Fazy wzbudzane w sygnalizacji świetlnej
Moderator: Wiliam
-
- Posty: 4304
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Fazy wzbudzane w sygnalizacji świetlnej
Co do 31 to wolałbym je podbić i zlikwidować 18, ale do takich dyskusji służą raczej inne tematy.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Z powodu braku spamwątku nie ma tematu odpowiedniego do dyskusji nad takim pomysłem. Jest chyba jakiś krytyczny poziom bezsensu, którego w pomysłach przekraczać się nie powinno?Autobus Czerwon pisze:Co do 31 to wolałbym je podbić i zlikwidować 18, ale do takich dyskusji służą raczej inne tematy.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie no, trzeba by wówczas przywrócić 36...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 4304
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Mówię z perspektywy Woronicza i Sluzewca, 18 na skręcie przy Krolikarni tłumów nie przewozi.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Skręt przy Królikarni w relacji 31 nie łyknie więcej tramwajów. 31 i tak potrafi się tam zestadzać blokując przy okazji wszystko inne, szczególnie od strony Wilanowskiej.
-
- Posty: 4304
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
No tak, tylko 31 jedzie na fazie która byłaby i tak, nawet gdyby ta linia tam nie skręcala. 18 ma specjalną wzbudzaną fazę tylko dla siebie.
Tylko, że czasem ta faza 31 potrafi się nie wzbudzić i wtedy blokuje ruch od Wilanowskiej przez cały następny cykl.
-
- Posty: 4304
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Faza dla 31 jest wzbudzana?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Niestety tak. Jest to bez sensu, bo spokojnie można byłoby ją włączać na stałe w cieniu wydzielonego lewoskrętu, ale ktoś wymyślił inaczej.
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Jeszcze niedawno w szczycie fazy dla 18 i 31 zapalały się same, poza szczytem były wzbudzane. Teraz są tylko wzbudzane. Niewidzialna ręka czy sterownik się zepsuł?
miłośnik 13N
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Sam moment, kiedy tramwaj musi się pojawić, żeby wzbudzić sobie światełko też jest irytujący. Jadąc od Wilanowskiej musiałem się pojawić przed zapaleniem się zielonego na wprost, inaczej trzeba było dość długo czekać albo rozważyć skręt na obce światełko.
Wzbudzanie dla 18 jestem jeszcze w stanie zrozumieć ale dla 31 to uważam za głupotę bo lewoskręt dla samochodów załącza się zawsze wiec co szkodzi by tramwaj również dostał zielone? Poza tym jest ogólnie jakaś dziwna tendencja, ze tramwaj musi nadjechać najlepiej cykl wcześniej by dostać światło natomiast wzbudzanie dla samochodów jest dużo bardziej przyjazne.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 lut 2014, 12:29
Podczas wydzielonego lewoskrętu dla samochodów z Puławskiej w Woronicza , gdy 31 nie dostanie swojego pionowego do skrętu w lewo załącza się "zielona strzałka" (w pewnym sensie działająca jak bezkolizyjny prawoskręt) dla blaszaków skręcających w prawo z Woronicza w Puławską. Ktoś bardzo woli , aby to jednak samochody miały częściej zielone aniżeli tramwajki. Tak samo piesi są robieni w konia w stosunku do kierowców blaszek , gdy za późno podejdą do przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną i nie zdążą z naciśnięciem guzika w porę to czekają dość spory czas na zapalenie się zielonego zezwalającego na przejście.Nie raz i nie dwa widziałem jak zniecierpliwieni czekaniem na upragnioną fazę piesi ignorowali przez to sygnalizację zapewniającą bądź co bądź bezpieczeństwo ich samych.
Piesi to nagminnie chodzą na czerwonym i nie ma to znaczenia czy jest to Centrum czy peryferia. Poniekąd nauczyli się tego dzięki tym bezpiecznym, inteligentnym i wzbudzanym sygnalizacjom.
No, ba! Najlepsze są czerwone na prawoskrętach, z których korzysta może parę wozów na cykl, a pieszy ma czekać 2 minuty, żeby przekroczyć 1 pas ruchu (np. Wałbrzyska - Dolina S.). Danke szyn(ka). Zabezpieczanie przez zniechęcanie - ile trzeba mieć fakultetów, żeby to wymyślić? Żeby nie było: ten system nie działa zgodnie z zamierzeniem nawet u „praworządnych” Niemców (w Greifswaldzie - prawda, małe miasteczko, b. NRD, ale jednak).drobert pisze:Piesi to nagminnie chodzą na czerwonym i nie ma to znaczenia czy jest to Centrum czy peryferia. Poniekąd nauczyli się tego dzięki tym bezpiecznym, inteligentnym i wzbudzanym sygnalizacjom.