Stan techniczny autobusĂłw MZA a bezpieczeĹstwo pasaĹźerĂłw
Opisałem niedawno stan taboru Connexu. Jak widać nie tylko w Connexsie można paść ofiarą usterek. Podczas jazdy #5575/167/010 Zarwała sie podłoga w przegubie (co ciekawe nikt w pasażerów nie wiedział jak zareagować, stali i gapili sie w stopniowo poszerzającą sie szczeline przy zawiasach na "kole"). Oczywiście-cóż, zdarzyło się. Ale interesują mnie ogólny stan bezpieczeństwa w taborze tego najwięszego w Warszawie przewoźnika. Bo tak jak ogólnie autobus wygląda na sprawny i bezpieczny, tak takie drobiazgi mogą doprowadzić do nieszczęścia. Jak jest?
Rzekłbym,że częściej można paść ofiarą usterek w lewarach i innych ikarusach,aniżeli w tych solarkach.Jeśli już został przysłany taki z R-7 to naprawdę straszne.I może nikt go nie przeglądał?TLG pisze:Opisałem niedawno stan taboru Connexu. Jak widać nie tylko w Connexsie można paść ofiarą usterek.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
Nie wiem co za numer ale jechałem z miesiąc temu czerwonakiem na 512 (Stalowa? Kleszczowa?), który miał dziurawy przegub od góry. Harmonijka zwinęła się do wewnątrz a na moją głowę kapał całą drogę topniejący śnieg z dachu
Czy naprawdę nie ma czasami lepszych wozów z zajezdniach????

www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
trzeba było przejść za przegub i już by nie kapało ... Ciesz się, że nie lała się woda z całego dachu. Dość często w czasie deszczu gdy jeżdżę lewarami na 436 to po całym autobusie (nieraz nawet w kabinie) leje się woda.Karol pisze:Nie wiem co za numer ale jechałem z miesiąc temu czerwonakiem na 512 (Stalowa? Kleszczowa?), który miał dziurawy przegub od góry. Harmonijka zwinęła się do wewnątrz a na moją głowę kapał całą drogę topniejący śnieg z dachuCzy naprawdę nie ma czasami lepszych wozów z zajezdniach????
- R-9 Chełmska
- Posty: 7844
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Tarchomin/Rakowiec
Wczoraj w 2698 bardzo wiodocznie schodki odrywały się od podłoża przy 3 drzwiach. Poszedłem do kierowcy, a ten: "Jakoś dojeżdżę
"
A linia to była 517, więc schodki z pewnością solidnie były wykorzystywane...

A linia to była 517, więc schodki z pewnością solidnie były wykorzystywane...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
Wody lejącej sie po kabinie nie widziałem. Ale pamietam jescze za czasów 415 ikarusa z R7 w którym kierowcy na głowe sypała sie rdza przy każdym hamowaniu.dzidek pisze:Ciesz się, że nie lała się woda z całego dachu. Dość często w czasie deszczu gdy jeżdżę lewarami na 436 to po całym autobusie (nieraz nawet w kabinie) leje się woda.
Zapewne masz już gotowy biznesplan, dotyczący wymiany taboru. Powiedzmy szczerze-starsze autobusy można dobrze utrzymać tak, by pasażer wiedział na czym stoi. 55XX to to wozy zaledwie 11-letnie. Nadmienie tylko, że w Kristourze jechałem pare razy używanym Mercedesem O405 rocznik 88. Wyglądał lepiej niż niejeden Neoplan z 99r.Predator pisze:A jak rozwiązać problem... skasować Ikarusy
15/12/2005-12/7/2019
Tylko jak sam wiesz w Warszawie MZA ma inną politykę odnoście utrzymania taboru.TLG pisze:Zapewne masz już gotowy biznesplan, dotyczący wymiany taboru. Powiedzmy szczerze-starsze autobusy można dobrze utrzymać tak, by pasażer wiedział na czym stoi. 55XX to to wozy zaledwie 11-letnie. Nadmienie tylko, że w Kristourze jechałem pare razy używanym Mercedesem O405 rocznik 88. Wyglądał lepiej niż niejeden Neoplan z 99r.Predator pisze:A jak rozwiązać problem... skasować Ikarusy
Oni wolą pąkować tysiące złotych w remonty starych Ikarusów lewarów, które i tak w perspektywie 3-4 lat znikną definitywnie z ulic, a takie Neoplany choć już ze względu na wiek i wygląd aż same proszą się o kapitalny remont po którym mogły by jeszcze pojeździć ładnych „parę” lat, to jednak MZA ich nie remontuje, a skupia się jedynie na doraźnych naprawach w zajezdni i od czasu do czasu robi jakąś modernizację w stylu zamontowania diodowego wyświetlacza.
Efekt będzie taki, że znikną lewary, a po nich w niedługim czasie Neoplany, ale nie na skutek swoich wad produkcyjnych, ale złego utrzymania i braku remontów przeprowadzanych na czas.
A potem ktoś powie np. na tym forum że Neoplany były złe i niedobre więc szybko musiano je wycofać, ale już większość zapomni o tym, iż praktycznie żaden nie przeszedł większego remontu mającego na celu poprawę jego stanu technicznego.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
- Piotrek_2274
- Posty: 667
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:46
- Lokalizacja: Nowe Górce