[Hydepark] Tramwaje Warszawskie

Moderatorzy: JacekM, Dantte

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 20 kwie 2023, 11:24

Nawet jeżeli, to jest to operacja księgowa, a nie zabezpieczenie przed ryzykiem. Poza tym rzecznik może mówić jedno, a rzeczywistość być inna.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36839
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 20 kwie 2023, 17:23

Mam wrażenie, że była wtedy mowa o ubezpieczeniu sprawcy.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 21 kwie 2023, 11:20

Nie wiem, czy ubezpieczyciel łatwo zgodzi się na interpretację, że winny jest wykonawca prac, jeśli to motorniczowie ewidentnie nie dochowali staranności.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36839
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 21 kwie 2023, 14:10

Oj, bo przez skojarzenie z siecią trakcyjną odniosłem się do sprawy na Mokotowie, a nie na Annopolu :oops:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 24 kwie 2023, 11:53

Na Mokotowie to oczywiście z polisy sprawcy. Zawsze mnie zastanawia, ile ZTM komuś takiemu śpiewa. Bo TW to raczej wiadomo, koszt naprawy sieci plus ewentualnie stracone kilometry (ale tych pewnie nie za wiele, bo przecież ZTM płaci za objazdy). Ale na ile ZTM wycenia burdel, jaki powstał...

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7843
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 17 maja 2023, 23:22

gfedorynski pisze:
18 kwie 2023, 12:41
(nawet jeśli nie wskazany z numeru taborowego)
Wskazany i znany - 110.
gfedorynski pisze:
18 kwie 2023, 12:41
Ale przyjęło się kojarzyć tożsamość wagonu właśnie z pudłem (i ja się z tym w zasadzie zgadzam).
A potem wjeżdżają wagony wieloczłonowe i wywracają stolik.
Przypominam Tobie, że w wagonach drewnianych przy zaawansowanym remoncie pudło drewniane na stalowej ramie budowano od początku.
gfedorynski pisze:
18 kwie 2023, 16:52
(obecny) wagon 1166 był wyprodukowany w 1976 roku.
I którego dalsze istnienie jest mocno niepotrzebne.
gfedorynski pisze:
19 kwie 2023, 9:04
Akurat wagon A zachował dość dużo oryginalnej substancji (nie mówię, że wszystko z 1906/7 roku, ale wiele elementów starszych niż lata 50./60.), nie tylko podwozie. To już większy problem miałbym z 873.
W porównaniu do takiego Lw tab. 541 to 4N1 tab. 873 jest bardziej kompletny. Zresztą nie ma remontowanego pojazdu będącego kompletnie historycznym.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
Krzysztof_J
Posty: 485
Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
Kontakt:

Post autor: Krzysztof_J » 25 maja 2023, 11:53

W ramach wymiany z Krakowem na okres wakacyjny, do Warszawy przyjechał wagon SN4, a w zamian pojechał N nr 607. https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 78557.html

ashir
Posty: 27973
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 25 maja 2023, 13:33

Miło, że Warszawa wzięła przykład z Krakowa oraz Poznania i też wymienia się bogatą kolekcją. Brawo! :-)

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7843
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 11 cze 2023, 22:51

ashir pisze:
25 maja 2023, 13:33
Miło, że Warszawa wzięła przykład z Krakowa oraz Poznania i też wymienia się bogatą kolekcją. Brawo! :-)

Na ile to będzie wymiana stała to zobaczymy.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

karollowegrzyn
Posty: 21
Rejestracja: 13 wrz 2019, 8:37

Post autor: karollowegrzyn » 18 cze 2023, 19:10

Tak troszkę temat z pupy wtrącę, ale w składzie Pesy 3140, okrutnie piszczy któryś przegub. Aż uszy bolą ;)

ashir
Posty: 27973
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 03 lip 2023, 23:33

SN4 nie wyjedzie jednak na linię T, bo wagon ma... zbyt małą pojemność. Kompromitacja pracowników Tramwajów Warszawskich (działu marketingu?) na całej linii, absolutny brak profesjonalizmu, skoro dopiero po dostawie wagonu do Warszawy i naopowiadaniu głupot do mediów (nawet na swojej stronie do dnia dzisiejszego nie skorygowali artykułu https://tw.waw.pl/krakow_warszawa_wakacje/) zorientowali się jaką pojemność i wartość ma ten wagon. Dla porównania Kraków pożyczył od Warszawy i Poznania "eNki", żeby utworzyć trójskład czerwono-niebiesko-zielony N+ND+ND i marketingowo jak zwykle doskonale to "sprzedali" (a przecież nie musieli nic pożyczać, żeby zestawić taki sam trójskład tylko wszystkie wagony niebieskie ze swojej kolekcji). Widać, że koncepcja była przemyślana i ten zestaw już obskoczył wszystkie 3 KLM (0, 15, 23). Oczywiście nie mają problemów z trójskładami, jak również z wstawieniem kasowników do pojazdów. U nas 607 nawet jednej doczepy nie ciągnie, a w Krakowie z powodzeniem ciągnie dwie doczepy i to pomimo tłumów w wagonach. Nie ma limitowania pasażerów, wsiada ten kto się zmieści, a trasy nieraz są naprawdę długie i ciężkie. Mam wrażenie, że inicjatywa wymiany wagonów była ze strony Krakowa, a dla "speców" z działu marketingu TW to był tylko kłopot co wybrać w zamian i jak w praktyce mądrze wykorzystać wagon. Poznań również nie bez powodu pożyczył doczepę KSW z Krakowa. Tylko Warszawa zagubiona i wybrano SN4, teoretycznie z 1910 roku, ale bez większego pomyślunku co z nim zrobić. Skoro wagon jest za mały to dlaczego akurat ten? MPK narzuciło? Wątpliwe, a kolekcja wagonów olbrzymia i jest w czym wybierać. Zależy jaką myśl by przyświecała TW. W zeszłym roku Kraków wziął 102N, chociaż sami mają kanciaka i dla większości różnica była tylko w kolorze, a mimo wszystko cieszył się dużym zainteresowaniem. Ale Warszawa jak zwykle musiała być oryginalna. To trzeba było brać 102Na, ewentualnie jak krótszy łatwiej transportować to T4 i normalnie jeździć na linii turystycznej i nie martwić się o ewentualne przepełnienia. Kraków okazjonalnie nawet wysyła SN1 z 1912 roku (który chyba ma większą wartość niż SN4?) na linię 0, już nie wspominając o LH czy SN2 i serii doczep. SN1+PN3 to nawet wysłano w zeszłym roku do obsługi kursów wycieczkowych z Zajezdni Podgórze do Borku Fałęckiego i jeździł na normalnych zasadach, jak każda inna brygada przez cały czas trwania imprezy. W Warszawie takie rzeczy nie do pomyślenia. Warto też wspomnieć, że jak trwała pandemia i obowiązywały limity, a wyjątkowo musiał wyjechać wagon solo, a nie w składzie czy trójskładzie to uruchamiano bis w postaci innego wagonu historycznego. W Warszawie również nierealne, żeby SN4 był bisowany przez inny wagon, jeżeli nie ma technicznej możliwości dołączenia doczepy. Do tej pory SN4 wyjechał tylko w ostatnią niedzielę, żeby przewieźć garstkę osób w ramach aż 2 kursów. Podobno kursy mają być realizowane co 2 tygodnie. Podobno, bo Tramwaje Warszawskie nie opublikowały informacji o kolejnych kursach ani jak zarezerwować przejazd. Warszawski 607 przewiózł już więcej pasażerów w Krakowie niż SN4 przewiezie przez całe wakacje w Warszawie - przy takim podejściu działu marketingu TW. :-?

Łukasz
Posty: 11055
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 04 lip 2023, 7:50

Na wtyczce nie może jeździć?
ŁK

Flash8222
Posty: 7809
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 04 lip 2023, 8:42

Bo po prostu TW miało gdzieś co przyjedzie z Krakowa i wybrali pierwszy lepszy wagon z listy, ot cała prawda. Kolejna sprawa to stan pojazdów zabytkowych, jeżdżą na słowo honoru, a jak się zepsują to nawet lepiej bo nie trzeba będzie naprawić. Zabytki w TW są po części solą w oku, najlepiej jakby nie wyjeżdżały. Nie bez powodu mówi się, że TW to taki tramwajowy Mobilis.

ashir
Posty: 27973
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 04 lip 2023, 9:05

I to jest przykre. Zawsze też mogli pójść śladem Białegostoku, Częstochowy, Kalisza i Lublina (Poznań celowo pomijam) i wprowadzić odpłatność przejazdów. Jak Lublin wprowadził opłatę 30 zł to od razu tłum chętnych zniknął. :D Tylko znając życie to jeszcze byłby problem kto i jakimi kanałami miałby sprzedawać te bilety...

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 977
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 04 lip 2023, 9:45

Flash8222 pisze:
04 lip 2023, 8:42
Nie bez powodu mówi się, że TW to taki tramwajowy Mobilis.
Też podobna opinia mi się obiła o uszy. W jednej zajezdni na warsztacie robi mój znajomy i mówił mi kiedyś, że części, które są w stanie wytwarzać sami, to właśnie to robią. Byleby nie zakupywać nowych części.

Zresztą jakby się dokładnie przyjrzeć, to niektóre tramwaje wyglądają właśnie jak Mobilisowskie stare Solarisy. Jeżdżą obrapane po kolizjach, tyle że zamalowane pędzelkiem zamiast porządnie pociągnąć lakierem
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

ODPOWIEDZ