Co nas wkurza w zachowaniu współpasażerów?

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
tadeo
Posty: 577
Rejestracja: 16 gru 2005, 1:22

Post autor: tadeo » 15 paź 2010, 13:31

Delfino pisze:...jechałem 75 km/h mostem Poniatowskiego z opóźnieniem -5, ale tak się tam jeździ na 517...
Delfino pisze:...Jak jedziesz pustym pasem, nikogo na moście, to najlepiej jest wykorzystać tę sytuację i szybko dojechać do celu, a nie jechać powoli, bo niestety wtedy doganiają cię rozpędzone samochody....
czy w kraju niemieckim tuż za Odrą mając ograniczenie prędkości do 50km/h też prowadziłbyś autobus pasażerki z prędkościa 75km/h tłumacząc identycznie nadrabianiem opóźnienia rozkładowego ?
.

Awatar użytkownika
Desert
Zbanowany
Posty: 3030
Rejestracja: 23 lis 2007, 16:09
Lokalizacja: 100-(L)ica

Post autor: Desert » 15 paź 2010, 14:01

Ja pierdole, co za beton... Trzymaj mnie w pięciu bo wezmę dziesięciu ](*,)
Obrazek
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 15 paź 2010, 14:04

Tak jak już napisałem, w Niemczech gdyby było 50, to bałbym się jechać więcej, chyba, że napisane byłoby pod spodem "Laermschutz"...

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 15 paź 2010, 15:32

Walas pisze:
Pawel_ pisze:E tam... 75km/h - co to jest? Nie ma to, jak jazda z kimś z ITSu 90km/h... ;]
extrówką jeżdzą po 100km/h :-$
Mając raptem parę osób na pokładzie, a nie 2/3 pojemności autobusu... :D

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 15 paź 2010, 16:14

Delfino pisze:Tak jak już napisałem, w Niemczech gdyby było 50, to bałbym się jechać więcej
Trudno się nie zgodzić. Sytuację odwrotną spotkałem natomiast we Włoszech gdzie przy ograniczeniu do 90 km/h o mało nie wpadłem na barierkę na zakręcie (mając na liczniku nie więcej niż 85).


Co do polskich dróg - w moim przekonaniu, nawiązując do słów Adama - problemem jest nie jak mawia policja "niedostosowanie prędkości do warunków", a "błędne ograniczenia prędkości". Zdecydowanie różne ograniczenia popieram ale trzeba je stawiać z nieco większym rozsądkiem :roll:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 15 paź 2010, 18:01

tadeo pisze:czy w kraju niemieckim tuż za Odrą mając ograniczenie prędkości do 50km/h też prowadziłbyś autobus pasażerki z prędkościa 75km/h tłumacząc identycznie nadrabianiem opóźnienia rozkładowego ?
Gwarantuję Ci, że w Belinie jechałem z takim kierowcą-wariatem, że "warszawska" jazda to przy tym nic ;) Nie był to zresztą taki odosobniony przypadek, autobusy również w Niemczech ignorują ograniczenia prędkości.
Kleszczu pisze:Co do polskich dróg - w moim przekonaniu, nawiązując do słów Adama - problemem jest nie jak mawia policja "niedostosowanie prędkości do warunków", a "błędne ograniczenia prędkości". Zdecydowanie różne ograniczenia popieram ale trzeba je stawiać z nieco większym rozsądkiem :roll:
Nikt u nas po prostu nie potrafi wpaść na to, że stawianie zbyt poważnych ograniczeń prowadzi do ich lekceważenia przez ludzi. Jeśli widzę, że na zakręcie jest ograniczenie do 40, a mogę tam swobodnie przejechać 80 i sytuacja się powtarza, to w końcu z góry założę, że tam gdzie jest 40, można jechać szybciej. Aż w końcu trafię na ten 1 z 1000 znaków, które ustawiono faktycznie w odpowiednim miejscu i się zabiję.
noidea

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 15 paź 2010, 18:52

Adam G. pisze:
Kleszczu pisze:Co do polskich dróg - w moim przekonaniu, nawiązując do słów Adama - problemem jest nie jak mawia policja "niedostosowanie prędkości do warunków", a "błędne ograniczenia prędkości". Zdecydowanie różne ograniczenia popieram ale trzeba je stawiać z nieco większym rozsądkiem :roll:
Nikt u nas po prostu nie potrafi wpaść na to, że stawianie zbyt poważnych ograniczeń prowadzi do ich lekceważenia przez ludzi. Jeśli widzę, że na zakręcie jest ograniczenie do 40, a mogę tam swobodnie przejechać 80 i sytuacja się powtarza, to w końcu z góry założę, że tam gdzie jest 40, można jechać szybciej. Aż w końcu trafię na ten 1 z 1000 znaków, które ustawiono faktycznie w odpowiednim miejscu i się zabiję.
Dokładnie o to mi chodzi. Naprawdę nie dziwię się wielu osobom (w tym niestety także i sobie) które np. na "gierkówce" lekceważą kolejne ograniczenia do 70 km/h (swoją drogą śmieszne są te "siedemdziesiątki" na tej drodze - dobrze, że jeszcze kilka miesięcy i spora jej część stanie się drogą ekspresową) :roll:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 15 paź 2010, 20:05

Adam G. pisze:Aż w końcu trafię na ten 1 z 1000 znaków, które ustawiono faktycznie w odpowiednim miejscu i się zabiję.
Na obwodnicy Giżycka jest taki zakręt... Tam, to nie wiem czy trzydziestki nie ma, a lepiej jechać 20 ;)

bosman30
Posty: 400
Rejestracja: 15 mar 2010, 15:51
Kontakt:

Post autor: bosman30 » 15 paź 2010, 20:10

hafilip84 pisze:
Adam G. pisze:Aż w końcu trafię na ten 1 z 1000 znaków, które ustawiono faktycznie w odpowiednim miejscu i się zabiję.
Na obwodnicy Giżycka jest taki zakręt... Tam, to nie wiem czy trzydziestki nie ma, a lepiej jechać 20 ;)
Przejedz sie drogą Giżycko :arrow: Mrągowo,z zakrętu w zakręt.
Operator Żurawia Wieżowego :-D

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 15 paź 2010, 22:16

Adam G. pisze:Nikt u nas po prostu nie potrafi wpaść na to, że stawianie zbyt poważnych ograniczeń prowadzi do ich lekceważenia przez ludzi. Jeśli widzę, że na zakręcie jest ograniczenie do 40, a mogę tam swobodnie przejechać 80 i sytuacja się powtarza, to w końcu z góry założę, że tam gdzie jest 40, można jechać szybciej. Aż w końcu...
Aż w końcu pojadę w góry, gdzie się okaże, że jak przed zakrętem stoi 40, to znaczy, ze trzeba jechać najwyżej 40 km/h, bo przy 50 można nie wyrobić. Na nizinach, niestety, do postawionego ograniczenia śmiało można dokładać 20-30 km/h, przy których i tak przejedzie się bez najmniejszego problemu.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 15 paź 2010, 22:48

bosman30 pisze:Przejedz sie drogą Giżycko :arrow: Mrągowo,z zakrętu w zakręt.
Szczytno - Pasym, nie dość, że zakrety co chwila to jeszcze góry i doliny, a ograniczenie do... 70 km/h. Podczas ostatniego przejazdu tamże widziałem kilka (2 może 3) wraków na poboczu. Widać ktoś za bardzo ufał znakom...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 15 paź 2010, 23:51

volviak pisze:
bosman30 pisze:Przejedz sie drogą Giżycko :arrow: Mrągowo,z zakrętu w zakręt.
Szczytno - Pasym, nie dość, że zakrety co chwila to jeszcze góry i doliny, a ograniczenie do... 70 km/h. Podczas ostatniego przejazdu tamże widziałem kilka (2 może 3) wraków na poboczu. Widać ktoś za bardzo ufał znakom...
I dalej przez Klewki do Olsztyna. Ta droga to tragedia. Podczas mojej bytności kilka lat temu w jednym z ośrodków nad ranem kierowca fabii nie wyrobił na zakręcie, wyleciał ze skarpy i uderzył w nasz dom wczasowy zwisając przodem do ziemi a dachem opierając o ścinę domku #-o . Według relacji miejscowych takie "atrakcje" tam to norma.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 16 paź 2010, 0:13

A ciekawe, ile jechał (-(
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27409
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 16 paź 2010, 0:50

Desert pisze:Ja pierdole, co za beton... Trzymaj mnie w pięciu bo wezmę dziesięciu ](*,)
Gdyby był temat "Co nas wkurza w zachowaniu współforumowiczów", to byłby to klasyczny przykład postu irytującego moderatora.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 16 paź 2010, 2:24

Delfino pisze:Niech ktoś spróbuje jechać 517 np. od Kleszczowej do Piotra Skargi zgodnie z przepisami, to na przelotach złapie 3-5 minut lekko.
Miałem 517B w środę i naprawdę nie wiem o czym mówisz? Poza szczytem ten odcinek z palcem w nosie można przejechać z prędkością przepisową i być o czasie. Ciasno z czasem jest chyba tylko w Ursusie w stronę UN. No chyba, że mówisz o szczycie, gdzie i 30 minut w plecy to nic dziwnego.
Z resztą zgadzam się z Szeregowym, że to warunki na drodze decydują o tym jak zostanie zrealizoway kurs.

ODPOWIEDZ