Trasa tramwajowa Dw.Zachodni - Wilanów
Moderator: Wiliam
Dzisiaj, bo codziennie korzystam. Wiele miesięcy temu byl już bardziej z przodu.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
A z jakiej racji miały by one tam być skoro na Rakowiecką nawet nie było umowy? I jeśli by tam były to nie trzeba byłoby przewieszać sieci na nowo na całym węźle, przecież MisiekK to napisał w dalszej części wypowiedzi.
Nie wiem, nie znam się.
MisiekK zapytał, odpowiedziałem i zapytałem.
Nie mogę? Muszę ślepo wierzyć w to, co czytam? Dzyń dzyń?
MisiekK zapytał, odpowiedziałem i zapytałem.
Nie mogę? Muszę ślepo wierzyć w to, co czytam? Dzyń dzyń?
No właśnie nie ma i stąd takie a nie inne rozwiązanie.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
O ile rozumiem kwestie infrastrukturalne powodujące ograniczenia, to pod względem wizerunkowym, szczególnie przy prowadzonych św. konsultacjach społecznych, będzie to wizerunkowy strzał w kolano.
Z tego co wiem to zarówno inwestor jak i wykonawca trasy z tymi konsultacjami mają niewiele wspólnego i raczej interesują ich kwestie techniczne, a nie wizerunkowe.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Inwestorem są Tramwaje Warszawskie, czyli miejska spółka. To trochę średnio, że nie obchodzi ich wizerunek XDD
Tak z ciekawości, to na jak długo ta przeplotka na Puławskiej i na kiedy i jak długo planowane w ogóle jest wycięcie tramwajowej Puławskiej?
Czyli wszystko jest w porządku?
To, że wykonawcy to nie interesuje, to mnie nie dziwi, bo w jego interesie bynajmniej nie jest dokładanie sobie dodatkowych robót. Natomiast inwestor jakim jest TW obsługuje też sieć tramwajową, która nie działa w oderwaniu od reszty pozostałej sieci transportu publicznego, a stanowi jego integralną część. A to może powodować, że wyłączenie dopiero co otwartej sieci tramwajowej będzie źle odbierane społecznie. Śmiem twierdzić, że ten obiór może być bardziej zły niż przy zamknięciu od dawna funkcjonującego odcinka sieci, klasyczne Panie, niedawno otworzyli i już zamykają!. A to może prowadzić, że propozycje ZTM mogą być jeszcze bardziej nieakceptowalne niż są obecnie, gdyż do istniejących problemów dodaje się protestującym przeciw tym zmianom dodatkowy oręż do walki.
Tak tylko przypominam, że inwestor ma też wspólnego właściciela z przedsiębiorstwem, które przeprowadza konsultacje i zmiany w układzie linii, więc dobrze by było, żeby planowane działania były podejmowane w pewnej synergii dla lepszego wyniku finalnego.
Mnie to dziwi, że średnio jest też zainteresowane miasto, które twarzuje temu projektowi.Matt Cubis pisze: ↑06 lip 2024, 12:53Inwestorem są Tramwaje Warszawskie, czyli miejska spółka. To trochę średnio, że nie obchodzi ich wizerunek XDD
Mówimy tu tylko konkretnie o konsultacjach, które nie są przeprowadzane przez inwestora i inwestor nie ma na nie żadnego wpływu, więc ciężko w tym zakresie o wizerunku dyskutować. Jedyne co z nimi łączy TW to ewentualny przyszły plan brygadowy.Matt Cubis pisze: ↑06 lip 2024, 12:53Inwestorem są Tramwaje Warszawskie, czyli miejska spółka. To trochę średnio, że nie obchodzi ich wizerunek XDD
Początek września jak się nie znajdą jakieś nieudokumentowane instalacje podziemne (a znając gestorów mających siedziby na Rakowieckiej może być różnie, oby nie).
Odpowiedź wyżej.
Gdyby tak do tego podejść, to trzeba by było płacić wykonawcy Rakowieckiej za gotowość do prac przez 2-3 miesiące, a zamknięcie z wyłączeniami całego węzła zrobić w październiku-listopadzie. Lepiej? Dla mnie nie - oczywiście, że wakacje to najlepszy termin, dajmy ludziom, którzy mają bałagan pod oknami od 2 lat jakoś żyć.primoż pisze: ↑06 lip 2024, 23:50To, że wykonawcy to nie interesuje, to mnie nie dziwi, bo w jego interesie bynajmniej nie jest dokładanie sobie dodatkowych robót. Natomiast inwestor jakim jest TW obsługuje też sieć tramwajową, która nie działa w oderwaniu od reszty pozostałej sieci transportu publicznego, a stanowi jego integralną część. A to może powodować, że wyłączenie dopiero co otwartej sieci tramwajowej będzie źle odbierane społecznie. Śmiem twierdzić, że ten obiór może być bardziej zły niż przy zamknięciu od dawna funkcjonującego odcinka sieci, klasyczne Panie, niedawno otworzyli i już zamykają!. A to może prowadzić, że propozycje ZTM mogą być jeszcze bardziej nieakceptowalne niż są obecnie, gdyż do istniejących problemów dodaje się protestującym przeciw tym zmianom dodatkowy oręż do walki.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Jednak pośrednio może mieć mimo wszystko wpływ. Teoretycznie, przy zachowaniu sporej część obecnego układu autobusowego, gdzie jednym z powodów tego zachowania może być wycofanie tramwajów z nowo wybudowanej trasy (żeby nie było: nie jednym też, kwestia zsumowania wszystkich negatywnych powodów, a ten byłby jednym z nich) jednak może przełożyć się na niższą niż planowaną frekwencję w tramwajach z powodu kanibalizacji przez autobusy, a co za tym idzie, mniejszą liczbę kursów na nowym odcinku, co finalnie przełoży się na liczbę wzkm dla TW?
Z kwestią finansową nie będę się spierał, bo te 2-3 miesiące wywindowałyby koszty. Natomiast co do logostyki przedsięwzięcia: nie lepiej byłoby zbudować te skręty w Rakowiecką z kilkunastoma metrami torów na tejże od razu z budową trasy do Wilanowa i Sielec? Odpadałby kwestia wyłączania torów w bok od Puławskiej, ewentualnie by wyłączono na 1-2 dni do podłączenia pod prąd trasy na Rakowickiej. Natomiast pełna zgoda co do zamknięcia w wakacje, bo jeśli od września ma jeździć tramwaj przez Sobieskiego, to w takim razie termin jesienny odpada, bo spowodowałby większą szkodę niż czasowe zamknięcie tylko odcinka sieleckiego, z racji na zamknięcie dwóch odnóg lub dodatkowego opóźnienia otwarcia nowej trasy.MisiekK pisze: ↑wczoraj, 0:13Gdyby tak do tego podejść, to trzeba by było płacić wykonawcy Rakowieckiej za gotowość do prac przez 2-3 miesiące, a zamknięcie z wyłączeniami całego węzła zrobić w październiku-listopadzie. Lepiej? Dla mnie nie - oczywiście, że wakacje to najlepszy termin, dajmy ludziom, którzy mają bałagan pod oknami od 2 lat jakoś żyć.
Zamknięcie ruchu tramwajowego na wprost jak najbardziej rozumiem, tylko czy nie da się zdemontować sieci na kolidującym odcinku i zostawić tylko w relacji 11 tak by przez miesiąc tramwaj mógł chociaż w tej relacji kursować i na sam koniec tylko na kilka dni na czas wieszania na nowo sieci wyłączyć ruch?
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36687
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Pewnie, że lepiej, tylko wymagałoby to zamknięcia również zachodniej jezdni Puławskiej, a nią przecież szedł objazd.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow