Strona 50 z 107

: 05 gru 2011, 17:24
autor: KwZ
Liczba wsiadających na i-tym przystanku, n_i, to jakaś suma kolumn czy wierszy n_ij.

[ Dodano: |5 Gru 2011|, 2011 20:20 ]
Można po prostu potraktować n_ij jako dane wejściowe. Tylko mówię, ja chcę jakoś wymodelować, żeby mieć mniej stopni swobody /danych do zmyślania.

(e) nie tyle chcemy policzyć, tylko coś sensownego założyć i przy tym założeniu policzyć.

Jeśli chodzi o prawdopodobieństwo wyboru czerwońca, to ja bym widział przynajmniej cztery możliwe reżimy:

:arrow: 1. "reżim autobusów punktualnych"
Brak korków. Autobusy jeżdżą idealnie wg rozkładu. Pasażer widzi rozkład i decyduje: jeśli czerwoniec przyjedzie nie później niż z minut po czarnuchu, to wybierze czerwońca na pewno. Zależy to jednak od ustawienia koordynacji i ciężko to symulować. Liczymy wszystkie możliwe koordynacje i wybieramy najlepszą? To może jeszcze się uda, jeśli Cc = Ck, ale w przeciwnym wypadku robi się źle...
Przykład: przystanek zbiorczy na pętli.

:arrow: 2. "reżim autobusów regularnych"
Po drodze jest stały korek (korki), nam nieznany. Autobusy jeżdżą w stałych swoich następstwach, tylko zupełnie nie wiemy, w którym momencie fazy przyszliśmy na przystanek.

:arrow: 3. "reżim autobusów zaburzonych"
Po drodze było dużo losowych korków (kolejne lewoskręty np.). Autobusy jeżdżą wg rozkładu, tylko mają opóźnienie zadane jakimś rozkładem. Pewnie najsensowniejszy byłby Gauss w ogólności ze względu na prawo wielkich liczb. Reżim 2 jest przybliżeniem przy zerowym odchyleniu standardowym.

:arrow: 4. "reżim autobusów losowych"
Korki są wielkie. Prawdopodobieństwo przyjechania autobusu na przystanek jest stałe w czasie. Prawdopodobieństwo czekania t jest zadane rozkładem wykładniczym. Niestety, mało kto o tym słyszał, więc pewnie ludzie przeszliby w jakiś tryb "fail-safe", np. wybierają pierwszy autobus, który podjedzie i nigdy nie przepuszczą czarnucha, aby czekać na czerwońca. Wydaje mi się, że to byłaby granica Gaussa dla odchylenia dużo większego od założonego następstwa.

:arrow: Może da się wymyślić jeszcze coś innego sensownego?

Myślę sobie, że scenariusz nr 2 jest w tej chwili najczęstszy i można go dokładniej przeliczyć.

: 05 gru 2011, 20:49
autor: mw158979
KwZ pisze:Liczba wsiadających na i-tym przystanku, n_i, to jakaś suma kolumn czy wierszy n_ij.

[ Dodano: |5 Gru 2011|, 2011 20:20 ]
Można po prostu potraktować n_ij jako dane wejściowe. Tylko mówię, ja chcę jakoś wymodelować, żeby mieć mniej stopni swobody /danych do zmyślania.
Wlasnie z tego powou n_ij to sa niedobre dane wejsciowe. Mozna z nich cos liczyc ale trzeba przedtem je same wyliczyc, z takiego czy podobnego (e).

: 05 gru 2011, 20:54
autor: KwZ
Zaproponuj lepsze. Myślę, że ja to nie, ale ZTM dysponuje całkiem dokładnym oszacowaniem tych zapotrzebowań/rzeczywistych podróży. Taki Visum, oidp, ma Wawę podzieloną na kilkaset rejonów i bada przepływy między nimi, dając odpowiedź w postaci liczby osób w przekrojach.

[ Dodano: |5 Gru 2011|, 2011 20:59 ]
Zobacz sobie jakiś zrzut z niego, np. w studium trama do Winnicy, s. 28 12-14.

: 05 gru 2011, 21:14
autor: mw158979
n_i to sa dane wejsciowe ktore mozna prosto pozyskac, bez zgadywania.

: 05 gru 2011, 21:20
autor: Bastian
KwZ pisze:Zobacz sobie jakiś zrzut z niego, np. w studium trama do Winnicy, s. 28.
Ta raczej z VISUMem nie ma wiele wspólnego :P

-> strony 12-14

: 05 gru 2011, 21:34
autor: KwZ
Pardon, Bastian ma oczywiście rację.

[ Dodano: |5 Gru 2011|, 2011 22:19 ]
mw158979 pisze:n_i to sa dane wejsciowe ktore mozna prosto pozyskac, bez zgadywania.
Zresztą n_i też nie znam. Mówię o szacowaniu n_ij na podstawie n_i i m_i (wysiadających). Pytanie, na ile te szacunki są zgodne z rzeczywistością. Po jakie łatwe dane można jeszcze sięgnąć? Napełnienia w przekroju? Są nadmiarowe wobec wcześniejszych.

[ Dodano: |5 Gru 2011|, 2011 22:46 ]
Poza tym obawiam się, że nie można policzyć dokładnie na podstawie samych wymian. Wyobraź sobie prosty przykład:
W ciągu są cztery przystanki A, B, C, D i dokładnie dwóch pasażerów jadących:
a) AD i BC,
b) AC i BD.
W obu wypadkach wymiany są te same. Jasne jest, że w obu wypadkach warto podzielić linię na dwie, ale w zupełnie różny sposób.
Za to kilka przystanków pod rząd o tym samym statusie można traktować zbiorczo. ( :-k )

: 06 gru 2011, 12:35
autor: mw158979
No ale n_i / m_i mozna zdobyc wzglednie nieduzym nakladem pracy.

Rozumiem, ze dalej jest szacowanie i to co chcialem napisac to ze jest dla mnie wystarczajaco dobre. Oczywiscie przyklad pokazuje ze moze byc niedobre, ale to jest przyklad szczegolny, spreparowany i niezyciowy.

: 06 gru 2011, 17:49
autor: KwZ
Przykład jest uproszczony, natomiast jak najbardziej życiowy. Tylko wkład takich przypadków jest, być może, pomijalny.

Na razie zająłem się problemem koordynacji linii czarnej i czerwonej. Jeśli linia czerwona odjedzie po x minut, a czarna po C-x (C - długość cyklu):

Kod: Zaznacz cały

0-----x---C
to funkcja kosztu czekania wyglądałaby tak:
F(x, z) = (ułamek ludzi jadących czerwońcem)*(średni czas czekania - zysk z czerwońca) + (ułamek pas. czarnucha)*(średni czas czekania) =
(x/C)*(x/2 - z) + (C-x)/C *(C-x)/2.
Można pomnożyć przez C:
C*F(x, z) = f(x, z) = 0,5x*(x - z) + 0,5*(C-x)(C-x)
df/dx = 2x - (C+z) == 0 => x_o = (C+z)/2
f(x = C/2) - f(x = x_o) = ... = z^2/4

Minimum tej funkcji wypadnie w x = (C+z)/2, co oznacza, że optymalna koordynacja powinna być asymetryczna, choć zysk z takiej optymalizacji może nie jest za duży - Θ(z^2).

: 08 gru 2011, 16:40
autor: KwZ
Zanim zdążę coś policzyć, to sens istnienia czerwońców przeminie 8-(
kangoo2 w [url=http://wawkom.waw.pl/forum/viewtopic.php?t=5082&postdays=0&postorder=asc&start=2773]temacie o TŁ[/url] pisze:Jakoś nie widzę zjawiska przepuszczania czarnych, (...) zwykli ludzie wsiadają w to, co pierwsze przyjedzie.
:arrow: Co powiecie na akcję w najbliższy "Dzień bez samochodu" zorganizować akcję propagandową "Dzień bez linii przyspieszonych"? Może to uzmysłowiłoby warszawiakom, do czego doprowadzają korki? Czy może akcja wyrządzi więcej szkód ludziom z nich korzystających, bez wpływu na kierowców?

: 08 gru 2011, 20:15
autor: primoż
KwZ pisze: :arrow: Co powiecie na akcję w najbliższy "Dzień bez samochodu" zorganizować akcję propagandową "Dzień bez linii przyspieszonych"? Może to uzmysłowiłoby warszawiakom, do czego doprowadzają korki? Czy może akcja wyrządzi więcej szkód ludziom z nich korzystających, bez wpływu na kierowców?
Poczekaj, poczekaj, będą przystanki mrozowe, to będziesz miał kilka dni nawet :P

: 08 gru 2011, 20:29
autor: KwZ
Stan klęski śniegowej nie jest miarodajny do czegokolwiek. (-(

: 08 gru 2011, 20:31
autor: Szeregowy_Równoległy
Nie chodzi o klęskę śniegową, a o dodatkowe przystanki. Na (jeszcze wtedy) moim 410 jechałem przez to ponad kwadrans dłużej w szczycie, ale pośpiechy są bez sensu.

: 08 gru 2011, 21:41
autor: ja0306
Jestem za, akcja moiże byc tylko jak technicznie będzie przygotowana na 31.12-01.01 lub 1.04.2012.

Przykłady 166 i 195 które są Szybkie na Mokotowie. Kontra 503.
I 575 które powinno być 275.
Inne przykłady to korki na trasach, Ech.

A to kiedy będzie ta akcja wszystkie czerwone zatrzymujace sie na każdym napotkanym przystanku?

: 08 gru 2011, 21:46
autor: ashir
ja0306 pisze:A to kiedy będzie ta akcja wszystkie czerwone zatrzymujace sie na każdym napotkanym przystanku?
Jak będzie duży mróz. :]

: 08 gru 2011, 21:51
autor: KwZ
Mrozowe? Nie wiem. Pewnie nikt nie wie :]

Na prima aprilis czy Nowy Rok to nie ma co, nikt nie zauważy.