
Wyprzedzanie brygad
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Rozpisaliście się strasznie... A ja pozostane przy swoim strasznym stosowaniu sie do drogowych zasad. Mam głęboko gdzieś czy taki styl pracy się komuś nie podoba, czy tez podoba. A widzę że się raczej nie podoba 

Złośliwiec i zadziora - od urodzenia!
ITS, Veolia, PKS, Mobilis - Wszystkim mówie stanowcze NIE!
ZTM =
http://www.youtube.com/watch?v=9BV4OGqnuiQ
Sajlens...
Aj kil ju 
http://pl.youtube.com/watch?v=McjV6Ynz1Hc
KOZAK
ITS, Veolia, PKS, Mobilis - Wszystkim mówie stanowcze NIE!
ZTM =

http://www.youtube.com/watch?v=9BV4OGqnuiQ
Sajlens...


http://pl.youtube.com/watch?v=McjV6Ynz1Hc
KOZAK

Trochę cię rozumiem i ja tez nie cierpię tych którzy zmieniają pasy bez sensu ,aby urwać kilka sekund ,ale ..705 pisze:Rozpisaliście się strasznie... A ja pozostane przy swoim strasznym stosowaniu sie do drogowych zasad. Mam głęboko gdzieś czy taki styl pracy się komuś nie podoba, czy tez podoba. A widzę że się raczej nie podoba
Mamy często taką sytuację ,że droga 3- pasmowa czy 2-pasmowa przechodzi w drogę o jednym pasie ruchu i co się dzieje .
Większość ustawia się na pasie gdzie będzie kontynuacja jazdy ,a z boku podjeżdżają "cwaniaczki"
Czy to są na pewno "cwaniaczki" ?
Wystarczyłoby ,żeby wszyscy jechali równo zajmując wszystkie pasy ,a dopiero na końcu wjeżdzali na tzw. "zakładkę" . "Cwaniaczki" nie mieli by gdzie jechać ,
Oczywiście powyższa sytuacja powinna mieć miejsce gdy jest korek .
Przed Ożarowem droga właśnie tak się zwęża .Kiedyś tam jechałem bardzo się spieszyłem .
Na prawym pasie korek ok. kilometra ,lewym pasem jechało kilka samochodów to i ja "wyciołem" za nimi .
Mniej więcej w połowie jakiś żuk prubuje się wcisnąć w kolejkę ,nikt go nie chce wpuscić (i wcale sie nie dziwię ) .
Dojechałem spokojnie do końca ,wrzuciłem kierunkowskaz ,czterech nie wpuściło ale piąty wpuścił .
Podziękowałem światłami i pojechałem dalej nie łamiąc przepisów .
A co do autobusów ,to lubię jak kierowcy potrafią trochę przebijać się w korku ,zawsze wpuszczam taki autobus przed siebie (może tam jedzie moja mama

Ale dzisiaj wkurzył mnie kierowca pewnego SU-15 na 155 ruszył z przystanku i dopiero wrzucił kierunek ,a ja już go wyprzedzałem (wymijałem)!!! . Tego nie nawidzę

To mój najdłuższy post i niestety trochę nie w temacie .
Przepraszam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27036
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Też sądziłem kiedyś, że to "cwaniakowanie". Ale to nieprawda - jest to zachowanie jak najbardziej zgodne z przepisami, a gdyby wszyscy tak robili, to zator byłby krótszy (chociaż wielopasowy
). Najgorzej, jak w imię "zajęcia dobrego pasa" ogon wystaje na jezdnię poprzeczną skrzyżowania (np. Prymasa X Kasprzaka) - podczas gdy wcale by nie musiał.

Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
705 pisze:Co do pierwszej części postu to napiszę że wyprzedzanie brygad jest zabronione
NIE MA zakazu wyprzedzania brygad.rzeznik pisze:Co do wyprzedzania brygad - nie jestem pewien czy jest taki zakaz.
Natomiast inną sprawą że nie na każdej pętli jest miejsce na wyprzedzanie (powrotne).
Polityka złym doradcą w pracy!
No jasne że nie ma. Jestem jednak ciekaw skąd, na miłość Boską, moi koledzy po (byłym) fachu wytrzasnęli informację o tym rzekomym zakazie. Nic takiego w przepisach wewnętrznych MZA nie ma (a przynajmniej od ładnych liku lat). Spotkałem się kiedyś z teorią typu "a bo na zajezdni xxx kierownik powiedział...". Kierownik nie jest władny wydać takiego "zarządzenia" i jeśli próbuje to zrobić to bredzi i dobrze o tym wie.
Z autopsji znam bardzo wiele przykładów. Mnie wyprzedzali i ja wyprzedzałem (kiedyś na mediolanie jeszcze z Górczewskiej do Sadyby dwie brygady). Kierowca ma pilnować rozkładu ale swojego a nie innych brygad. Co do tzw. "cwaniakowania" - jest naprawdę baaardzo wiele indywidualnych przypadków, których nie da się rozpatrywać zbiorowo. Osobiście spotkałem kiedyś drivera twierdzącego na porannym dodatku: "a co ja się będę wysilął, do domu mi się nie śpieszy". Jego sprawa - nie widzę powodu, żeby ktoś przez pajaca również jeździł opóźniony o np. 40 minut.
Co do krańców - ja zawsze robiłem tak (na nieekspediowanych i takich jak Stegny czy Wilanowska), że jeżeli miałem dłuższy postój a przewidywałem przyjazd wyprzedzonej przeze mnie brygady wcześniej to nie podjeżdżałem na przystanek dla wsiadających. Wszyscy zapewne pamiętają czas kiedy była "wojna" o te "natychmiastowe podjeżdżanie" - no to raz tak zrobiłem właśnie na Wilanowskiej (709 bodajże). Chcieli mieć pasażerowie zgodnie z przepisami - proszę bardzo. A za 5-6 minut musieli się przesiadać...
Z autopsji znam bardzo wiele przykładów. Mnie wyprzedzali i ja wyprzedzałem (kiedyś na mediolanie jeszcze z Górczewskiej do Sadyby dwie brygady). Kierowca ma pilnować rozkładu ale swojego a nie innych brygad. Co do tzw. "cwaniakowania" - jest naprawdę baaardzo wiele indywidualnych przypadków, których nie da się rozpatrywać zbiorowo. Osobiście spotkałem kiedyś drivera twierdzącego na porannym dodatku: "a co ja się będę wysilął, do domu mi się nie śpieszy". Jego sprawa - nie widzę powodu, żeby ktoś przez pajaca również jeździł opóźniony o np. 40 minut.
Co do krańców - ja zawsze robiłem tak (na nieekspediowanych i takich jak Stegny czy Wilanowska), że jeżeli miałem dłuższy postój a przewidywałem przyjazd wyprzedzonej przeze mnie brygady wcześniej to nie podjeżdżałem na przystanek dla wsiadających. Wszyscy zapewne pamiętają czas kiedy była "wojna" o te "natychmiastowe podjeżdżanie" - no to raz tak zrobiłem właśnie na Wilanowskiej (709 bodajże). Chcieli mieć pasażerowie zgodnie z przepisami - proszę bardzo. A za 5-6 minut musieli się przesiadać...
14.07.2008 - i starczy...
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
No to działają sami na swoją szkodę. Jakieś betony tam w zarządzie siedzą czy co?Jamnik pisze:Z tego co wiem, w Veolii mają wewnętrzny zakaz.
14.07.2008 - i starczy...
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
Nie znasz zasady "zamka błyskawicznego"?705 pisze:Rozpisaliście się strasznie... A ja pozostane przy swoim strasznym stosowaniu sie do drogowych zasad. Mam głęboko gdzieś czy taki styl pracy się komuś nie podoba, czy tez podoba. A widzę że się raczej nie podoba
Wstyd, że niektórzy zawodowi kierowcy nie rozumieją przepisów, tylko interpretują je po swojemu. Pomiędzy wierszem a ruchem drogowym jest pewna różnica.
Zapierdalacz
Ekhm... piszesz do kogoś, kogo na Wawkomie już nie ma i nie będzie 

14.07.2008 - i starczy...
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
Dla sympatyków metra: http://www.tadek.jasky.pl (ostatnia aktualizacja: 06.07.2008)
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5366
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Mam pytanie, może nie do końca związane z tematem wyprzedzania brygad, mianowicie: czy brygady całodzienne zawsze jeżdżą po sobie w kolejności wzrastania numerów ? tzn. 1-2-3-4 itd. - bo na 509 jest taka sytuacja rano, że kurs 7.58 z Wileniaka na Gocław obsługuje ITS - brygada 5, a następny kurs 8.13 to wysoka brygada numer 12 z Ostrobramskiej. A gdzie 6 brygad pomiędzy nimi ?
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...