Strona 1 z 2

: 26 gru 2008, 18:56
autor: piechocinski
Przepis na cały, udany rok 2009 rok
Wziąć dwanaście miesięcy,
Obmyć je do czysta
Z goryczy, chciwości, złości i lęku .
Podzielić każdy miesiąc na 30 albo 31 części tak,
żeby zapasu starczyło akuratnie na rok.
Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie,
biorąc po jednej części pracy
i dwie części wesołości i humoru.
Dodać należy do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarno ironii i szczyptę taktu.
Następnie masę tę polewa się obficie miłością .
Gotowe danie ozdobić bukiecikami
drobnych uprzejmości
I podawać je codziennie z pogodą ducha
Udanego ucztowania w 2009
życzy Janusz Piechociński

: 26 gru 2008, 23:52
autor: ziomal
Gdzieś to juz widziałem, bodaj w zeszłym roku... :-k :> Ale dziękujemy, Panie pośle... 8-( ;P

: 01 sty 2010, 0:25
autor: reserved
I co? Był to rok udany wg was? :>

: 01 sty 2010, 1:26
autor: SławekM
reserved pisze:I co? Był to rok udany wg was? :>
Nie.

: 01 sty 2010, 2:20
autor: bartoni722
Tak.

: 01 sty 2010, 2:25
autor: 8239
Rok jak rok.
U mnie raz jest dobrze, raz 'źle'.
Pewnie większość z was tak ma.

: 01 sty 2010, 10:28
autor: Gacek
reserved pisze:I co? Był to rok udany wg was? :>
I tak, i nie.Zawodowo- raczej średnio.

: 01 sty 2010, 12:39
autor: Teokryt
o 10% gorszsy niż poprzedni.

: 01 sty 2010, 13:21
autor: radeom
reserved pisze:I co? Był to rok udany wg was? :>
Tak! :)

: 01 sty 2010, 14:17
autor: ziomal
To był rok dziwny. Jak każdy dla mnie :D
To zależy, jak popatrzeć. Było na pewno jedno wydarzenie, które zmieniło moje zycie "zawodowe", a raczej szkolne. Poza tym pierwsze wakacje bez dalszego "urlopu", w tym roku nie byłem w górach, czego żałuję... :-? Ale nadrobię w przyszłym.
za to wiele zacząłem działać w duchu myśli o mieście stołecznym.
No i sylwek, spędzony nad Bugiem- pierwszy raz poza Warszawą.

: 01 sty 2010, 14:46
autor: Premo
Kac morderca nie ma serca

: 01 sty 2010, 15:01
autor: BJ
Istotnie.

: 01 sty 2010, 15:28
autor: jajcys
obudzilem sie w sopocie :D HEHE

: 01 sty 2010, 15:28
autor: BJ
A ja właśnie sobie przypomniałem, że trasę Kabaty - Racławicka by Metro przed 2 pokonałem bez butów i płaszcza :-k

: 01 sty 2010, 15:36
autor: Wolfchen
Premo pisze:Kac morderca nie ma serca
To sie nie chla :P
jajcys pisze:obudzilem sie w sopocie
O, to niedaleko mnie :P