Post
autor: michael112 » 18 lis 2007, 16:05
Nie. Metro jako jedyne zostawiam docelowo w zakresie M-x. Jest to spowodowane brakiem miejsca na zakresie 60-99 (60-79 SKM; 80-99 KM) i tym, że ludzie nie kojarzą metra z kolejną numeracją, tylko będą pewnie mówić: pierwsza linia metra, druga linia metra, itp.
Do linii zwykłych zakres 60-99 nie pasuje, zwłaszcza, że to tylko 40 numerów, dwusetek będzie cała setka. Co do podziału na numerację linii lokalnych i "nielokalnych" - to nie pezejdzie, bo nikt nie będzie teraz przenumerowywał linii lokalnych na 2xx. A poza tym czasami mógłby być problem, czy daną linię zaliczyć do lokalnych, czy nie. Petroniusz próbował kwalifikować linie do 1xx lub 2xx na podstawie częstotliwości. Czyżby zatem 118 miało by być linią lokalną? A zresztą, za perwien czas może się okazać, że dysporoporcje pomiędzy liczbą linii nielokalnych, a lokalnych są znaczne i któreś nie mieszczą się do swojego zakresu. I co? Znów bałagan? A zresztą, zaletą nierozdzielania zakresu 1xx od 2xx jest możliwość tworzenia "rodzin" linii, np. tak, jak jest to w nocnych - dwie linie o wspólnej trasie na początku, rozdzielające się na obrzeżach. Np. Kiedy przekształcono 359 w 119, przerzucono je ze Zwoleńskiej na Lucerny. I na Zwoleńskiej część mieszkańców podniosła larum: może niektórzy z Was pamiętają te ogłoszenia na przystankach z prośbą o podpisy? No i można spróbować zrobić taką rodzinę linii: 119 - przez Lucerny i (docelowo) Kadetów na Międzylesie, oraz 219 - przez Bronowską, Zwoleńską, dajmy na to, na Izbicką. Oczywiście, to był tylko taki przykład - niekoniecznie trzeba robić "rodzinę" akurat tam, ale może taka przydałaby się gdzie indziej.