Opierając się na tym czego dowiedziałem się od ojca, który robi w branży energetycznej (jeszcze przed wybuchem):
1) Sytuacja jest poważna, Three Miles Island już chyba przebili, ale Czarnobyla raczej nie będzie.
2) Generalnie doniesienia dziennikarzy są pod względem merytorycznym takie sobie, więc nie do końca wiemy co się stało, w czym konkretnie był problem.
3) Wiemy, że problem jest był z chłodzeniem, które przestało działać przez trzęsienie ziemi - (
informacje sprzed dwóch godzin
4) Będą musieli chłodzić reaktor powietrzem oraz wypuszczać bardzo radioaktywną wodę (jest to blok BWR, gdzie do turbiny idzie woda z reaktora; gdyby to AdvancedBWR, wypuszczana woda byłaby mniej radioaktywne, bo nie miałyby styku z reaktorem, a jedynie poprzez wymiennik cieplny z woda z reaktora - więcej )
Wiki - Boiling Water Reactor
5) Jedyna nadzieja jest w tym, że siedzą tam fachowcy (a nie jak w Czarnobylu idioci)
Wybuch trochę zmienia, jeśli poszły systemy sterowania reaktorem sprawa jest raczej przegrana...
Edit: Żeby uniknąć nieporozumień: wybuchł wodór, a nie sam reaktor. W doniesieniach prasowych nie jest to jasno zaznaczone.
Edit2: Jeszcze jeden przytyk do dziennikarzy - jako zdjęcia archiwalne (np.
tu ) pokazują zdjęcie czterech bloków, czyli Fukushimy II; Fukushima I ma 6 bloków.