Bo na pętli nie wolno Tobie wyprzedzić brygady i tylko na pętli. Jest to nawet napisane w naszej książce.ZielonyJamnik pisze: ↑23 lis 2023, 12:53Oczywiście że nie wolno, zapytaj sobie na CR. Ostatnio kolega wyprzedził opóźnione 7236 na 189, z którego Pani kierowca poszła sobie do toalety i CR kazał koledze czekać aż ona wróci i przesadzić tam pasażerów. Sam słyszałem na własne uszy, bo akurat rozmawiałem z nim przez telefon.
Jak chcesz to na priv mogę Ci podać więcej danych to sobie sprawdzisz swoimi kanałami czy taka sytuacja miała miejsce.
Pętle autobusowe i tramwajowe
Moderator: Wiliam
- vernalisadonis
- Posty: 3090
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Niezłe tam macie problemy.
We Wrocławiu czy to w Mobilisie czy Michalczewskiego to się wyprzedzało nie raz i żadnego problemu nie było.
Natomiast w MPK jest tak, że jak jedzie jedna brygada za drugą. To dyżury ruchu przez radio wydaje polecenie, żeby jeden drugiemu przekazał pasażerów i brygada z większym opóźnienieniem szuka swojego czasu.
We Wrocławiu czy to w Mobilisie czy Michalczewskiego to się wyprzedzało nie raz i żadnego problemu nie było.
Natomiast w MPK jest tak, że jak jedzie jedna brygada za drugą. To dyżury ruchu przez radio wydaje polecenie, żeby jeden drugiemu przekazał pasażerów i brygada z większym opóźnienieniem szuka swojego czasu.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
U nas strata kursu to najgorsze co może być. Pamiętam jak byłem świeżaczkiem i dosłownie pierwszego dnia pracy samodzielnej dostałem 171 i od razu zepsuły mi się drugie drzwi w deskorolce. A że była 5:00 rano dostałem polecenie: proszę jechać i nie otwierać tych drzwi a na Torwarze będzie podmiana. A że awaria = opóźnienie to na trasie dogoniła mnie następna brygada. Ja wtedy jeszcze nie byłem obyty z tym całym systemem więc na logikę zgłosiłem że mógłbym pasażerów przekazać do tego sprawnego autobusu który i tak jedzie za mną. NIE, proszę jechać!vernalisadonis pisze: ↑23 lis 2023, 16:13Natomiast w MPK jest tak, że jak jedzie jedna brygada za drugą. To dyżury ruchu przez radio wydaje polecenie, żeby jeden drugiemu przekazał pasażerów i brygada z większym opóźnienieniem szuka swojego czasu.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Odpowiadam: żaden.person pisze: ↑23 lis 2023, 15:02Który punkt polecenia służbowego mówi o zakazie wyprzedzania brygad?ZielonyJamnik pisze: ↑23 lis 2023, 14:37(a to sobie już sam możesz znaleźć, który punkt mówi o zastosowaniu się do polecenia przełożonego)
Konkret.
Kilkukrotnie wyprzedzałem wcześniejsze brygady i nigdy nic nie było. No chyba, że właśnie trafi się taki służbista i mi specjalnie zajeżdża drogę, dzięki czemu przerwy nie ma ani on, ani ja, bo nabija mi opóźnienie.
Wiem.
Dzięki za to.
Akurat SWLi w TW to i tak jest tyle co kot napłakał chyba, nie?man1956 pisze: ↑23 lis 2023, 13:18Coś takiego chyba widziałem w Paryżu, gdzie w budynku ekspedycji siedziała gromada kierowców i jedni wychodzili i wsiadali do podjeżdżających wozów, a drudzy wysiadali z busów i szli do ekspedycji na przerwę. To trochę tak jak we Flixbusie czy w w tanich liniach lotniczych, gdzie pojazd nie "odpoczywa", tylko jest maksymalnie dużo czasu w "pracy", zaś odpoczywają ludzie. Skoro w Tramwajach Warszawskich to też działa, dlaczego nie może funkcjonować w MZA?TranslatorPS pisze: ↑23 lis 2023, 12:24
Zasadniczo na tym, że nie istnieje instytucja przerwy w ramach postojów między kursami. Tym samym obiegi wozów są zacieśniane na tyle na ile to praktyczne, a kierowcy na przerwę z wozu schodzą (oddają innemu na trasie, odstawiają na pętli, zjeżdżają na zajezdnię) i przerwę odbywają całkowicie poza pojazdem, być może nawet w zorganizowanych kanciapach pracowniczych. Wóz jeździ, a kierowca robi swoje. Układ ten jednak często wymusza mocną standardyzację miejsc podmian (do jednego miejsca na trasie i zajezdni) oraz powoduje, że trzeba inaczej myśleć o stosunku ilości wozów do ilości kierowców, bo tych naturalnie wychodzi zawsze więcej niż "ilość wozów * 2". Długość takiej przerwy wynika głównie od przepisów lokalnych oraz układów zbiorowych, przerwa może być też z tych samych powodów płatna lub bezpłatna.
Ogólnie to patrz SWLe w Tramwajach Warszawskich.
Pracuję w spółce gdzie, podobnie jak w PL, przerwa ustawowa to 45 min (u nas po 6 godzinach pracy), i gdzie piniążki się jednak oszczędza, więc tramwaj na krańcu nie odpoczywa i przerwy tam wynoszą tyle, co takt - do 7.5min (a na krańcu mieści się jeden skład). Efekt: 14-godzinne służby z 10 godzinnym czasem pracy: 5h jazdy, 4h przerwy, 5h jazdy. Uwierzcie, nikt nie chce pracować od 8 do 22. (Wisienką na torcie jest możliwość skrócenia przerwy między służbami do 9h i kolejną służbę masz od 7 do 21)
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
U nas SWL-e to ok 20-25% służb. Przy czym dobra połowa (a w weekendy zdecydowana większość) to optymalizacja służb pod kątem czasu pracy a nie tylko zapewnienia motorniczym przerw.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- ZielonyJamnik
- Posty: 707
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Byłem ostatnio zapytać wierchuszkę jak to w końcu jest. Otóż potwierdzono mi, że zakaz wyprzedzania obowiązuje gdy nie ma SB lub sytuacji losowych. Normalnie jest za to kara z ZTMu. Przepis taki ma się znajdować w tzw. "żółtej książce". Tyle się dowiedziałem i zamierzam się tego trzymać. Bo jak coś się stanie to nikt z was mi premii nie odda
Mkną po koleinach zielone jamniki...
Co to jest żółta książka?
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
W umowach-zlecenie w długiej na stronę A4 liście kar nic nie ma o wyprzedzaniu brygad, w przeciwieństwie do innych szczegółowo rozpisanych występków, w jakichkolwiek materiałach też nigdzie nie było o tym napisane.ZielonyJamnik pisze: ↑27 lis 2023, 11:06Byłem ostatnio zapytać wierchuszkę jak to w końcu jest. Otóż potwierdzono mi, że zakaz wyprzedzania obowiązuje gdy nie ma SB lub sytuacji losowych. Normalnie jest za to kara z ZTMu. Przepis taki ma się znajdować w tzw. "żółtej książce". Tyle się dowiedziałem i zamierzam się tego trzymać. Bo jak coś się stanie to nikt z was mi premii nie odda
Kiedyś telefoniczne były żółte.
Betonowy korek jest chyba sytuacją losową.
ŁK
- ZielonyJamnik
- Posty: 707
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Panowie nie wiem, jeżeli tak mi mówią teoretycznie najbardziej kompetentni (przełożeni) pracownicy, którzy są z tym na co dzień to też nie mam podstaw im w to nie wierzyć.
Mkną po koleinach zielone jamniki...
Jeszcze ani razu nie widziałem na liście by ktoś dostał karę za wyprzedzenie brygady. Kolejny mit jak z karami za przywiezienie bezdomnego na zajezdnię
No mi już tyyyle osób mówiło, że brygad się nie wyprzedza. Ale nikt nigdy nie pokazał żadnego przepisu o tym mowiącego, gdziekolwiek. Tylko że tak już jest, że za to są kary, że ktoś na górze gdzieś tak powiedział. Przepisu nigdy nie widziałem.
Jak można wymierzyć karę/udzieli upomnienia bez podstawy w postaci regulaminu/instrukcji itp.?