Bezpieczeństwo w pojazdach komunikacji

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7842
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 paź 2024, 11:19

Łukasz pisze:
22 paź 2024, 9:48
Mnie bardziej interesuje, jak to możliwe, że to przebiło podłogę.
Podłoga w tramwaju jest ze sklejki 20mm - przy większym nacisku przebicie sklejki nie jest dużym problemem.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

mb112
Posty: 1140
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 22 paź 2024, 11:20

W katastrofach lotniczych to ogólnie prawie zawsze jest nałożenie się na siebie kilku przyczyn, pozornie wszystkich mało prawdopodobnych.
Tu u nas kiedyś był przypadek że na Połczyńskiej źle zamocowana pokrywa studzienki rozwaliła podwozie jakiegoś chyba Jelcza 121, chociaż to akurat to dziwne że się częściej nie zdarza, bo tych słabo zamocowanych studzienek to chyba jest pełno, często jest łomot jak się po jakiejś przejeżdża.

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7842
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 paź 2024, 15:26

mb112 pisze:
22 paź 2024, 11:20
Tu u nas kiedyś był przypadek że na Połczyńskiej źle zamocowana pokrywa studzienki rozwaliła podwozie jakiegoś chyba Jelcza 121,
Swego czasu wagon 128N numer 3601 zabrał studzienkę z Waszyngtona.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5405
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 23 paź 2024, 18:33

https://www.onet.pl/informacje/onetwars ... x,79cfc278

Drugie zdjęcie... CTKJ? Na pierwszy rzut oka wygląda jak z lat 90 analogowe zdjęcie. A na drugi jakby ktoś robił zdjęcie monitorowi, który przetarła pani Jadzia brudną ścierką.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.

Bierut
Posty: 303
Rejestracja: 11 lip 2008, 14:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bierut » 02 lis 2024, 11:35

Od lat nurtują mnie dwa problemy pośrednio i bezpośrednio związane z bezpieczeństwem:
1) głośne, długotrwałe rozmowy telefoniczne pasażerów. Wiem, że zakaz używania nie spotka się z entuzjazmem, ale ja chciałbym zaproponować kompromis w postaci zakazu w strefie od przodu pojazdu do drugich drzwi. Nie wiedzieć czemu zwłaszcza „baby” zajmują pierwsze miejsca właśnie żeby sobie poplotkować.
2) poważniejszy problem obecności pasażerów na przednim „żółtym podeście” przy pierwszych drzwiach. Wiem, w godzinach szczytu jest tłoczno, ale zasłanianie widoczności kierowcy, zwłaszcza na liniach z dużą ilością prawoskrętów jest niebezpieczne. Problem ten narasta ponieważ coraz wiecej jest organizowanych przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych z równoczesną likwidacją „zielonych strzałek” na skrzyżowaniach.

Autobus Czerwon
Posty: 4301
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 02 lis 2024, 11:47

Jaki jest problem żeby kierowca zwrócił uwagę żeby nie stać na żółtym polu? Nawet nie wyobrażam sobie jak inaczej miałoby wyglądać rozwiązanie tego problemu. Mur z armatkami wodnymi?

Bierut
Posty: 303
Rejestracja: 11 lip 2008, 14:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bierut » 02 lis 2024, 13:51

Zwracanie uwagi na każdym przystanku do kolejnych osób? Tak robię to, ale najczęściej dochodzi do zbędnych dyskusji ze strony pasażerów.
Powinny być zastosowane bramki obrotowe, aby wyraźnie odznaczyć przestrzeń w której nie można stać.
Nie ma tu tłumaczenia że jest tłok. Widocznie wtedy paszazerow jest za dużo. I znowu za to odpowiada kierowca.

Matt Cubis
Posty: 564
Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Matt Cubis » 02 lis 2024, 17:12

Proponuję postawić CKM.


Rzadko mi się zdarza, żeby ktoś notorycznie stał w żółtym polu. Jak będą bramki to też będą stali.

BrdzJkb
Posty: 264
Rejestracja: 26 kwie 2022, 18:34

Post autor: BrdzJkb » 02 lis 2024, 21:26

Pasażer zbędnym elementem procesu przewozowego

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 02 lis 2024, 21:37


mb112
Posty: 1140
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 02 lis 2024, 22:01

Bierut pisze:
02 lis 2024, 11:35
Od lat nurtują mnie dwa problemy pośrednio i bezpośrednio związane z bezpieczeństwem:
1) głośne, długotrwałe rozmowy telefoniczne pasażerów. Wiem, że zakaz używania nie spotka się z entuzjazmem, ale ja chciałbym zaproponować kompromis w postaci zakazu w strefie od przodu pojazdu do drugich drzwi. Nie wiedzieć czemu zwłaszcza „baby” zajmują pierwsze miejsca właśnie żeby sobie poplotkować.
2) poważniejszy problem obecności pasażerów na przednim „żółtym podeście” przy pierwszych drzwiach. Wiem, w godzinach szczytu jest tłoczno, ale zasłanianie widoczności kierowcy, zwłaszcza na liniach z dużą ilością prawoskrętów jest niebezpieczne. Problem ten narasta ponieważ coraz wiecej jest organizowanych przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych z równoczesną likwidacją „zielonych strzałek” na skrzyżowaniach.
Ad. 1. Taki zakaz byłby nie do wyegzekwowania. Chociaż faktycznie, zdarzają się ludzie, którzy np. nie wiedzą że w telefonie da się rozmawiać nie na głośnomówiąco :) Może ogólnie przydałaby się jakaś kampania społeczna (info na monitorach) 'nie drzyj gęby do telefonu' chociaż nie wiem czy by to zrobiło jakieś wrażenie na niektórych. Zresztą już kiedyś było coś takiego, może trzeba powtórzyć.
Ad. 2. To zależy, wiadomo, że lepiej widać, jak jest mało ludzi, ja generalnie staram się wyjechać jak najbardziej do przodu i dopiero zacząć skręcać, nawet jak po skręcie nie będę od razu na prawym pasie to trudno, ale tak aby przed przejściem/przejazdem być już jak najbardziej pod kątem prostym. Wiadomo, nie wszędzie się da, a czasem w ogóle i tak nic nie widać (jak np. na prawoskręcie Powązkowska -> Rudnickiego (chyba że tam coś zmienili ostatnio ?). W wielu miejscach na szczęście zielona strzałka zapala się w takim momencie, że da się skręcić bezkolizyjnie, bo na prostopadłej jezdni mają wtedy wydzielony lewoskręt, więc i piesi i rowery mają czerwone i jezdnią w którą się wjeżdża nic nie jedzie.

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 02 lis 2024, 22:53

mb112 pisze:
02 lis 2024, 22:01
więc i piesi i rowery mają czerwone i jezdnią w którą się wjeżdża nic nie jedzie.
Piszesz tak jakby ktoś tego czerwonego przestrzegał.

ITS A 218
Posty: 3177
Rejestracja: 30 cze 2006, 16:29
Lokalizacja: stąd

Post autor: ITS A 218 » 03 lis 2024, 0:16

Przecież jeszcze kilka lat temu, np w autobusach MAN z przodu były naklejki z przekreślonym telefonem komórkowym. Czemu od tego się odeszło?!
RELOBUS A38 ESTRADY
#9947

Awatar użytkownika
sprinter
(ziuuu.ex.1205)
Posty: 3559
Rejestracja: 10 sie 2012, 20:49
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: sprinter » 03 lis 2024, 13:00

Autobus Czerwon pisze:
02 lis 2024, 11:47
Jaki jest problem żeby kierowca zwrócił uwagę żeby nie stać na żółtym polu? Nawet nie wyobrażam sobie jak inaczej miałoby wyglądać rozwiązanie tego problemu. Mur z armatkami wodnymi?
Zwracanie uwagi generuje zbędne dyskusje i komentarze pasażerów.

A jeśli chodzi o rozwiązanie to myślę, że wprowadzenie jednokierunkowo otwierających się barierek jak w Solarisach 1040-1059 już by pomogło, bo byłoby to zauważalne dla pasażera. Myślę, że pasażerowie co do zasady rozumieją, że ograniczanie widoczności kierowcy jest złe, ale nie wiedzą czego kierowcy nie widzą, bo nie siedzieli nigdy za kierownicą autobusu.
15, 116, 122, 157, 181, 185, 186, 205, 518, N46 :mewa:
Phototrans | Omni-Bus | WGKM

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7842
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 03 lis 2024, 23:46

sprinter pisze:
03 lis 2024, 13:00
Zwracanie uwagi generuje zbędne dyskusje i komentarze pasażerów.
Gość przy mnie wyłączył silnik i powiedział, że nie pojedzie dopóki łepek z plecakiem ze stelażem się nie przesunie.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

ODPOWIEDZ