To porównaj to teraz z rozkładem linii 103, której wozy kwitną w krzakach za węzłem, a pasażerowie klną na przystanku pod chmurką
Tarchomin i Nowodwory (III)
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26875
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Odmienne są nawet charakterystyki w obrębie jednej dzielnicy. Na takiej Białołęce zupełnie inny jest Tarchomin (gęsty, ale zaprojektowany), Zielona Białołęka (mniej gęsta, za to kompletnie niezaprojektowana) a między nimi domki w lasach, ściek komunikacyjny Modlińskiej i bariera linii kolejowej, zbudowanej tak, by zminimalizować szansę na obsługę dzielnicy.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 12158
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Niby się nie kopie leżącego ale taką samą myśl co do słowa miałem jak przeczytałem to (edit, zdjęcie się nie wstawiło):
"W tegorocznych planach jest też uruchomienie (...) dodatkowego punktu ładowania przy Konwiktorskiej z myślą o linii 175."
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
-
- Posty: 4218
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Myślę że jak 150 lat temu budowano tę linię kolejową, nikt nawet nie śnił ani o Tarchominie, ani o Derbach A o tym że przebieg torów determinowały wtedy niekoniecznie racjonalne dzisiaj czynniki najlepiej świadczy wygięcie LK9 przez Modlin.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26875
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Owszem, ale gdy projektowano Tarchomin, względne Derby, to linia kolejowa istniała i można było ją uwzględnić -bądź nie. Z kolei jak mo(r)dernizowano LK-9, to istniały już Tarchomin i Derby i choć z oczywistych względów nie można było już linii kolejowej wygiąć, to jednak o jakimś lepszym powiązaniu poprzecznym można było myśleć. A nie wiadukt tam, przystanek siam...Autobus Czerwon pisze: ↑13 kwie 2021, 12:37Myślę że jak 150 lat temu budowano tę linię kolejową, nikt nawet nie śnił ani o Tarchominie, ani o Derbach A o tym że przebieg torów determinowały wtedy niekoniecznie racjonalne dzisiaj czynniki najlepiej świadczy wygięcie LK9 przez Modlin.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27485
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Istnieje ogromny opór przed dostosowywaniem siatki postojów do zmienionej struktury osadniczej przy modernizacjach linii kolejowych, a jeśli już takie dostosowywanie się odbywa, to jednostronnie - poprzez dodanie nowych przystanków, bez zmiany lokalizacji ani likwidacji niepotrzebnych. Teraz wymyślono przystanek przy Trasie Mostu Północnego, dodajmy do tego rondo Żaba i ten wytwór geniuszu w krzakach przy Stalowej i za chwilę pociąg z Legionowa do Warszawy będzie jechał dłużej niż przed modernizacją, a wachlowanie drzwiami celem wymiany powietrza na Choszczówce i Pradze będzie trwało w nieskończoność.
Oczywiście to dzieje się w całym kraju - są na zmodernizowanych liniach zmodernizowane przystanki, na których codziennie zatrzymuje się kilkanaście pociągów, a wymiana sięga wartości jednocyfrowych miesięcznie.
Oczywiście to dzieje się w całym kraju - są na zmodernizowanych liniach zmodernizowane przystanki, na których codziennie zatrzymuje się kilkanaście pociągów, a wymiana sięga wartości jednocyfrowych miesięcznie.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
-
- Posty: 4218
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Niby tak, ale gdy projektowano Tarchomin nadal wiążący był planowany przebieg II linii metra wzdłuż Modlińskiej, więc myślę że nie widziano potrzeby integracji osiedla z linią kolejową. A samego osiedla też raczej chyba nie można było zaprojektować bliżej torów - bo Henryków, Wiśniewo i całkiem spora połać lasu skutecznie to uniemożliwiała. Właściwie jedyne co można było zrobić to przenieść p.o. Warszawa Choszczówka w rejon przejazdu na Mehoffera, ale w sumie czy to by dużo zmieniło?Glonojad pisze: ↑13 kwie 2021, 13:01Owszem, ale gdy projektowano Tarchomin, względne Derby, to linia kolejowa istniała i można było ją uwzględnić -bądź nie. Z kolei jak mo(r)dernizowano LK-9, to istniały już Tarchomin i Derby i choć z oczywistych względów nie można było już linii kolejowej wygiąć, to jednak o jakimś lepszym powiązaniu poprzecznym można było myśleć. A nie wiadukt tam, przystanek siam...Autobus Czerwon pisze: ↑13 kwie 2021, 12:37
Myślę że jak 150 lat temu budowano tę linię kolejową, nikt nawet nie śnił ani o Tarchominie, ani o Derbach A o tym że przebieg torów determinowały wtedy niekoniecznie racjonalne dzisiaj czynniki najlepiej świadczy wygięcie LK9 przez Modlin.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27485
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Należało zaprojektować połączenie drogowe Światowida - Kołacińska - Szynowa - Żyrardowska i tam przenieść po Wwa Płudy.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26875
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Czekam, aż ktos się kapnie, że Parzniew w środku pól między Pruszkowem i Brwinowem jednak nie obsługuje Osiedla Staszica i znowu będzie moderna 447 aby ten przystanek dodać. W końcu teraz pociąg jeździ tam w przybliżeniu regularnie (choć w DS oczywiście 10-20-30), jeszcze się pasażerowie do dobrego przyzwyczają.fik pisze: ↑13 kwie 2021, 13:12Istnieje ogromny opór przed dostosowywaniem siatki postojów do zmienionej struktury osadniczej przy modernizacjach linii kolejowych, a jeśli już takie dostosowywanie się odbywa, to jednostronnie - poprzez dodanie nowych przystanków, bez zmiany lokalizacji ani likwidacji niepotrzebnych. Teraz wymyślono przystanek przy Trasie Mostu Północnego, dodajmy do tego rondo Żaba i ten wytwór geniuszu w krzakach przy Stalowej i za chwilę pociąg z Legionowa do Warszawy będzie jechał dłużej niż przed modernizacją, a wachlowanie drzwiami celem wymiany powietrza na Choszczówce i Pradze będzie trwało w nieskończoność.
Oczywiście to dzieje się w całym kraju - są na zmodernizowanych liniach zmodernizowane przystanki, na których codziennie zatrzymuje się kilkanaście pociągów, a wymiana sięga wartości jednocyfrowych miesięcznie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27485
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Osiedle Staszica bym łyknął, gdyby było wybiegowym peronem dla pociągów kończących bieg w Pruszkowie. Jak ich się tam nie podciągnie, to to nie ma sensu najmniejszego.
Ale skoro w Warce zrobiono przystanek osobowy bezpośrednio za stacją strefującą podaż, to pewnie i w Pruszkowie można.
Ale skoro w Warce zrobiono przystanek osobowy bezpośrednio za stacją strefującą podaż, to pewnie i w Pruszkowie można.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
850 do szpitala za linie Łomianki 10 ale przy tej częstotliwości to M.Marymont
tatra
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27485
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Korzystając z weekendowego kursowania 126 przez PKP Płudy chciałbym zapytać, dlaczego by nie mogło tak pozostać, uzyskując jakąś rozsądną częstotliwość i zapewniając potrzebny dowóz z Nowodworów do kolei?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26875
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Na Gdański półgodzinne dziury, na Wolę półtoragodzinne - czy ten dowóz jest tak niezbędny Nowodworom to bym polemizował w sytuacji, gdy 2 do metra co 4/6 min, 17 do Centrum (w tym Centralnego) co 8/12, 509 na Pragę też trzy razy częściej, niż RL ( i jedzie na Pragę, nie na zadupia Pragi). Gdyby był chociaż taktowy rozkład jazdy, to można by pokombinować z ustawieniem dowozu pod konkretne kursy (dowozówka co 10 min do pociągu co 30 sens ma żaden).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27485
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Rozjechanie każdego trawnika w promieniu pół kilometra przez dziko parkujących plus zdecydowanie największe wymiany na całym odcinku wskazują jednak, że jakkolwiek oferta jest niewątpliwie jest ułomna, to cieszy się zauważalną popularnością.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Pytanie czy to Nowodwory czy też dalsze Zatyłcza te trawniki rozjeżdżają.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem