![:-" :-"](./images/smilies/eusa_whistle.gif)
W wielu przypadkach jest też zależność w tych samych miejscach latem jest odkształcenie a zimą pękniecie bo stal jest już tak osłabiona ciągłymi "pracami".
Latem odkształci się szyna? Spoko, przetniemy ją. Zrobiło się chłodniej? Świetnie, skurczyła się, zespawajmy ją. Zrobiło się zimno, ojej, spaw puścił i mamy pękniętą szynę. I tak co roku. A gdyby tak stosować dylatacje.... Na trasach gdzie są stosowane nie ma co roku takich problemów.