ja tam mógłbym się przejechać tym wynalazkiem....zawsze to lepsze/mniej męczące niż spacer"co 100 podkładów"Tm pisze: a może w wakacje zrobimy jakiś forumowy wypad wąskotorówką?
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moderator: JacekM
Czyli w systemie co 100 podkładów odpoczynek?span pisze:spacer"co 100 podkładów"
Jeśli kolejka będzie w regularnej eksploatacji, to chyba troszkę dłużej... Jeszcze mogliby uzupełnić braki do Nowego Miasta (ale tam to już są miejscami naprawdę spore) i reaktywować linię regularną na całej trasie. Tylko, czy popyt sprosta podaży?ŁUKASZ_1 pisze:Ciekawe tylko, na jak długo
Kolejki wąskotorowe to dziś już historyczna forma transportu, ale jednocześnie istotny element krajobrazu kulturowego. Z żalem trzeba powiedzieć, że lokalne środowiska na terenach jałowych turystycznie często nie dostrzegają szansy, jaką dają wąskotorówki. Tam, gdzie funkcjonują, są wielką atrakcją. Zapewniam, że jazda wąskotorówką to przeżycie wyjątkowe, a krajobraz Polski z okien pociągu jest dużo ciekawszy i piękniejszy niż oglądany przez pryzmat np. ulicy Marszałkowskiej. Rozumiem, że w obecnej chwili może nie być funduszy na uruchomienie kolejki, ale czy to znaczy, że trzeba ją rozebrać? Dziwię się bardzo, że PKP chcą zacierać ślady własnych tradycji. Jeśli do tego dodać ciężki los Muzeum Kolejnictwa naprawdę trudno nie zapytać, gdzie jest honor zawodowy pracowników kolei. Czy PKP naprawdę są tak biedne, że muszą zarabiać na wyrywanych z ziemi szynach i podkładach?
Wykasowanie 'PS' ze względu na spełnienie jegoż.GW pisze:"Ogórkiem" śladem wąskotorówki
Krzysztof Jóźwiak, ostatnia aktualizacja 2007-03-16 22:31
Zabytkowe autobusy z lat 50. zabiorą w sobotę warszawiaków na przejażdżkę historyczną trasą kolejki wilanowskiej.
Zabytkowe autobusy z lat 50. zabiorą w sobotę warszawiaków na przejażdżkę historyczną trasą kolejki wilanowskiej. Wąskotorówka została uruchomiona w 1892 r., podupadła w latach 30. ubiegłego wieku, a ostatecznie zlikwidowano ją w 1971 r.. Jej historię na spotkaniu w szkole przy ul. Jeziornej 5/9 przypomną: Bogdan Pokropiński, autor książki "Kolej wilanowska" oraz Jacek Kaczmarek, varsavianista, wiceprezes Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej. Początek spotkania - godz.11. Wykładowi będzie towarzyszyła specjalne atrakcja - przejazd zabytkowymi autobusami (tzw. "ogórkami") po całej historycznej trasie nieistniejącej kolejki - od pl. Unii Lubelskiej do Wilanowa i Piaseczna (początek i koniec wycieczki będzie w miejscu wykładu). Koszt przejażdżki to 20 zł. od osoby.
Nic nie jest za późno, tylko trzeba forum czytać!MZ pisze:Tych, którzy uważają podobnie, z pewnością zainteresuje ta informacja. Trochę za późno ją dali
Bastian pisze:Nic nie jest za późno, tylko trzeba forum czytać!
viewtopic.php?t=3859
GW pisze:"Ogórki" na trasie kolejki wilanowskiej
Krzysztof Jóźwiak, ostatnia aktualizacja 2007-03-19 00:35
Przejażdżka zabytkowymi autobusami była największą atrakcją kolejnego spotkania z cyklu "Poznaj Sadybę". "Ogórki" trzęsły i hałasowały, ale pasażerowie byli zadowoleni.
Ogórki pokonały taką samą trasę, jaką przed laty jeździły parowozy nieistniejącej już kolejki wilanowskiej. Pojazdy o charakterystycznym obłym kształcie zapełniły się do ostatniego miejsca. U niektórych pasażerów budziły nostalgię. - Takimi "ogórkami" jeździłem na wycieczki organizowane przez zakład pracy - opowiadał pan Zbigniew. - Jako dziecko najbardziej lubiłem siadać przy kierowcy na skrzyni przykrywającej silnik - wspominał ktoś inny.
W czasie drogi z pl. Unii Lubelskiej do Piaseczna pasażerowie słuchali barwnych opowieści o losach kolejki wilanowskiej. - Początkowo wagony były ciągnięte przez konie, ale częstotliwość kursowania była bardzo duża, kolejka jeździła co 7 min - opowiadał Jacek Kaczmarek, varsavianista i wiceprezes Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej. Dzięki kolejce cegielnie w Konstancinie i papiernia w Jeziornie dostarczały wyroby do stolicy, a warszawiacy wybierali się za miasto na zieloną trawkę. - A w czasie wojny, jak była łapanka, to maszynista puszczał parę z parowozu i można było uciec przed Niemcami - opowiadała Bożena Szczepanowska.
Kiedy "ogórki" dotarły do Piaseczna, na uczestników wycieczki czekały dodatkowe atrakcje. Dzieci jeździły elektryczną drezyną kierowaną przez członków bractwa drezynowego, a ich rodzice zwiedzali lokomotywownie pełne starych maszyn i zabytkowych wagonów. Największe wrażenie robił czarny jak smoła parowóz.
Wycieczkę zorganizowało Towarzystwo Miasto-Ogród Sadyba, które w każdą trzecią sobotę miesiąca zaprasza na wykłady z cyklu "Poznaj Sadybę". Kolejne spotkanie pt. "Znani ludzie Sadyby" odbędzie się 21 kwietnia.
http://www.kolejka-piaseczno.com/pol/aktualnosci.php1 KWIETNIA 2007 O GODZINIE 11.00 PIASECZYŃSKA KOLEJ WĄSKOTOROWA ROZPOCZNIE SEZON WIOSENNY. Wyjazd przygotowywany jest przez Piaseczyńskie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej i Mazowieckie Oddział PTTK. Wycieczka nazywa się NIEDZIELA PALMOWA W ZŁOTOKŁOSIE. Rezerwacje na bilety kolejowe przyjmujemy już pod numerem 022 7567638.