Tolerancja i mniejszości

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Tolerancja i mniejszości

Post autor: Szamot » 12 sty 2006, 0:02

pk45 pisze:Taaa, list do taty sejmowego Frankensteina....
Ja to bym się go na serio zapytał, dlaczego taki raban podnoszą jak gdzieś na plakacie kawałek gołej piersi jest - wtedy to demoralizacja i pornografia najcięższa........Ale jak te LPR-owskie głąby urządzają wystawę o aborcji na której pokazują zdjęcia dzieci z obozów koncentracyjnych i zdjęcia usuniętych płodów to jest ok.....
Oczywiście, przecież to logiczne. Lepiej niech Ci się śnią rozrywane zwłoki, niżby miało się przyśnić coś innego. Poza tym wzbudzając odrazę łatwiej zagnieździć nienawiść - zapominając o przykazaniu miłości bliźniego ludzie pójdą na barykady.
Drugą kwestią jest propozycja zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, oczywiście autorstwa "polaków-katolików", obecnie przerywanie ciąży jest dozwolone z 3 powodów : 1. zagrożenie zdrowia / zycia matki; 2. ciężkie uszkodzenie płodu mogące być przyczyną nieuleczalnej choroby / kalectwa; 3. ciąża w wyniku gwałtu / kazirodztwa.....
a "oni" chcą skreślić punkty 2 i 3 ](*,)
A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie, bądź w wyniku nakładki podobnych genów, z naszych podatków.

Dziecko z gwałtu? A czy ktoś choc przez chwilę pomyśli o wpływie na psychikę matki noszenia w sobie dziecka człowieka, który jej zrobił tak potworna krzywdę? Czy ona będzie potrafiła ukształtowac zdrowe dziecko mając zawsze w podświadomości koszmarny obraz chwili w której zostało poczęte, za każdym razem gdy na nie spojrzy? Czy nasi mentorzy wartościujący wszystko i wszystkich choć przez chwilę o tym myślą?? Czy mają w ogóle pojęcie co to jest gwałt? Ale po co sie nad tym zastanawiać. Po co myśleć o uczuciach innego człowieka. Lepiej zgnoić osobowość, wpasować w ramki. Niech cierpi. Po cichu bez wiedzy i świadomości dlaczego. I wylewa jad na resztę świata, za to czego mu brak.

Ps. Wiem, ze wątek miał być humorystyczny, ale mnie poniosło!

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 12 sty 2006, 1:53

Szamot pisze:A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie, bądź w wyniku nakładki podobnych genów, z naszych podatków.
Widzę, że jesteś Bogiem, bo chcesz decydować, kto ma żyć, a kto nie. Kalekie dzieci wyskrobać, niedołężnych staruszków "uśpić" jak zwierzaki. Wiesz, kto pierwszy na masową skalę zastosował taką eugeniczną politykę? Adolf Hitler.
Szamot pisze:Dziecko z gwałtu? A czy ktoś choc przez chwilę pomyśli o wpływie na psychikę matki noszenia w sobie dziecka człowieka, który jej zrobił tak potworna krzywdę? Czy ona będzie potrafiła ukształtowac zdrowe dziecko mając zawsze w podświadomości koszmarny obraz chwili w której zostało poczęte, za każdym razem gdy na nie spojrzy?
Po pierwsze, stres, jaki towarzyszy gwałtowi sprawia, że jest znikoma szansa na poczecie.
Po drugie, prawdą jest ,że gwałt dla kobiety jest cierpieniem niewyobrażalnym. Ale czy zabicie niewinnego dziecka, które jednak czasami może się począć, tej kobiecie sytuację poprawi? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale wątpię. Dochodzi trauma związana z dokonaniem aborcji, która może tkwić do końca życia w głowie.

A zawsze kobieta taka może oddać dziecko zaraz po urodzeniu. Takie dzieci prawie natychmiast odnajdują dom. Nawet kalekie. Sieroty w domach dziecka to są sieroty społeczne mające zwykle rodziców. Dzieci o uregulowanym statusie prawnym schodzą "na pniu", że się tak brzydko wyrażę. Wiele małżeństw długo czeka na dziecko z adopcji, bo nie ma kogo adoptować. A na Zachodzie to już w ogóle. Wszystkie niechciane dzieci są wyskrobywane i nie ma wcale kogo adoptować - można najwyżej kalekie dzieci z Polski lub kupić gdzies w krajach b. ZSRR. Taki jest efekt tej niby "humanitarnej" polityki.
Szamot pisze:Czy nasi mentorzy wartościujący wszystko i wszystkich choć przez chwilę o tym myślą?? Czy mają w ogóle pojęcie co to jest gwałt? Ale po co sie nad tym zastanawiać. Po co myśleć o uczuciach innego człowieka. Lepiej zgnoić osobowość, wpasować w ramki. Niech cierpi. Po cichu bez wiedzy i świadomości dlaczego. I wylewa jad na resztę świata, za to czego mu brak.
To samo można powiedzieć o ekspansji lewaków, zwłaszcza w Europie Zachodniej, którzy w imię "postępu" wyprali juz mózgi rzeszy ludzi, podeptali wartości takie jak rodzina, płodność, skromność, czystość, wierność.
"Kto kocha, ten koryguje". Ty wolisz pozostawić ludziom nie wolność, lecz swawolę, która w koncu obróci się przeciwko nim samym. A wtedy kto tym ludziom pomoże? Kto pomaga kobietom cierpiącym po aborcji? Feministki? Nigdy w zyciu! Pomagają głównie ludzie, kórzy są przeciwko aborcji, zwłaszcza organizacje chrześcijańskie.

Tak to z chrześcijanami jest. Jest "nas" za mało, by zapobiec nieludzkiej polityce. Ale to "my" ratujemy ludzi, którzy padaja jej ofiarą, "my" współcierpimy z nimi. Świat, który lansuje cywilizację śmierci - jak mówił JPII - ofiary tejże cywilizacji zostawia samym sobie.

[ Dodano: 2006-01-12, 01:57 ]
List otwarty do posła Macieja Giertycha

Drogi Panie Pośle.

Ostatnio słyszałem w którymś z Pana licznych wywiadów, że dla Pana, praktykującego katolika, homoseksualizm jest odrazą, tak jak jest to napisane w 3 Ks. Mojżeszowej 18:22 i nie można tego ominąć. Dziękuję za wszystko, co Pan robi, by edukować ludzi w zakresie Prawa Boskiego. Dużo się dowiedziałem, słuchając Pana wypowiedzi, i staram się podzielić tą wiedzą z jak największą liczbą ludzi. Gdy ktoś usiłuje bronić homoseksualistów na przykład, przypominam mu po prostu, że 3 Ks. Moj. 18:22 mówi jasno, że jest to obrzydliwość. Koniec rozmowy.

Mimo tego potrzebuję Pana pomocy odnośnie kilku specyficznych praw, by móc je wdrażać w czyn:

1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować?

2. Chciałbym sprzedać swoją córkę jako niewolnicę, za karę, jak to opisuje 2 Ks.Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena?

3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem.

4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażającą cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. 24) i chcę ją odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście, czy przez policję?

5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabatu. W 2 Ks.Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam?

6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorsze od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osądzić?

7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Muszę zdradzić, że noszę okulary do czytania. Czy muszę mieć wzrok 20/20 lub czy można negocjować?

8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kołka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni maja umrzeć?

9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8, jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staję się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożna, jeżeli będę nosił rękawice?

10. Mój wujek nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdę muszę zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodziną? (3 Ks.Moj. 20:14).

Wiem, że wnikliwie Pan przestudiował te tematy, i jestem pewien, że mi Pan pomoże. Dziękuję Panu jeszcze raz,
To zestawienie jest faktycznie nieco śmieszne, ale nie tak do końca. Giertych podał fragment ze Starego Testamentu, który jest dla chrześcijan nadal aktualny (można porównać choćby z wieloma fragmentami listów różnych apostołów, którzy o gejach piszą bez ogródek). Kontrprzykłady zaś dotyczą głównie kultu żydowskiego, który chrześcijan już nie obowiązuje, gdyż Jezus ustanowił radykalnie nowe zwyczaje ("nie wlewa się młodego wina do starych bukłaków"). Podobnie zniósł rozwody. Toteż osoba piszaca do Giertycha pokazuje swoją ignorancję w dziedzinie znajomości chrześcijaństwa, judaizmu, Pisma Św - które stanowią jednak także pewien element współczesnej kultury.

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 12 sty 2006, 9:12

Szamot pisze:A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie
to też są ludzie, a nie "cuda"
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 12 sty 2006, 10:37

Jarek pisze:Kto pomaga kobietom cierpiącym po aborcji? Feministki? Nigdy w zyciu! Pomagają głównie ludzie, kórzy są przeciwko aborcji, zwłaszcza organizacje chrześcijańskie.
Nazywając je morderczyniami?
Jarek pisze:Ale to "my" ratujemy ludzi, którzy padaja jej ofiarą, "my" współcierpimy z nimi.
I "wy" wykluczacie ich ze społeczeństwa.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Brzydal
Posty: 143
Rejestracja: 15 gru 2005, 22:18

Post autor: Brzydal » 12 sty 2006, 10:47

Super ten list :lol: :lol:

A co do aborcji, to mi jako męskiej szowinistycznej świni, a nie jakiejś fanatycznej feministce, też się w głowie nie mieści, że to nie kobieta decyduje o tym co uczyni tylko jakiś religijny fanatyk-polityk albo wypowiadają się na ten temat księża - co oni mogą wiedzieć o rodzeniu i wychowaniu dzieci ?

Awatar użytkownika
Tweety
Posty: 157
Rejestracja: 18 gru 2005, 1:27
Lokalizacja: Warszawa-Powsin

Post autor: Tweety » 12 sty 2006, 10:54

Jarek pisze:Szamot napisał/a:
A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie, bądź w wyniku nakładki podobnych genów, z naszych podatków.


Widzę, że jesteś Bogiem, bo chcesz decydować, kto ma żyć, a kto nie. Kalekie dzieci wyskrobać, niedołężnych staruszków "uśpić" jak zwierzaki. Wiesz, kto pierwszy na masową skalę zastosował taką eugeniczną politykę? Adolf Hitler.
to są też ludzie, wiadomo, każdy ma prawo do życia, ale spójrz na to z innej strony: czy chciałbyś urodzić się niepełnosprawny? bez jednej ręki, nogi lub niewidomy? chory genetycznie, upośledzony? Ja, jako osoba pełnosprawna mogę tylko domyślać się, że życie takich osób jest ciężkie psychicznie i fizycznie i nie wyobrażam sobie że mógłbym normalnie funkcjonować w społeczeńtwie bęąc niepełnosprawnym, wolałbym nieżyć, nie musiałbym cierpieć. Pozwolić żyć tym ludziom to znaczy skazać ich na cierpienie bo większość z nich nigdy nie będzie mogła żyć tak jakby chcieli. Smutne to, ale prawdziwe. :(
Motorniczy Tramwajów Warszawskich

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 12 sty 2006, 11:40

Tweety pisze:
Jarek pisze:Szamot napisał/a:
A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie, bądź w wyniku nakładki podobnych genów, z naszych podatków.


Widzę, że jesteś Bogiem, bo chcesz decydować, kto ma żyć, a kto nie. Kalekie dzieci wyskrobać, niedołężnych staruszków "uśpić" jak zwierzaki. Wiesz, kto pierwszy na masową skalę zastosował taką eugeniczną politykę? Adolf Hitler.
to są też ludzie, wiadomo, każdy ma prawo do życia, ale spójrz na to z innej strony: czy chciałbyś urodzić się niepełnosprawny? bez jednej ręki, nogi lub niewidomy? chory genetycznie, upośledzony? Ja, jako osoba pełnosprawna mogę tylko domyślać się, że życie takich osób jest ciężkie psychicznie i fizycznie i nie wyobrażam sobie że mógłbym normalnie funkcjonować w społeczeńtwie bęąc niepełnosprawnym, wolałbym nieżyć, nie musiałbym cierpieć. Pozwolić żyć tym ludziom to znaczy skazać ich na cierpienie bo większość z nich nigdy nie będzie mogła żyć tak jakby chcieli. Smutne to, ale prawdziwe. :(
Ty, nie, ale może kto inny tak, zresztą nie iwem czy ktokolwiek by chciał, aby to za niego decydowano o jego życiu bądź śmierci.

[ Dodano: 2006-01-12, 11:42 ]
Brzydal pisze:
A co do aborcji, to mi jako męskiej szowinistycznej świni, a nie jakiejś fanatycznej feministce, też się w głowie nie mieści, że to nie kobieta decyduje o tym co uczyni
a jak kobieta będzie chciała kogoś okraść to też tylko ona ma decydować o tym co uczyni?
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 12 sty 2006, 12:52

Fikander pisze:Nazywając je morderczyniami?
Nie spotkałem się nigdy z takim określeniem.
Fikander pisze:I "wy" wykluczacie ich ze społeczeństwa.
Że co? Niby kogo i jak?
Bzdurzysz.

[ Dodano: 2006-01-12, 12:56 ]
Brzydal pisze:A co do aborcji, to mi jako męskiej szowinistycznej świni, a nie jakiejś fanatycznej feministce, też się w głowie nie mieści, że to nie kobieta decyduje o tym co uczyni tylko jakiś religijny fanatyk-polityk
Współczuję Twojej przyszłej ewentualnej żonie, jeśli masz takie podejście. Facet spłodzi, kobieta niech decyduje. Pięknie.
Brzydal pisze:albo wypowiadają się na ten temat księża - co oni mogą wiedzieć o rodzeniu i wychowaniu dzieci ?
Z własnego doświadczenia, to pewnie niewiele. Niemniej jednak jeśli w konfesjonale taki ksiądz słyszał n-razy wyznania kobiet po dokonaniu aborcji, to może mieć spore pojęcie zarówno o skutkach takich "zabiegów" jak i tego przyczynach.

[ Dodano: 2006-01-12, 12:59 ]
Tweety pisze:to są też ludzie, wiadomo, każdy ma prawo do życia, ale spójrz na to z innej strony: czy chciałbyś urodzić się niepełnosprawny? bez jednej ręki, nogi lub niewidomy? chory genetycznie, upośledzony? Ja, jako osoba pełnosprawna mogę tylko domyślać się, że życie takich osób jest ciężkie psychicznie i fizycznie i nie wyobrażam sobie że mógłbym normalnie funkcjonować w społeczeńtwie bęąc niepełnosprawnym, wolałbym nieżyć, nie musiałbym cierpieć. Pozwolić żyć tym ludziom to znaczy skazać ich na cierpienie bo większość z nich nigdy nie będzie mogła żyć tak jakby chcieli. Smutne to, ale prawdziwe.
Czyli i Ty uzurpujesz sobie prawo do bycia Bogiem i decydowania, dla kogo lepiej jest żyć, a dla kogo nie.
Jak Ty zyjesz? W takim strachu przed cierpieniem. Wiesz, że i na Ciebie może przyjdzie choroba a na pewno śmierć? Pewnia chciałbyś, by Twoje dzieci - wychowane w takim duchu - same zdecydowały, że pewnego dnia powinieneś zostać poddany eutanacji bez swojej wiedzy.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 12 sty 2006, 13:17

Jarek pisze:Nie spotkałem się nigdy z takim określeniem.
Ze strony organizacji mieniących się katolickimi? Wielokrotnie

Jarek pisze:Że co? Niby kogo i jak?
Mówi Ci coś pojęcie ostracyzmu społecznego?

Jarek pisze:Bzdurzysz.
Nie, pokazuję drugą stronę problemu, który - jak zwykle - próbujesz sprowadzić do jedynej słusznej wizji świata.

Jarek pisze:eutanacji bez swojej wiedzy.
To jest oksymoron.
Jarek pisze:Niemniej jednak jeśli w konfesjonale taki ksiądz słyszał n-razy wyznania kobiet po dokonaniu aborcji, to może mieć spore pojęcie zarówno o skutkach takich "zabiegów" jak i tego przyczynach.
Ale ma do czynienia tylko z jedną stroną problemu, bo do spowiedzi nie przyjdzie kobieta, która została uratowana od kalectwa własnego i dziecka i może normalnie żyć.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Doktor Borensztajn
Posty: 20
Rejestracja: 12 sty 2006, 13:21
Kontakt:

Post autor: Doktor Borensztajn » 12 sty 2006, 13:22

Jarek pisze:Widzę, że jesteś Bogiem, bo chcesz decydować, kto ma żyć, a kto nie. Kalekie dzieci wyskrobać, niedołężnych staruszków "uśpić" jak zwierzaki. Wiesz, kto pierwszy na masową skalę zastosował taką eugeniczną politykę? Adolf Hitler.

Myślę, Jarku, że masz pokaźny problem.

Awatar użytkownika
Tweety
Posty: 157
Rejestracja: 18 gru 2005, 1:27
Lokalizacja: Warszawa-Powsin

Post autor: Tweety » 12 sty 2006, 13:39

Jarek pisze:Czyli i Ty uzurpujesz sobie prawo do bycia Bogiem i decydowania, dla kogo lepiej jest żyć, a dla kogo nie.
Jak Ty zyjesz? W takim strachu przed cierpieniem. Wiesz, że i na Ciebie może przyjdzie choroba a na pewno śmierć? Pewnia chciałbyś, by Twoje dzieci - wychowane w takim duchu - same zdecydowały, że pewnego dnia powinieneś zostać poddany eutanacji bez swojej wiedzy.
tak - żyję w strachu, może to jakaś psychiczna słabość ale tak jest :(
Motorniczy Tramwajów Warszawskich

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 12 sty 2006, 18:14

Ja wolę tutaj stron nie zajmować, bo poglądy mam można rzec "po środku", ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego ludzie stający w obronie zasad Katolicyzmu (z braku lepszego zbiorczego określenia) zawsze dyskutują w taki nieelegancki sposób. Można się kłócić, czy kobieta ma prawo usunąć ciążę i w jakich okolicznościach, czy też od kiedy dziecko jest dzieckiem itp. Ale porównywanie ludzi do nazistów poprostu nie przystoi. Pomijając już to, że wiele organizacji Katolickich (jak mohery radia maryja) czerpie z nazizmu znacznie więcej (stosunek do Żydów, gejów, liberałów itd).

Pomóż mi to Jarek zrozumieć, bo muszę przyznać, że nie jesteś pierwszą osobą z którą mam ten problem. Na codzień spoko człowiek, normalnie można podyskutować, ale jak dochodzi do spraw wiary to zawsze wepchnie gdzieś Hitlera i kogoś oobrazi :-/. Taki sam problem miałem z kumplem z LO. Coraz bardziej wchodził w katolickie organizacje, robił karierę w Soli Deo itp i coraz bardziej nasze drogi się rozchodziły, bo stał się pełen nienawiści, ciągle miotał porównaniami do nazistów itp... :(

Ja nikogo tu nie chcę obrażać, ale chciałbym zrozumieć. Teoretycznie katolicyzm to miłosierdzie, a w praktyce nienawiść? Podział na lepszych i groszych? Bronienie nienarodzonych dzieci obrażając dorosłych (którzy wg. wszystkich filozofii są ludźmi w odróżnieniu od płodów).

Pzdr.

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 12 sty 2006, 20:59

Jarek pisze:
Szamot pisze:A my będziemy sponsorować te kalekie cuda, upośledzone fizycznie, bądź w wyniku nakładki podobnych genów, z naszych podatków.
Widzę, że jesteś Bogiem, bo chcesz decydować, kto ma żyć, a kto nie.
Przepraszam Jarku, ale wypraszam sobie podobna retorykę.
Jarek pisze:Kalekie dzieci wyskrobać, niedołężnych staruszków "uśpić" jak zwierzaki. Wiesz, kto pierwszy na masową skalę zastosował taką eugeniczną politykę? Adolf Hitler..
Proszę o przedstawienie odpowiedniego cytatu mojej wypowiedzi potwierdzającego wyróżniony tekst jako moje zdanie. W przeciwnym wypadku nie przewiduje jakiejkolwiek dalszej polemiki z Tobą.

W oczekiwaniu na cytat,
Pzdr.

(a póki co EOT z mojej strony)

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 12 sty 2006, 23:32

Mahony pisze:Pomóż mi to Jarek zrozumieć, bo muszę przyznać, że nie jesteś pierwszą osobą z którą mam ten problem. Na codzień spoko człowiek, normalnie można podyskutować, ale jak dochodzi do spraw wiary to zawsze wepchnie gdzieś Hitlera i kogoś oobrazi :-/. Taki sam problem miałem z kumplem z LO. Coraz bardziej wchodził w katolickie organizacje, robił karierę w Soli Deo itp i coraz bardziej nasze drogi się rozchodziły, bo stał się pełen nienawiści, ciągle miotał porównaniami do nazistów itp...
Nie znam tego kolegi, ale staram się twardo dyskutować w kwestiach ważnych. Nie dotyczą one jednak samej wiary, lecz życia społecznego. Tam, gdzie "wolność" jednostki poważnie narusza prawa innych. Na przykład dzieci nienarodzonych do życia.
Szamot pisze:Przepraszam Jarku, ale wypraszam sobie podobna retorykę.
To nie retoryka, lecz fakty. Każda istota ludzka ma prawo do życia. Humanitarną rzeczą jest pomóc każdemu przeżyć jego zycie - jakie by ono nie było - godnie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci. W momencie, gdy czynimy pewne zastrzeżenia, że w takich czy innych momentach nie pozwalamy komuś się narodzić lub powodujemy czyjąś śmierć wkraczamy na bardzo śliski teren O zyciu i śmierci człowieka nie powinien decydować inny człowiek.

Nie porównuje cię do Hitlera.
Szamot pisze:Proszę o przedstawienie odpowiedniego cytatu mojej wypowiedzi potwierdzającego wyróżniony tekst jako moje zdanie. W przeciwnym wypadku nie przewiduje jakiejkolwiek dalszej polemiki z Tobą.
Ja nie pisałem tego bezpośrednio do Ciebie. To jest dyskusja, rzuciłem taką myśl publicznie ale wcale niekoniecznie wymierzoną w Ciebie. Nie musisz się więc obrażać.

Zestawienie aborcji z eutanacją jest nieprzypadkowe. Kraje, gdzie dokonuje sie eutanacji przodują także w statystykach aborcyjnych. Można sobie zadać pytanie, czy jedna z tych rzeczy implikuje drugą. Na przykład nieszanowanie życia poczętego - eliminowanie płodów kalekich w jakiś sposób - sprawia, ze ludzie przestają także szanowac starych i chorych. Ludzi, którzy już nic matarialnie społeczeństwu nie dadza a wymagają kosztownej opieki. Eutanacja kosztuje mniej, można do niej dorobić otoczke miłosierdzia "żeby się nie męczyli", i tak dalej. W Holandii starszych ludzi się wręcz nakłania do poddania się eutanazji.
Dobra, skończyłem...

[ Dodano: 2006-01-12, 23:41 ]
Fikander pisze:To jest oksymoron.
Badania pokazują (to pisze prasa bynajmniej niekatolicka - Newsweek, Polityka pisały), że w krajach, które zalegalizowały eutanazje, większość przypadków jej dokonywania to tzw. kryptanazja, czyli zabieg uśmiercenia pacjenta bez jego wiedzy. Domniemuje się (jakim prawem?) zgodę osoby uznanej za nieuleczalnie chorą, jeśli rodzina poprosi o eutanazję.

Prowadzi to do licznych nadużyć, których głównym problemem są pieniądze. Ludzie starzy wymagają kosztownej opieki. Dlatego też względy finansowe jak również chęć pozbycia się uciążliwego "balastu" sprawiają, ze niektóre rodziny naciskają na schorowanych staruszków, by poddali się eutanazji.

Jeśli więc nawet pierwotną ideą eutanazji było umożliwienie bezbolesnego samobójstwa w majestacie prawa, to idea ta została bardzo szybko przekręcona właśnie w kierunku kryptanazji. Czasami to nawet rodzina nie wie, bo lekarz "uśpił" dziadka czy babcię.

Faktem jest, że z Holandii co roku emigruje pewna liczba starych ludzi z obawy przed tym, by ich nie uśmiercono. Wielu z tych, co zostaje unika pewnych szpitali (zdaje się, prywatnych).

Przyszedł mi na myśl przykład premiera Szarona. W Holandii osoba w tym wieku i z taką chorobą mogłaby zostać łatwo zabita przez lekarza. Szanse na wyjście z choroby sa małe, gdyby rodzina wyraziła zyczenie eutanazji, dokonano by jej. A o Szarona lekarze jeszcze walczą.

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 12 sty 2006, 23:47

Jarek pisze:Nie znam tego kolegi, ale staram się twardo dyskutować w kwestiach ważnych. Nie dotyczą one jednak samej wiary, lecz życia społecznego. Tam, gdzie "wolność" jednostki poważnie narusza prawa innych. Na przykład dzieci nienarodzonych do życia.
Tak, tylko widzisz, gwałt i przymusowa ciąża też narusza prawo innych, w tym wypadku kobiety. A kobieta od nienarodzonego dziecka różni się tym, że jest... no, żywa. Jedno czego jakoś mi nie potrafią zwolennicy moralności katolickiej wytłumaczyć, jak NIENARODZONE dziecko może być ŻYWE, bo tylko ŻYWE osoby można ZAMORDOWAĆ. Poza tym można prowadzić twardą dyskusję bez wyzywania kogokolwiek od hitlerowców, a nawet jest łatwiej, bo te osoby się nie obrażają ;-P
Jarek pisze:To nie retoryka, lecz fakty. Każda istota ludzka ma prawo do życia. Humanitarną rzeczą jest pomóc każdemu przeżyć jego zycie - jakie by ono nie było - godnie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci. W momencie, gdy czynimy pewne zastrzeżenia, że w takich czy innych momentach nie pozwalamy komuś się narodzić lub powodujemy czyjąś śmierć wkraczamy na bardzo śliski teren O zyciu i śmierci człowieka nie powinien decydować inny człowiek.
Nie ma czegoś takiego jak FAKTY. Są różne interpretacje. I katolicka jest niestety... MNIEJ LOGICZNA. Bo dlaczgo człowiek, istota żywa, ma być żywa od "poczęcia" a nie "nagodzin"... nawet językowo jest to dziwne. Dlatego też jeśli katolicy chcą forsować taki sposób patrzenia to powinni to robić grzecznie i argumentami, a nie obrażając i stosując dziwne porównania. Bo nawet wg. języka startują z przegranej pozycji. Myślę, że podstawowy błąd religii, to fakt, że nie patrzy na inne religie, a tym bardziej na systemy filozoficzne. Zastanawia mnie dlaczego z taką łatwością katolicy uznają, że to oni mają rację. I zastanawia mnie dlaczego wierzą tak bardzo w całą otoczkę. Korzeni wielu rzeczy, które głosi kościół ciężko doszukać się w Biblii, więc nawet zakładając, że Biblia jest rzeczywiście świętą objawioną księgą, część doktryny kościoła to interpretacje i pomysły ludzi takich samych jak Ty i ja.
Jarek pisze:Zestawienie aborcji z eutanacją jest nieprzypadkowe. Kraje, gdzie dokonuje sie eutanacji przodują także w statystykach aborcyjnych. Można sobie zadać pytanie, czy jedna z tych rzeczy implikuje drugą. Na przykład nieszanowanie życia poczętego - eliminowanie płodów kalekich w jakiś sposób - sprawia, ze ludzie przestają także szanowac starych i chorych. Ludzi, którzy już nic matarialnie społeczeństwu nie dadza a wymagają kosztownej opieki. Eutanacja kosztuje mniej, można do niej dorobić otoczke miłosierdzia "żeby się nie męczyli", i tak dalej. W Holandii starszych ludzi się wręcz nakłania do poddania się eutanazji.
No już z eutanazją to się nie mogę z Tobą zgodzić. Nakłanianie czy też mordowanie jest przesadą, zgoda. Ale jeśli ktoś ma raka z kilkoma przerzutami, cierpi i chce umrzeć szybciej i bez męczarni, rurek, kroplówek, cewników, chce zdecydować na temat WŁASNEGO życia to ma do tego prawo. A trzymanie go wbrew woli przy życiu (czy też resztkach życia) to zmuszanie go do bólu i cierpienia i po raz kolejny uznawania, że jest się mądrzejszym od niego, bo on ma się prawo decydować o czyimś życiu, a ten ktoś nie ma.

Co ciekawe, kościół zawsze mówi o aborcji i eutanazji. Zupełnie natomiast zapomnia o czymś co popierał przez wieki, a czego porzucenie wyszło od środowisk liberalnych dopiero w ostatnich latace... o każe śmierci... która rzuca się cieniem na to całe szanowanie życia. Wystarczy spojrzeć na USA. Im ludzie w danym stanie bardziej wierzący i stan bardziej chrześcijański tym więcej kar śmierci (Teksas i całe południe)...

Pzdr.

ODPOWIEDZ