Obawiam się że gdyby zmieniono 222 na 144 to zabrali by elektriczki, bo przecież miały jezdzić na 178 i 222, a o 144 mowy nie byłoprimoż pisze: ↑03 lut 2023, 15:02Czy zamiana numerka na bardziej historyczny spowoduje, że poprawi się komfort podróżowania pasażerów?michael112 pisze: ↑03 lut 2023, 13:36Ja akurat nie rozumiem, skąd jest taki opór wśród wielu użytkowników żeby przywrócić historyczne numerki w tych przypadkach gdzie numer historyczny jest wolny, a istnieje obecnie linia pod innym numerem na trasie bardzo podobnej do historycznej.
Czy zmiana 222 144 spowoduje, że pasażerom jadącym np.: z Górnego Mokotowa na Trakt Królewski będzie się podróżowało lepiej?
Czy w/w zmiana spowoduje, że zmieni się target pasażerów z babć bazarowo-przychodnianych na, dajmy na to, jakieś młode dupy?
A gdyby tak zlikwidować linie czerwone?
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Skąd wiesz, może na pocztówkach będą się ładnie prezentowały?
-
- Posty: 4344
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Wysyłanie elektryków na 222/144 to skandal, bo przed 2015 jeździły same diesle, więc powinny jeździć dalej zgodnie z tradycją : >
Ja odnośnie trochę innej lokalizacji ale do tego tematu chyba pasuje.
Tyle że ja zapodałem do ZTM zagwostkę (w sensie wysłałem im już tą propozycję) w drugą stronę - a więc likwidację przystanków dla linii zwykłych.
Chodzi mi o puszczenie 127, 158 i 187 górą przez RZS i likwidację przystanków na dole.
Jest moim zdaniem sporo argumentów za tym:
- przede wszystkim korki na dole, szczególnie po południu, w stronę Ursusa światło do jazdy na wprost dołem trwa chyba 5-10 sekund, dodatkowo przejazd blokują jadący z Bitwy w Prymasa, przez co niekiedy trzeba odstać kilka zmian świateł a więc np. 8-10 minut, z kolei w drugą stronę najbardziej zatkany jest pas do tunelu, ale przy okazji również sąsiednie, a tak chociaż byłaby możliwość za Berestecką przeskoczenia na lewo (tak jak 517 które teraz ma większe pole manewru dzięki pomijaniu tych przystanków);
- częste linie 178 i 191, a od drugiej strony 184 i 523 zapewniające relacje skrętne, przez co przesiadki na samym rondzie nie są konieczne;
- i właśnie długie i kłopotliwe dojścia pomiędzy przystankami na samym rondzie, przez co bardziej opłaca się poczekać na którąś ze skręcających linii zamiast tutaj się przesiadać;
- bliskość przystanków DWZ;
- niewiele celów podróży w rejonie tych przystanków;
Wiem że byłoby to dość nietypowe, ale w sumie bałagan w numeracjach linii jest i tak, część przyspieszonych już mało co pomija, a w uzasadnionych przypadkach kilka przystanków pomijanych przez linie zwykłe też jest, tutaj można powiedzieć że to by było trochę podobnie jak ze 105 które omija Redutę Wolską jadąc dołem (kiedyś było naokoło przez Ordona i Wolską), chociaż niedługo będzie tramwaj i w ogóle się tam zmieni.
I jeszcze im napisałem, żeby zrobić sondaż wśród pasażerów i badania wykorzystania tych przystanków.
Tyle że ja zapodałem do ZTM zagwostkę (w sensie wysłałem im już tą propozycję) w drugą stronę - a więc likwidację przystanków dla linii zwykłych.
Chodzi mi o puszczenie 127, 158 i 187 górą przez RZS i likwidację przystanków na dole.
Jest moim zdaniem sporo argumentów za tym:
- przede wszystkim korki na dole, szczególnie po południu, w stronę Ursusa światło do jazdy na wprost dołem trwa chyba 5-10 sekund, dodatkowo przejazd blokują jadący z Bitwy w Prymasa, przez co niekiedy trzeba odstać kilka zmian świateł a więc np. 8-10 minut, z kolei w drugą stronę najbardziej zatkany jest pas do tunelu, ale przy okazji również sąsiednie, a tak chociaż byłaby możliwość za Berestecką przeskoczenia na lewo (tak jak 517 które teraz ma większe pole manewru dzięki pomijaniu tych przystanków);
- częste linie 178 i 191, a od drugiej strony 184 i 523 zapewniające relacje skrętne, przez co przesiadki na samym rondzie nie są konieczne;
- i właśnie długie i kłopotliwe dojścia pomiędzy przystankami na samym rondzie, przez co bardziej opłaca się poczekać na którąś ze skręcających linii zamiast tutaj się przesiadać;
- bliskość przystanków DWZ;
- niewiele celów podróży w rejonie tych przystanków;
Wiem że byłoby to dość nietypowe, ale w sumie bałagan w numeracjach linii jest i tak, część przyspieszonych już mało co pomija, a w uzasadnionych przypadkach kilka przystanków pomijanych przez linie zwykłe też jest, tutaj można powiedzieć że to by było trochę podobnie jak ze 105 które omija Redutę Wolską jadąc dołem (kiedyś było naokoło przez Ordona i Wolską), chociaż niedługo będzie tramwaj i w ogóle się tam zmieni.
I jeszcze im napisałem, żeby zrobić sondaż wśród pasażerów i badania wykorzystania tych przystanków.
-
- Posty: 571
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Jadąc z Beresteckiej na RZS teoretycznie jest buspas. Nawet jak jest zapchany to idzie dużo szybciej niż jakby było trzeba przeskakiwać autobusem dwa pasy w lewo. Chyba nigdy nie widziałem 517 jadącym górą. Ba, nawet przez Śmigłowca zwykle jadą dołem.mb112 pisze: ↑03 lut 2023, 20:49
- przede wszystkim korki na dole, szczególnie po południu, w stronę Ursusa światło do jazdy na wprost dołem trwa chyba 5-10 sekund, dodatkowo przejazd blokują jadący z Bitwy w Prymasa, przez co niekiedy trzeba odstać kilka zmian świateł a więc np. 8-10 minut, z kolei w drugą stronę najbardziej zatkany jest pas do tunelu, ale przy okazji również sąsiednie, a tak chociaż byłaby możliwość za Berestecką przeskoczenia na lewo (tak jak 517 które teraz ma większe pole manewru dzięki pomijaniu tych przystanków);
Akurat to jest w obu przypadkach częsta praktyka. Choć wszystko zależy od indywidualnych preferencji kierowcy.Matt Cubis pisze: ↑03 lut 2023, 22:49Jadąc z Beresteckiej na RZS teoretycznie jest buspas. Nawet jak jest zapchany to idzie dużo szybciej niż jakby było trzeba przeskakiwać autobusem dwa pasy w lewo. Chyba nigdy nie widziałem 517 jadącym górą. Ba, nawet przez Śmigłowca zwykle jadą dołem.
Moim zdaniem tamtym miejscem powinny się zająć kompetentne osoby od organizacji ruchu bo w tej chwili to wygląda tak, że każdy wzajemnie sobie zajeżdża drogę. Mówię zarówno o RZS, Dw. Zachodnim jak i okolicach Beresteckiej. Mam świadomość, że jakiekolwiek zmiany tam mogą być skomplikowane ale chyba trzeba coś z tym zrobić.
Ja prawie zawsze widuję 517 jadące górą. Szczególnie w stronę Ursusa jest szybciej. W stronę Centrum faktycznie trochę więcej przebijania się na lewo i niby jest buspas dołem, ale i tak raczej się opłaca górą. Przy Śmigłowca jadąc górą w stronę centrum też faktycznie trzeba się przebijać na krótkim odcinku przez kilka pasów żeby obsłużyć Berestecką, ale teoretycznie się da. W stronę Ursusa teoretycznie nie wolno, bo wymaga to już przecinania linii ciągłej, ale też nie bardzo się opłaca, bo tutaj akurat na dole nie ma problemów.Matt Cubis pisze: ↑03 lut 2023, 22:49Jadąc z Beresteckiej na RZS teoretycznie jest buspas. Nawet jak jest zapchany to idzie dużo szybciej niż jakby było trzeba przeskakiwać autobusem dwa pasy w lewo. Chyba nigdy nie widziałem 517 jadącym górą. Ba, nawet przez Śmigłowca zwykle jadą dołem.
No tylko ja za bardzo nie mam pomysłu, co tu sensownego można zrobić, bez wysadzenia wszystkiego w powietrze i zrobienia od nowa. Kiedyś będzie musiała w końcu powstać trasa N-S, która przejmie pewnie większość ruchu z Prymasa, ale nie wiem, kto tego dożyje.reserved pisze: ↑04 lut 2023, 11:58Moim zdaniem tamtym miejscem powinny się zająć kompetentne osoby od organizacji ruchu bo w tej chwili to wygląda tak, że każdy wzajemnie sobie zajeżdża drogę. Mówię zarówno o RZS, Dw. Zachodnim jak i okolicach Beresteckiej. Mam świadomość, że jakiekolwiek zmiany tam mogą być skomplikowane ale chyba trzeba coś z tym zrobić.
- ZielonyJamnik
- Posty: 1023
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Ale tu jest zakaz jazdy górą nałożony przez ZTM. Parę lat temu ktoś pisał skargi, że przebijanie się przez 2 pasy jest w tym miejscu niebezpieczne. No i później wisiało na zajezdni pismo zakazujące jazdy górą
Mkną po koleinach zielone jamniki...
Szkoda, że ZTM nie widzi problemu w przebijaniu się przez dwa pasy ruchu na Młocinach czy Wilsonie.
-
- Posty: 4344
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Na Młocinach to przebijanie się przez dwa pasy jest szczególnie idiotyczne biorąc pod uwagę dantejskie sceny jakie się dzieją przy Galerii Młociny. Wystarczyłoby żeby autobusy wjeżdżały na pętlę od stronę lasu.
Właściwie to na jakiej zasadzie ZTM może sobie tego zakazać ? Czy ich nie powinien interesować tylko wykaz przystanków, taki żeby dało się je obsłużyć zgodnie z PORD, może jeszcze zaczną wyznaczać którym pasem ma autobus jechać ? Jak tak pilnują żeby nie było przebijania się przez kilka pasów, to niech śluzy w paru miejscach porobią.
Na Młocinach to powinien cały dzień stać instruktor ZTM-u (jak na 1 listopada) i blokować ruch w czasie przejazdu autobusów. To by fajnie działało.