Jak to kursuje? – 2024

[man1956]

Brygada 6/158 w DS, której czas pracy nie przekracza 10 godzin, to całka czy maraton?

[Walas]

Brygada 6/158 w DS, której czas pracy nie przekracza 10 godzin, to całka czy maraton?

Całka

[man1956]

Tak się domyślam. Tylko zastanawiam się, jaki sens ma ściąganie w weekend do pracy aż dwóch kierowców - po to tylko, żeby popracować po 5 godzin?

[ZielonyJamnik]

Skoro mają tyle osób, że potrafią pokryć 7 calaków z R-2, a dodatkowo parę osób jeszcze zostało oddelegowanych, to znaczy że mają ludzi i sobie radzą.

Co ciekawe dwie osoby które przyszły na oddelegowanie wprost powiedziały, że przyszły dlatego, że główny dyspozytor jest bardzo pomocny jak sami coś potrzebują. W tym czasie na R-2 jest wywieszane miesięcznie nawet 10 kartek A4 z uchybieniami kierowców, potem one nie mają zamiaru pomagać.

[Flash8222]

Ale co w tym złego, że jest wywieszana lista kar? Nie rozumiem tego. Czasami warto poczytać co kto odjebał.

[AdamKlocusky]

Ale co w tym złego, że jest wywieszana lista kar? Nie rozumiem tego. Czasami warto poczytać co kto odjebał.

Podkreślanie ciągłe błędów i przewinień w pracy (niezależnie jakiej — czy w zbiorkomie, czy w biurowej) nie wpływa pozytywnie na produktywność pracowników, a wręcz przeciwnie. Dowiedziono tego poprzez eksperymenty naukowe i badania psychologiczne.

[ZielonyJamnik]

Ale co w tym złego, że jest wywieszana lista kar? Nie rozumiem tego. Czasami warto poczytać co kto...

Ale pamiętasz jak było za Pana M. Za głupoty nikt nie robił akcji, a za trochę większe akcje było "dobra przyjdź w weekend, ja ciebie wybronię" i firma miała pożytek i sam kary nie miałeś. Za grube rzeczy wiadomo, że była kara, ale to inna sprawa.

Wypisywanie rzeczy typu:

"zanieczyszczenie wnętrza pojazdu: piach, brudne drzwi", "istotne uchybienie w estetyce pojazdu, deska za pulpitem kierowcy" lub "wypadek późne powiadomienie" gdzie zawsze wiadomo, że są duże emocje to człowiek może myśleć o czymś zupełnie innym, ale 0 zrozumienia tylko do ukarania.

No to z takim podejściem się dziwisz, że nie ma odbierania telefonów?

Ps. Jakby co mam na wszystko fotki

[Flash8222]

Ale co w tym złego, że jest wywieszana lista kar? Nie rozumiem tego. Czasami warto poczytać co kto...

Ale pamiętasz jak było za Pana M. Za głupoty nikt nie robił akcji, a za trochę większe akcje było "dobra przyjdź w weekend, ja ciebie wybronię" i firma miała pożytek i sam kary nie miałeś. Za grube rzeczy wiadomo, że była kara, ale to inna sprawa.

Wypisywanie rzeczy typu:

"zanieczyszczenie wnętrza pojazdu: piach, brudne drzwi", "istotne uchybienie w estetyce pojazdu, deska za pulpitem kierowcy" lub "wypadek późne powiadomienie" gdzie zawsze wiadomo, że są duże emocje to człowiek może myśleć o czymś zupełnie innym, ale 0 zrozumienia tylko do ukarania.

No to z takim podejściem się dziwisz, że nie ma odbierania telefonów?

Ps. Jakby co mam na wszystko fotki

Wiadomo, że wszystko zależy od podejścia kierownictwa. Ale dzięki liście dowiedziałem, że można spóźnić się do pracy 90 minut, czy że nie można trzymać nóg na kierownicy

[vernalisadonis]

Ale dzięki liście dowiedziałem, że można spóźnić się do pracy 90 minut

Mój rekord to 120 minut spóźnienia.
Około 13:55 wszedłem na basen. A na basenie jak to na basenie, człowiek trochę popływał, pozjeżdżał na zjeżdżalni czy posiedział w jacuzzi. Ok 15:10 jak się przebierałem, to spojrzałem w telefon, a tam SMS: Gdzie ty jesteś? O 14:05 miałeś mieć zgłoszenie na zajezdni. Wtedy uświadomiłem sobie w jednej chwili, że mamy dzisiaj czwartek, a nie piątek. Zanim dojechałem na zajezdnię z Aquaparku, to już dwie godziny minęło. Na szczęście mamy fajną ekipę co trochę poprzestawiała w obsadach brygad i jeździłem inną brygadę. Z tego co pamiętam, to tylko jeden kurs wypadł. Premii mi nie zabrali.

[Glonojad]

Ale co w tym złego, że jest wywieszana lista kar? Nie rozumiem tego. Czasami warto poczytać co kto odjebał.

Podkreślanie ciągłe błędów i przewinień w pracy (niezależnie jakiej — czy w zbiorkomie, czy w biurowej) nie wpływa pozytywnie na produktywność pracowników, a wręcz przeciwnie. Dowiedziono tego poprzez eksperymenty naukowe i badania psychologiczne.

A już zwłaszcza publicznie ...

[man1956]

Ale dzięki liście dowiedziałem, że można spóźnić się do pracy 90 minut

Mój rekord to 120 minut spóźnienia.
Około 13:55 wszedłem na basen. A na basenie jak to na basenie, człowiek trochę popływał, pozjeżdżał na zjeżdżalni czy posiedział w jacuzzi. Ok 15:10 jak się przebierałem, to spojrzałem w telefon, a tam SMS: Gdzie ty jesteś? O 14:05 miałeś mieć zgłoszenie na zajezdni. Wtedy uświadomiłem sobie w jednej chwili, że mamy dzisiaj czwartek, a nie piątek. Zanim dojechałem na zajezdnię z Aquaparku, to już dwie godziny minęło. Na szczęście mamy fajną ekipę co trochę poprzestawiała w obsadach brygad i jeździłem inną brygadę. Z tego co pamiętam, to tylko jeden kurs wypadł. Premii mi nie zabrali.

A na jakim zakładzie mają takie ludzkie podejście do człowieka?

[fraktal]

Podkreślanie ciągłe błędów i przewinień w pracy (niezależnie jakiej — czy w zbiorkomie, czy w biurowej) nie wpływa pozytywnie na produktywność pracowników, a wręcz przeciwnie. Dowiedziono tego poprzez eksperymenty naukowe i badania psychologiczne.

A już zwłaszcza publicznie ...

Tam chyba nie ma nazwisk, bo to byłoby niezgodne z RODO, tylko są numery. Co nie zmienia faktu, że czepianie się każdej pierdoły powoduje skutek przeciwny od zamierzanego i ludziom dobre chęci na przykład do pracy mijają. Ale jak widać z tej dyskusji, nie wszystkim to przeszkadza, a niektórzy wręcz się tym ekscytują.

[ZielonyJamnik]

Myślę, że Flash8222 się tym nie ekscytuje, tylko podkreśla zalety czego unikać, żeby się nie czepiali. Inną kwestią jest to, że za takie bzdety się czepiać to przeginka.

[reserved]

Ja to w ogóle nie patrzę nawet na tę listę uchybień. Jak chcą to niech sobie karają.

[Łukasz]

A już zwłaszcza publicznie ...

Tam chyba nie ma nazwisk, bo to byłoby niezgodne z RODO, tylko są numery. Co nie zmienia faktu, że czepianie się każdej pierdoły powoduje skutek przeciwny od zamierzanego i ludziom dobre chęci na przykład do pracy mijają. Ale jak widać z tej dyskusji, nie wszystkim to przeszkadza, a niektórzy wręcz się tym ekscytują.

Wydaje mi się, że numer też jest niezgodny z rodo, skoro nawet adres IP „jest niezgodny” (jest daną osobową poprzez możliwość jednoznacznego przyporządkowania blebleble).