Solbus Solcity
Ale to wczoraj ok. 17:30 się doszczętnie spaliła 210 na 11 na Bergera w kierunku krańca Legionów - akurat ona bodajże jako 1 z 4 była w ostatnich miesiącach w normalnej eksploatacji. Spokojnie, wszystkie się nie spalą, bo nadal część z nich cały czas stoi w zajezdni. Tam są raczej bezpieczne. Dodam, że to już druga hybryda, która się paliła, ale tym razem skutecznie, bo wcześniej 196 się zapaliła, jeszcze w czasie testów przez Solbusa, ale tylko sekcja B ucierpiała. Podobno stoi na zajezdni MPK Częstochowa i ani razu nie wyjechała na miasto, to mam rozumieć, że taki spalony egzemplarz dostarczyli?
Ciekawe co oni robią nie tak, że te hybrydy im się palą? Przecież i silnik spalinowy, i silnik elektryczny są producentów dobrych marek, a nie made by Solbus...
Częstochowskie Solbusy mają silnik na gaz CNG, a nie spalinowyMJ pisze:Ciekawe co oni robią nie tak, że te hybrydy im się palą? Przecież i silnik spalinowy, i silnik elektryczny są producentów dobrych marek, a nie made by Solbus...
Spaliła się ze wstydu
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Najgorsze jest to, że Lider Trading się wypięła i przestała już dawno temu serwisować wozy, oczywiście do płacenia kar też nie jest skora, a jak jeszcze je serwisowała to też pozostawiało to wiele do życzenia. Po raz kolejny wszystkie 40 Solbusów zostało wycofane z ruchu, podejrzewam że tym razem to na dłużej, dobrze też, że za własne pieniądze kupili tylko 3 SM12 na ON, a była spora szansa, że i następne 40 autobusów dostarczy Solbus, ale im się nie udało. A Solbus do sprzedawania swoich produktów ma nową firmę krzak 2G Bus&Coach, która nie potrafi żadnego przetargu wygrać (np. w Częstochowie czy w Warszawie), ale też jeszcze jako Lider Trading mimo mocnego zejścia z ceną nie wygrali w Bielsku-Białej, co z pewnością pogłębiło kłopoty. Jak tak dalej pójdzie to Solbus nie będzie miał ani przez kogo ani tym bardziej komu sprzedawać swoich produktów, a ta ich specjalizacja w autobusach z alternatywnymi źródłami zasilania okaże się gwoździem do trumny. Lata mijają, ale historie z pożarami Solbusów się powtarzają. Po raz kolejny zapalił się im wóz w czasie własnych testów, a teraz to nawet liniowo zaledwie po roku eksploatacji spłonął doszczętnie wóz! SM12 LNG zapalił się również w Olsztynie, ale na szczęście straty nie były duże i wóz wrócił do służby. Chyba nie powinni produkować innych wozów niż diesle, bo tylko Warszawy brakuje do kolekcji ze spalonym "ekologicznym" Solbusem.
Silnik na gaz CNG też jest silnikiem spalinowym.SławekM pisze:Częstochowskie Solbusy mają silnik na gaz CNG, a nie spalinowyMJ pisze:Ciekawe co oni robią nie tak, że te hybrydy im się palą? Przecież i silnik spalinowy, i silnik elektryczny są producentów dobrych marek, a nie made by Solbus...
Zresztą nie słyszałem, żeby paliły się nie hybrydowe gazowce.
No to przypominam o pożarze Solbusa CNG dla Krakowskiego Ptsu.
A ja przypominam też o mniej spektakularnym pożarze SM12 LNG z KDD Trans w Olsztynie, o którym wspominałem w poprzednim poście.
Pewnie Solbusy mają powiązania z ISIS.
Autodestrukcja wynika z awarii wszystkiego. Od płonących silników do uszkodzonych przewodów. No jak to można wytłumaczyć?
Autodestrukcja wynika z awarii wszystkiego. Od płonących silników do uszkodzonych przewodów. No jak to można wytłumaczyć?
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
A czy był jakiś model autobusu w Warszawie, którego egzemplarz się nie zapalił? Chyba tylko grodziowe Scanie, no i Lionsy....
Był epizod z A590 i jego wyświetlaczem.Sebastian pisze:A czy był jakiś model autobusu w Warszawie, którego egzemplarz się nie zapalił? Chyba tylko grodziowe Scanie, no i Lionsy....
Zapaliła się zajebista instalacja zrobiona przez PKS, a nie przez producenta.MJ pisze:Był epizod z A590 i jego wyświetlaczem.Sebastian pisze:A czy był jakiś model autobusu w Warszawie, którego egzemplarz się nie zapalił? Chyba tylko grodziowe Scanie, no i Lionsy....
Tak, myślałem, żeby o tym wspomnieć.Domas pisze:Zapaliła się zajebista instalacja zrobiona przez PKS, a nie przez producenta.MJ pisze: Był epizod z A590 i jego wyświetlaczem.
-
- Posty: 1220
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Chyba nie zapalił się żaden Jelcz M120 z PKS G.M. I jeszcze żadne Sancity. Chociaż porównując ilość używanych sztuk, do ilości pożarów (nie licząc podpaleń) to chyba najbezpieczniejsze były Ikarusy. A co do Lionsów to nie paliły się tylko z serii 34xx.