WAWKOM

Ponadto przecież żadnej gwarancji, że nie stałby tam już choćby motocykl mający jechać prosto.

Jasne, ale istnieje przełożenie wysokości pensji na stopień akceptacji warunków. Tylko że to właśnie nie jest przełożenie liniowe, tylko wręcz jakieś wykładnicze. CBDU - liniowy wzrost zatrudnienia przy deficycie podaży siły roboczej nie będzie oznaczać liniowego wzrostu kosztów osobowych.

zxcvbnm pisze: ↑

10 kwie 2024, 20:42

Fakt, ale to ogólnie wszystkim powinny pójść pensje do góry.

No to tym bardziej

To, że na rynku nie ma więcej kierowców chcących pracować za stawkę taką, jaką mają już pracujący.

No to ja tego nie widzę. Aby podbić wozokilometry o - powiedzmy - 10%, nie wystarczy dorzucić 10% dodatkowych środków. Każdy dodatkowy (umownie biorąc) wozokilometr będzie coraz droższy.

No właśnie o to mi chodzi. Każdy wpis, jak sądzę, może kogoś sprowokować do przejrzenia zapisów z wszystkich brygad na danej linii i sprawdzeniu, który z wozów odwalał coś dziwnego.

Nie porównuj do Bielan, bo to specyficzny przypadek, rzekłbym wręcz, że fenomen. Dlaczego twoim zdaniem to fenomen? Czymże jest ten fenomen? Gdybym wiedział, to miałbym w ręku złoty klucz do wygrania wyborów :P Natomiast władze dzielnicy praktycznie zawsze mają dużo lepsze możliwości ekspozycji i t...

kajo pisze: ↑

10 kwie 2024, 16:17

Tylko PR jest łatwiejszy i tańszy.

To ma być zgoda, czy polemika, czy co? Bo mam wrażenie, że przedmówca to właśnie napisał.

A to nie dotyczy każdego wpisu w tym temacie? Nie mówcie, że nie ma zapisu kursowania wozu w danym dniu.

ashir pisze: ↑

10 kwie 2024, 16:17

W prawo z Targowej w al. Solidarności akurat się skręca bez większych problemów. Jest wiele okazji, a na strzałce nawet łatwiej niż na zielonym.

Akurat bynajmniej nie chodziło o skręcanie w prawo. Przeciwnie, chodziło o śluzę dla NIE skręcających w prawo.

Nie porównuj do Bielan, bo to specyficzny przypadek, rzekłbym wręcz, że fenomen.

Pewnie, że szybciej. I kosztowniej.
A gdzie wtedy zakrańcować 20?

Już teraz robi to o wiele mniejszą różnicę, niż jeszcze rok temu.

Jeszcze mamy tam pieszych. I nagle się okazuje, że autobus czeka na skręt w prawo, a za nim stoją dwa tramwaje.

A potem co?