WAWKOM

To są stare zdjęcia, jak jeszcze były w lubelskim ruchu liniowym. A już na przykład zdjęcie nr 2 ujawnia brak wyświetlacza czołowego.

Bo to zdjęcie z Wolicy jak były uzbrajane.

Emyl pisze: ↑

21 gru 2022, 16:36

To są stare zdjęcia, jak jeszcze były w lubelskim ruchu liniowym. A już na przykład zdjęcie nr 2 ujawnia brak wyświetlacza czołowego.

KMŁ i tak wymienia sobie SIL na własny tak jak zrobiono w solarisach ex-warbusa.

Flash8222 pisze: ↑

21 gru 2022, 16:34

Autobus Czerwon pisze: ↑

21 gru 2022, 15:05

Przegubowe Conecto ex. Warbus są wystawione na sprzedaż za 790 000 zł netto za sztukę, czyli 971 700 zł brutto, także cenowo mniej więcej się zgadza.

Nie zgadza się rocznik bo są z 2016

Pan radny mógł coś podkręcić, ale generalnie się zgadza...

fraktal pisze: ↑

21 gru 2022, 17:54

KMŁ i tak wymienia sobie SIL na własny tak jak zrobiono w solarisach ex-warbusa.

Ale tak wymienia że niby komputer w kabinie kierowcy i wyświetlacze "podsufitniki" są, ale bocznych elektrodech już niet.

W zeszłym tygodniu rozstrzygnięto przetarg na przeguby dla KMŁ. Po wyborze dostawcy należy prawdopodobnie spodziewać się U18 III gen kursujących dotychczas po Lublinie

To te IREXowe już nie jeżdżą? Innych outsource'owanych 3rd Gen chyba tam nie było.

Warto zaznaczyć, że w przetargu zaszła istotna zmiana. Pod wygranego zmieniono zapis rocznika z 2016 na 2015 oraz "przebieg mniejszy" niż 200tys. km na 500tys. km

Nie, kontrakt się skończył. A w nowym Irex woli wozić bydgoskimi Solbusami.

I znowu spółka idzie na zakupy, lecz tym razem tylko jedna sztuka. Wymagania co do rocznika (2016) sugeruje Solarisy ex Warbus z kontraktu na Jastrzębie Zdrój, więc nie powinno być większej rewelacji

Ciekawe że pojazdy z Warbusa rozchodzą się tak wolno, mimo że są całkiem atrakcyjne. Firma upadła w 2019 a do teraz wg TWB nie są jeszcze sprzedane lub w inny sposób wykorzystywane wszystkie Solarisy i Conecto, tj. te z ich wozów, które mają jakąś realną wartość. Pewnie leasingodawca lub syndyk żąda dużych pieniędzy, ale czy to sensowne biorąc pod uwagę że z każdym rokiem wartość tych wozów dość znacząco maleje?

Odpowiedź jest prosta.
Właściciel amortyzuje je liniowo na 8 czy 10 lat. A realna wartość spada szybciej.
Czyli jak wozy były warte 800 000 w chwili zakupu, to w momencie upadłości Warbus wartość księgowa wynosiła 500 000.
Realna wartość za to pewnie bliżej 300 000.

Teraz jeśli amortyzacji nie wstrzymano (bo to przecież tylko wirtualny koszt) to pojazdy są warte 200 000. Może za tyle sprzedadzą. A na pewno nie zrobią straty 200 000 na pojazd z któej trzeba się będzie tłumaczyć.

Z jednej strony rozumiem, Excel to Excel i nikt w banku nie będzie się narażać dla głupiego miliona czy dwóch (syndyk chyba by urynkowił wartość z użyciem licytacji). Ale z drugiej strony takie czekanie aż zrówna się wartość księgowa z rynkową to de facto realna strata (dla cyfr z przykładu, 100k na każdym wozie) i mrożenie kapitału w niewykorzystywanym sprzęcie.

No a do tego wszystkiego dochodzi jeszcze aspekt techniczny - ZTCW te autobusy nie były szczególnie zadbane, a dodatkowe lata postoju z pewnością nie pomagają.

Przetarg został unieważniony. Wpłynęła tylko jedna oferta od firmy Mercus PSQ. Zastanawiam się, czy zakup jednej sztuki autobusu nie może odbywać się z wolnej ręki, a nie w trybie przetargu, do którego może zgłosić się każdy.

A było kupować SU 12 z MZA ,ex Mobilis 769 z 2007 jeździ i ma się dobrze.