Strona 539 z 546

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:00
autor: Glonojad
fik pisze:
07 maja 2021, 7:53
Sorry, ale bzdurzysz. Jeśli kontrola będzie wyglądała tak, jak dla dotychczasowych projektów unijnych,
Ale nie będzie, jest to dość dokładnie opisane w wielu miejscach w sieci.
OK, ale jeszcze raz - "zakres KPO jest sprawą państw członkowskich".

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:09
autor: fik
Glonojad pisze:
07 maja 2021, 7:59
Prawdę bowiem ustala się w sondażach. :D
Jeśli głosujesz przeciwko woli 97% Polaków za wyjściem z Unii Europejskiej, jesteś agentem Putina, tyle. Borys Budka przekształci KO w opozycje pozaparlamentarną w tym tempie.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:11
autor: Glonojad
Ale Ty ogarniasz różnicę między "wstrzymał się od głosu" a "przeciw"?

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:13
autor: fik
No w tym przypadku nie ma różnicy, każdy głos, który nie jest za ratyfikacją, jest głosem, który nie jest za ratyfikacją. Jakby więcej takich wstrzymujących było, to byśmy byli na prostym kursie do wyjebania z UE, i nikt by nas nie bronił - bo wstrzymalibyśmy wypłaty dla wszystkich krajów dla osobistej ambicji Borysa Budki.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:17
autor: Glonojad
Gdyby się Lewica nie wyłamała, to PiS inaczej by rozmawiał (bo wbrew pozorom fundusze z UE są im bardzo potrzebne na kampanię i do kieszeni) i osobista ambicja Borysa Budki nie ma tutaj nic do rzeczy.

NIe da się ukryć, że gambit Kaczyńskiego zadziałał.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:22
autor: fik
Ach, czyli największą winą Lewicy jest to, że wynegocjowała u PiSu ustępstwa na rzecz Lewicy, a nie na rzecz KO. Typowe - obóz libkowski niezmiennie oczekuje od Lewicy, że będzie PO-bis i jest zawsze bardzo zdziwiony i oburzony, że nie ma dokładnie takich samych priorytetów. Ten krzyk (ograniczony głównie do twitterka, ulica jednak jest raczej odwrotnego zdania) nie wynika z tego, że negocjacje z PiSem to jakieś inherentne zło, ten krzyk wynika z tego, że obóz platformiany czuje, że utracił bezpowrotnie miano lidera opozycji, Hołownia dawno już ich łyknął, a po tym idiotyzmie są na dobrej drodze do mijanki z Lewicą i Konfederacją.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:36
autor: bartoni722
Nie do końca tak. Myślę że należy brać w tych rozważaniach jednak dwa warianty w głosowaniu powiedzmy 210/210/40:
a) ten co mówisz - myślę że jednak trochę wyolbrzymiony o wyprowadzaniu Polski z UE i przetraceniu tej kasy
b) postawienie PiSu w bardzo trudnej sytuacji, gdzie to oni by musieli szukać partnera do rozmów i iść na ogromne ustępstwa - w tym wypadku powtórzenie głosowania za dwa tygodnie np. (oczywiście o żadnym rozpadzie rządu nie ma mowy - takie "mokre sny" też nie dodają powagi KO)

A nawet jeśli bierzemy pod uwagę tylko wariant a to nie podchodziłbym też bezkrytycznie do negocjacji Lewicy która negocjowała z pozycji wyjściowej "i tak zrobimy jak chcecie, więc możecie obiecać nam różne nieweryfikowalne rzeczy, możecie nie obiecać i też będzie ok". Więc czy to ugrupowanie na cokolwiek wpłynęło to niestety dopiero zobaczymy.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 8:40
autor: a/p TALENT
Polityczni Hamleci nie mają szans w rozgrywce z cynicznymi szulerami. Nawet tak wytrawny gracz jak KK jest ogrywany w durnia.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 10:57
autor: fraktal
Glonojad pisze:
07 maja 2021, 7:43
fraktal pisze:
06 maja 2021, 12:38


To kasa unijna, więc będzie podlegać kontroli unijnej.
Sorry, ale bzdurzysz. Jeśli kontrola będzie wyglądała tak, jak dla dotychczasowych projektów unijnych, to 99% kasy będzie rozdawana i kontrolowana wyłącznie na szczeblu krajowym. Np. weryfikacji na poziomie dofinansowania podlegaja projekty powyżej 50M€. Tak samo, jak w sprawie KPO opozycja w Brukseli usłyszała "budowa programu jest decyzją na szczeblu krajowym" i tyle.
Skoro kontrola unijna to fikcja, to dlaczego TW tak przestrzegały projektów unijnych przy zakupie swingów - konkretna pula swingów na konkretne trasy? Dlaczego KMy musiały występować o zgody na puszczanie taboru na trasach niezgodnych z projektem? KO mogła poprzeć projekt w Sejmie, a nad poprawkami pracować w Senacie - tak jak ma robić teraz. Ale Budka wolał marzyć o przejęciu władzy, a szansa na to była prawdę mówiąc bardzo niewielka, nawet gdyby KPO odrzucić. Kaczyński i tak jest antyunijny, a winę za chaos mógłby zrzucić na opozycję.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 11:16
autor: Glonojad
Bo to, że kontroli nie ma z Brukseli, nie znaczy, że nie ma kontroli wcale, jest krajowa. Tylko powiedz mi, jakie są szanse, że obsadzone przez PiS jednostki kontrolne dokonają skutecznej kontroli PiSowskich samorzadów czy rzadu?

A przy okazji:

https://wyborcza.pl/7,75398,27058758,tr ... 1-L.1.duzy

Ale to Budka nas wyprowadza z Unii Europejskiej.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 11:22
autor: Glonojad
fik pisze:
07 maja 2021, 8:22
Ach, czyli największą winą Lewicy jest to, że wynegocjowała u PiSu ustępstwa na rzecz Lewicy, a nie na rzecz KO. Typowe - obóz libkowski niezmiennie oczekuje od Lewicy, że będzie PO-bis i jest zawsze bardzo zdziwiony i oburzony, że nie ma dokładnie takich samych priorytetów. Ten krzyk (ograniczony głównie do twitterka, ulica jednak jest raczej odwrotnego zdania) nie wynika z tego, że negocjacje z PiSem to jakieś inherentne zło, ten krzyk wynika z tego, że obóz platformiany czuje, że utracił bezpowrotnie miano lidera opozycji, Hołownia dawno już ich łyknął, a po tym idiotyzmie są na dobrej drodze do mijanki z Lewicą i Konfederacją.
Nie, zupełnie nie o to chodzi, co jasno wynika z mojego wpisu. Nie mam zamiaru jednak o tym dalej dyskutować, bo poprzednie wpisy wybitnie świadczą, że argumenty trafiają zupełnie w próżnię i dalsza wymiana w tej sprawie jest nonsensem. Przy czym wpis Bartoniego dowodzi, że jednak jeszcze potrafię pisac po polsku i da się mnie zrozumieć.

Przypomnij jeszcze, skoro nie ma różnicy między PO a faszystami, to gdzie się mieści w tym PiS?

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 11:52
autor: kocur
Im dłużej się temu przyglądam, tym więcej szacunku mam dla zdolności strategicznych JarKacza czy kogokolwiek innego kto tymi działaniami PiSu steruje. Kolejny raz rozgrywają "opozycję" jak małe dzieci.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 12:15
autor: fik
bartoni722 pisze:
07 maja 2021, 8:36
Nie do końca tak. Myślę że należy brać w tych rozważaniach jednak dwa warianty w głosowaniu powiedzmy 210/210/40:
a) ten co mówisz - myślę że jednak trochę wyolbrzymiony o wyprowadzaniu Polski z UE i przetraceniu tej kasy
b) postawienie PiSu w bardzo trudnej sytuacji, gdzie to oni by musieli szukać partnera do rozmów i iść na ogromne ustępstwa - w tym wypadku powtórzenie głosowania za dwa tygodnie np. (oczywiście o żadnym rozpadzie rządu nie ma mowy - takie "mokre sny" też nie dodają powagi KO)

A nawet jeśli bierzemy pod uwagę tylko wariant a to nie podchodziłbym też bezkrytycznie do negocjacji Lewicy która negocjowała z pozycji wyjściowej "i tak zrobimy jak chcecie, więc możecie obiecać nam różne nieweryfikowalne rzeczy, możecie nie obiecać i też będzie ok". Więc czy to ugrupowanie na cokolwiek wpłynęło to niestety dopiero zobaczymy.
Ja nie podchodzę bezkrytycznie do negocjacji Lewicy, ale uważam, że a) miała prawo negocjować samodzielnie po tym, jak KO wielokrotnie złamała proponowane przez siebie pakty opozycyjne (wspólne głosowanie na kandydatów na RPO działało tylko w przypadku kandydata KO w końcu), b) strategia KO polegająca na zmianie zdania co dwa tygodnie była samobójcza, co jednoznacznie potwierdzają sondaże.

Oczywiście z tymi negocjacjami jest tak, że jak wynegocjują mało, to spin w TVN, GW i okopressie będzie "sprzedali się za drobne", jak wynegocjują dużo, to spin będzie "dali się nabrać na puste obietnice", nie mam co do tego wątpliwości. Wyborcy Lewicy jednak co do zasady oczekują, że ich ugrupowanie będzie podejmować racjonalne, merytoryczne decyzje i zaznaczać swoją podmiotowość i niezależność od nacisków. Jeśli w sprawie FO PiS okazał się atrakcyjniejszym partnerem do rozmowy dla Lewicy od KO, to naprawdę nie jest to problem ani PiSu, ani Lewicy, tylko właśnie KO, która zebrała owoce wielomiesięcznego przedmiotowego traktowania potencjalnego koalicjanta.

No i naprawdę, jeśli ktoś uważa, że pozbawienie PiSu władzy jest celem najwyższym i w związku z tym rozmawia o utworzeniu rządu technicznego z Konfederacją, to ja mam bardzo poważne wątpliwości, czy jego priorytety są ustalone właściwie. Przy czym KO jest obecnie ciałem tak słabym, skoncentrowanym na gonieniu cieni i pozbawionym jakiejkolwiek merytoryki, że skończyłoby to się bardzo szybkim powrotem wahadła na stronę PiS.

Jedyną rozsądną drogą jest powstanie szerokiego frontu opozycyjnego, opartego na współpracy ugrupowań merytorycznych, świeżych i nieopatrzonych na scenie politycznej. Dla KO miejsca w takim froncie brak, powrót do polityki ciepłej wody w kranie nie jest tym, czego en masse pragną Polacy.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 12:56
autor: fraktal
Glonojad pisze:
07 maja 2021, 11:16
Bo to, że kontroli nie ma z Brukseli, nie znaczy, że nie ma kontroli wcale, jest krajowa. Tylko powiedz mi, jakie są szanse, że obsadzone przez PiS jednostki kontrolne dokonają skutecznej kontroli PiSowskich samorzadów czy rzadu?

A przy okazji:

https://wyborcza.pl/7,75398,27058758,tr ... 1-L.1.duzy

Ale to Budka nas wyprowadza z Unii Europejskiej.
Nie wyprowadza, chce po prostu przejąć władzę za wszelką cenę. Przy czym sondaże nie są dla KO korzystne i wcale nie wiadomo, czy przedterminowe wybory w tej chwili - oprócz pogłębienia chaosu - przyniosłyby jakąś realną zmianę. Bo w nowy rząd całej opozycji nie byłoby i tak szans.

A teraz o polityce... (tej krajowej)

: 07 maja 2021, 14:15
autor: kajo
Glonojad pisze:
07 maja 2021, 8:17
Gdyby się Lewica nie wyłamała, to PiS inaczej by rozmawiał (bo wbrew pozorom fundusze z UE są im bardzo potrzebne na kampanię i do kieszeni) i osobista ambicja Borysa Budki nie ma tutaj nic do rzeczy.

NIe da się ukryć, że gambit Kaczyńskiego zadziałał.
Może i nawet masz racje, tylko ja się nie zgadzam, że Lewica ma zawsze brać pod uwagę co powie PO, a PO gdy tylko może to się wypina na lewicę. Na szacunek trzeba zasłużyć, a PO pokazało już nie raz, że wiele mówią ładnych słów, a później grają i tak pod siebie.
I wyzywanie jednych i drugich od faszystów nic nie da. Lewica ma własne sumienie i wie, że nawet najgorszy rząd może zrobić coś dobrego i w "dobrych" sprawach z nimi głosują. Tak było z podatkiem cukrowym, który był w programie Lewicy i tak jest teraz. Może i jest to kasa na kampanie PiS, ale to kasa dla Polski i nie wzięcie jej byłoby szkodliwe dla kraju.