[Hydepark] Tramwaje Warszawskie

[Krzysztof_J]

Ludziom tak dawniej nie przeszkadzał hałas że:
- 20 lat temu parówki miały zakaz na 10 (Nowowiejska, Siedmiogrodzka)
- motorniczowie musieli pamiętać o wyłączeniu przetwornicy na pętli na Czynszowej bo inaczej wóz obrywał wiadrem pomyj
- "20" na wiadukcie Mostu Poniatowskiego obowiązuje prawie 20 lat (po remoncie w 2007)

Tak jak już wcześniej napisałem, jak dla mnie to jest patologia, że takie postulaty były uwzględniane (zwłaszcza ten ostatni, który w bezpośredni sposób dotyka wszystkich pasażerów, gdyż powoduje wydłużenie czasu przejazdu).

Na Most Poniatowskiego to parówki zakaz miały, bo nie były widoczne na przystankowym SIPie w Alejach - tylko nie pamiętam od którego roku.

To było po remoncie w 2007 roku, kiedy właśnie zamontowano tablice na odcinku od Banacha do ronda Waszyngtona, tak więc zakaz ten obejmował także wszystkie linie jeżdżące przez Grójecką. Mimo tego czasem 13N i tak tam się pojawiały, najczęściej chyba na 22 oraz 35, ale również i na innych liniach.

[person]

Nie potrafimy budować tramwaju, czy po prostu ludzie mają teraz inną wrażliwość. Pamiętam jeszcze czasy,

Ja też pamiętam czasy, kiedy ludzie radzili sobie z wejściem do tramwaju po schodach, a teraz płaczą, bo muszą przy wejściu do niskopodłogowego podnosić nogę do góry albo że windy w metrze są raz po jednej stronie, a raz po drugiej. Srsly chcesz się licytować na takie argumenty?

[fraktal]

Nie potrafimy budować tramwaju, czy po prostu ludzie mają teraz inną wrażliwość. Pamiętam jeszcze czasy,

Ja też pamiętam czasy, kiedy ludzie radzili sobie z wejściem do tramwaju po schodach, a teraz płaczą, bo muszą przy wejściu do niskopodłogowego podnosić nogę do góry albo że windy w metrze są raz po jednej stronie, a raz po drugiej. Srsly chcesz się licytować na takie argumenty?

Widać, że w czuły punkt uderzyłem. Jeśli serio chcesz zrównywać te dwie sprawy, to ok, nie mam zamiaru wchodzić w polemikę.

[MisiekK]

Oby to się tylko nie skończyło jak na Tarchominie, gdzie zdaje się że tramwaj jest już niemal na granicy przepustowości a nowe bloki powstają nadal.

Żartujesz, prawda? Tarchomin jest wciąż daleko od granicznej przepustowości.

[person]

Ja też pamiętam czasy, kiedy ludzie radzili sobie z wejściem do tramwaju po schodach, a teraz płaczą, bo muszą przy wejściu do niskopodłogowego podnosić nogę do góry albo że windy w metrze są raz po jednej stronie, a raz po drugiej. Srsly chcesz się licytować na takie argumenty?

Widać, że w czuły punkt uderzyłem. Jeśli serio chcesz zrównywać te dwie sprawy, to ok, nie mam zamiaru wchodzić w polemikę.

Ty sprowadzasz do absurdu, a inni nie mogą?

[Krzysztof_J]

Tymczasem 3281 już wrócił do ruchu (na 15/26). Szybko go poskładali po tym poniedziałkowym rozerwaniu.

[gfedorynski]

Duct tape da się kupić poniżej progu przetargowego, więc było łatwo.

[MisiekK]

Tymczasem 3281 już wrócił do ruchu (na 15/26). Szybko go poskładali po tym poniedziałkowym rozerwaniu.

Jeszcze na miejscu wymieniono konstrukcję przegubu na kolejną z magazynu, przegląd i na miasto.

[mkm101]

No i w końcu rozpoczęły się oficjalne przenosiny taboru na zajezdnię R-5 Annopol.
Pierwszymi wagonami na stanie tej zajezdni stały się (w dniu 17 marca) stopiątki o nr tab. 1388"+1389" i 1398+1397.

[Pablo-waw]

Ale dlaczego nowy zakład robić w złomowisko?

[Bywalec]

Naprawdę uważasz że 15 składów Hipolitów i chyba docelowo 17 składów 105N na cały zakład to złomowisko?

[pawcio]

Ale dlaczego nowy zakład robić w złomowisko?

To były wagony które i tak stały na R5 jako nadwyżka (zamiast na T1) i które docelowo i tak miały tam trafić.

[Krzysztof_J]

Ale dlaczego nowy zakład robić w złomowisko?

A co mieli przenieść np. z R-3, skoro nowe wagony są potrzebne do obsługi linii na Wilanów? Podobnie chociażby w przypadku R-4 i linii 2. Bez sensu by było, żeby wagony musiały dojeżdżać aż z R-5, kiedy dużo bliżej jest z innych zajezdni.

[fraktal]

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 86581.html

W Krakowie podpisali umowę ramową na 90 tramwajów niskopodłogowych. Zwracam uwagę na deklarację prezydenta Miszalskiego o konieczności wycofania tramwajów bez klimatyzacji i z wysoką podłogą. W Warszawie poza ogólnym frazesem "Warszawa dla wszystkich" podobnych deklaracji nie ma. Mimo że wycofanie wysokiej podłogi w Warszawie byłoby pewnie trudniejsze niż w Krakowie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprawa wymiany taboru także była na sztandarach zarządzających miastem.

[ashir]

W Krakowie wysoka podłoga już teraz występuje symbolicznie.