Bo od Wawra do Falenicy ciągnie się za SKMką, którą w Falenicy rozkładowo wyprzedza. A dalej za Falenicą ciągnie się za Dęblinem do Celestynowa, gdzie jest potrójne krzyżowanie i też go wyprzedza. Stąd takie, a nie inne czasy jazdy. Ogółem na linii otwockiej właśnie tak się jeździ pośpiechami. Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwość co do potrzeby trzeciego toru dalekobieżnego...aaa pisze:Czy ja dobrze widzę, że czas przejazdu Wawer - Falenica rozkładowy dla tego pociągu to 11,5 minuty, ale już bez rezerw to zaledwie 5? Dlaczego tak jest?
Skrócony czas jazdy.(btw, jakie jest na ten czas profesjonalne określenie)
Nie jest. Stosując same wyżyłowane czasy jazdy, czyli bez rezerwy - do Pilawy (BEZ postoju w Otwocku) dojedziesz w 43 minuty. A jadąc przez Stojadła - 37 minut. I żeby nie było, wyliczyłem to dla tych samych parametrów pociągu (zestawienie, brutto itd).zxcvbnm pisze:Dobrze, że pośpiechy wróciły na Otwock. Jest szybciej niż przez Stojadła