[Onet] Zwolniony za publikację karykatur Mahometa

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 02 lut 2006, 9:26

Onet.pl pisze:Zwolniony za publikację karykatur Mahometa
Właściciel "France Soir", francusko-egipski biznesmen Raymond Lamakh zwolnił Jacquesa Lefranca ze stanowiska redaktora naczelnego dziennika, w związku z przedrukiem karykatur proroka Mahometa, które wywołały oburzenie w świecie arabskim.
O zwolnieniu Lefranca powiadomiła w środę późnym wieczorem francuska agencja AFP. W cytowanym przez nią komunikacie właściciel dziennika przeprasza wspólnotę muzułmańską za środową publikację.

"France Soir" zamieścił przedruki 12 rysunków proroka Mahometa, które ukazały się w ubiegłym roku na łamach duńskiej gazety "Jyllands-Posten" i norweskiego czasopisma "Magazinet". Wywołały one falę protestów ze strony różnych krajów arabskich. Przedstawianie oblicza Mahometa w islamie uznaje się za świętokradztwo. "France Soir" zamieścił rysunki, by - jak argumentował - ukazać, iż w świeckim społeczeństwie nie ma miejsca dla dogmatów religijnych.
Oto gazeta, która narodziła się - jak GW 8-[ - na fali historii. Wyrosła w 1944r. z wyzwolenia Francji gazeta teraz wbija gwóźdź do trumny wolności swego kraju.

Nie negując bynajmniej obrazy, jakiej się dopuszczono, sądzę, że chyba nie o taka wolność słowa we Francji walczono. Przy okazji widać, że muzułmanie nie patyczkują się ze swoimi przeciwnikami.

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 02 lut 2006, 9:33

Jarek pisze:Oto gazeta, która narodziła się - jak GW 8-[ - na fali historii. Wyrosła w 1944r. z wyzwolenia Francji gazeta teraz wbija gwóźdź do trumny wolności swego kraju.

Nie negując bynajmniej obrazy, jakiej się dopuszczono, sądzę, że chyba nie o taka wolność słowa we Francji walczono. Przy okazji widać, że muzułmanie nie patyczkują się ze swoimi przeciwnikami.
ale są granice wolności słowa i akurat tu ją znacznieprzekroczono, nie dziwne, że Muzułmani są oburzeni
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 02 lut 2006, 9:43

Tm pisze:ale są granice wolności słowa i akurat tu ją znacznieprzekroczono, nie dziwne, że Muzułmani są oburzeni
Moim zdaniem nie przekroczono znacznie, jeśli juz - to nieznacznie. Francja zawsze (powiedzmy, że od rewolucji) ceniła sobie wolność i to musi być teraz dla wielu wielkim upokorzeniem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 lut 2006, 9:49

Założę się, że za publikację karykatur, dajmy na to, Jezusa, nic by się nikomu nie stało, bo przecież Francja "jest państwem świeckim". :roll:
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 02 lut 2006, 9:51

Zgadzam się.
Tam dochodzi jeszcze w ogóle problem wizerunków Mahometa.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 lut 2006, 10:04

Zaraz zaraz, zakazane w Islamie nie są wyłącznie wizerunki Boga?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25373
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 02 lut 2006, 10:05

W ogóle ludzi i zwierząt.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
SHADOW-XIII
Posty: 72
Rejestracja: 15 gru 2005, 13:12
Lokalizacja: Londyn

Post autor: SHADOW-XIII » 02 lut 2006, 12:10

też się zgadzam z wolnością słowa, ale trzeba się liczyć z tym co się pisze itp...
to tak jakby w wyborczej pojawiły się karykatury Jezusa ... (ale Radio M. i LPR miałyby polowanie na czarownice)

Awatar użytkownika
Ikarusomaniak
Posty: 365
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
Lokalizacja: znad Tagu

Post autor: Ikarusomaniak » 02 lut 2006, 12:51

viewtopic.php?t=341&postdays=0&postorder=asc&start=270 - wrzuciłem tam artykuł z "GW".

Osobiście jestem przeciwnikiem obrażania czyichkolwiek uczuć religijnych, jednak mamy w Europie wolność słowa, a osoby urażone mogą wystąpić np. do sądu. Ale z drugiej strony zastanawiające może być, że już nawet w Danii satyrycy boją się podpisywać swoje rysunki. Tu moim zdaniem kończą się żarty i zaczyna się dyktatura strachu, temu trzeba się przeciwstawić. A jak komuś się nie podobają zachodnie normy zawsze może wrócić do siebie i tam bojkotować Zachodnie produkty, tutaj musi zaakceptować "nasze" wartości.
Po internecie krąży już hasło: "wszyscy jesteśmy Duńczykami". Jesteśmy.
Onet.pl pisze:Gaza: Uzbrojeni Palestyńczycy przed biurem UE
Uzbrojeni Palestyńczycy na krótko otoczyli przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Gazie, domagając się od rządów Danii, Norwegii i Francji przeprosin za opublikowanie przez niektóre gazety w tych krajach karykatur proroka Mahometa.
Według Associated Press byli to ludzie związani z ruchem Fatah, który przegrał z Hamasem w palestyńskich wyborach parlamentarnych. Natomiast Reuter informuje, że byli to bojownicy z ugrupowania Islamski Dżihad i ze zbrojnej frakcji ruchu Fatah.

Palestyńczycy strzelali w powietrze, wspinając się na mur, otaczający przedstawicielstwo Komisji Europejskiej. Następnie odczytali oświadczenie, w którym zażądali przeprosin w ciągu 48 godzin i zapowiedzieli, że unijne przedstawicielstwo "zostaje zamknięte" dopóki rządy nie przeproszą. W oświadczeniu wezwano też ludność Autonomii Palestyńskiej do bojkotu towarów z Danii, Norwegii i Francji. Palestyńczycy wycofali się po ok. 45 minutach.

W Gazie pojawiły się ulotki z ostrzeżeniem, że przedstawicielstwu Komisji Europejskiej oraz kościołom w tym mieście grożą ataki. Ulotki, podpisane przez Islamski Dżihad i zbrojną frakcję ruchu Fatah, wzywają też wszystkich Francuzów do opuszczenia Gazy.

Duńska gazeta "Jyllands-Posten" opublikowała we wrześniu 2005 roku cykl artykułów poświęconych wolności słowa oraz 12 rysunków, przedstawiających najważniejszego proroka islamu. Na jednym z nich turban Mahometa był udrapowany na kształt bomby z zapalonym lontem.

Dla muzułmanów przedstawienia oblicza proroka są niedopuszczalne, a karykatury są bluźnierstwem.
Ciekawe, jak Zachód zareaguje, gdy zaczną się palić kościoły na Bliskim Wschodzie? Może zbojkotujemy np. saudyjską ropę? :twisted: I proponuję, żeby Duńczycy, Norwegowie i Francuzi kazali opuścić wszystkim muzułmanom swoje kraje. Ciekawe, kto na tym by lepiej wyszedl :twisted: .

P.S. Ma ktoś linki do tych karykatur?

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 02 lut 2006, 13:03

Bo to tak jest. Muzułmanie udają pokrzywdzonych a sami w swoich krajach mordują chrzescijan za posiadanie bilbii lub krzyża. I o tym sie milczy. W imię czego my mamy w swoich krajach dostosowywać się do nich, skoro muzułmanie nigdy i nigdzie nie dostosują się do nas?

Ustepować im i to na własnym terenie to szczyt głupoty.

Awatar użytkownika
floyd
Posty: 531
Rejestracja: 08 sty 2006, 19:09
Lokalizacja: saska kępa (międzynarodowa)
Kontakt:

Post autor: floyd » 02 lut 2006, 13:10

Jarek pisze:Bo to tak jest. Muzułmanie udają pokrzywdzonych a sami w swoich krajach mordują chrzescijan za posiadanie bilbii lub krzyża. I o tym sie milczy. W imię czego my mamy w swoich krajach dostosowywać się do nich, skoro muzułmanie nigdy i nigdzie nie dostosują się do nas?

Ustepować im i to na własnym terenie to szczyt głupoty.
A skąd takie wnioski? Ja nie słyszałem o przypadkch mordowania za posiadanie biblii...zresztą w koranie masz liczne odniesienia do biblii.

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 02 lut 2006, 13:26

ot choćby z artykułów prasowych. łatwo znaleźć
Sytuacja chrześcijan w świecie islamu

Ali, który jest Persem, został chrześcijaninem jeszcze w Teheranie. Teraz mieszka w Augsburgu i ciąży na nim wyrok śmierci za porzucenie islamu. Każdy muzułmanin, który spotka go na swojej drodze, ma prawo go zabić. W Teheranie wszystkie chrześcijańskie nabożeństwa, w których uczestniczył, odbywały się w największym sekrecie. Tak jest nie tylko w Iranie, lecz również w Arabii Saudyjskiej, Jemenie, Mauretanii, Somalii, Sudanie i innych krajach muzułmańskich. Wyjątek stanowi Turcja - kraj nie tylko świecki konstytucyjnie, ale także rygorystycznie egzekwujący swoją laickość. Tam chrześcijanie mają jednak inne kłopoty. Nie obawia się reakcji państwa tureckiego, które za odejście od islamu nie każe śmiercią. Boi się natomiast, że jego rodzina w Turcji może być narażona na atak nieznanych sprawców, fanatyków islamskich.

Coroczne raporty organizacji praw człowieka donoszą regularnie o represjach, jakie dotykają ludność chrześcijańską w krajach muzułmańskich. Każdego roku z powodu prześladowań ginie kilkadziesiąt tysięcy chrześcijan, wielu w państwach islamskich. Niekiedy są zabijani z wyroku władz, w majestacie prawa; wielu ginie w wyniku samosądów, w zamieszkach lub zamachach bombowych na kościoły. Jeszcze inni ponoszą śmierć z rąk "nieznanych sprawców".

Najgorsza sytuacja panuje w Sudanie, gdzie muzułmańska większość z północy kraju narzuciła swoje prawo religijne chrześcijanom i animistom z południa. Często dochodzi do niszczenia kościołów, wysiedlania chrześcijan w miejsca bezludne lub mordowania ich, także przez ukrzyżowanie. Prawdziwą plagą stało się porywanie chrześcijan - zwłaszcza dzieci w wieku od 6 do 15 lat - i sprzedawanie jako niewolników. Gwałty na chrześcijanach są też zjawiskiem powszechnym w Algierii, Indonezji, Jemenie, Nigerii, Pakistanie czy Somalii. Jednak Terry Madison, przewodniczący amerykańskiej organizacji "Open Doors", zajmującej się pomocą prześladowanym wyznawcom Chrystusa, mówi, że na pierwszym miejscu wśród państw prześladujących chrześcijan należałoby umieścić Arabię Saudyjską. Zakazane tam są jakiekolwiek inne świątynie poza islamskimi (zakaz obejmuje nawet kaplice w ambasadach), zabronione jest posiadanie Biblii, a nawet noszenie krzyżyka na szyi.

Muzułmanie często obruszają się, gdy podawany jest przykład Arabii Saudyjskiej jako kraju ograniczającego wolność religijną. Dyrektor Centrum Islamskiego w Monachium, Egipcjanin Ali Khalifa, tłumaczy: - Arabia jest strażnikiem wiary islamskiej, tak jak Watykan chrześcijańskiej. W Watykanie też nie można otwarcie manifestować innej wiary, czy budować meczetów. Saudyjczycy chcą tylko, aby ich religia miała w ich kraju taki sam status jak chrześcijaństwo w Watykanie.

Represje wobec chrześcijan w Arabii nie wywołują jednak zdecydowanej reakcji świata zachodniego ze względu na pieniądze, jakie Arabia ma w zachodnich bankach, z powodu ropy oraz z powodu stabilizującej pozycji, jaką kraj ten ma na Bliskim Wschodzie. Publicysta i reporter Tomasz Terlikowski zwraca uwagę na to, że kiedy w krajach muzułmańskich skazuje się kogoś na ukamienowanie za cudzołóstwo, natychmiast na Zachodzie organizowana jest akcja międzynarodowego protestu. Kiedy jednak zapadają wyroki śmierci za wyznawanie chrześcijaństwa, spotyka się to z obojętnością zachodnich elit i opinii publicznej.

Ryszard Kapuściński przewiduje, że jeszcze w tym stuleciu Europa zatraci swój chrześcijański charakter i stanie się chrześcijańsko-muzułmańska. Na naszym kontynencie mieszka, według różnych szacunków, od 25 do 33 milionów muzułmanów, a ich liczba rośnie na skutek imigracji i wysokiego przyrostu naturalnego. Odwrotnie jest wśród rdzennych Europejczyków, których społeczeństwa kurczą się i starzeją. Poza tym większość muzułmanów w Europie nie poddaje się sekularyzacji, lecz pozostaje wierna swojej religii. Imigracja z krajów muzułmańskich do Europy ma charakter nie tylko ekonomiczny, lecz również misyjny. Wiele rodzin islamskich przybywa do Europy po to, by szerzyć swoją religię.

W islamie nie istnieje podział na sacrum i profanum - wszystkie dziedziny życia mają charakter sakralny, także polityka. Dlatego muzułmanin ma obowiązek dążyć do podporządkowania nakazom religii całej przestrzeni publicznej. Mahometanie dzielą świat na dwie części: dar al Islam (dom islamu - czyli tereny pod kontrolą muzułmańską) oraz dar al Harab (dom niewiernych - wszystkie pozostałe kraje). Tam, gdzie wyznawcy Allaha żyją w mniejszości, mogą podporządkować się panującym powszechnie prawom, ale mają obowiązek dążyć do tego, by stać się większością i narzucić pozostałym swoje prawo religijne - szarijat. Z tego nakazu nie mogą zrezygnować nigdy.

Taki stan jest wyzwaniem dla Kościoła w Europie Zachodniej. Lokalne episkopaty reagują różnie. O ile francuscy biskupi katoliccy zdecydowali się powołać specjalną instytucję do prowadzenia ewangelizacji wśród diaspory muzułmańskiej, o tyle niemieccy hierarchowie postanowili tego nie robić, przedkładając dialog ponad misję. Problemów takich nie mają natomiast przedstawiciele protestantyzmu, zwłaszcza odłamów zielonoświątkowych i baptystycznych, którzy prowadzą aktywną działalność misyjną wśród muzułmanów. W bawarskim miasteczku Kempten od kilku miesięcy zbiera się 13-osobowa wspólnota modlitewna złożona z nawróconych Irańczyków. Co takiego odnaleźli w chrześcijaństwie Irańczycy z Kempten, czego brakowało im w islamie? Hesamodin opowiada, że gdy był muzułmaninem, przytłaczał go ciężar win i dokuczało poczucie grzechu. Dopiero w chrześcijaństwie zaznał odpuszczenia grzechów i odnalazł wewnętrzny spokój. Jego żona Shira mówi z kolei, że odkryła głębię modlitwy. Ich znajomy, Behnam, opowiada, że w chrześcijaństwie odkrył to, czego nie ma w islamie - że można kochać nieprzyjaciół i przebaczać wrogom.



Notatka: Grzegorz Górny, Piotr Frączyk "Fatwa, zemsta islamu"

Źródło: Rzeczpospolita
I pytanie retoryczne - dlaczego w telewizji się o tym nie słyszy? Czemu ludzie boją sie mówić prawdę o Islamie?

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7767
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 02 lut 2006, 18:58

To jeżeli chrześcijanie są tak traktowani na wschodzie, to taka afera z tą karykaturą Mahometa jest kompletnie nietaktowna w stosunku do mieszkańców Europy :x
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Ikarusomaniak
Posty: 365
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
Lokalizacja: znad Tagu

Post autor: Ikarusomaniak » 02 lut 2006, 19:25

Robi się jeszcze ciekawiej... Francuzi już trzęsą tyłkami przed nowymi zamieszkami. I dobrze, mają za swoje, może w końcu przejrzą na oczy i zaczną deportować. Przemoc nie jest odpowiedzią, ale mniejszość nie może pomiatać większością i narzucać jej włąsnych wartości. Już im się we łbach poprzestawiało :evil: .
"France Soir" jeszcze pod starym naczelnym opublikowała artykuł
"Volterze, pomóż, oni powariowali!"
Czy można wyobrazić sobie społeczeństwo przestrzegające zakazów wszystkich Religii? Gdzie miejsce na wolność sumienia, wolność słowa, czy nawet przemieszczania się? Znamy wiele takich społeczeństw - np. Iran mułłów... Fanatyzm żywi się jedynie kapitulacją republikanów i zwolenników laickości. Wiemy, do jakich klęsk prowadzi taki duch rodem z Monachium.
(moje tłum. fragmentu zam. w "Spieglu")

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 02 lut 2006, 19:27

w Faktach mówili, że tenże naczelny własnie za to wyleciał z roboty
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

ODPOWIEDZ