onet pisze: Prezes PiS zapowiedział wniosek o samorozwiązanie Sejmu
Klub PiS złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, tak by wybory mogły odbyć się przed wizytą papieża w Polsce - zapowiedział Jarosław Kaczyński. Szef PiS wezwał jednocześnie Donalda Tuska o poparcie wniosku o samorozwiązanie Sejmu.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział podczas sobotniej konwencji swojej partii, że pakt stabilizacyjny PiS z Samoobroną i LPR "zawodzi". "Już w pierwszych tygodniach jego istnienia mamy do czynienia (...) ze zdumiewającymi zachowaniami" - oświadczył J.Kaczyński.
Podkreślił też, że jednocześnie wszystkim, którzy chcą Polskę zmieniać, "wypowiedziano walkę".
Jarosław Kaczyński powiedział, że trzeba umocnić słabą kondycję polskiej demokracji. Zdaniem szefa PiS, jedną z ważniejszych spraw jest podnoszenie jakości polskiej samorządności. Dodał, że PiS postrzega instytucję samorządu tak samo, jak instytucję wolnych wyborów, czy niezawisłych sądów.
Jarosław Kaczyński powiedział, że Kongres Samorządowy PiS, który obraduje w Warszawie, zebrał się w celu umocnienia polskiej demokracji. Dodał, że jego partia chce, by obywatele mieli większy wpływ na rządzenie w Polsce, by demokratyczne państwo było dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że w Polsce potrzebny jest "nowy ruch, który umocni samorządy i nada im nową treść". Zaapelował do delegatów PiS, by dlatego otwierali listy wyborcze dla ludzi młodych oraz zasłużonych dla wolnej Polski, którzy dziś są zapomniani.
RozwiÄ zanie sejmu
Moderator: Szeregowy_Równoległy
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Znów będzie pewnie dużo gadania i nic nie zrobią.................obym się mylił

"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Proponuję samorozwiązanie PiSu..
A samorozwiązanie nie przejdzie - niech PiS się wreszcie nauczy jak rządzić z tym co się ma. Jak im kolejne wybory się nie spodobają to zrobią kolejne? A potem kolejne? Nie chcą - niech nie rządzą, wyjdzie to na plus Polsce.
Ble, wkurzyłem się...

Ble, wkurzyłem się...

[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]
Kaczor gada pierdoły. I tak nie znajdzie większości. Poza tym to paradoks jakich mało, partia rządząca chce nowych wyborów 

www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
- Mahony2109
- Posty: 327
- Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
- Lokalizacja: Piaseczno City
I to mnie właśnie oburza - zachowanie PO (zakładając, że rzeczywiście się nie zgodzi). Bardziej niż Kaczyńskiego, bo po nim się nie spodziewałem niczego lepszego. PO grzmi, że PiS zagraża demokracji, bulwersują się atakami na media i NBP. Martwią się co z tą naszą biedną Polską będzie... A gdzie tam, mają to w d...e. Dlaczego? Bo mają szansę to zmienić. Mogliby nawet wygrać nowe wybory. Ale wolą z jakiś dziwnych przyczyn wniosku nie poprzeć. Żeby Kaczyński nie triumfował? Czy dlaczego? W każdym razie jest ta Polska demokracja zagrożona czy nie, a jeśli jest to czemu PO dla jakiś partyjnych interesów nie skorzysta z szansy zmiany?Karol pisze:I tak nie znajdzie większości.
Pzdr.
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
Jezeli PO nawet wygra to i tak nie bedzie mialo wiekszosci...musi wejsc wtedy w koalicje, ale z kim? A jezeli poczekac np jeszcze pol roku to jak w poprzednich latach partia rzadzaca moze duuzo stracic (moze PO wtedy zyska). A tak beda wybory, Polacy wybiora podobnie jak ostatnio i niestety nic sie nie zmieni:(Mahony2109 pisze:I to mnie właśnie oburza - zachowanie PO (zakładając, że rzeczywiście się nie zgodzi). Bardziej niż Kaczyńskiego, bo po nim się nie spodziewałem niczego lepszego. PO grzmi, że PiS zagraża demokracji, bulwersują się atakami na media i NBP. Martwią się co z tą naszą biedną Polską będzie... A gdzie tam, mają to w d...e. Dlaczego? Bo mają szansę to zmienić. Mogliby nawet wygrać nowe wybory. Ale wolą z jakiś dziwnych przyczyn wniosku nie poprzeć. Żeby Kaczyński nie triumfował? Czy dlaczego? W każdym razie jest ta Polska demokracja zagrożona czy nie, a jeśli jest to czemu PO dla jakiś partyjnych interesów nie skorzysta z szansy zmiany?Karol pisze:I tak nie znajdzie większości.
Pzdr.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 mar 2006, 9:56
- Lokalizacja: Warszawa Wilanów
Znowu gołe panienki będą musiały uciekać przez oknoSaper-1022 pisze:choć znając ich szczęście połowa będzie w hotelu sejmowym:/)

Na polityce ani historii sie nie znam, ale sądze, że wyborów nie powinno być. M.in. dlatego, że to znowu zamieszanie i ogromne koszty. Nie o to chodzi w demokracji, by robić takie przekręty "parlament nam sie nie podoba to go rozwiążemy", niepotrzebna nam druga "sanacja" (Piłsudzki podobnież też tak straszył wchodząc na rozmowy z marszałkiem Sejmu trzymając w ręku dekret o rozwiązaniu parlamentu). Po to się wybiera parlament, żeby służył pełną kadencję tak, by w następnych wyborach rozliczyli to wyborcy. Druga rzecz-jeżeli PiSowi nie uda sie przepchnąć wniosku, to jest pewna szansa, że sie troche uspokoją, bo stracą jedyny bicz na (de)stabilizatorów i całą reszte-jak oni to nazywają-układu. Trzecia rzecz-im dłużej oglądamy to żenujące przedstawienie, tym więcej traci PiS pomimo najróżniejszych zagrywek (np. próba przejęcia antybalcerowiczowskiego elektoratu Samoobrony). Wałęsa powiedział przed ostatnimi wyborami mniej więcej coś takiego:"oddajmy władze Kaczyńskim na te kilka lat, a więcej o nich nie usłyszymy". Nad tymi facetami ciąży klątwa kompromitacji, która pewnie zaczęła się w momencie gdy wystąpili w filmie "O dwóch takich...". I-tak jak w tym filmie-ukradli złoty księżyc, który powoli znikał, znikał, aż nie zostało nic.
15/12/2005-12/7/2019
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Czy dziwnych? Zamierzenia PO są jasne. Gdyby teraz poparli wniosek PiS, to zrobiliby dobrze PiS, póki ta partia jeszcze jest na fali. A im później wybory, tym poparcie dla PiS-u będzie spadać. Poza tym co by teraz te wybory zmieniły? Układ byłby podobny. Zresztą można je xrobić taniej z samorządowymi i bez groźby (dla wielu) odowłania wizyty Papieża.Mahony2109 pisze: A gdzie tam, mają to w d...e. Dlaczego? Bo mają szansę to zmienić. Mogliby nawet wygrać nowe wybory. Ale wolą z jakiś dziwnych przyczyn wniosku nie poprzeć. Żeby Kaczyński nie triumfował? Czy dlaczego? W każdym razie jest ta Polska demokracja zagrożona czy nie, a jeśli jest to czemu PO dla jakiś partyjnych interesów nie skorzysta z szansy zmiany?
Pzdr.
- Mahony2109
- Posty: 327
- Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
- Lokalizacja: Piaseczno City
Jest duża szansa pozbyć się LPR i PSL. Według niektórych sondaży nawet Samoobrony. Byłby układ prawie dwupartyjny: PiS + PO i małe SLD. Szansa pozbycia się Giertycha i Leppera jest warta ponownych wyborów. A jakby Papież odwołał wizytę przez pomysł PiS, to PiS by marnie z wyborów wyszedł, bo w końcu ich elektorat jest religijny i mógłby nie wybaczyć, więc jest i szansa na wygraną PO.MeWa pisze:Czy dziwnych? Zamierzenia PO są jasne. Gdyby teraz poparli wniosek PiS, to zrobiliby dobrze PiS, póki ta partia jeszcze jest na fali. A im później wybory, tym poparcie dla PiS-u będzie spadać. Poza tym co by teraz te wybory zmieniły? Układ byłby podobny. Zresztą można je xrobić taniej z samorządowymi i bez groźby (dla wielu) odowłania wizyty Papieża.