[Łodź] Reforma Linii Nocnych

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 15 gru 2005, 22:09

http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=1&id=288


Reforma na wzor warszawski. Ogólnie zmiany oceniam pozytywnie choć w niektórych miejscach bus co 30 minut nocą to przesada ( Rogi czy Nowosolna).
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36650
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 17 gru 2005, 1:37

Obrazek
Rewolucja w nocnej komunikacji

Aleksandra Hac, Monika Gałązka 16-12-2005 , ostatnia aktualizacja 16-12-2005 21:22

To była kompletna porażka: kierowcy nie znali tras, omijali przystanki, na których sterczeli rozsierdzeni pasażerowie. Tak rozpoczęła się rewolucja w nocnej komunikacji miejskiej

Pasażerowie, którzy wczoraj musieli podróżować nocą, rwali włosy z głów. - Robią sobie z ludzi króliki doświadczalne - zżymali się. - To nierealne, żeby tak zsynchronizować autobusy. Jeden złapie awarię, drugi utknie w śniegu. A ludzie będą musieli po nocy czekać całe pół godziny na kolejny autobus - denerwował się Marek Dubowski.

Wtórowała mu Karolina Stężewia. - Co to za jakieś "enki" porobili! Autobusy zastępcze, czy jak? Słyszałam, że ma się zmienić rozkład, ale nie wiedziałam, że już dzisiaj. Nie podobają mi się te zmiany. Wcześniej na Dąbrowę jeździły dwie nocne linie. Teraz jedna. Jak ja dostanę się do domu - pokrzykiwała.

To pierwsza zmiana w nocnej komunikacji od blisko 20 lat. Miało być super - jak w stolicy: na al. Kościuszki na odcinku od ul. Zielonej do pasażu Rubinsteina zaplanowano spotykanie 14 nocnych linii. Wszystkie poczekałyby sześć minut na pasażerów - żeby się przesiedli. A potem rozjeżdżałyby się w 14 kierunkach. Te "spotkania" planowano co pół godziny - od godz. 22.30 do 4.30 w dni powszednie i do godz. 5.30 w nocy z soboty na niedziele. A jak było?

W okolice pasażu Rubinsteina dotarliśmy chwilę po godz. 22. Punktualnie - jako jedyny - nadjechał autobus do Nowosolnej. Tyle że... nie zatrzymał się, choć na przystanku wisiał jego rozkład. To samo zrobiły pozostałe jadące na inne osiedla (z wyjątkiem N3, który w ogóle nie przyjechał). Zatrzymały się dopiero na następnym przystanku, kilkaset metrów dalej - przy al. Kościuszki 8. Na nim właśnie spotkaliśmy członków Klub Miłośników Starych Tramwajów. To oni ratowali sytuację: podpowiadali kierowcom, jak jechać i uspokajali rozjuszonych pasażerów. - Pierwszy raz mogło im nie wyjść. Z czasem się zgrają, na pewno będzie lepiej - pocieszał Michał Adamski z KMST.

Klubowicze kontrolowali też całe trasy. Pojechali linią N6 na Rogi. Po powrocie relacjonowali: - Razem z kierowcą szukaliśmy krańcówki. Jest dopiero za zajazdem na Rogach i stacją benzynową. Nie ma oświetlenia, a przystanek to stara murowana wiata. Słyszeliśmy, jak przez radiotelefon kierowcy ustalali z nadzorem ruchu, jak jechać i gdzie się zatrzymywać.

Razem z nimi pojechaliśmy do Andrespola. I tym razem kierowca nie wiedział, gdzie szukać krańcówki. Odnaleźliśmy ją na prowizorycznej mapce naklejonej na szybie autobusu. - Jest za OSP - podpowiadaliśmy. - No tak, ale gdzie to jest? - pytał. Odpowiedzi nie znaliśmy, podobnie jak policjanci z patrolu, których pytanie kierowcy szczerze ubawiło.


[ Dodano: 2005-12-17, 01:39 ]
Na co narzekali pasażerowie?

ah, mg 16-12-2005 , ostatnia aktualizacja 16-12-2005 21:25


* na złą synchronizację autobusów. Niektóre podjeżdżały na przystanek w momencie, gdy inne już odjeżdżały. Na przesiadkę nie było szans;

* na przystankach pojawiły się nowe rozkłady, ale nadal na tabliczkach informacyjnych widniały numery starych linii nocnych;

* autobusy raz zatrzymywały się na przystankach, raz nie;

* podjeżdżając na wspólny przystanek, autobusy nie ustawiają się zgodnie z kolejnością numerów linii. Efekt: nerwowa bieganina w poszukiwaniu "swojego" autobusu;

* brak sensu w układaniu rozkładów. Na przykład, na osiedle Matki Polki w soboty i niedziele autobusy linii 62 jeżdżą mniej więcej co godzinę, a w nocy dwa razy częściej!


[ Dodano: 2005-12-17, 01:41 ]
PYTANIE o nocne autobusy

not. mg 16-12-2005 , ostatnia aktualizacja 16-12-2005 21:25

Debiut nowej organizacji nocnej komunikacji wypadł bardzo blado. Co zrobią autorzy tej rewolucji, by ratować twarz?

Marcin Małek, kierownik działu informacji w MPK: - Projekt powstał w Zarządzie Dróg i Transportu, my go tylko realizujemy. Jak na pierwszy dzień zmian nie było tak źle. Jesteśmy zadowoleni. Uczymy się na błędach i wyciągamy wnioski. Trasy niektórych autobusów decydowały się w ostatniej chwili. Na przykład na Rogach nie udało się dogadać z właścicielem terenu, na którym autobus miał kończyć kurs. Musieliśmy więc szybko wprowadzić zmianę. Podobny system nocnych kursów sprawdził się jednak w Warszawie. Tam autobusy "spotykają się" o jednej porze przy Dworcu Centralnym. U nas też musi się udać, ale to wymaga czasu. Posłuchamy argumentów pasażerów i jak najszybciej postaramy się wszystko naprawić.

Aleksandra Mioduszewka, rzecznik ZDiT: - Te zmiany to efekt próśb pasażerów. To dla nich ta rewolucja i na pewno nie chcemy robić nic, żeby utrudnić im życie. Wszelkie skargi weźmiemy pod uwagę i co możemy, usprawnimy.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 17 gru 2005, 9:16

Reforma została pod względem tras i częstotliwości przygotowana dobrze........ale w Łodzi zawsze musi coś nie wypalić :roll:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8375
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 19 gru 2005, 14:57

R-11 Kleszczowa pisze:Reforma została pod względem tras i częstotliwości przygotowana dobrze........ale w Łodzi zawsze musi coś nie wypalić :roll:
Bo niby w Warszawie WSZYSTKO i ZAWSZE wychodzi dobrze i od razu?
Litosci.
Choc akurat w tym pojedynczym przypadku nalezy wrecz narzekac na brak informacji o reformie, nie wspominajac o terminie jej ogloszenia (tydzien przed wprowadzeniem).

O artykulach nie warto rozmawiac, szczegolnie ten z GW jest dzielem dziennikarki-partaczki (niestety musze to powiedziec, choc wczesniej owa osoba potrafila pisac do rzeczy)

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 gru 2005, 15:11

geograf pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:Reforma została pod względem tras i częstotliwości przygotowana dobrze........ale w Łodzi zawsze musi coś nie wypalić :roll:
Bo niby w Warszawie WSZYSTKO i ZAWSZE wychodzi dobrze i od razu?
Litosci.
Choc akurat w tym pojedynczym przypadku nalezy wrecz narzekac na brak informacji o reformie, nie wspominajac o terminie jej ogloszenia (tydzien przed wprowadzeniem).
Nie mówię, ze wszystko wychodzi :wink:

Ale chodzi mi głównie to brak informacji i nie dociągnięcia............choć reforma nocnych linii w Warszawie (ta ostatnia) i drobne zmiany wychodzą prawie od razu dobrze :wink:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8375
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 19 gru 2005, 15:19

Lodzka reforma tramwajow z 2001 wyszla niemalze idealnie.
No i nie zastygla w rozkroku jak szykowana "reforma" w Warszawie;)

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 gru 2005, 15:22

geograf pisze:Lodzka reforma tramwajow z 2001 wyszla niemalze idealnie.
No i nie zastygla w rozkroku jak szykowana "reforma" w Warszawie;)
Tak- tu się zgodzę. Reforma linii tramajowych wyszła całkiem całkiem :P. Choć nigdy nie zrozumiem po co stworzono potworki typu 43 czy 46........tzn. chodzi mi o to, że jadą przez całe miasto......jakoś sobie nie wyobrazam np. 722 na trasie Nowodwory <=> Zagórze :wink:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8375
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 19 gru 2005, 15:31

R-11 Kleszczowa pisze:
geograf pisze:Lodzka reforma tramwajow z 2001 wyszla niemalze idealnie.
No i nie zastygla w rozkroku jak szykowana "reforma" w Warszawie;)
Tak- tu się zgodzę. Reforma linii tramajowych wyszła całkiem całkiem :P. Choć nigdy nie zrozumiem po co stworzono potworki typu 43 czy 46........tzn. chodzi mi o to, że jadą przez całe miasto......jakoś sobie nie wyobrazam np. 722 na trasie Nowodwory <=> Zagórze :wink:
Wiesz, porownywanie autobusu do tramwaju...
No coz.
linie podmiejskie po prostu wlaczono w system polaczen miejskich dajac bezposredni dojazd wglab miasta dla dojezdzajacych spoza niego oraz uzupelniajac linie miejskie na danym ciagu komunikacyjnym. Jak rowniez likwidujac krancowke-koszmarek po srodku niczego (Polnocna! Choc z drugiej strony nieco jej zal...)
"15"-tce przydaje sie wsparcie w postaci "43" (ktore jedzie dalej na Stoki) oraz potencjalnie dowozi z polnocnej czesci centrum ludzi na Zdrowie.
"46" laczy Julianow/Radogoszcz oraz Chocianowice z al. Politechniki (dawne 27 w drugim przypadku) oraz wspiera "15".
Jak pokazuje zycie-puste one nie jezdza. Czy to wystarczajacy powod by odpowiedziec czemu wydluzono?

11-tke tez wydluzono i to w dwoch kierunkach...

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 gru 2005, 15:39

No tak....Choć bardziej porównałem autobus do tramwaju w sensie linii podmiejskiej kursujacej przez pół miasta :wink:

Choć jestem bardziej zwolennikiem doprowadzenia linii do jakiejś pętli na przedmieściach gdzie byłby dogodna przesiadka.........na 46 byłby to problem........na 43 także.....Choć Północnej żal....Cóz.....Jej czasy minęły.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 19 gru 2005, 16:17

A czy przy reformie nocniaków w Łodzi zrobiono:

a) dano kierowcom DOKŁADNY przebieg trasy z zaznaczeniem gdzie jest przystanek zbiorowy i krańcowy?. Bo z pamieci "naucz sie w jeden dzień" trudno by bylo...

b) mogli dać "pilota", który by pokazał gdzie ma się jechać i zatrzymywać

Bo taką reforme to se można w las wsadzić :?

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 19 gru 2005, 16:24

8315 pisze:A czy przy reformie nocniaków w Łodzi zrobiono:

a) dano kierowcom DOKŁADNY przebieg trasy z zaznaczeniem gdzie jest przystanek zbiorowy i krańcowy?. Bo z pamieci "naucz sie w jeden dzień" trudno by bylo...

b) mogli dać "pilota", który by pokazał gdzie ma się jechać i zatrzymywać

Bo taką reforme to se można w las wsadzić :?
jasne, pierwszego dnia były kłopoty, to juz źle, lepiej pewnie nic nie robić?

reforma jest dobra, przydadzą się może niewielkie modyfikacje, ale na to jest jeszcze czas
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 19 gru 2005, 16:42

no dobra ale dlaczego kierowcy nie znali tras?

nienauczycli sie?
dostali je dopiero przed wyjazdem?

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 gru 2005, 16:43

Tm pisze:
reforma jest dobra, przydadzą się może niewielkie modyfikacje, ale na to jest jeszcze czas
Reforma jest nawet bardzo dobra /wreszcie będę miał u Babci nocny pod domech kiedyś był tramwaj nocny tam :wink: /. Chodź wydaje mi się, że nie które linie mają nie równomiernie rozłożone trasy. Linia kursująca przez al.Politechniki w weekendy zapewne będzie obsługiwana wozami przegubowymi- tak przynajmniej sądzę- w końcu jest tam moc akademików. Tak samo linia N7 ma nierównomiernie rozłożoną trasę. W weekendy sądzę, że duże autobusy przydałyby się na Retkini w momencie gdy nie koniecznie na Stokach.

Dodatkowo uważam, że wóz co 30 minut nocą do Nowosolnej i na Rogi to trochę przesada :wink:

Ale reforma przeprowadzona została o niebo lepiej niż ta w Krakowie.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8375
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 20 gru 2005, 0:34

Odpowiadajac zbiorczo:
1)nie wiem jak wygladala reforma od strony technicznej.
Wedlug tekstu z GW byli kierowcy nie wiedzacy gdzie jechac. Ale juz inny lodzki brukowiec- Dziennik- pisal o reformie wzglednie pozytywnie. Niestety tekst z GW jest pelen kretynskich bledow.
Swoja droga-na logike- powinnosc MPK to jedno,ale nie uwazacie, ze sami bedac takim kierowca, na wlasna reke, zainteresowalibyscie sie jak macie jezdzic w godzinach swojej pracy? Moze i jestem dziwny,ale ja bym przestudiowal trase z mapa w reku...

2)Nierownomierne rozlozenie...owszem. Ale Lodz jest za mala by robic linie typy warszawskich 609/613. Choc z drugiej strony mysle,ze czas sam zweryfikuje trasy i potrzeby. Juz teraz przydaloby sie kilka drobnych korekt tras. Z czasem i inne rzeczy sie zmienia. Podstawa jest to,ze takie polacie terenu jak wspomniane Rogi,czy Sikawa nareszcie maja dogodne polaczenie nocne. A Nowosolna..wbrew pozorom malo ludzi tam nie mieszka, a i ze Stokow nie jest tak daleko...

3) Dlugie maja jezdzic na N1 i N2. Ale zapewne i to z czasem sie zmieni i-miejmy nadzieje!- reforma zacheci wiecej lodzian do jezdzenia nocnikami, wiec i na innych liniach zagoszcza dlugie.

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 20 gru 2005, 19:31

geograf pisze:
2)Nierownomierne rozlozenie...owszem. Ale Lodz jest za mala by robic linie typy warszawskich 609/613. Choc z drugiej strony mysle,ze czas sam zweryfikuje trasy i potrzeby. Juz teraz przydaloby sie kilka drobnych korekt tras. Z czasem i inne rzeczy sie zmienia. Podstawa jest to,ze takie polacie terenu jak wspomniane Rogi,czy Sikawa nareszcie maja dogodne polaczenie nocne. A Nowosolna..wbrew pozorom malo ludzi tam nie mieszka, a i ze Stokow nie jest tak daleko...
Ale juz w Łodzi jest N1/N1A :wink:

W Nowosolnej tak mało osób nie mieszka, ale ja np. zrobiłbym linią nocną tam np. okręzną tzn. od Stoków przez Pomorską i Mileszki do Nowosolnej, a powrót na Stoki przez Brzezińską i Janosika.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

ODPOWIEDZ