Strona 1 z 2

Grzanie w pociągach (Spisek kolejarzy przeciw ludności)

: 24 lis 2012, 18:20
autor: michciop
Rozumiem światowe spiski koncernów farmaceutycznych, mających na celu zwiększoną zachorowywalność ludzi, bo dzięki temu przecież biznes się kręci. Ale za nic nie moge pojąć po co w pociągach SKM, KM (nie wiem jak jest w WKD) w chłodne,zimne i bardzo zimne dni ogrzewanie tam rozkręcone jest na "całą parę". gdy temp na zewnątrz spada poniżej 10 st.C, różnica temperatur to 20,w skrajnych przypadkach ponad 30stopni. Człowiek w zatłoczonym składzie przeżywa szok termiczny, poci się w grubych ubraniach (kto się rozbiera na 5-10 min w tłumie?). Wyłażąc znów na ciężkie warunki atmosferyczne, o chorobę nietrudno. Przy tym żałuję braku świadomości ekologicznej maszynistów, którym nie szkoda prądu z sieci trakcyjnej. Przecież za to i tak kto inny zapłaci...

[ Komentarz dodany przez: MeWa: Nie 02 Gru, 2012 ]
Zmiana nazwy tematu. MeWa

: 24 lis 2012, 18:51
autor: metron
Problem dotyczy WSZYSTKICH przewoźników, ostatnio jechałem pociągiem KM gdzie przy temperaturze +8 na zewnątrz ciepło z grzejników odczuwałem na samym brzegu siedzenia
W środku panowała sauna, było dobrze +30

: 24 lis 2012, 18:55
autor: Szeregowy_Równoległy
Spisek to spisek. Musi być na odpowiednią skalę.

: 24 lis 2012, 19:06
autor: przewoz
michciop pisze:Ale za nic nie moge pojąć po co w pociągach SKM, KM (nie wiem jak jest w WKD) w chłodne,zimne i bardzo zimne dni ogrzewanie tam rozkręcone jest na "całą parę".
Jeżeli chodzi o SKM to trzeba zapytać, na jaką temperaturę nastawione jest ogrzewanie przez obsługę.
Natomiast w starych składach KM po raz kolejny proponuję rozejrzeć się po ścianach w przedziałach.
Po pierwsze co kilka przedziałów są termostaty: warto czasem je przykręcić w okolicy połowy albo 2/3 skali. Jeżeli nie są odcięte/zepsute - ogrzewanie będzie się wyłączać co jakiś czas, w zależności od nastawy (byle nie MIN, bo będzie zimno). Coraz częściej działają normalnie, więc warto próbować.
Po drugie: wywietrzniki. Po co są zamykane? Tego nie wiem. Trochę tego wilgotnego powietrza zawsze ucieknie i okien otwierać nie trzeba.

: 24 lis 2012, 20:31
autor: Blotny
ELFy KMkowe i spalinowozy też dają popalić. Ludzie się skarżą, ale w odpowiedzi są instruowani o cudownych właściwościach zdjętej kurteczki.

Żeby dostać się do pociągu, pasażer musi się jakoś ubrać. Zazwyczaj ubiera się tak, by mu było ciepło w drodze i w oczekiwaniu na pojazd. Ogrzewanie przy plusowych temperaturach powinno być symboliczne.

: 24 lis 2012, 20:39
autor: przewoz
NO i poza ogrzewaniem powinna działać wentylacja. Nie klimatyzacja, tylko wentylacja. A u nas grzejniki - owszem, grzeją. Ale powietrze się nie miesza i jest nie do zniesienia.

: 24 lis 2012, 21:21
autor: Jacek Z.
Intencja jak najbardziej słuszna, choć tytuł wątku ciut za bardzo pojemny ;-)

Sprawa dotyczy nie tylko SKM. Dziś, po tym jak goniłem S1 (504), chłodnawy nawiew przy drzwiach był jak balsam. Ale parę lat temu parszywie zaziębiłem się na pętli 165 w Scani z PPKS Grodzisk Maz., bo przy temperaturze ok. +30 st. na zewnątrz temperatura w środku obniżona była do ok. +8 stopni.

: 26 lis 2012, 0:24
autor: Adam G.
plunio7 pisze:Ogrzewanie przy plusowych temperaturach powinno być symboliczne.
W autobusie tak. W pociągu nie. Pociągiem jedziesz godzinę, czasem nawet dwie lub więcej. Nie wyobrażam sobie siedzenia przez tyle czasu w kurtce, w temperaturze niewiele wyższej niż na zewnątrz.

: 26 lis 2012, 9:26
autor: grzegorz
Jacek Z. pisze:Ale parę lat temu parszywie zaziębiłem się na pętli 165 w Scani z PPKS Grodzisk Maz.
Problem rozwiązany skutecznie i całościowo. :evil:
Adam G pisze: W autobusie tak. W pociągu nie. Pociągiem jedziesz godzinę, czasem nawet dwie lub więcej.
Właśnie! Yyyy... to jest: sprawdzić, czy nie SKM.

: 26 lis 2012, 9:30
autor: przewoz
^^^ niektórzy sobie wyobrażają, w związku z czym przy załączonym ogrzewaniu (ale umiarkowanej ciepłocie) potrafią siedzieć sobie w kurtce, ale jak się zrobi za ciepło, to nie otworzą wywietrznika, czy nie zdejmą kurtki, tylko otworzą okno...

: 26 lis 2012, 13:54
autor: paszym
michciop ma rację. KaeMy na ogrzewaniu mogłyby sporo zaoszczędzic, podnosząc przy tym komfort pasażerów.
Z drugiej strony, dokładnie wczoraj jechałem ELFem do Ciechanowa. Kurtkę zdjąłem od razu, kilka stacji dalej bluzę. Niewiele pomogło, ale T-shirtu postanowiłem już nie zdejmować. Przespacerowałem się za to do kierownika i poprosiłem o przykręcenie ogrzewania. Efekt był niemal natychmiastowy, a pod koniec drogi już się zastanawiałem czy z powrotem bluzy nie założyć, więc dasie :)

A w EN97 (WKD) jest akurat zupełnie nieźle (choć jeżdżę dość rzadko).

: 26 lis 2012, 16:41
autor: Blotny
W samochodach w zimę też się rozbieracie i ubieracie?
Dzisiaj w lotniskowym Elfie popatrzyłem po ludziach, co najmniej 90% jechało dzielnie w kurtkach. Nie mówię, że temperatura ma być niewiele wyższa, niż na zewnątrz, tylko powinna być nieprzesadzona.

: 26 lis 2012, 18:48
autor: Siecool
Ktoś kiedyś powiedział, że w Polsce nie byłoby zimy, gdyby w pociągach otwierano okna - trzeba przyznać, że generalnie miał dużo racji. Natomiast powinniśmy wyraźnie rozgraniczyć, że pociąg pociągowi nie równy - statystyczny czas podróży SKMką vczy WKDką pewnie jest porównywalny z tramwajem bądź autobusem, więc i ogrzewanie powinno być tam symboliczne. Co innego w przypadku KMów jadących z Działdowa do Warszawy z zatrzymaniem wszędzie po drodze, wtedy faktycznie lepiej grzać, ale też bez przesady, która czasami przypieka zelówki w butach...

: 26 lis 2012, 20:42
autor: przewoz
plunio7 pisze:W samochodach w zimę też się rozbieracie i ubieracie?
Jak wiem, że będę jechał dłużej niż 40-50 minut - to czemu nie? Zawsze to wygodniej.

: 27 lis 2012, 23:42
autor: Łukasz
Od dawna mi się to bardzo podobało: co zrobić, żeby w Polsce było cieplej? Otworzyć okna w pociągach.