esm pisze:Twoje argumenty ws. wycofania 141 z Al. Lotników-Wałbrzyskiej oraz dodatkowych przesiadek w związku z pocięciem 117, że przecież na Wałbrzyskiej jest metro oraz że z przystanku Al. Lotników jest dużo linii w różnych kierunkach też nie były szczytem geniuszu.
Error - zamiast 117 na odcinku Wilanów - GM ma być 239 które będzie mam nadzieję częstsze i bardziej przewidywalne w szczycie. Nic innego nie pisałem. Przesiadki dojdą, faktycznie - dla osób jadących z Wałbrzyskiej na Wołoską ( i jest sporo takich ludzi). Tym niemniej uważam że skóra warta jest wyprawki. Ewentualnie, aby nieco udogodnić tym osobom jazdę, można przetrasować skrócone 117: ... - Wołoska - Al. Wilanowska - Modzelewskiego - Orzycka - Gotarda - Bokserska.
Lipa pisze:Byłaby to linia 239, która nie łapała by takich opóźnień jak 117 gdyż nie zataczałaby koła przez pół miasta.
Żeby była jasność: na 117 jest źle od momentu demolki na Al. Wilanowskiej (na co i takie 239 byłoby narażone) oraz w szczególności Francuskiej. Wcześniej ta linia jeździła punktualnie cały dzień poza zupełnie ścisłym szczytem (16-17), gdzie spóźniała się do 10-15 minut. Opóźnień 239 nie zmniejszy bo nie bardzo ma z czego a w przypadku budowy S-79 i tak stanie cała okolica GM. Chodzi przede wszystkim o wzmocnienie relacji GM - Wilanów i uruchomienie wreszcie czegoś normalnego na Al. Wilanowskiej, nie
uzależnionego od Konstancina oraz gęstości zabudowy Powsinka, Powsina i Kierszka (139).
Lipa pisze:Zaraz zaraz, przeczytaj wcześniejsze posty zanim napiszesz nieprawdę: to będzie linia powstająca z połączenia dwóch 117 i 507. Zamiast dwóch byłaby jedna - zatem jaka to kolejna linia?
Kolejna o tyle, że miałaby być kolejną kosztem Mokotowa szczególnie Górnego. Ooo i E-5 ma zostać w tym założeniu, tak? Świetnie, czemu nie postulujesz skrócenia obu do Ronda Waszyngtona, dalej są przecież tramwaje a macie linie na Mokotów, Tarchomin czy Rembertów? To tylko jedna przesiadka.
Lipa pisze:Po drugie: pisanie o braku połączenia Górnego Mokotowa z Centrum to już przesada: są tramwaje i jest metro (których to Gocław nie posiada). Wg Ciebie komunikacja to tylko linie autobusowe?
Nie odwracaj kota ogonem. Nie tylko komunikacja autobusowa. Nie popieram istnienia takiego np. 107, 118 czy 505 w obecnej postaci. Lepiej odnieś się do argumentu, jak to jest, że Gocław ma mieć z każdego przystanku linię pod palmę, z większości do Centrum i ze znacznej części do Dw. Centralnego a jednocześnie Mokotów powinien zapomnieć o linii do Centrum najlepiej z ciągu Madalińskiego, Krasickiego (bo 118 to nie jest normalna linia), Odyńca, Cybernetyki/Postępu, nie mówiąc już o tym, że o takim wyborze jak linia i na Trakt i Marszałkowską z jednej ulicy (jedyny wyjątek: Puławska od Malczewskiego do Pl. Unii) to tylko można pomarzyć. A Ty jeszcze proponujesz układ:
- Al. Niepodległości metro na Marszałkowską i 174 na JPII/Świętokrzyską,
- Puławska T na Marszałkowską oraz JP II oraz z części 222 na Trakt
- Wołoska tylko tramwaje w ciąg JPII (!!!)
- poprzeczne poza Malczewskiego bez linii do Centrum.
I to wszystko ma być układ dla dzielnicy bezpośrednio sąsiadującej ze Śródmieściem miasta, podczas gdy Gocław zewsząd ma mieć linie i na Palmę i pod DWC i na Bankowy najlepiej i jeszcze Bóg wie gdzie (nie mówiąc o tym, że na Trakt to i Tarchomin ma swoją linię). I proszę, nie wyjeżdżaj z argumentem, że trzeba się przesiadać, bo w tym wypadku to już jedziemy w stronę absurdu a nie sprawnej komunikacji (weź jeszcze strukturę
wiekową dzielnicy).
Lipa pisze:ponieważ oprócz wymienionych posiada również linie autobusowe do Śródmieścia, co razem tworzy następujące zestawienie: M1, 4, 10, 16, 17, 18, 36, 118, 174, 222, 505 + linie jadące do/z innych dzielnic i/lub dowożące do metra: 14, 44, 130, 136, 138, 141, 165, 168, 172, 189, 193, 301, 401, 504 i niedługo 218 (celowo nie wymieniam tu 107 i 182 bo te potworki kwalifikują się do reformy/wycięcia od zaraz). I praktycznie każda z tych linii obsługuje jakiś rejon obecnej trasy 117.
No jeszcze może 709, 710, 724 i 727 zabrakło, jak już to na bogato wymieniać, też jakiś rejon trasy 117 obsługują, nie? Po kolei:
118: linia bezużyteczna dla Mokotowa w obecnej postaci (powinna jechać z Krasickiego na Marszałkowską i stamtąd do DWC a nie brnąć w absurd powielany od 1995 czyli 148 vel 165 vel 118 przez Krasickiego na Chałubińskiego - sens on miał tylko do 1995 zanim jeszcze ruszyło metro jako E czy 511 - ale już wówczas na tej linii wystawiane były pojedyncze wozy gdy np. takie 104 było całe na przegubach nie mówiąc o 502, 504, 505, 508).
505: nikt nie postuluje zachowania tej linii, minimalna użyteczność, słaba częstotliwość (gdzie tu do linii gocławskich) obsługa ciągu Puławskiej gdzie są tramwaje i nikt tego nie neguje.
130: do zastąpienia górnomokotowskiej części 167 i skierowania na Ochotę, połączenia autobusowe na JPII z żadnego kierunku nie cieszą się powodzeniem (może poza 174).
136, 138, 141, 165 (!!!), 168, 172, 189, 193 (!!!), 301, 401, 504, 218: chłopie, weź zastanów się o czym Ty piszesz!? Co to ma wspólnego ze 117 i połączeniami do Centrum? Że coś się przystanek pokrywa? Won 117, 507, 509, E-5 z Gocławia, przecież 111, 123, 147 TEŻ OBSŁUGUJĄ JAKIŚ REJON OBECNEJ TRASY TYCH LINII. A do tramwaju to się na Rondzie W. przesiąść "wygodnie" można, co już pisałem. A może te wymienione linie na Mokotowie to też wyrzuty sumienia które powinny nie istnieć? Najlepiej wszystkie zwolnione wozy na Gocław, nie?
Lipa pisze:Jeżeli zaś 174 jedzie opłotkami, czyli Dw.Centralny, ONZ, Świętokrzyska - to ja się pytam: gdzie wg Ciebie jest centrum Warszawy? Bo może nie mówimy o tym samym mieście...
![:shock: :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
OK, ja przegiąłem. Miałem na myśli, że pod względem "atraktorów ruchu" to Chałubińskiego jest dość marną ulicą (poza DWC i częścią okolic Politechniki).
Lipa - o 138 i 141 na Most Ł pisze:One obydwie cały czas solidarnie jeżdżą przez Most Łazienkowski, tyle, że 141 ma pokręconą trasę a może mieć dużo lepszą i właśnie z korzyścią dla Górnego Mokotowa.
No i fajnie że może mieć dużo lepszą, ale co to ma wspólnego z faktem że z Wołoskiej i Madalińskiego zamiast 117 na Marszałkowską i Al. J. komuś się wymyśliło że lepsze jest 138 gdzieś nie wiadomo po co?
Lipa pisze:Jadąc z Wołoskiej do Al. Jerozolimskich mało kto korzysta ze 117 - większość wybiera tramwaje co widać po frekwencji w tychże tramwajach.
Raz: Wskaż mi tramwaj z Wołoskiej na Al. Jerozolimskie.
Dwa: Jadąc z Wołoskiej do Al. Jerozolimskich mało kto korzysta z tramwajów - większość wybiera bezpośredni autobus co widać po frekwencji w tymże autobusie.
Wiesz o co mi chodzi? Jeśli nie to łopatologicznie: Takie wnioskowanie jest bezwartościowe. Przesłać fotkę nabitego po dach 505 aby udowodnić tezę że powinno być wzmocnione?
Lipa pisze:117 jadące do Centrum na odcinku mokotowskim wyludnia się na przystankach Dworkowa, Rakowiecka, Pl Unii Lubelskiej i Metro Politechnika a dalej do przystanku Centrum w autobusie są pojedyncze osoby.
Pozwól że jednak nie zgodzę się z teorią pojedynczych osób. Z moich obserwacji wynika, że 117 jest jedną z lepiej wykorzystanych linii na odcinku od R. Dmowskiego do Polibudy.
Lipa pisze:Tę relację spokojnie może przejąć wzmocnione 138, które od GM do Riviery jedzie dokładnie tak samo. Jaki jest sens utrzymywania dubla, w dodatku gdy w DP przez różnej wielkości opóźnienia koordynacja 117 i 138 w praktyce nie funkcjonuje? 138 jest lepsze w relacji z Mokotowa na Saską Kępę i Pragę ponieważ nie dość, że korzysta z buspasa to jeszcze jedzie krótszą trasą niż 117, gdyż nie robi oberka przez zatłoczone Centrum.
117 jest dla Mokotowa przede wszystkim linią do Centrum a nie na Pragę. Kropka. Saska Kępa i Praga nikogo w tym kontekście nie interesują. Mokotów ma dobre linie na Pragę: 138 i 168 z północnej części, 141, 148 i 401 z południowej. 138 w południowej części Mokotowa nikomu nie jest potrzebna jako dojazd na Pragę.
Lipa pisze:
Po drugie wzmocnienie 138 jest potrzebne również ze względu na Utratę, ta linia ma potencjał, w przeciwieństwie do 117 na trasie np. na Spartańską, gdzie stałoby się dopiero kompletnym muchowozem.
Nic mnie nie obchodzi Utrata, tak jak Ciebie Mokotów. Proponuj wzmocnienie 123 i skierowanie na Utratę. 117 w trasie do dawnej pętli przy Wołoskiej do końca trasy nie było muchowozem. Czy linia ma wyjeżdżać z pętli nawalona po dach? Przykro mi - wszystkie linie z Gocławia do wycięcia.
alojzy pisze:Właśnie tym tokiem myślenia "uszczęśliwia się" Mokotów bezpośrednimi
połączeniami z Utratą, Rembertowem, Os. Ostrobramska itd. a wycina się połączenia ze Śródmieściem czy Traktem Królewskim. Wielu na Mokotowie spokojnie oddałoby relacje do tych odeległych dzielnic w zamian za sensowne połączenia z centrum miasta.
(...)
Ew. druga opcja - puszczenie 117 na Bokserską w zamian za 138, które możnaby z powrotem puścić na Rakowiecką. Wtedy możnaby rozważyć połaczenie 168 z 301 i skierować je na Okęcie.
Jeśli nie kolega Lipa nie zrozumiał co do niego piszę: tu ma łopatologicznie. Większość mieszkańców Mokotowa jednak ma więcej spraw w Centrum niż na Utracie. 168+301 to byłaby jakaś straszna linia. 138 i 168 do Rakowieckiej, 301 niech kończy jak 206 bodajże na Boya-Żeleńskiego albo jedzie na Pl. Trzech Krzyży, będzie z tego więcej pożytku. Na dół nie ma co tego ciągnąć, tam jest 167, 168 i 301 w chwili obecnej, wystarczy IMHO samo 168.
ziomal pisze:Co z tego, że Mokotów ma metro, jak znakomita jego południowa część ma słabe, wręcz beznadziejne z nim połączenie? Po co więc większości Stegien i całej Sadybie metro, jak są linie Traktu Królewskiego oraz 166, 195 i 503, lecące z Sikorskiego?
Ale że co? Że Stegny też powinny jeździć metrem do Centrum? Chyba na dachu to raz, a może skoro już takie pomysły, to od razu niechaj Stegny jeżdżą przez Wał Miedzeszyński do Centrum, co się będziemy ograniczać, nie?
ziomal pisze:Podobnie linii do centrum w takiej dawce nie potrzebuje Wierzbno i okolica Morskiego Oka.
Z tego nieszczęsnego Morskiego Oka do administracyjnej granicy Śródmieścia jest 1.300 metrów, do Centrum rozumianego jako Rondo Dmowskiego 3.300 metrów. Gdzie te linie mają jeździć? Do Ursusa? Frunąć ponad Morskim Okiem żeby kogoś przypadkiem coś nie raziło że z dzielnicy centralnej na Trakt Królewski można dojechać?
ness pisze:
401 ciach na pol
Wchodnia czesc czyli marysin-gm (nikt dalej chyba z lewego brzegu nie jezdzi) po zaliczeniu GM przebija sie przez sluzewiec na spartanska. Zachodnia czesc czyli ursus-gm zostaje i w czarnucha (na calotygodniowe 401 by sie ursus nigdy nie doczekal).
To jest dobra koncepcja. Al. Wilanowska - Wołoska - Domaniewska - Suwak - Konstruktorska - Racjonalizacji - Spartańska. A na zachodnim odcinku czarna linia do Ursusa.
ness pisze:Sieroty po 117+401 i mamy calkiem sensowna linie. Reszta tez w miare ok.
Czyli Wilanów - Ursus? A to już nie jest tak dobra koncepcja. Wieszanie Al. Wilanowskiej na korkach do Ursusa gwarantuje full kolor nieprzewidywalność tej linii. I nie jest dobrą koncepcją 138 zamiast 117. Na ale widzę że tu jest alergia na Górny Mokotów, proponuję linię Z Rakowieckiej do Ożarowa przez Janki, z pewnością to jest to, co ta dzielnica najbardziej potrzebuje.