PoĹÄ czenia transpraskie
Moderator: Wiliam
Może inaczej:
141 BOKSERSKA- ...OSTROBRAMSKA-ZAMIENIECKA-łUKOWSKA-OS.OSTROBRAMSKA
wtedy 182 OKęCIE-OLSZYNKA
Co wiara na to
141 BOKSERSKA- ...OSTROBRAMSKA-ZAMIENIECKA-łUKOWSKA-OS.OSTROBRAMSKA
wtedy 182 OKęCIE-OLSZYNKA
Co wiara na to
Linia 155: 1966-2011
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
Też można, ale wydaje mi się, że Ostrobramskiej takie 182 do metra bardziej by się przydało, niż 141 na Mokotów (Olszynka do metra ma już dwa busy, Grochowska - tramy). Choć może się mylęmobil one pisze:Może inaczej:
141 BOKSERSKA- ...OSTROBRAMSKA-ZAMIENIECKA-łUKOWSKA-OS.OSTROBRAMSKA
wtedy 182 OKęCIE-OLSZYNKA
Co wiara na to
120 MAńKI WOJDY-...WARYńSKIEGO-PUłAWSKA-METRO WILANOWSKA.
Można "pchnąć' tę linię głębiej na Mokotów.Nie tylko do <M> POLITECHNIKA...
Można "pchnąć' tę linię głębiej na Mokotów.Nie tylko do <M> POLITECHNIKA...
Linia 155: 1966-2011
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
Jak wielki jest (potencjalnie) ten potok pasazerów chcących dojechać spod Warszawy do ostrobramskich CH?
Bo odnoszę wrażenie, że to jest jakiś tłum ludzi, którzy wysiadając na Gdańskiej nie idą do Arkadii, tylko pchają się na drugi koniec miasta.
I na dodatek - czy próba zapewnienia wszystkim bezpośrednich połączeń na pewno jest dobrą strategią?
Może pomyśleć o przywróceniu (i porządnym rozpromowaniu!) biletów czasowych uprawniających do przesiadek?
Bo odnoszę wrażenie, że to jest jakiś tłum ludzi, którzy wysiadając na Gdańskiej nie idą do Arkadii, tylko pchają się na drugi koniec miasta.
I na dodatek - czy próba zapewnienia wszystkim bezpośrednich połączeń na pewno jest dobrą strategią?
Może pomyśleć o przywróceniu (i porządnym rozpromowaniu!) biletów czasowych uprawniających do przesiadek?
To jest kwestia strategii, jak napisałeś. Tyle, że bądźmy kosekwentni. Wtedy wszystkie przelotówki NS jadące po lewej stronie Wisły skracamy do centrala i robimy wielki punkt przesiadkowy A póki strategii nie ma, nie widzę powodu, dla którego prawa strona Wisły ma nie mieć możliwości bezpośredniego dostania się ze swojego południa na swoją północ. I wierz mi, że wcale nie chcę łączyć wszystkiego ze wszystkim. Zresztą argumenty za takim rozwiązaniem podałem w pierwszym poście i, jak dotąd, nikt żadnego odporu merytorycznego mi nie dał (a w wyszukiwaniu przesiadek i tak strona ZTM jest lepsza ).geograf pisze:Jak wielki jest (potencjalnie) ten potok pasazerów chcących dojechać spod Warszawy do ostrobramskich CH?
Bo odnoszę wrażenie, że to jest jakiś tłum ludzi, którzy wysiadając na Gdańskiej nie idą do Arkadii, tylko pchają się na drugi koniec miasta.
I na dodatek - czy próba zapewnienia wszystkim bezpośrednich połączeń na pewno jest dobrą strategią?
Może pomyśleć o przywróceniu (i porządnym rozpromowaniu!) biletów czasowych uprawniających do przesiadek?
[ Dodano: 2006-07-04, 12:04 ]
Mówiłem o dalekiej Białołęcę i Legionowie, które to miejsca nie mają ani dostępu do "trójki", ani 509, ani 144, ani nawet bezpośrednio do Wileniaka dojechać nie mogą. KPW?TGM pisze:Nie łapię w czym problem . Kto niby dwa razy musi się przesiadać? 509 + cokolwiek. Albo, gdy ktoś nie ma dostępu do 509, 144+135.
Ale mają z metrem i szeregiem linii tramwajowych i autobusowcyh, które z Wilsona (bądź wcześniejszych przystanków) są w stanie dowieźć pasażerów w prawie każde miejsce na lewym brzegu! A takie Legionowo, czy daleka Białołęka? Dojadą do Żerania, czy nawet na Bródno i co dalej? "Trojka", a jak komuś nie pasuje? Zrozumcie proszę, że mnie nie chodzi o bezpośrednie połączenia. Tylko o stworzenie możliwości odbywania podróży z nie więcej, niż jedną przesiadką na jak największej liczbie tras.geograf pisze:Ale czy 509 nie łączy Pragi w relacji NS? Mało tego, proponowane 101 jechałoby z tej samej części Białołęki co 509.
Mam wrażenie, że wyszukujesz skrajności. Łomianki (tak, wiem, że sa "nieco" mniejsze od Legionowa) tez nie mają bezpośredniego połączenia z południem lewostronnej Warszawy etc. etc.
A - tak poza swoimi pryncypiami - jakie widzisz mankamenty takiej linii 101
[ Dodano: 2006-07-04, 12:30 ]
Jest jeszcze taki asptekt, że proponowane przeze mnie połączenia istnieją. Tyle, że z dwukrotnym przekraczaniem Wisły. Dlatego powinny też powstać takież połączenia, ale bez przekraczania Wisł. Żeby niepotrzebnie nie zapełniać i tak obciążonych busów w Śródmieściu. Ktoś kiedyś napisał, że potrzebuje 509, żeby nie musieć dwa razy przekraczać Wisły w dojeździe (najefektywniejszym) na Tarchomin. I co? Może 509 się nie sprawdza? Sami mi je zresztą proponujecie, jako linię transpraską. Skąd zatem założenie, że moje 101 by się nie sprawdzało? Albo, że ma być najwyżej jedna taka linia?
A co do relacji? Zgoda. I 101 i 509 jechałyby na Pragę Płd z tego samego rejonu. Tyle, że jest to naturalny kierunek. Nie proponuję (na razie ) połączeń Grochowa z Bródnem (chyba, że przez Ząbki), bo trasa przez Wileniak nie jest optymalna przy takiej podróży. Potrzebna jest nowa infrastruktura drogowa, w postaci domknięcia praskiej małej obwodnicy, od Wiatraka do Zabranieckiej i dalej do Żaby. Jak tylko to wybudują, w pierwszej kolejnośći zgłoszę coś takiego:
140 MARKI CH - ... - Kraśnicka - Mała obwodnica - Wiatraczna - Grochowska - Zamieniecka - Łukowska - OS. OSTROBRAMSKA (z jednoczesnym wyprostem 115, bądź wogóle wyrzuceniem tej linii z Grochowa).
W cywilizowanych miastach takie zjawisko nie stanowi problemu. Stawia się na częstotliwość i regularność mniejszej liczby linii + dogodne węzły przesiadkowe.dennis pisze: Problem jest mianowicie taki, że jak się jedzie z dalekiej Białołęki, Legionowa i okolic na Grochów, czy w okolice Gocławka, to jest problem.
IMHO niekoniecznie. Nier zawsze jest to efektywne jeśli chodzi o czas przejazdu. Poza tym bardzo interesujące jest założenie z ta Wisłą...Ale IMHO komunikacja miejska powinna zapewnić pasażerom dojazd na ważnych trasach z maksymalnie jedną przesiadką i to bez konieczności dwukrotnego przekraczania Wisły w jedną stronę (+ pchania się przez megazakorkowane centrum).
Musiałby postradać zmysły, żeby tłuc się w korek na TŁ.dennis pisze: I dojedzie do Gdańskiego, stamtąd łapiąc 520, co jest patologią. Ja proponuję tę patologię zniweczyć.
Tu jest własnie problem. W taryfie.dennis pisze:Zrozum, że nikt nie będzie kasował dodatkowego biletu tylko po to, żeby nie przejeżdżać dwa razy przez Wisłę.Rosa pisze:Piszesz o Ostrobramskiej. Nic prostszego i szybszego niż 509 + przesiadka na kladce.
Jak dla mnie, to takie 101 może kończyć na Żeraniu (od strony Grochowa). Byleby ta jedna przesiadka była możliwa do wykonania. Bo w tym przypadku byłoby to właśnie efektywne. Zdecydowanie bardziej, niż pchanie się przez korki w centrum i dwukrotne przekraczanie Wisły (nie chodzi o tworzenie formułek, tylko o spojrzenie na realia; definicje i formalności zostawmy prawnikom ).Szamot pisze:W cywilizowanych miastach takie zjawisko nie stanowi problemu. Stawia się na częstotliwość i regularność mniejszej liczby linii + dogodne węzły przesiadkowe.
Tu też jest problemTu jest własnie problem. W taryfie.dennis pisze:Zrozum, że nikt nie będzie kasował dodatkowego biletu tylko po to, żeby nie przejeżdżać dwa razy przez Wisłę.
No niestety, zetknąłem się z takim przypadkiem ostatnio naprawdę. Dodam, iż owa osoba - choć jak najbardziej o zdrowych zmysłach - chciała do Marek z Legionowa jechać przez Bankowy Tyle, że w tej sytuacji mogłem jej doradzić dogodną przesiadkę na Żeraniu w 112 lub 126 (nie chodziło wszak o wjazd do samych Marek, a jedynie o CH). Zaś w sytuacji wcześniejszej - nie. Nadal nikt nie podał mi żadnych merytorycznych argumentów przeciw Tylko "taryfa" słyszę, "cywilizowane miasta", "strategia" etc. I ja to wszystko rozumiem, tyle, że jest to kwestia długofalowa, o ile wogóle kiedykolwiek znajdzie miejsce w poczynaniach warszawskich władz. Moje 101, byłoby rozwiązaniem na teraz, a - znając polskie realia - zapewne i na długi czas.Musiałby postradać zmysły, żeby tłuc się w korek na TŁ.
Masz 21.dennis pisze:Jak dla mnie, to takie 101 może kończyć na Żeraniu (od strony Grochowa). Byleby ta jedna przesiadka była możliwa do wykonania. Bo w tym przypadku byłoby to właśnie efektywne.Szamot pisze:W cywilizowanych miastach takie zjawisko nie stanowi problemu. Stawia się na częstotliwość i regularność mniejszej liczby linii + dogodne węzły przesiadkowe.
szkoda. Bo już mialem spytać, czy dotyczy to wszystkich rzek, czy tylko niektórych...dennis pisze:Zdecydowanie bardziej, niż pchanie się przez korki w centrum i dwukrotne przekraczanie Wisły (nie chodzi o tworzenie formułek, tylko o spojrzenie na realia; definicje i formalności zostawmy prawnikom ).
Przede wszystkim! I aby zastanowic się co jest efektywne, a co nie, należałoby go rozwiązać w pierwszej kolejnościTu też jest problemTu jest własnie problem. W taryfie.
nie należy tworzyc dubla przy współistniejącej komunikacji szynowej. Czy zmniejszanie liczby przesiadek do jednej i tylko jednej uzasadnia tworzenie równoległej trakcji? A może w przypadku braku funduszy na obie trakcje należałoby zlikwidować komunikacją szynową w imię tej idei?. Nadal nikt nie podał mi żadnych merytorycznych argumentów przeciw
Dzialalnośc długofalowa składa się z drobnych kroków, ale w konkretnym kierunku.Tylko "taryfa" słyszę, "cywilizowane miasta", "strategia" etc. I ja to wszystko rozumiem, tyle, że jest to kwestia długofalowa, o ile wogóle kiedykolwiek znajdzie miejsce w poczynaniach warszawskich władz. Moje 101, byłoby rozwiązaniem na teraz, a - znając polskie realia - zapewne i na długi czas.
Mi ta linia nie leży.
Tylko do wiatraka. I tam musiałbym czekać na sporadycznie pojawiające się 115.Szamot pisze:Masz 21.dennis pisze:Jak dla mnie, to takie 101 może kończyć na Żeraniu (od strony Grochowa). Byleby ta jedna przesiadka była możliwa do wykonania. Bo w tym przypadku byłoby to właśnie efektywne.
Generalnie tych, których dwukrotne przekraczanie w danym przekroju nie przynosi skrócenia dystansu, który mamy do pokonania, a nawet wręcz przeciwnie - wydłuża go. No i wszystkich, na których (te nieliczne) mosty, są tak zapchane, jak na Wiśleszkoda. Bo już mialem spytać, czy dotyczy to wszystkich rzek, czy tylko niektórych...
I z pewnością już niebawem zostanie on rozwiązanyPrzede wszystkim! I aby zastanowic się co jest efektywne, a co nie, należałoby go rozwiązać w pierwszej kolejności
Jeśli trakcja pojawiłaby się na Ostrobramskiej i przy węźle Marsa, ba, gdyby chociaż z Żerania można było dojechać na Grochów tramem bez przesiadki... Ale nie można. Więc nie ględź o trakcji Natomiast zupełnie nie rozumiem sytuacji, w której człek, znający się - bądź co bądź - na IR odrzuca propozycję zracjonalizowania połaczeń autobusowych na zapchanym Wileniaku, ba, nawet z jednoczesną redukcją liczby busów na godzinęNie należy tworzyc dubla przy współistniejącej komunikacji szynowej. Czy zmniejszanie liczby przesiadek do jednej i tylko jednej uzasadnia tworzenie równoległej trakcji? A może w przypadku braku funduszy na obie trakcje należałoby zlikwidować komunikacją szynową w imię tej idei?
A to już jakiś argument. Tyle, że nie zawsze wykonywanie małych nawet kroków, bez jednoczesnej koordynacji działań (np. włożenie gumofilców) jest bezpieczne i racjonalneDzialalnośc długofalowa składa się z drobnych kroków, ale w konkretnym kierunku.
Mi ta linia nie leży.
a takie 101 to co ile by sie pojawiało? mam wrażenie, że czas podróży Legionowo/Choszczówka+101(ze średnim czasem oczekiwania nań) będzie większy niż Legionowo/Choszczówka+509+cos na kładce- głównie ze względu na częstotliwości, a ludzie głupi nie są i naprawde przeisadki im tak nie przeszkadzajądennis pisze:Tylko do wiatraka. I tam musiałbym czekać na sporadycznie pojawiające się 115.
PS. jako mieszkaniec Piaseczna chcę łatwiejszego dojazdu do Wola Parku
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Przy obecnej taryfie liczy się też argument cenowy (o czym trąbię od początku). A PKP/509/502, 514... wychodzi sporo drożej dla kogoś, kto nie ma miesięcznego/kwartalnego, niż PKP/101. KPW?Rosa pisze:Ale skoro najszybciej jest i pozostanie 509 + coś to to co proponujesz nie jest zadną racjonalizacją.
101 ma prawie dokładnie taką częstotliwość, jak 509 i 135 (poza DŚ). Nie widzę więc powodu, żeby moje 101 miało inną. Więc argument nietrafiony. Poza tym dochodzi argument taryfowy, o czym powyżej.Tm pisze:a takie 101 to co ile by sie pojawiało? mam wrażenie, że czas podróży Legionowo/Choszczówka+101(ze średnim czasem oczekiwania nań) będzie większy niż Legionowo/Choszczówka+509+cos na kładce- głównie ze względu na częstotliwości, a ludzie głupi nie są i naprawde przeisadki im tak nie przeszkadzajądennis pisze:Tylko do wiatraka. I tam musiałbym czekać na sporadycznie pojawiające się 115.
PS. jako mieszkaniec Piaseczna chcę łatwiejszego dojazdu do Wola Parku
A dojazd do Wola Parku z Piaseczna z jedną przesiadką? Żaden problem: PKP + 154,523 lub burakowóz do centrum + 171