Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 11 kwie 2009, 20:44

przewoz pisze:
Glonojad pisze:Nie, 3 różne kontrakty podbiłyby jedynie koszty zakupu jak i utrzymania.
Koszt zakupu - niekoniecznie. Koszt utrzymania - może trochę, ale tak jak mówię - tramwaje oferowane (poza Alstomem) były podobnie zaawansowane technologicznie, podobnie nawet do Pesy jeżdżącej.
Nie wierzę, że przez 3 lata gwarancji obsługa by się nie nauczyła tego serwisować należycie.
Mnogość typów to zawsze jest zwielokratnianie kosztów.

Odwrócę pytanie - które miasto, zamawiając podobną liczbę wagonów, zdecydowało się na dywersyfikację?

A z tym zaawansowaniem Alstomu to bym nie mówił "hop". Obrotowe wózki niskopodłogowe to oczywiście pewne novuum, ale ze swoimi konsekwencjami dla wygody pasażerów, poza tym, już krążą na rynku opinie, że użyte w silnikach synchronicznych magnesy trwałe chińskiej produkcji mogą się okazać.... mało trwałe.

[ Dodano: |11 Kwi 2009|, 2009 20:47 ]
Kozik pisze:Pytanie dla czego wszechwiedziący TVN Warszawa nie podał nazwy przedsiębiorstwa/konsorcjum, które wniosło protest?
Bo rzecznik TW nie podał takiej informacji.
Czy ktoś może wie który oferent to uczynił?
Owszem.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Kozik
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2007, 11:05
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post autor: Kozik » 11 kwie 2009, 22:31

Skoro wiesz, to może mógłbyś podzielić się z nami tą informacją i napisać nazwę tego oferenta, co?
pozdrawiam Kozik

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 11 kwie 2009, 23:21

Niestety, nie mógłbym.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Jacek Pudło
Posty: 62
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:26
Lokalizacja: Lublin & Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jacek Pudło » 12 kwie 2009, 20:20

Niestety, nie mógłbym.
Na cóż mówić, że się wie, kiedy wcale nie ma się zamiaru powiedzieć?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 12 kwie 2009, 20:29

Mógłbym skłamać, albo zmilczeć, rzeczywiście. Zawsze możesz użyć ignore'a, jeśli Ci się nie podoba.

Zresztą artykuły prasowe niepotwierdzające moich informacji każą mi tym bardziej się wstrzymać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 12 kwie 2009, 20:39

Jest coś takiego jak tajemnica służbowa, ale dla niektórych to za trudne...

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36867
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 kwie 2009, 0:46

Co nie zmienia faktu, że Glon mógłby napisać "wiem, ale nie wolno mi ujawnić", zamiast prowokować kolejną dyskusję... :/
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 kwie 2009, 9:03

Jakoś dla niektórych było to oczywiste... zresztą, napisałem, że nie mógłbym, dlaczego, to już niekoniecznie kogoś musi obchodzić.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 13 kwie 2009, 20:05

kajo pisze:Tak, a utrzymywanie zapasów części do 3 typów pojazdów?
A teraz to niby jak jest?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 kwie 2009, 20:07

przewoz pisze:
kajo pisze:Tak, a utrzymywanie zapasów części do 3 typów pojazdów?
A teraz to niby jak jest?
I właśnie dlatego nie należy tego powielać.

Zresztą wcale nie jest wykluczone, że w ramach kasacji w latach 2010-2013 pójdą precz "dziwadełka" odziedziczone po poprzednim dyrektorze technicznym TW.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 13 kwie 2009, 20:10

Glonojad pisze:Mnogość typów to zawsze jest zwielokratnianie kosztów.
Zwielokrotnianie? Ile razy?
Glonojad pisze:Odwrócę pytanie - które miasto, zamawiając podobną liczbę wagonów, zdecydowało się na dywersyfikację?
Nie wymienię Ci ani jednego, ale przecież nie chodzi ot o ,żeby być jak wszyscy.
Poza tym spójrzmy na autobusy. Czy abvy tylko Solarisy i Ikarusy jeździły po naszym mieście?
Glonojad pisze:już krążą na rynku opinie, że użyte w silnikach synchronicznych magnesy trwałe chińskiej produkcji mogą się okazać.... mało trwałe.
Poczekamy, aż się sypnął silniki VEMa. To samo przecież można zarzucić każdemu producentowi - szczególnie konkurencja potrafi to powyciągać...
Ja z przyjemnością poczekam aż te trwałe magnesy padną w AGV czy ich tramach i wtedy będziemy mogli dyskutować o trwałości.
A co do wózków - coś za coś. Albo zjadamy tory w łukach (klasyki) albo nie (Alstom). Jestem ciekawy,czy takie rozwiązanie by się zwróciło w postaci mniejszej ilości wymian i napawań. Jeżeli tak, to nie wiem czy nawet kosztem wygody pasażerów nie wartyo by tego wziąć na większej ilości tramów. No ale skoro wygrała Pesa, to już za późno pewnie na to.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 kwie 2009, 20:15

Wygody pasażerów nie "kupisz". Szyny na wymianę - owszem. I to jest dla mnie - z wykształcenia torowca, a nie taborowca ! - decydujące kryterium. Równie dobrze można przecież zrezygnować z klimatyzacji - w końcu zjada 15-20% energii trakcyjnej, a to są wymierne koszty. A przecież wystarczy, by się odpowiednio ubierali latem ;).

Zresztą "zjadanie torów w łukach" jest tyle powszechną opinią, ile stosunkowo kiepsko udokumentowaną. Takie trochę na zasadzie "wszyscy wiedzą"... nikt mi jeszcze nie przedstawił nawet ćwierć strony wyliczeń "o ile bardziej" zżera.

Zazwtczaj zresztą argumentacja na rzecz wózków obrotowych sprowadza się do spokojności biegu na złych torach tudzież mniejszych nacisków na oś.

Dodajmy do tego, że rzeczą której absolutnie brakuje na warszawskich torowiskach jest stosowanie smarownic torowych. To też ma wpływ na zachowanie wagonów o ograniczonym obrocie wózka; na szczęście w tym roku ma być podobno parę sztuk na próbę zamontowanych =D>
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 13 kwie 2009, 20:22

Glonojad pisze:Zazwtczaj zresztą argumentacja na rzecz wózków obrotowych sprowadza się do spokojności biegu na złych torach tudzież mniejszych nacisków na oś.
No... to już tylko następne argumenty ;)
Glonojad pisze:Wygody pasażerów nie "kupisz". Szyny na wymianę - owszem.
A ile tej wygody pasażerów wywalasz... Czy układ 1+2 w 120N nie mniej by przeszkadzał jak mała ilość miejsca nad wózkiem?
Glonojad pisze:Dodajmy do tego, że rzeczą której absolutnie brakuje na warszawskich torowiskach jest stosowanie smarownic torowych.
Opcja - smarowanie kół w tramwajach....
Taniej pewnie w torze przy takiej ilości torów.

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7844
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 13 kwie 2009, 21:01

przewoz pisze:
Glonojad pisze:Mnogość typów to zawsze jest zwielokratnianie kosztów.
Zwielokrotnianie? Ile razy?
Kosztu szkolenia personelu technicznego do obsługi kolejnego typu wozów, koszty obsługi codziennej kolejnego typu wozów, koszty szkolenia motorniczych do prowadzenia kolejnego typu wagonów, koszty tworzenia i utrzymania kolejnego stoku części zamiennych, koszty dostosowania zakładu remontowego do obsługi NG kolejnego typu wagonów - to wszystko nie jest za darmo.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

kajo
Posty: 2819
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 14 kwie 2009, 0:17

Ja bu jeszcze dodał: koszty przetargów, umów, reklamacji, zamrożonego kapitału w częściach. To wszystko kosztuje.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

ODPOWIEDZ