WAWKOM

Odkąd zacząłem się bawić w prowadzenie działalności aż za dobrze widzę że decyzje administracji tak rządowej jak i samorządowej prowadzą od złego do gorszego.
I nie mówię tu nawet o wydawaniu pieniędzy, ale o tym że nic się nie robi by pieniądze zarabiać - np. samo prawo celne powoduje że w momencie gdy Rostowski szuka kilkudziesięciu milionów w kieszeni ludzi, budżet traci 2 MLD pln rocznie na cłach od towarów odprawianych w Niemczech.

Cła z mocy prawa są dochodem budżetu unijnego, więc minister Rostowski nic na tym nie traci.

Cła z mocy prawa są dochodem budżetu unijnego, więc minister Rostowski nic na tym nie traci.

Jesteś pewien?
25% zostaje w budżecie państwa w którym następuje "oclenie".
Stąd strata na poziomie 2 MLD pln.

czy ktoś się w końcu zlituje i założy osobny wątek pt. np. "wojujące państwo opiekuńcze vs. fisting niewidzialną ręką rynku"?

jasiu pisze:czy ktoś się w końcu zlituje i założy osobny wątek pt. np. "wojujące państwo opiekuńcze vs. fisting niewidzialną ręką rynku"?

A czy, jeśli uważasz, że taki wątek jest potrzebny, nie możesz go założyć w odpowiednim podforum (WiN? Na Poważnie?), a następnie poprosić moderatorów UK o przerzucenie postów? Tak tylko pytam

no właśnie nie wiem do którego potworum pasowałby taki wątek, na pewno nie tutaj w każdym razie

Może być jakiś oddział zamiejscowy Czytam internetowych libertarian dla beki.

Aligator pisze:Węzły takie jak Marsa czy Łopuszańska są potrzebne, problemem jest tylko to że są one budowane wybiórczo - jak choćby na Modlińskiej, gdzie przy okazji mostu północnego zbudowano wiadukty tylko po to by samochody stały w korku 100m dalej na Ekspersowej.

No tak, ale ten korek zawsze będzie się przenosił dalej. Wszędzie nie wybudujesz węzłów bezkolizyjnych.
Zresztą, szczerze, to nie chciałbym mieszkać w mieście poprzecinanym tysiącem estakad - najczęściej takie arterie oznaczają koszmar dla pieszych: obskurne przejścia podziemne, latanie po schodach na kładkę czy też konieczność przechodzenia na drugą stronę na pięć rat.

I kolejna odpowiedź:
http://radny.com.pl/dok2kadencja/pisma2 ... 16_ztm.pdf
na:
http://radny.com.pl/dok2kadencja/pisma2 ... asy516.pdf
Jeszcze się wgryzam jakie to uzgodnienia ZTM robił w sprawie rozkładu jazdy 516 z mieszkańcami, np. o częstotliwość nikt nie pytał, a trasę 516 musieli przywrócić.
Co do jazdy 211 i 516 z przystanku Ćmielowska, to tak naprawdę te autobusy, mimo jazdy w różnych kierunkach po dojechaniu do ul. Światowida, jadą w tym samym kierunku: do celu podróży, którym najczęściej jest centrum miasta osiągane 211 E-4/101 metro lub 516 tramwaj. Cieszy zapowiedź korekty godzin jazdy 302 (oby nie pokrywały się dokładnie z 516) i zapowiedź pomiarów po ustabilizowaniu się zapotrzebowania (czyli teoretycznie może to być nawet w maju, bo jak w Białołęce będzie Veturilo, to może to zachwiać wynikami, a potem są np. święta).

Zwracam uwagę na ostatnie zdanie pisma ZTM. Niedługo będzie trzeba utworzyć specjalny departament ds. odpowiadania radnemu Tumaszowi...

tarantula01 pisze:Jeszcze się wgryzam jakie to uzgodnienia ZTM robił w sprawie rozkładu jazdy 516 z mieszkańcami, np. o częstotliwość nikt nie pytał, a trasę 516 musieli przywrócić.

Z całym szacunkiem, ale chyba jednak czytać ze zrozumieniem to nie potrafisz. Uzgodnienie zostało zrobione na etapie rozkładów jazdy, a o to uzgodnienie prosili mieszkańcy. Chyba nie myślałeś, że ZTM z mieszkańcami będzie uzgadniał szczegółowe rozkłady jazdy.

tarantula01 pisze:Co do jazdy 211 i 516 z przystanku Ćmielowska, to tak naprawdę te autobusy, mimo jazdy w różnych kierunkach po dojechaniu do ul. Światowida, jadą w tym samym kierunku: do celu podróży, którym najczęściej jest centrum miasta osiągane 211 E-4/101 metro lub 516 tramwaj.

Klasyka gatunku z zakresu łańcuszka koordynacyjnego dodatkowo utrudnionego przez brak postojów na Starych Świdrach. Gdzieś łańcuszek musisz przerwać i można tam tylko liczyć na szczęście wynikające ze złożenia się czasów przejazdu.

bepe pisze:Zwracam uwagę na ostatnie zdanie pisma ZTM. Niedługo będzie trzeba utworzyć specjalny departament ds. odpowiadania radnemu Tumaszowi...

Jeden z Burmistrzów w żartach nosi się z takim zamiarem wystąpienia do Prezydenta o dodatkowy etat w dzielnicy w tym celu (UD Białołęka dostaje znacznie więcej interpelacji).

pawcio pisze:

tarantula01 pisze:Jeszcze się wgryzam jakie to uzgodnienia ZTM robił w sprawie rozkładu jazdy 516 z mieszkańcami, np. o częstotliwość nikt nie pytał, a trasę 516 musieli przywrócić.

Z całym szacunkiem, ale chyba jednak czytać ze zrozumieniem to nie potrafisz. Uzgodnienie zostało zrobione na etapie rozkładów jazdy, a o to uzgodnienie prosili mieszkańcy. Chyba nie myślałeś, że ZTM z mieszkańcami będzie uzgadniał szczegółowe rozkłady jazdy.

Co rozumiesz pod pojęciem uzgodnienie? Czy wysłanie komunikatu: Faktycznie było źle, że skasowaliśmy 516 w Nowodworach, w związku z tym przywracamy linię z częstotliwością jazdy co ..., czy co innego?

pawcio pisze:

tarantula01 pisze:Co do jazdy 211 i 516 z przystanku Ćmielowska, to tak naprawdę te autobusy, mimo jazdy w różnych kierunkach po dojechaniu do ul. Światowida, jadą w tym samym kierunku: do celu podróży, którym najczęściej jest centrum miasta osiągane 211 E-4/101 metro lub 516 tramwaj.

Klasyka gatunku z zakresu łańcuszka koordynacyjnego dodatkowo utrudnionego przez brak postojów na Starych Świdrach. Gdzieś łańcuszek musisz przerwać i można tam tylko liczyć na szczęście wynikające ze złożenia się czasów przejazdu.

Skoro ZTM dąży do przesiadek i zachęca pasażerów tym, że linie mają podjeżdżać równomiernie w czasie, aby można było wsiąść do pierwszej lepszej i podjechać do kolejnej przesiadki, to nie należy układać rozkładów jazdy w taki sposób, aby od godz. ok. 8:30 obie linie jeździły razem, a potem 15 minut przerwy. Przy czym mówimy o kierunku do Starych Świdrów, czyli o trasie z Bukowa / Nowodworów, która nie jest zakłócana. Zresztą ułożenie rozkładów jest teoretyczne i w tej teorii nie ma miejsca na znaczne zakłócenia, inaczej nie ułożylibyśmy rozkładu co do minuty.

tarantula01 pisze:Co rozumiesz pod pojęciem uzgodnienie?

Najzwyklejszą koordynację.

pawcio pisze:

tarantula01 pisze:Co rozumiesz pod pojęciem uzgodnienie?

Najzwyklejszą koordynację.

Nie można było tego tak napisać: słowo uzgodnienie w piśmie ZTMu zastapić słowem koordynacja? Oczywiście nie do Ciebie ta uwaga (chyba, że jednak to Ty pisałeś pismo ).

A tak przypadkiem wiadomy nasz radny nie jest "słoikiem" skoro jest takim pieniaczem.

tarantula01 pisze:słowo uzgodnienie w piśmie ZTMu zastapić słowem koordynacja?

No nie do końca. Koordynacja zasadniczo powinna być efektem uzgodnienia.