalny tłum, który powinno się wygonić co najmniej na Białołękę, jeśli nie do Radzymina.
Nie wiem, czy ktoś był przeszedł się w okolice tego "krzyża" i posłuchał, co ludzie mają tam do powiedzenia. Włosy jeżą się na głowie.
Aha, żeby nie było - jestem katolikiem, więc won mi tu z łatkami antyklerykalizmu. Nie waham się mówić o pieprzonym kawałku drewna, bo to, co tam stoi to nie żaden krzyż, ale "krzyż", a ludzie okupujący ten "krzyż" nie mają nic wspólnego z wartościami chrześcijańskimi. I codziennie to udowadniają.
Ta hucpa winna być przegnana won na cztery wiatry.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
To co się dzieje wokół krzyża już dawno przybrało formę fanatyzmu religijnego. Zawsze współczułem mieszkańcom państw arabskich, że muszą borykać się z ekstermistami islamskimi. Chyba muszę zacząć współczuć również sobie. To co się tam dzieję zaczyna powoli przybierać formę swoistego polfaszyzmu czy ultranacjonalizmu. Najgorsze jest to, że Kościół uchyla się od całej sprawy i jakoby daje ciche przyzwolenie na to co się tam dzieje (żeby nie było jestem praktykującym katolikiem). Tu przychodzą mi na myśl słowa abp Życińskiego, który powiedział, że "może lepiej by było stanąć pod tym krzyżem i zamilknąć, tak jak to czynił Jan Paweł II, bo tak właśnie powinna wyglądać adoracja krzyża przez pokolenie Jana Pawła II". Moim zdaniem wydarzenia pod PP powinno się jak najszybciej zakończyć, bo IMHO zaburzają one porządek publiczny. Tyle.
Władza jest zbyt słaba aby to zrobić, musiałaby rządzic inna opcja np SLD, mysle ze oni rozwiazaliby to juz wczoraj. PO jednak tez po czesci nie chce walczyc z krzyżami, stad ustepstwo tej ludzi z tej partii wobec katolickiego terroryzmu.ratraciak pisze:To co się dzieje wokół krzyża już dawno przybrało formę fanatyzmu religijnego. Zawsze współczułem mieszkańcom państw arabskich, że muszą borykać się z ekstermistami islamskimi. Chyba muszę zacząć współczuć również sobie. To co się tam dzieję zaczyna powoli przybierać formę swoistego polfaszyzmu czy ultranacjonalizmu. Najgorsze jest to, że Kościół uchyla się od całej sprawy i jakoby daje ciche przyzwolenie na to co się tam dzieje (żeby nie było jestem praktykującym katolikiem). Tu przychodzą mi na myśl słowa abp Życińskiego, który powiedział, że "może lepiej by było stanąć pod tym krzyżem i zamilknąć, tak jak to czynił Jan Paweł II, bo tak właśnie powinna wyglądać adoracja krzyża przez pokolenie Jana Pawła II". Moim zdaniem wydarzenia pod PP powinno się jak najszybciej zakończyć, bo IMHO zaburzają one porządek publiczny. Tyle.
Do kuźwy nędzy, nie mylmy tych garski moherowych zaślepieńców z religią katolicką, oki? Powtarzam, ci ludzie NIC nie mają wspólnego z wartościami chrześcijańskimi. Nazywać ich katolikami, to jakby nazwać geja pedofilem.marko80 pisze:wobec katolickiego terroryzmu.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
ok w takim razie fanatyków radio-maryjnych lub ciemnych antysemitów. Jednak sadze ze w ich mniemaniu oni sa katolikami i bronia jedynie słuszne idei. A pod pałacem byłem słyszałem co oni wygaduja to rzeczywiscie az włos staje dęba na głowie, ci ludzie ktorzy mysla tam inaczej sa od razu przechrzczeni od czci i wiary. Szkoda ze PO nie widzi az takiego zagrozenia wsrod tych ludzi, najmądrzej wypowiadaja sie politycy SLD jednak.chester pisze:Do kuźwy nędzy, nie mylmy tych garski moherowych zaślepieńców z religią katolicką, oki? Powtarzam, ci ludzie NIC nie mają wspólnego z wartościami chrześcijańskimi. Nazywać ich katolikami, to jakby nazwać geja pedofilem.marko80 pisze:wobec katolickiego terroryzmu.
Guzik prawda - podstawowym błędem Komorowskiego było że to że decyzja o usunięciu krzyża, była jedną z pierwszych jego decyzji po wygraniu wyborów. Na niektórych tzw ,, prawdziwych Polaków'' podziałało to jak płachta na byka. Mógł dać sobie na wstrzymanie.Tm pisze:Komorowski popełnił dwa błędy: pierwszy - sprzeciwiając się tablicy pamiątkowej,
Takie jest przynajmniej moje odczucie.
A niby co miał zrobić?Tm pisze:drugi - dzisiaj, oddając pole obrońcom krzyża.
Teraz to choćby postawiono pomnik ś.p. Lecha Kaczyńskiego na koniu,z aureolą na głowie to i tak nie pomoże.Tm pisze:Teraz nawet jeśli władza będzie chciała wszystko załatwić bez kamer, w nocy to i tak następnego dnia wyrosną kolejne krzyże, aż nie pojawi się tablica.
Tam ma być krzyż i koniec. Niektórzy z tych ludzi starają się być świętsi od Papieża.
Prawdę powiedziawszy - oglądając w necie relację z tej zadymy dochodzę do wniosku że części tych tzw ,,obrońców krzyża'' jedynie wizyta w Tworkach może by pomogła.
Choć podobno na fanatyzm nie ma lekarstwa.
Swoje 5 groszy dorzuca jeszcze PIS, które - w przeciwieństwie- do innych partii, nie potrafiło otwarcie skrytykować wczorajszych zajść.
[ Dodano: |4 Sie 2010|, 2010 09:53 ]
Tiaaaa - już to widzę. A na drugi dzień wrzask na cały świat że post-komuna wraca do swoich korzeni i walczy z Kościołem, religią itp itd.marko80 pisze:Władza jest zbyt słaba aby to zrobić, musiałaby rządzic inna opcja np SLD, mysle ze oni rozwiazaliby to juz wczoraj.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5307
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Ciekawe, że protestujący porównują współczesne wydarzenia do PRL-u. Bo tak sobie myślę, że jak by to były czasy minione, to by już żaden protestujący się nie ostał, bo Zdziczałe Oddziały Milicji Obywatelskiej* już dawno zafundowałyby im solidną "ścieżkę zdrowia"....
Przekręcenie nazwy celowe
Przekręcenie nazwy celowe
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...