Skandaliczne usługi Poczty Polskiej...

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 16 maja 2007, 1:37

Nie no, poczta ostatnio fatalnie działa...
Ja nie wiem, jakim cudem kartka z Austrii czy Londynu przychodzi w 3 dni (a czasem szybciej!), podczas gdy na list wysłany wewnątrz kraju czeka się nawet 2 miesiące...
I to najlepszy przykład przeciwko państwowym monopolom (i jakimkolwiek)...

Obrazek
Jak poczta (nie) donosi
Magda Kłodecka2007-05-15, ostatnia aktualizacja 2007-05-15 23:52

Nieaktualne zaproszenia na ważne wydarzenia. Rodzina obrażona, bo nie dostała życzeń na święta. Ostrzeżenia za nieopłacone rachunki. To tylko niektóre konsekwencje tego, że zatyka się najnowocześniejsza sortownia Poczty Polskiej w Warszawie

Wiesława Różycka z pl. Szembeka życzenia wielkanocne dostała dopiero w zeszłym tygodniuTo się wydaje niewiarygodne: żeby dostarczyć list kilometr dalej, Poczta Polska potrzebuje dwóch miesięcy. - Wysłany 9 marca, a dotarł 9 maja - liczy Alicja Jedynak. - Nadawcą jest instytucja z tej samej dzielnicy, kilometr od mojego domu.

Gdzie moje życzenia?

Niektórzy adresaci tygodniami czekają na przesyłki, bo nie wiadomo, gdzie utknęły. Inni nie czekają, bo nawet się nie domyślają, że np. życzenia wielkanocne wciąż jeszcze tkwią w czeluściach Poczty. Małgorzata z Okęcia: - W obrębie Warszawy szły ponad dwa miesiące, tyle samo co kartka z Warmii.

Krystyna C.: - Najkrócej czekałam na życzenia z Gdańska - 16 dni. Poza tym z Józefowa - miesiąc, z ulicy na ulicę obok - osiem dni, na priorytet - cztery dni.

Wiesława Sulewska dostawała przesyłki adresowane do bliższych lub dalszych sąsiadów. Na poczcie powiedzieli jej, że długo nie było stałego listonosza i przychodzili różni zastępcy.

Tadeusz B.: - Byłem cały czas w domu. Kiedy wyszedłem, zobaczyłem, że w skrzynce jest awizo. Listonosz nawet nie zadzwonił. Dogoniłem go kilka domów dalej i okazało się, że wcale nie ma przesyłki. Nie chciało mu się nosić.

Pani Bożena: - 8 maja dostałam zaproszenie na 16 kwietnia na imprezę kulturalną, data stempla - 6 kwietnia.

Andrzej K.: - Wczoraj zadzwoniła Telekomunikacja, że nie zapłaciłem ostatniego rachunku, wysłanego 13 kwietnia. A ja go jeszcze nawet nie dostałem.

- Jak to jest? Wszystko było prawidłowo opłacone, prawidłowo zaadresowane, a na listy z Zachodniopomorskiego czekałam półtora miesiąca - dziwi się Wiesława Różycka. - Pracownica mojej poczty powiedziała, że to problem rozdzielni.

Za mało sortowni

Poczta Polska przyznaje, że nie radzi sobie zwłaszcza największa i nowoczesna sortownia przy ul. Łączyny na Wyczółkach. - Spośród czterech, ta w Warszawie ma najwięcej przesyłek krajowych i większość zagranicznych. A wciąż brakuje nam pracowników - usprawiedliwia się rzecznik Poczty Radosław Kazimierski. - Teraz budujemy cztery duże rozdzielnie, w planach jest kilkanaście mniejszych, więc powinno się poprawić.

Po ostatniej kontroli w pierwszym kwartale tego roku Urząd Komunikacji Elektronicznej miał spore zastrzeżenia do terminowości Poczty: na czas dociera zaledwie dwie trzecie przesyłek, a przepisy mówią, że w ciągu najwyżej trzech dni po wysłaniu powinno dojść 82 proc. zwykłych, a w jeden dzień po nadaniu - 85 proc. priorytetowych. - Wyniki wskazują na utrzymujące się problemy Poczty Polskiej z terminowym doręczaniem przesyłek - podsumowuje kontrolę rzecznik urzędu Jacek Strzałkowski.

Na tym zarzuty się nie kończą. Poczta za wcześnie lub za późno opróżnia skrzynki i źle stempluje listy, rozsyła je pod złe adresy, a oprócz tego gniecie i niszczy. Nie dba też o paczki - zatrudnia przypadkowych pracowników i nie kontroluje ich, nie zabezpiecza paczek, nie śledzi ich losów, pakunki ze zwierzętami wrzuca z całą resztą, a później często zalegają one na rampach.

Poczta sprawdza i analizuje

Jednak Poczta nie ocenia się aż tak krytycznie. Wyliczyła, że w pierwszym kwartale dostarczyła na czas 89,5 proc. listów priorytetowych i 79,1 proc. ekonomicznych, a problemy wynikają z wielu powodów: 5-10 razy więcej jest przesyłek w święta, w listopadzie strajkowali listonosze, poza tym bardzo rozwija się handel internetowy i nie ma komu pracować.

- W zeszłym roku na 4 mld przesyłek mieliśmy 2,3 tys. skarg na opóźnienia. Analizujemy każdy sygnał. Zatrudniamy zewnętrzne firmy, sprawdzamy jakość obsługi klientów i dostosowujemy godziny pracy do ich wymagań - wylicza Radosław Kazimierski.

Poczta sprawdza też pracowników przez telefon i stosuje metodę "tajemniczy klient". Oznacza to wysyłanie do urzędów pracowników incognito.

- Końmi można by to wszystko szybciej przewieźć - podsuwa pomysł Wiesława Różycka. - To już nawet w latach 60. przesyłki dochodziły szybciej.

Jak skarżyć na Pocztę

• w przypadku tzw. przesyłki nierejestrowanej (nie wypełnia się żadnego druczka) można złożyć skargę najwcześniej piątego dnia od nadania listu priorytetowego lub siódmego dnia od wrzucenia ekonomicznego, ale nie później niż 30 dni od nadania; • można to zrobić na każdej poczcie, a ona ma ją przekazać dalej; • skargę można też wysłać na adres skargi@centrala.poczta-polska.pl; • na pisemną odpowiedź Poczta ma 14 dni; • w skardze muszą być: imię, nazwisko i adres składającego, rodzaj przesyłki, uzasadnienie, data i podpis.


Źródło: Gazeta Wyborcza - Stołeczna
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 16 maja 2007, 9:25

MeWa pisze:Ja nie wiem, jakim cudem kartka z Austrii czy Londynu przychodzi w 3 dni (a czasem szybciej!), podczas gdy na list wysłany wewnątrz kraju czeka się nawet 2 miesiące.
:arrow: Tu rzeczywiście muszę potwierdzić. Dostałem kiedyś kartkę z Londynu (taką ładną :)) i doszła błykawicznie. W kraju przesyłki dochodzą znacznie wolniej, choć na szczęście sam akurat rzadko coś wysyłam. Sortownia to jedna sprawa, a druga to listonosze. Mój kolega pracuje w tym zawodzie i opowiadał mi, jak to wygląda. Czasami dostają do rozniesienia tyle rzeczy jednego dnia, że część rzeczy są zmuszeni zostawiać na kolejne dni.

Awatar użytkownika
Colony
Posty: 2932
Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
Kontakt:

Post autor: Colony » 16 maja 2007, 10:13

Dla mnie najbardziej abstrakcyjne było wysyłanie paczek. Gdy nadawałem je priorytetem to szły przez 2 tygodnie, aż wreszcie stwierdziłem, że dosyć, nie będę dopłacał do czegoś czego nie ma i posłałem paczkę zwykłym. Doszła w 2 dni. ](*,)
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 16 maja 2007, 14:39

Dla mnie żadna nowość :!: Ameryki nie odkryli. U mnie listonosz nigdy nie przynosi piewrszego awiza, wrzuca drugie do skrzynki (jak ktoś jest w domu też) nie nosi ze sobą przesyłki. Pozostawienie w UP zgody na wrzucanie poleconych do skrzynki też nie działa z przyczyn powyższych. Nawet mnie to już nie dziwi.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 16 maja 2007, 14:50

Jedyne, co załatwiają szybko, to wpłaty na konto... Bo posztówki, to często dochodą po kilku tygodniach. I nie wygląda mi to na nieumyślne działanie, tylko na to, jakby PP chciała skłonić ludzi do korzystania z droższych form przesyłek... Ale to jest tylko moje prywatne odczucie...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 16 maja 2007, 15:44

Powiem tyle: $%%^%^^& polska (zapis użyty ze względu na przewlekłość procesów sądowych w Polsce) to ZŁODZIEJE!!!! Zabrali niedoszłe (niezależnie od znaczenia :P) 50 zł, które ongiś wysłała mi ciotka na dziesiąte urodziny. Zaadresowane na moją osobę i pod zdrobnieniem imienia 8-[ Bydlęta :-$ Za to oraz za tysiące spraw załatwianych nieprofesjonalnie $%%^%^^& posłałbym do krematorium.
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese

Awatar użytkownika
Nazgul
Posty: 705
Rejestracja: 13 sty 2006, 18:19
Lokalizacja: z XI RP

Post autor: Nazgul » 16 maja 2007, 16:37

Nigdy nie wysyła się pieniążków w listach, bo masz prawie pewność, że znikną w tajemniczych okolicznościach. Bardzo często giną rzeczy z paczek zagranicznych oraz od firm wysyłających upominki przesyłkami bez ubezpieczenia, a już na pewno bez polecenia. Ale na razie konkurencja wcale nie jest lepsza. Przesyłki z Inpostu też potrafią iść 3 tygodnie. Może po całkowitym uwolnieniu rynku wejdzie do naszego kraju jakaś porządna firma zagraniczna i swoimi cenami oraz dobrą pracą spowoduje faktyczną konkurencję dla poczty.

ratraciak
Posty: 528
Rejestracja: 15 gru 2006, 17:53
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: ratraciak » 16 maja 2007, 16:51

Wydaje mi się, że teraz żaden listonosz nie nosi przesyłek. Dla przykładu u mnie na kilkaset bloków jest jeden :!: listonosz. Na awizie jest napisane, że mogę paczkę odebrać od 18:00, jednak tak na prawdę nie mogę jej odebrać bo listonosz nie wrócił z trasy i Panie na Poczcie nie mogą wydać.

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7680
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 16 maja 2007, 17:26

MeWa pisze:Nie no, poczta ostatnio fatalnie działa...
Ostatnio? U mnie na osiedlu listonosz od roku pojawia sie co 3-4 tygodnie. Na szczescie nikt nie kaze mi placic odsetek za zwloke za spoznione rachunki, ale jakby sie to zdarzylo to zrobilbym z tym porzadek....

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 16 maja 2007, 17:28

ratraciak pisze:Wydaje mi się, że teraz żaden listonosz nie nosi przesyłek. Dla przykładu u mnie na kilkaset bloków jest jeden :!: listonosz. Na awizie jest napisane, że mogę paczkę odebrać od 18:00, jednak tak na prawdę nie mogę jej odebrać bo listonosz nie wrócił z trasy i Panie na Poczcie nie mogą wydać.
To gdzie Ty mieszkasz, że (minimum) dwie dzielnice obsługuje jeden listonosz ? :shock:

Wiem, wiem, Ursynów.

Awatar użytkownika
span
Posty: 500
Rejestracja: 15 gru 2005, 0:47
Lokalizacja: OcHoTa rEwIr

Post autor: span » 16 maja 2007, 19:12

ratraciak pisze:Dla przykładu u mnie na kilkaset bloków jest jeden :!: listonosz. Na awizie jest napisane, że mogę paczkę odebrać od 18:00, jednak tak na prawdę nie mogę jej odebrać bo listonosz nie wrócił z trasy i Panie na Poczcie nie mogą wydać.
Dla przykładu to ci napisze, że na Ursynowie jest kilka urzędów pocztowych i......każdy ma swój rewir oraz swoich listonoszy. Listonosze o 18 to są........ale nie w pracy tylko po pracy. Gdzie ty kiedykolwiek widziałeś po 18 pracownika poczty w "trasie" :?: Natomiast problemy z odebraniem awizo mogą się zdarzyć wszędzie, chociażby z przyczyn losowych. Nie bronie Poczty Polskiej czy też listonoszy, ale czasami się należy zastanowić trochę nad głupotami, które się wypisuje. ](*,) :!:
KS Unibax Toruń - mój klub
503 - moja linia
208 - linia z przymusu

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 16 maja 2007, 20:18

ratraciak pisze:Na awizie jest napisane, że mogę paczkę odebrać od 18:00, jednak tak naprawdę nie mogę jej odebrać bo listonosz nie wrócił z trasy i Panie na Poczcie nie mogą wydać.
:arrow: To akurat może być prawda, ale tylko w połowie. Moja mama poszła kiedyś na pocztę odebrać pieniądze, przesłane przekazem. Problem w tym, że poszła tego samego dnia, którego było wrzucone awizo do skrzynki. Liczyła, że jak pójdzie tuż przed zamknięciem urzędu, to już je odbierze. Okazało się, że nie, bo listonosz nie zwrócił jeszcze przekazu. Data odbioru była bowiem na kwitku awizo wypisana na następny dzień. Ale w to, że przed 20:00 był jeszcze na trasie, nie wierzę.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 16 maja 2007, 20:25

W Warszawie to na awizie pieczątki stawiają i tam właśnie jest godz. 18 w tym dniu, w którym wystawiono awizo.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 16 maja 2007, 22:45

Nazgul pisze:Inpost
ja jestem bardzo zadowolony z ich uslug. place za wysylke polecona 1,83 zl szybko i przyjemnie :) (ale wiadomo zawsze zawsze moze cos sie stac i isc 3 tyg, tak jak wspomniales)
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
malyniak
Posty: 157
Rejestracja: 24 sie 2006, 19:02
Lokalizacja: Warszawa/Puławy

Post autor: malyniak » 16 maja 2007, 23:16

del

ODPOWIEDZ