To nie jest takie proste. Ok, rozjazdy na klucz możesz mieć, ale co z sygnalizacją, co z blokadą liniową na szlaku? To nie tramwaj, tu obowiązują przepisy kolejowe. Nie zmienia to faktu, że skoro i tak jest jeden LCS dla całej WKD w Komorowie i musi być pociągnięta transmisja aż do Warszawy Śródmieścia, to brak posterunków (w postaci półtrapezu/trapezu z odpowiednią sygnalizacją) przynajmniej w rejonie Warszawy Zachodniej i Warszawy Salomei/Opaczy to błąd (Salomea i Opacz w rejonie samych przystanków są o tyle problematyczne, że tam są przejazdy kolejowe, co komplikuje sposób prowadzenia ruchu, ale nawet posterunek pomiędzy przystankami miałby sens). Oczywiście wiąże to się z kosztami (instalacji i utrzymania), więc może ktoś uznał, że nie warto (pytanie tylko, czy była zrobiona analiza, czy ktoś to ustalił arbitralnie).
Warszawska Kolej Dojazdowa
Moderator: JacekM
A na Śródmieściu WKD jest nastawnia? I człowiek siedzi i 50 razy dziennie od kilkudziesięciu lat przestawia ten sam rozjazd, czy komputer już jest? Bo jak człowiek, to może by umiał i na Zachodnim (No domyślam się, że nastawniczy i dyżurny to to trochę inne kompetencje)

ŁK
Jest jeden dyżurny ruchu w LCS Komorów, który zdalnie obsługuje wszystkie urządzenia srk na linii WKD.Łukasz pisze: ↑26 sty 2021, 9:57A na Śródmieściu WKD jest nastawnia? I człowiek siedzi i 50 razy dziennie od kilkudziesięciu lat przestawia ten sam rozjazd, czy komputer już jest? Bo jak człowiek, to może by umiał i na Zachodnim (No domyślam się, że nastawniczy i dyżurny to to trochę inne kompetencje)Glonojad pisze:
Nie jestem pewien czy na Wielkiej Kolei, którą WKD tak bardzo próbuje być, stosuje się programowe rozpruwanie.![]()
Na Śródmieściu też czasami dyżurny siedzi.Szymon pisze: ↑26 sty 2021, 13:09Jest jeden dyżurny ruchu w LCS Komorów, który zdalnie obsługuje wszystkie urządzenia srk na linii WKD.Łukasz pisze: ↑26 sty 2021, 9:57
A na Śródmieściu WKD jest nastawnia? I człowiek siedzi i 50 razy dziennie od kilkudziesięciu lat przestawia ten sam rozjazd, czy komputer już jest? Bo jak człowiek, to może by umiał i na Zachodnim (No domyślam się, że nastawniczy i dyżurny to to trochę inne kompetencje)![]()
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Można, ale trzeba zapewnić co najmniej sensowne stanowisko do wystawiania tych rozkazów, prowadzenia dziennika ruchu i prowadzenia łączności zapowiadawczej (zapowiadanie telefoniczne). Trzeba też unieważnić blokadę pomiędzy posterunkiem tymczasowym i najbliższym stałym w obu kierunkach (czyli np. pomiędzy Komorowem i Jerozolimskimi możesz mieć jeden pociąg i jeden w przeciwnym kierunku). Do ręcznego prowadzenia ruchu plus wystawianie rozkazów i prowadzenie dokumentacji musisz mieć na tymczasowym posterunku raczej dwóch ludzi, bo jeden człowiek będzie robił obrót składu dobry kwadrans. Dodatkowo pewnie w LCS też byłby potrzebny ktoś do prowadzenia ruchu do posterunku tymczasowego. To oznacza, że na zmianie musisz mieć nadprogramowych 3 ludzi z odpowiednimi uprawnieniami, a dla firmy wielkości WKD to raczej wyzwanie.
Nie będę się upierać bo aż tak się na tym nie znam, ale wg mnie lepsze to niż KKA w wydaniu WKD.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No dla mnie to jest jakieś nieporozumienie. Naprawdę nie da się na zlecenie ludzi z PLK na trzy weekendy wziąć? Abstrachując od faktu, że akurat za to to powinien inwestor zapłacić (akurat też PLK)?
Przecież to są pierwsze utrudnienia jedynie. W czasie budowy tunelu tramwajowego i, powyżej niego, pieszego, zamknięcie będzie z pewnością dłuższe, i oby TYLKO jednotorowe, a nie po całości. I wtedy też wahadlo po każdym torze oddzielnie? Na linii, gdzie perony wyspowe są słownie trzy, z czego dwa będą odcięte?
Przecież to są pierwsze utrudnienia jedynie. W czasie budowy tunelu tramwajowego i, powyżej niego, pieszego, zamknięcie będzie z pewnością dłuższe, i oby TYLKO jednotorowe, a nie po całości. I wtedy też wahadlo po każdym torze oddzielnie? Na linii, gdzie perony wyspowe są słownie trzy, z czego dwa będą odcięte?

Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Może i można wziąć ludzi z PLK, ale dyżurny/nastawniczy musi mieć jeszcze autoryzację na posterunek... Ja nie piszę, że a) się nie da, b) podoba mi się to, co jest; ale po prostu opisuję, jak to ze strony formalnej i technicznej wygląda.Glonojad pisze: ↑27 sty 2021, 19:59No dla mnie to jest jakieś nieporozumienie. Naprawdę nie da się na zlecenie ludzi z PLK na trzy weekendy wziąć? Abstrachując od faktu, że akurat za to to powinien inwestor zapłacić (akurat też PLK)?
Przecież to są pierwsze utrudnienia jedynie. W czasie budowy tunelu tramwajowego i, powyżej niego, pieszego, zamknięcie będzie z pewnością dłuższe, i oby TYLKO jednotorowe, a nie po całości. I wtedy też wahadlo po każdym torze oddzielnie? Na linii, gdzie perony wyspowe są słownie trzy, z czego dwa będą odcięte?![]()
A jeśli chcecie znać moje zdanie, to ja uważam, że odkąd na WKD są 3kV, to powinno być zbudowane na Warszawie Zachodniej nie tylko przejście pomiędzy torami WKD, ale również powiązanie z układem PLK i WKD powinno oczekiwać realizacji tego od PLK w ramach "rekompensaty za utrudnienia" związane z remontem Zachodniej. Powiem więcej - to powinno być zrobione przed rozpoczęciem właściwych prac na Warszawie Zachodniej (i uprzedzając uwagi - pamiętam o istotnych różnicach technicznych WKD, choćby w wysokości czy długości peronu, ale i tak uważam, że w sytuacjach awaryjnych takie powiązanie byłoby korzystne).
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27727
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Boję się, że skończyłoby się jak z przejściem ze średnicy podmiejskiej na dalekobieżną na zachodniej głowicy WWO, co to potem niektórzy dziennikarze rozpisywali się wielokrotnie, że "kulejarze" sparaliżowali ruch w Warszawie, żeby zrobić przejście, z którego się nie korzysta rozkładowo.
Natomiast nieustająco uważam, że WKD należy eksmitować z odcinka Zachodnia - Centralna i wpuścić tam przewoźnika, który zrobi z tego odcinka większy użytek niż śmieszne 2000 pax/h.
Natomiast nieustająco uważam, że WKD należy eksmitować z odcinka Zachodnia - Centralna i wpuścić tam przewoźnika, który zrobi z tego odcinka większy użytek niż śmieszne 2000 pax/h.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bez budowy chociaż jednego toru wyciągowego na Centralu jakoś tego użytku nie widzę. Zakładając, że na parę WKD byś przełożył podmiejskie, a prowadził ruch daleki 4 torami do Centralnej, to bez sensownej możliwości zawracania (przepraszam za niekolejowy żargon) tamże niewiele przecież na tym zyskasz.
No chyba, ze zakładasz, że to średnica podmiejska miałaby od Zachodniego do Ochoty dwie pary (z peronami kierunkowymi na Ochocie) i potem część pociągów kończyłaby na peronie 5 Centralnego (dawniej WKD) - zamiast na pseudoGłównej? Widzę tu koniecznosć większej przebudowy, żeby peron 5 był pomiędzy peronami tranzytowymi, ale mogłoby mieć to sens. Przesiadka na Ochocie byłaby na pewno jednokrawędziowa, w przeciwieńśtwie do Zachodniego, gdzie nawet przed przebudową działy się cuda z pędzeniem pasażerów między peronami (wyborne z rowerem pod pachą i dzieckiem w drugiej ręce) bo KM się uparło czoło w peronach zmieniać.
No chyba, ze zakładasz, że to średnica podmiejska miałaby od Zachodniego do Ochoty dwie pary (z peronami kierunkowymi na Ochocie) i potem część pociągów kończyłaby na peronie 5 Centralnego (dawniej WKD) - zamiast na pseudoGłównej? Widzę tu koniecznosć większej przebudowy, żeby peron 5 był pomiędzy peronami tranzytowymi, ale mogłoby mieć to sens. Przesiadka na Ochocie byłaby na pewno jednokrawędziowa, w przeciwieńśtwie do Zachodniego, gdzie nawet przed przebudową działy się cuda z pędzeniem pasażerów między peronami (wyborne z rowerem pod pachą i dzieckiem w drugiej ręce) bo KM się uparło czoło w peronach zmieniać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
To fakt - albo wyeksmitować, albo zdecydować się na jakąś zdecydowaną rozbudowę sieci tak, żeby "warszawski" odcinek był eksploatowany w stopniu zadowalającym (o ile to realne). Miałem kiedyś futurystyczną wizję rozbudowy WKD o nową odnogę Nowa Wieś Warszawska - Mszczonów, ale nawet w wyobraźni pomysł roztrzaskał się o niezliczone skrzyżowania w poziomie szyn od granicy Warszawy po Komorów.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27727
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Rozrysowałem to, żeby upewnić się, że dobrze Cię rozumiem - i tak, to byłoby całkiem atrakcyjne. Przy szybkich zmianach czoła w takim układzie można przepchnąć pewnie 10-12 par/h w ten środkowy peron, przy składach 2*19WE mamy zdolność przewozową pod 14000 os/h, przy obecnej na poziomie 3000 os/h.Glonojad pisze: ↑28 sty 2021, 12:11No chyba, ze zakładasz, że to średnica podmiejska miałaby od Zachodniego do Ochoty dwie pary (z peronami kierunkowymi na Ochocie) i potem część pociągów kończyłaby na peronie 5 Centralnego (dawniej WKD) - zamiast na pseudoGłównej? Widzę tu koniecznosć większej przebudowy, żeby peron 5 był pomiędzy peronami tranzytowymi, ale mogłoby mieć to sens. Przesiadka na Ochocie byłaby na pewno jednokrawędziowa, w przeciwieńśtwie do Zachodniego, gdzie nawet przed przebudową działy się cuda z pędzeniem pasażerów między peronami (wyborne z rowerem pod pachą i dzieckiem w drugiej ręce) bo KM się uparło czoło w peronach zmieniać.
Natomiast co do zasady nie miałem jakiegoś konkretnego rozwiązania na myśli, ale moim zdaniem jest pewnym problemem fakt, że w środku miasta mamy parę torów, po której w ciągu godziny jeździ mniej miejsc dla pasażerów niż po równoległej parze w 10 minut.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Ja bym raczej jednak prowadził 4 torami ruch podmiejski z zakończeniem części pociągów na dzisiejszym W-wa Śródmieście WKD. Co do rozwiązania technicznego dla Śródmieścia WKD to ja byłbym raczej za układem w stylu peron wyspowy i odjazdy naprzemienne z dwóch torów, ale nie wiem, na ile da się wepchnąć południowy tor bardziej pod Al. Jerozolimskie.Glonojad pisze: ↑28 sty 2021, 12:11Bez budowy chociaż jednego toru wyciągowego na Centralu jakoś tego użytku nie widzę. Zakładając, że na parę WKD byś przełożył podmiejskie, a prowadził ruch daleki 4 torami do Centralnej, to bez sensownej możliwości zawracania (przepraszam za niekolejowy żargon) tamże niewiele przecież na tym zyskasz.
Edit: to, co wyrysował fik jest optymalne z punktu widzenia prowadzenia ruchu, ale jakoś nie widzę a) doprowadzenia rozsądnie dojścia do peronu z odpowiednim połączeniem z resztą Centralnego, b) zmieszczenia tego najbardziej południowego toru pod Rondem Czterdziestolatka (nawet po całkowitej likwidacji przejścia podziemnego - jakoś trzeba zapewnić to, żeby się estakada nie zawaliła...).
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27727
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Gdyby tylko planowano obecnie jakąś inwestycję na średnicy, w ramach której można by było pokusić się o duże zmiany, a chociaż przeanalizować dostępne możliwości...!
Ale tak, mam oczywiście świadomość, że teren jest piekielnie trudny.

the only thing that closes quicker than our caskets be the factories