Korupcja w przetargach na tabor dla Warszawy?

[SławekM]

CBA w siedzibie Metra Warszawskiego

16:50 13.01.2010 / TVN Warszawa

Funkcjonariusz CBA na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu przeszukali w środę siedzibę Metra Warszawskiego. Jak ustaliła TVN Warszawa chodzi o sprawę rzekomej korupcji przy przetargu na 18 pociągów dla metra w 1998 roku.

- Przed południem, na wniosek Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, przekazaliśmy CBA dokumenty związane z tym przetargiem – przyznał w rozmowie z TVN Warszawa Jarosław Jóźwiak z gabinetu prezydent miasta.

- Potwierdzam, że w Metrze Warszawskim było zlecone w dniu dzisiejszym przeszukanie – mówi w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Elżbieta Czerpak. Jak dodaje, to postępowanie prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne. Czerpak nie potwierdziła natomiast informacji TVN Warszawa, że w tej sprawie przesłuchiwany jest prezes metra.

Niewiele w tej sprawie mówi także rzecznik CBA. - Funkcjonariusze spotkali się z tym panem na zlecenie prokuratury i na tym etapie dysponentem wszystkich informacji jest prokuratura - mówi Jacek Dobrzyński.

"Sprawa przetargu"

W 1998 roku Jerzy Lejk był wiceprezydentem miasta, który w imieniu zarządu nadzorował przetarg. Prezydentem miasta był wtedy Marcin Święcicki, a dyrektorem Metra Warszawskiego – Bohdan Zuń.

Sprawę w związku z którą jest przesłuchiwany Lejk ujawnili dziennikarze TVN. Ustalili, że z zeznań złożonych przez "kasjera lewicy" Petera Vogla wynika, iż przetarg mógł być ustawiony.


Śledztwo w sprawie korupcji, do której miało dojść w czasie przetargu na zakup wagonów dla warszawskiego metra prowadzi prokuratura we Wrocławiu. Wart kilkaset milionów konkurs pod koniec lat 90. zorganizowały władze stolicy.

Rozstrzygnięty w lipcu 1998 roku przetarg na dostawę 108 wagonów metra wartych ponad 150 milionów dolarów był wówczas największym przetargiem w Polsce. Z ramienia władz miasta nadzorował go ówczesny wiceprezydent Jerzy Lejk. Dziś jest on szefem warszawskiego metra. - W tamtym przetargu wszystko było w porządku - zapewnia Lejk. Dodaje, że nie zna osobiście Petera Vogla.

par

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1637964,0, ... omosc.html

Ciekawe, kiedy i ten post zniknie...

[ Komentarz dodany przez: MeWa: Wto 12 Kwi, 2011 ]
Zmiana nazwy tematu. MeWa

[rufio198]

Wieloletni dyrektor metra w rękach CBA

Centralne Biura Antykorupcyjne zatrzymało byłego dyrektora Metra Warszawskiego Bohdana Z. Mężczyzna został przewieziony do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.
Bohdan Z.

* Prezes Metra pod lupą CBA

Dziś mają mu zostać postawione zarzuty. Powód – domniemanie korupcji podczas przetargu na 108 wagonów w 1998 roku.

Wczoraj CBA dokonało przeszukań w siedzibie Metra Warszawskiego i Urzędu Miasta. Śledczy nie chcą potwierdzić, czy przesłuchiwany był obecny prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk. CBA przeszukało też mieszkanie byłego prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego, choć - według oficjalnej wersji - w innej sprawie.

Akcja CBA to efekt przecieku ze śledztwa w sprawie lobbysty Piotra Filipczyńskiego – czyli Petera Vogla – nazywanego „kasjerem lewicy”. Według Vogla, podczas przetargu na 18 pociągów dla metra w 1998 roku miało dojść do przestępstwa. TVN24 przytoczyła słowa współpracownika Vogla, według którego ten ostatni miał opowiadać o łapówce, która trafiła na konto w Coutts Banku w Zurychu.

W imieniu zarządu miasta przetarg nadzorował ówczesny wiceprezydent Jerzy Lejk. Prezydentem miasta był wtedy Marcin Święcicki, a dyrektorem Metra Warszawskiego – Bohdan Z.

Przetarg wygrał francuski Alstom (wówczas GEC Alsthom). Członek komisji przetargowej Henryk Boruciński powiedział w TVN24, że lobbowanie na rzecz tego koncernu było wyczuwalne w komisji.

77-letni Bohdan Z. pracował w Metrze Warszawskim od początku budowy pierwszej linii. W 1982 roku został wicedyrektorem budowy, a w 1991 roku – dyrektorem Metra Warszawskiego. Z pracy wyrzucił go prezydent prezydent Warszawy Lech Kaczyński.

http://www.zw.com.pl/artykul/438232_Wie ... h_CBA.html

[Rosa]

Jako pasażer to ciesze sie że przetarg był prawdopodobnie ustawiony bo dzieku niemu uniknelismy monopolu na ruskie złomy ale oczywiście lepiej by było gdyby je eliminowano z przyszlych przetargow w uczciwy sposób.

[pawcio]

Głównym przegranym był tam akurat Siemens, a nie ruscy.

[Rosa]

Głównym przegranym był tam akurat Siemens, a nie ruscy.

To sie przestałem cieszyć

[metron]

Kilka lat temu, zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce gazeta finansowa. Był tam artykuł na temat przetargu na wagony dla warszawskiego metra i pozakulisowych zagrywek. W skrócie chodziło o to że Alstom stał wtedy na krawędzi bankructwa, kontrakt zaś na nowe pociągi był dla firmy zastrzykiem ratującym firme, w ratowanie podupadłej firmy zaangażowała się wtedy Komisja Europejska
Podejrzewam że to aby własnie wygrał Alstom zaangażowane były :wyższe czynniki:

[JacekM]

Alstom też zyskał na programie budowy nowych linii tramwajowych we Francji.

[Bastian]

Z drugiej strony - zawsze ktoś by zyskał, niezależnie od decyzji, czy je budować, czy nie. General Electric w Stanach likwidował

[Glonojad]

Głównym przegranym był tam akurat Siemens, a nie ruscy.

I to jest niestety przykre, bo metra Siemens robi niezłe, czego by nie mówić.

[maciej180]

Zamieszany w łapówkę dla Metra zatrzymany

TADEUSZ N. WPADŁ W HISZPANII
Zamieszany w łapówkę dla Metra zatrzymany

Zatrzymany był zamieszany w łapówkę za przetarg w warszawskim Metrze

W Hiszpanii zatrzymano Tadeusza N., który pośredniczył w przekazaniu łapówki b. dyrektorowi Metra Warszawskiego - poinformował Jerzy Kasiura z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Od 2008 roku wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo ws. przyjęcia w latach 1998-2002 korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne, w związku z przetargiem i dostawą taboru kolejowego dla Metra Warszawskiego przez firmę Alstom.

Zatrzymany Tadeusz N. to były urzędnik stołeczny, poszukiwany w związku z tym śledztwem europejskim nakazem aresztowania - poinformował środowy "Dziennik Gazeta Prawna". Według gazety, śledczy odkryli, że kontrolowana przez niego firma Magnum Consultance brała udział w opłacaniu stołecznych urzędników. - Tadeusz N., który pośredniczył w przekazaniu łapówki b. dyrektorowi Metra Warszawskiego został zatrzymany w Hiszpanii. Mamy dowody, że są to pieniądze firmy, która wygrała przetarg - powiedział w środę Kasiura.

Szczegóły zatrzymania trzymane w tajemnicy

Rzecznik nie chciał mówić o szczegółach zatrzymania. - Coś więcej na ten temat będę mógł powiedzieć po przesłuchaniu N. Kiedy to nastąpi - nie wiem - mówił Kasiura.

W połowie stycznia przy okazji aresztowania b. dyrektora metra Bogdana Z. rzeczniczka prasowa Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Elżbieta Czerepak mówiła, że w prowadzonym postępowaniu w charakterze podejrzanego występuje też Tadeusz N., który na początku listopada 2009 r. wyjechał poza granice kraju.

- W październiku 2009 r. nawiązano ścisłą współpracę ze szwajcarskimi organami ścigania. Efektem tego było podpisanie umowy o utworzeniu wspólnego, polsko-szwajcarskiego zespołu śledczego, którego głównym zadaniem jest wyjaśnienie wszystkich wątków związanych z przetargiem na dostawę wagonów - dodała Czerepak.

Przetarg wart 500 mln

W związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu na zakup wagonów dla metra o wartości ponad 500 mln zł wrocławski sąd aresztował na trzy miesiące b. dyrektora spółki Metro Warszawskie Bohdana Z. Zarzut dotyczy przyjęcia korzyści majątkowej w związku z przetargiem na dostawę wagonów. Bohdan Z. jest pierwszą osobą, której postawiono zarzut w tej sprawie.

Funkcjonariusze CBA na polecenie wrocławskiej prokuratury zabezpieczyli dokumenty związane z przeprowadzeniem przetargu. - W charakterze świadka został przesłuchany również obecny prezes spółki, Jerzy Lejk. Podobne czynności śledcze zostały wykonane także na terytorium Szwajcarii - mówiła prokurator.

Sypnął "Kasjer lewicy"

Bohdan Z. pracował w Metrze Warszawskim od początku budowy pierwszej linii. Dyrektorem spółki został w 1991 r. Został zwolniony w 2003 r., kiedy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński.

TVN24 informowała na początku listopada ub.r., że informacje o tym, iż przy przetargu na zakup wagonów metra mogło dojść do wręczenia łapówki, przekazał prokuraturze Peter V., zwany "kasjerem lewicy".

Przetarg na zakup wagonów o wartości ponad 500 mln zł nadzorował w imieniu zarządu wiceprezydent Warszawy z rekomendacji SLD Jerzy Lejk - odpowiedzialny za drogi i transport.

Jeden z bohaterów filmu - znajomy V. - twierdził, że opowiadał mu on o wypłaconej łapówce, która "następnie trafiła na konto mieszczącego się w Zurychu Coutts banku (V. był tam członkiem zarządu).

eko/tr

żródło: http://www.tvn24.pl/-1,1644851,0,1,zami ... omosc.html

[Bastian]

Były dyrektor Metra to Zuń, a tzw. "kasjer lewicy" to Vogel. A kto to jest ten z Magnum Consultance?

[MeWa]

DGP z 24 lutego podaje, że sprawa dotyczyć może też tramwajów (?)
Z okresu głównie Piskorskiego

[drapka]

http://www.tvn24.pl/12690,1698385,0,1,b ... omosc.html

Za tabor go capnęli, więc chyba dobre podforum?

Jacek Z., były wiceprezydent Warszawy, został rano zatrzymany przez CBA - dowiedział się tvn24.pl. Centralne Biuro Antykorupcyjne działało na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Prowadzi ona śledztwo dotyczące korupcji w przetargach organizowanych przez miasto w latach 1999-2002.
Śledztwo dotyczy korupcji przy przetargach w latach 1999 - 2002 na warszawskie wagony metra i składy tramwajowe. Jacek Z. w tych latach sprawował funkcję wiceprezydenta Warszawy.

Z. to jeden z byłych "baronów" SLD, pełnił funkcję wiceministra infrastruktury, był też posłem Sejmu IV kadencji.

Polityk zaczął zatrzymany rano przez CBA, teraz czeka na przewiezienie do wrocławskiej prokuratury.

rs//gak

[yavorius]

Ciekawe, bo na gazecie.pl podali całe nazwisko

[Bastian]

Ja się tego Zdrojewskiego naszukałem, bo - wstyd przyznać - nie byłem pewien.

Nie było czegoś na MiK-u na ten temat? Przecież w swoim czasie przymknęli Zunia...


EDIT: dobrze pamiętałem, jest na forum taki temat:
viewtopic.php?t=7865