[Wiedeń] Impresje
: 26 wrz 2013, 23:28
A co mi tam, założę nowy temat. Najwyżej PT moderacja przeniesie. Będzie w odcinkach. Obrazki klikalne.
Na początek metro. 5 linii o numerach od U1 do U6. Trochę pod ziemią, trochę w wykopach, trochę nad ziemią (najstarsze ale i najnowsze odcinki). Częściowo z wykorzystaniem infrastruktury jeszcze XIX-wiecznej, o, takiej:
Niektóre stacje metra mają wąskie peroniki w typie londyńskiej tubki (sprawiają wrażenie drążonych razem z tunelem). Nie byłoby taniej tak budować, zamiast wielkich hal peronowych?
Tabor niezbyt urozmaicony: da się zauważyć dwa zasadnicze rodzaje: składy wagonowe i pociągi jednoprzestrzenne oraz na linii U6 składy z napędem z sieci górnej - ale tramwajów to raczej nie przypomina:
Siedzenia ułożone normalnie, przodem/tyłem w układzie 2+2, co jest dużym plusem, siedzenie bokiem z kiwaniem się na siedzącego obok jest nienaturalne i niewygodne.
Na peronach proste i skuteczne wyświetlacze najbliższych odjazdów, bez silenia się na Bóg wie co:
Listy stacji na danej linii na peronach:
i na ścianach:
Stacje przesiadkowe w różnych kombinacjach, w tym np. jedna linia metra na -1, druga na -3, a między nimi poziom przejść w różne strony. Podziemia na ogół nieciekawe, w jednym miejscu trafiłem na coś wyróżniającego się:
Oczywiście żadnych bramek, przy wejściach na perony barierki z kasownikami. Zwyczajnymi kasownikami drukującymi cyferki na kartonikowych biletach...
W metrze w centrum pełno ludzi, także w weekend, ale dopiero w poniedziałek o 9:30 wdepnęliśmy w dzikie tłumy (od której oni pracują?)...
A na deser obrazek z przejazdu metrem przez most:
Na początek metro. 5 linii o numerach od U1 do U6. Trochę pod ziemią, trochę w wykopach, trochę nad ziemią (najstarsze ale i najnowsze odcinki). Częściowo z wykorzystaniem infrastruktury jeszcze XIX-wiecznej, o, takiej:
Niektóre stacje metra mają wąskie peroniki w typie londyńskiej tubki (sprawiają wrażenie drążonych razem z tunelem). Nie byłoby taniej tak budować, zamiast wielkich hal peronowych?
Tabor niezbyt urozmaicony: da się zauważyć dwa zasadnicze rodzaje: składy wagonowe i pociągi jednoprzestrzenne oraz na linii U6 składy z napędem z sieci górnej - ale tramwajów to raczej nie przypomina:
Siedzenia ułożone normalnie, przodem/tyłem w układzie 2+2, co jest dużym plusem, siedzenie bokiem z kiwaniem się na siedzącego obok jest nienaturalne i niewygodne.
Na peronach proste i skuteczne wyświetlacze najbliższych odjazdów, bez silenia się na Bóg wie co:
Listy stacji na danej linii na peronach:
i na ścianach:
Stacje przesiadkowe w różnych kombinacjach, w tym np. jedna linia metra na -1, druga na -3, a między nimi poziom przejść w różne strony. Podziemia na ogół nieciekawe, w jednym miejscu trafiłem na coś wyróżniającego się:
Oczywiście żadnych bramek, przy wejściach na perony barierki z kasownikami. Zwyczajnymi kasownikami drukującymi cyferki na kartonikowych biletach...
W metrze w centrum pełno ludzi, także w weekend, ale dopiero w poniedziałek o 9:30 wdepnęliśmy w dzikie tłumy (od której oni pracują?)...
A na deser obrazek z przejazdu metrem przez most: