Absurdy rozkładowe

[Lukasz436]

Mnie najbardziej wczoraj zaskoczyło to że brygada 1/504 zatkała dziurę w kierunku Centrum która bez 1/504 wynosiłaby ok. 30 minut. Za to w kierunku Kabat bez 1/504 powstała dziura 40 minutowa. W pewnym momencie czyli o 19:54 na trasie w kierunku Kabat był tylko jeden autobus. Za to na dworcu centralnym za moją brygadą tj. 2/504 stała już 3/504 i dodatkowo jechały 3 brygady (z 1/504) jechały cztery (w kierunku Centrum).

Przecież ekspedycja ma lepsze systemy niż głupi BusLive na komórce...

[Domas]

Przecież ekspedycja ma lepsze systemy niż głupi BusLive na komórce...

Ekspedycja ma jeszcze zasady prowadzenia TSB, których musi przestrzegać - m.in. to, że przynajmniej 50% odjazdów "ze słupka" musi zostać zrealizowane.

[marcus]

Przecież ekspedycja ma lepsze systemy niż głupi BusLive na komórce...

Ekspedycja ma jeszcze zasady prowadzenia TSB, których musi przestrzegać - m.in. to, że przynajmniej 50% odjazdów "ze słupka" musi zostać zrealizowane.

Nie jest to prawdą. 50% spośród wszystkich odjazdów w ramach TSB musi odbyć się w godzinie przewidzianej na słupku z tolerancją do 5 minut opóźnienia.

[reserved]

Dla mnie absurdem jest to, że brygady muszą odjeżdżać po kolei. W sobotę przyjechałem po długim czasie niczego na Chomiczówkę i musiałem odbyć ustawową przerwę, to oczywiście żaden autobus nie mógł mnie wyprzedzić. Autobusu na 116 pasażerowie nie mieli przez pół godziny, a potem ekspedytor wysyłała co parę minut kolejny. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Nie rozumiem tego.

[marcus]

Dla mnie absurdem jest to, że brygady muszą odjeżdżać po kolei. W sobotę przyjechałem po długim czasie niczego na Chomiczówkę i musiałem odbyć ustawową przerwę, to oczywiście żaden autobus nie mógł mnie wyprzedzić. Autobusu na 116 pasażerowie nie mieli przez pół godziny, a potem ekspedytor wysyłała co parę minut kolejny. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Nie rozumiem tego.

Nie jest to nigdzie zapisane. W sobotę po południu na 116 było TSB, ekspedytor mógł robić co chciał z brygadami. Tylko jak widać wiedza była zbyt mała.

[fraktal]

Dla mnie absurdem jest to, że brygady muszą odjeżdżać po kolei. W sobotę przyjechałem po długim czasie niczego na Chomiczówkę i musiałem odbyć ustawową przerwę, to oczywiście żaden autobus nie mógł mnie wyprzedzić. Autobusu na 116 pasażerowie nie mieli przez pół godziny, a potem ekspedytor wysyłała co parę minut kolejny. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Nie rozumiem tego.

Oczywiście, że mogą być wyprzedzone. W lato byłem świadkiem, jak ekspedytora poprosił kierowcę, aby pojechał pierwszy po minucie postoju, ponieważ jak stwierdził "ten przed Tobą ma przerwę, a zaraz pewnie zjadą kolejne wozy i nie zmieścicie się na pętli ". Pojechaliśmy a za nami dwa kolejne puste wozy.

[MJ]

Dla mnie absurdem jest to, że brygady muszą odjeżdżać po kolei. W sobotę przyjechałem po długim czasie niczego na Chomiczówkę i musiałem odbyć ustawową przerwę, to oczywiście żaden autobus nie mógł mnie wyprzedzić. Autobusu na 116 pasażerowie nie mieli przez pół godziny, a potem ekspedytor wysyłała co parę minut kolejny. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Nie rozumiem tego.

To raczej Janusze nie chcieli Ciebie wyprzedzać „bo ten pierwszy będzie zbierał ludzi”.

[Dantte]

Dla mnie absurdem jest to, że brygady muszą odjeżdżać po kolei. W sobotę przyjechałem po długim czasie niczego na Chomiczówkę i musiałem odbyć ustawową przerwę, to oczywiście żaden autobus nie mógł mnie wyprzedzić. Autobusu na 116 pasażerowie nie mieli przez pół godziny, a potem ekspedytor wysyłała co parę minut kolejny. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Nie rozumiem tego.

To raczej Janusze nie chcieli Ciebie wyprzedzać „bo ten pierwszy będzie zbierał ludzi”.

Dokładnie, o tym samym pomyślałem

[reserved]

To raczej Janusze nie chcieli Ciebie wyprzedzać „bo ten pierwszy będzie zbierał ludzi”.

No właśnie nie. Ja się ustawiłem na pasie obok, bo skoro będę miał aż 19 minut przerwy, to pewnie któraś brygada pojedzie szybciej, a pani ekspedytor mi powiedziała, że oczywiście że ja będę ruszał pierwszy.
Kiedyś też na Olszynkę na 523 przyjechałem 10 minut po odjeździe i zgłosiłem potrzebę "15" na centralę, to mi powiedzieli żebym tylko przekazał następnym by mnie nie wyprzedzali. Czyli co, ja robię "15", więc na linii pusto i każdy czeka, a potem jedziemy razem?

[marcus]

To raczej Janusze nie chcieli Ciebie wyprzedzać „bo ten pierwszy będzie zbierał ludzi”.

No właśnie nie. Ja się ustawiłem na pasie obok, bo skoro będę miał aż 19 minut przerwy, to pewnie któraś brygada pojedzie szybciej, a pani ekspedytor mi powiedziała, że oczywiście że ja będę ruszał pierwszy.
Kiedyś też na Olszynkę na 523 przyjechałem 10 minut po odjeździe i zgłosiłem potrzebę "15" na centralę, to mi powiedzieli żebym tylko przekazał następnym by mnie nie wyprzedzali. Czyli co, ja robię "15", więc na linii pusto i każdy czeka, a potem jedziemy razem?

Jak widać w MZA jest więcej "specjalistów"

[fraktal]

To raczej Janusze nie chcieli Ciebie wyprzedzać „bo ten pierwszy będzie zbierał ludzi”.

No właśnie nie. Ja się ustawiłem na pasie obok, bo skoro będę miał aż 19 minut przerwy, to pewnie któraś brygada pojedzie szybciej, a pani ekspedytor mi powiedziała, że oczywiście że ja będę ruszał pierwszy.
Kiedyś też na Olszynkę na 523 przyjechałem 10 minut po odjeździe i zgłosiłem potrzebę "15" na centralę, to mi powiedzieli żebym tylko przekazał następnym by mnie nie wyprzedzali. Czyli co, ja robię "15", więc na linii pusto i każdy czeka, a potem jedziemy razem?

Z tego co piszesz, to lepiej jak już kierowcy sami się dogadają, kto ma pierwszy jechać niż gdyby ktoś miał ich "sterować" A tak w ogóle, to ostrobramscy kierowcy podczas sterowania często się wyprzedzają (i to nie tylko na pętli się wyprzedzają, ale też po trasie) i nikt im po uszach nie dał.

[Łukasz]

Oczywiście to się ciagle nie da. Godzina 19, przy Wierzbnie przyjeżdża najpierw przegub na 218, za nim solbus. W przeciwną stronę dawno nic nie jechało, ostatnio 308 jakies 12 minut wcześniej. W normalnym świecie solbus jedzie w swoim czasie, a przegub ma skrót na Wilanowską albo nawet do Domaniewskiej. W świecie codziennym - jadą w parze kolejne pół kółka.

[Stary Pingwin]

Ale kto go skróci, jak ekspedycja na Królikarni jest nieczynna. Wcale jej nie ma. Może z Dworca Południowego ruszyli każdy w swoim czasie, a bałagan w Mordorze po potrąceniu rozlał się na okolicę i stąd opóźnienia.

[bartoni722]

Przebijam: 3x136 o 23:53 wpadło na Młynów na -51, -31 i -11, przy czym ten pierwszy (5/136) miał odjechać w ostatni pełny kurs z Młynowa o 23:16 (kolejne dwa to zjazdy - do RZS o 23:30 i na Woronicza o 23:48). 5/136 odjechał o 0:01 i co ciekawe jeszcze miał jeszcze o 0:16 zrobić zjazd z Cynamonowej na RUE i z BusLive wynika że go zrobił o 1:00 xd pracę skończył o 1:23 na -46. Powyżej jakiego opóźnienia MZA ma się zgłaszać centrali? I trzeba to robić po każdym półkursie? Bo jeśli tak, to trochę skandaliczne że 5/136 zgłaszając się co półkurs od np. 16-17 nie zostało skrócone. Myślałem że przynajmniej ostatni kurs jest świętością.

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[reserved]

Z tego co wiem to powyżej -60 należy zgłosić do centrali opóźnienie na linii nieekspediowanej.