Koleją na warszawskie lotnisko

[JaBaal]

Jednak dwie firmy, które złożyły swoje oferty w przetargu na prace budowlane, zrobiły błędy w dokumentach – tak orzekła komisja przetargowa.

Nie było w nich świadectw dopuszczenia do eksploatacji urządzeń sterowania ruchem kolejowym, wydanych przez Urząd Transportu Kolejowego. – To wymóg związany z bezpieczeństwem pasażerów – mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PLK. – Oferty musiały zostać odrzucone – dodaje.

I weź tu człowieku zakończ jakikolwiek przetarg Tak sobie myślę, że może pomogłaby zmiana prawa, dopuszczająca dalsze trwanie procedury tego samego przetargu jeśli oferent poprawi błędy w krótkim czasie. Nie wiem, czy to, co napisałem ma jakiś sens, bo się na przetargach nie znam, ale mam nieodparte myśli, że ustawa o zamówieniach publicznych to piasek w tryby gospodarki, a szczególnie rozwoju infrastruktury. Już chyba wolałbym kumoterstwo i przydzielanie wykonawstwa zamówień publicznych 'firmie szwagra burmistrza' Przynajmniej coś by powstawało.

[MeWa]

JaBaal - jak spojrzysz na ceny, to takie zakończenie przetargu jest na rękę PLK. Obie oferty przekraczały bowiem kosztorys PLK.

[Bastian]

Może więc PLK na to nie stać? Bo jeśli stać, to oznacza to, że być może sytuacja wymaga podwyższenia kwoty kosztorysu. I o to chodzi, by móc np. właśnie takie manewry wykonać bez rozpisywania kolejnego przetargu.

[JaBaal]

A czy w takim razie to jest źle? Czy nie lepiej dopłacić, niż organizować kolejny przetarg, na warunkach 'kto zrobi za pół ceny' i przez to wstrzymywać inwestycję/budowę na następne pół roku? A poza tym, to czy nie należałoby zgłosić praktyk PLK do Urzędu Antymonopolowego z groźbą kary?

[MeWa]

Instytucja ma pełne prawo unieważnić przetarg, a teraz nawet okoliczności były sprzyjające - błędy w obu ofertach. Trudno oczekiwać, by firma płaciła za coś, za co pieniędzy nie ma. Analogiczna sytuacja była przecież z Czajką czy mostem Północnym.

[Bastian]

Trudno oczekiwać, by firma płaciła za coś, za co pieniędzy nie ma.

Ja, jak nie mam pieniędzy, niczego nie zamawiam...

[Kleszczu]

JaBaal - jak spojrzysz na ceny, to takie zakończenie przetargu jest na rękę PLK. Obie oferty przekraczały bowiem kosztorys PLK.

A czym była taka sytuacja spowodowana Tym samym czym przy podobnych sprawach w sprawach przetargów na drogi tzn. wzrostem ceny siły roboczej oraz materiałów

[Premo]

Ja, jak nie mam pieniędzy, niczego nie zamawiam...

PLK myslało że dostanie korzystną ofertę. A gdy w sklepie sprzęt który zamierzałeś kupić okazał się droższy niż myślałeś to nie kupujesz i szukasz gdzie indziej tańszego.

[MeWa]

Trudno oczekiwać, by firma płaciła za coś, za co pieniędzy nie ma.

Ja, jak nie mam pieniędzy, niczego nie zamawiam...

ale sam wiesz jak to jest jak przeznaczysz jakąś kwotę na coś, a potem okazuje się, że to coś jest jednak droższe. Albo bierzesz pożyczkę, albo rezygnujesz...

[Piotrek]

Widzieliśmy to na przykładzie mostu północnego...

[Premo]

Albo bierzesz pożyczkę

Tylko że ta opcja nodpada bo PLK już teraz ma wielomiliardowe długi

[Flash8222]

Nowa stacja kolejowa bez podróżnych

Przez kilka lat będzie stała pusta ukończona właśnie stacja kolejowa koło lotniska na Okęciu. Kolejarze spóźniają się z budową torów.

Podziemna stacja powstała pod jednym z lotniskowych parkingów. Wysiadający tam w przyszłości z pociągów pasażerowie wyjdą na powierzchnię tuż obok obecnego terminalu krajowego.

Na razie stacja jest gotowa w stanie surowym. Powstał betonowy peron, a po jego bokach przygotowano miejsce na tory. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy przyjadą tam pociągi. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zwleka z budową półtorakilometrowego odcinka torów - odnogi od linii Warszawa-Radom. Według porozumienia z początku 2004 r. w sprawie dojazdu na lotnisko między rządem i władzami miasta nowy fragment torów już powinien być gotowy. Zeszłorocznym aneksem oddanie stacji z torami przesunięto jednak na 2009 rok. Tego terminu najprawdopodobniej również nie uda się dotrzymać.

- Czeska firma Sudop projektująca półtorakilometrowy tunel, którymi będą jeździć pociągi, ma poważne opóźnienia. Naliczamy im już kary umowne - mówi Krzysztof Celiński, prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.

Ten brak koordynacji to nie tylko strata dla podróżnych. Kiedy wreszcie dojdzie do budowy tunelu, trzeba będzie m.in. rozebrać fragment niedawno zbudowanej pętli autobusowej i niektóre nowe jezdnie. Wszystko przez to, że będzie on budowany techniką odkrywkową.

Na razie kolejarze chcą tylko zacząć remont zniszczonych torów linii radomskiej, po których w przyszłości będziemy jeździć na lotnisko. Na pierwszy ogień idzie odcinek od Okęcia do Dworca Zachodniego. Przy okazji powstaną dwie dodatkowe stacje - pod Al. Jerozolimskimi niedaleko Blue City i obok ul. Żwirki i Wigury przy salonie Fiata Carserwis.

Wczoraj kolejarze otworzyli dwie oferty firm chętnych do przebudowy tej linii: za 205 i 208 mln zł. Spółka PLK zapowiada, że przetarg zostanie rozstrzygnięty w ciągu tygodnia. Tory chce remontować w wakacje. Wtedy można się spodziewać ogromnych utrudnień na linii z Radomia. Ruch pociągów od Okęcia do Dworca Zachodniego miałby zostać całkowicie wstrzymany.

Kiedy w końcu uda się wyremontować tory i zbudować łącznik na lotnisko, przejazd pociągiem ze Śródmieścia zajmie niecałe 20 minut.

[mgs84]

To już dawno temu było wiadomo, że się nie wyrobią. Jestem prawie codziennie na Okęciu i muszę powiedzieć odkąd zaczęli naliczać kary Hiszpanom, roboty ruszyły z kopyta.


PS
Ale jakoś dziwnioe umieszczony ten artykuł.

[Wolfchen]

Jestem prawie codziennie na Okęciu i muszę powiedzieć odkąd zaczęli naliczać kary Hiszpanom, roboty ruszyły z kopyta.

Widać, że bez dodatkowej motywacji nic nie zrobią...

[MeWa]

Terminal na Okęciu otworzą po wakacjach
Krzysztof Śmietana2007-08-02, ostatnia aktualizacja 2007-08-03 09:42

Dopiero we wrześniu ma się skończyć męka pasażerów odlatujących z Okęcia. Wtedy na dobre zacznie działać nowy terminal - już dla wszystkich

(...)


Podziemna stacja pod nowym terminalem na Okęciu. Stąd pociągi pojadą na Dworzec Centralny
Fot. Alina Gajdamowicz / AG

Reporter "Gazety" zszedł także na ukończoną w stanie surowym podziemną stację kolejową, która przypomina nieco przystanek metra. W przyszłości pociągi mają stąd w kilkanaście minut dojeżdżać na Dworzec Centralny. Niestety jeszcze długo będzie to tylko stacja widmo. Opóźnia się projektowanie ponad półtorakilometrowej łącznicy kolejowej z torami linii radomskiej. Czeska firma Sudop ma już rok poślizgu w przygotowaniu projektu. Najnowszy termin uruchomienia stacji - połowa 2009 roku - staje się coraz mniej realny. Może uda się na Euro 2012?