Ale chyba nie mówisz o Warszawie? Bo w Warszawie ekspedycja służy tylko szybkiemu załatwieniu potrzeb fizjologicznych i wracaniu do pojazdu. Bo jak za długo cię nie będzie, to zablokujesz kraniec.
Pętle autobusowe i tramwajowe
Moderator: Wiliam
"Organizacje społeczne opublikowały właśnie rysunki, które dają wyobrażenie, jak projektanci wyobrażają sobie przyszłe ewentualne węzły przesiadkowe"Flash8222 pisze: ↑16 wrz 2020, 14:22Przecież jest projekt gotowy
https://www.transport-publiczny.pl/mobi ... 61338.html
Rysunek, to nie projekt.
O ile przystanek dla wsiadających jest potrzebny, to na czym polega zaleta przystanku dla wysiadających? Rozumiem, że nie ma wtedy pasażerów na placu technicznym / w czasie przerwy kierowcy, coś jeszcze?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Można go zrobić np. w miejscu dogodnym dla przesiadki. No i brak konieczności budowy peronów na przystankach technicznych jest dużą oszczędnością samą w sobie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Nawet gdyby zrobić pętlę z placem postojowym i przystankiem dla wsiadających to problem podciągania pojazdów i tak zostaje chyba żeby zrobić jakieś np. parkowanie w jodełkę ale to by wymagało sporo miejsca.
Może słaby przykład ale na takim Placu Piłsudskiego przystanki dla wsiadających i wysiadających nie byłoby żadna oszczędnością miejsca.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wręcz przeciwinie - przy braku peronów pasażerskich na pętli tej zmieściłoby się pewnie ze 2x więcej autobusów. Przystanek dla wysiadających zresztą już jest, słupek 02 w zespole. Przystanek dla wsiadajacych musiałby powstać za skrzyżowaniem z Trębacką kosztem św. Miejsc Postojowych.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Więc jak sam napisałeś wymagałoby powiększenia pętli o dodatkowy przystanek dla wsiadających.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie pętli. W tym rzecz. Przecież na ulicach i tak muszą być przystanki, jeśli jeździ nimi autobus.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
No nie. Bo jak jest przystanek dla pasażerów, to ZTM wymaga stanięcia w jednym konkretnym miejscu przy peronie tuż za poprzednim. Na przystanku technicznym każdy sobie staje tam gdzie chce. Tak jak to jest na lotnisku: można sobie stanąć w dowolnym miejscu i nie blokuje się innych. Jak chciałem sobie np. zrobić dłuższy spacer i wiedziałem, że nie będzie mnie dłużej, to sobie stanąłem z boku i nikt się nie czepiał, nikogo nie blokowałem, nigdzie podciągać nie musiałem.
Na dobrze rozplanowanej petli autobusowej to tak. Gorzej na tramwajowej. Gdyby nie podciąganie któryś z kolei by zablokował wjazd na pętlę.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Plac Piłsudskiego w ogóle nie potrzebuje dodatkowego przystanku dla wsiadających. Można zrobić kryetrium uliczne i wsiadających obsługiwać z tego samego przystanku, co wysiadających. Pętle tramwajowe trzeba by budować wg zupełnie innych zasad, ale na takiej Górczewskiej przy braku peronów zmieściło by się 10 torów pojedynczych zamiast 5 podwójnych. Zwrotnic oczywiście dużo więcej, ale olbrzymia elastyczność obsługowa.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Zmieściłbyś tyle zwrotnic? Na zajezdniach tory są gęsto, ale węzły rozjazdowe nieco dłuższe niż na pętlach.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Tylko po co komu tyle torów. Jeśli już rzeczywiście tramwaj musi towarzyszyć w przerwie motorniczym, to na pewno nie ma potrzeby, żeby stało tych tramwajów więcej niż 5.
ŁK
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Zadałbym nawet o wiele śmielsze pytanie, czy w ogóle plac Piłsudskiego jest nam potrzebny jako pętla. Mam wrażenie że w okolicy brakuje jakiejś trochę większej pętli z dobrym socjalem, dzięki któremu można by skomasować te śmieszne krańce typu Bielańska, plac Piłsudskiego, plac Bankowy, Konwiktorska...Glonojad pisze: ↑19 wrz 2020, 20:01Plac Piłsudskiego w ogóle nie potrzebuje dodatkowego przystanku dla wsiadających. Można zrobić kryetrium uliczne i wsiadających obsługiwać z tego samego przystanku, co wysiadających. Pętle tramwajowe trzeba by budować wg zupełnie innych zasad, ale na takiej Górczewskiej przy braku peronów zmieściło by się 10 torów pojedynczych zamiast 5 podwójnych. Zwrotnic oczywiście dużo więcej, ale olbrzymia elastyczność obsługowa.
Ani nie jest potrzebny, ani też pewnie długo nie pożyje, bo to jednak zajmuje spore i cenne miejsce. No i zarówno 175, jak i 128, mogłyby mieć kryteria uliczne bez jakichś istotnych postojów - półkurs na tych liniach trwa pół godziny i obie mają solidne krańce z drugiej strony. Regulacja czasów powinna się odbywać radiowo.
PS czy Dw.Gdański vel. Konwiktorska to kiedykolwiek wróci? Ile to już lat? 20?
Bielańska to nikomu nie wadzi - ot przystanek. Gorzej, że dwójki na Spartańskiej też nie mają socjalu.
PS czy Dw.Gdański vel. Konwiktorska to kiedykolwiek wróci? Ile to już lat? 20?
Bielańska to nikomu nie wadzi - ot przystanek. Gorzej, że dwójki na Spartańskiej też nie mają socjalu.
ŁK