Dzika przyroda
Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
Dzika przyroda
Zakładam taki temat bo dzisiaj pierwszy raz słyszałem kruka nad domem.
Miałem już klempe z młodym za bramą mojego podwórka.
Zaskroniec, sójka grubodziób,kuna, bażanty to też bywalcy mojego otoczenia.
Taki temat dla rozluźnienia i nie chce tu ASf czy innej ptasiej grypy.
A i wilki są tuż obok, Ursus wiadomo, ale na Klaudynie mój kolega też widział.
Co jest u Was w ogródku lub za oknem?
Miałem już klempe z młodym za bramą mojego podwórka.
Zaskroniec, sójka grubodziób,kuna, bażanty to też bywalcy mojego otoczenia.
Taki temat dla rozluźnienia i nie chce tu ASf czy innej ptasiej grypy.
A i wilki są tuż obok, Ursus wiadomo, ale na Klaudynie mój kolega też widział.
Co jest u Was w ogródku lub za oknem?
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
Nad Kanałem Gocławskim i Nową Ulgą od Skaryszaka po Most Siekierkowski regularnie jest widywany bocian czarny.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Na Rakowcu przebiegł mi lis koło nogi; innego minąłem w Dolince Służewieckiej. Jeże spotkałem i na Ochocie (Grójecka, Skarżyńskiego), i na Starym Mieście koło pomnika Nike, też na Polu Mokotowskim. Park wokół Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich obfitował w wiewiórki, potrafiłem 5 dostrzec przechodząc przez niego do pracy.
Wzdłuż Wisły na praskim brzegu watahy dzików są podobno na tyle częste, że nie należy wyprowadzać psa bez smyczy. Nawet na warszawskim brzegu zdarzyła się sarna. I wąż w Centrum Nauki Kopernik
Wzdłuż Wisły na praskim brzegu watahy dzików są podobno na tyle częste, że nie należy wyprowadzać psa bez smyczy. Nawet na warszawskim brzegu zdarzyła się sarna. I wąż w Centrum Nauki Kopernik
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Wielki sowy, prawdopodobnie puchacze widział brat na Świderskiej przy Wiśle.
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
- vernalisadonis
- Posty: 3196
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Dziki to ja kiedyś widziałem przy Metrze Młociny. Trochę w szoku byłem.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36834
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Dziki to ja widziałem na trawniku przed własnym oknem, Wolumen naprzeciwko Stawów Brustmana. Dwukrotnie. Komiczna była reakcja przechodnia, który późno spostrzegł, że z przeciwka idzie nie pies.
Inny obrazek: kocie miski pod blokiem (pod jednym z balkonów), z prawej je kot, z lewej je jeż
Inny obrazek: kocie miski pod blokiem (pod jednym z balkonów), z prawej je kot, z lewej je jeż
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 12 sty 2006, 17:46
- Lokalizacja: Loża komentatorów
W Łazienkach Królewskich mieszka stadko lisów.
W Wawrze wszystko spotkasz. Zaskrońce, traszki, padalce zwyczajne, jeaszczurka zwinka, nie wiem też czy nie żyworodna, kot znosi ryjówki oprócz zwykłych myszy, dziki to podstawa, lisy w sumie też się mają dobrze, dzikie zające, sarny, w granicach MPK pojedyncze sztuki łosi się trafiają. Osobiście nie widziałem żmij zygzakowatych, ale może to i dobrze. Najbardziej wyraziste są dziki jednak. 6 sztuk warchlaczków za ogrodzeniem robi wrażenie
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
U mnie w ogródku mieszka wiewiórka i sroka. W lecie jak śpię przy otwartym oknie nie raz swoim "tuptaniem" budził mnie jeż.
Gratuluje widoku warchlaków i pewnie troszkę emocji bo ich mama może być mniej atrakcyjnym gościem.zxcvbnm pisze: ↑07 lut 2019, 10:21W Wawrze wszystko spotkasz. Zaskrońce, traszki, padalce zwyczajne, jeaszczurka zwinka, nie wiem też czy nie żyworodna, kot znosi ryjówki oprócz zwykłych myszy, dziki to podstawa, lisy w sumie też się mają dobrze, dzikie zające, sarny, w granicach MPK pojedyncze sztuki łosi się trafiają. Osobiście nie widziałem żmij zygzakowatych, ale może to i dobrze. Najbardziej wyraziste są dziki jednak. 6 sztuk warchlaczków za ogrodzeniem robi wrażenie
Ale dzikie zające?
Ja ostatnio widziałem zająca w mojej okolicy z 10 lat temu.
A wcześniej było ich tyle samo co kotów i psów
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
Może nie warchlaki, ale też fajny widok (Pasiastych nie uchwyciłem na zdjęciu) Ich wielokrotna obecność w tym miejscu wskazywała, że przychodziły na żarcie do sąsiadów.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
- Colony
- Posty: 2932
- Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
- Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
- Kontakt:
Mieliśmy też sarnę, ale jest już na emeryturze. Poza tym rodzinę puszczyków, rodzinę jastrzębi, a swego czasu bywały nawet borsuki. Pragnę też zwrócić uwagę, że pomimo woliery lęgowej, łazienkowskie pawie żyją zupełnie na dziko przez cały rok. Mieszkają tam, bo chcą.
Na Tarchominie dziki to jest codzienność. Mieszkam przy samym lesie i idąc w weekend, z rana do pracy, obudziłem kiedyś stadko warchlaków śpiące na przystanku. Nawet nie wiem kto był bardziej zdziwiony.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)
Bobry! Widziałem zwalone drzewo w lasku na Olszynce i ponadgryzane, osłonięte siatką nad kanałem na tyłach Auchan na Jubilerskiej (tak, to jeden układ). Jeże na Służewie, Potokach itd. Z niecierpliwością czekam na wiosnę - zobaczymy, co pies wywęszy.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Przynajmniej kilkukrotnie widziałem biegające nocą po Legionowie kuny (albo inne łasicowate podobnych wymiarów, to diabelstwo jest szybkie ).
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36834
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Na pewno nie były to żółwie błotne?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow