Prawko i lewko

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 28 paź 2010, 20:28

Nie zna suwaka...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 28 paź 2010, 20:44

BJ pisze:Czekaj, to znaczy, że nie tolerujesz zmiany pasa, gdy ktoś jedzie w korku?
Przeczytaj jeszcze raz mojego posta, zwłaszcza pierwsze zdanie.
Bastian pisze:Nie zna suwaka...
Zależy jaka jest sytuacja. Jeżeli z dwóch pasów robi się jeden - nie widzę problemu. Ale przez ten twój suwak często zdarza się, że pojazdy na uliczce podporządkowanej poruszają się szybciej niż na drodze z pierwszeństwem, co jest absurdem. Na drodze jest wielu naiwniaków i chyba nic się na to nie poradzi. Choćby ktoś nie wiem jak cwaniakował (np. jazda po obszarze wyłączonym z ruchu, a następnie wciskanie się w korek), to niestety prawie zawsze zostanie wpuszczony przed pierwszy lub drugi nadjeżdżający samochód.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 29 paź 2010, 12:27

Czy można oblać egzamin za "zbyt wolne przejeżdżanie przez skrzyżowanie równorzędne"? :>

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 29 paź 2010, 14:10

Oczywiście, że można... Brak płynności jazdy, nieuzasadnione tamowanie ruchu, niepewne wykonywanie manewru... Trochę tego się znajdzie...

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 29 paź 2010, 14:20

Szczególnie na bródnowskich, wąskich uliczakch równorzędnych. Człowiek jechałby płynnie i w ogóle, nagle ktoś tam wyjechałby z prawej strony, to i egzaminator od razu po hamulcach. Tak czy siak - człowiek na straconej pozycji... :-k

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 29 paź 2010, 16:21

Nie. Przed skrzyżowaniem masz zwolnić i upewnić się, że masz wolną drogą. Jak już na skrzyżowanie wjedziesz, to masz zacząć przyspieszać do maksymalnej, dozwolonej i uzasadnionej panującymi warunkami, prędkości...

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 29 paź 2010, 16:28

I weź tu człowieku z egzaminatorem dyskutuj... :-#

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 29 paź 2010, 17:47

Zawsze lepiej jechać wolniej (ale bez przesady), bo egzaminator wpierw upomni, za jednorazowe spowolnienie nie powinno być nic złego, a jak się pojedzie za szybko i wymusi to od razu koniec.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 29 paź 2010, 19:14

Za bardzo przesadzacie. Jak trafisz akurat na egzaminatora idiotę, który chce oblać, to nic nie poradzisz. Jak trafisz na normalnego to nie będzie on się czepiał takich pierdół. Jak jedziesz sprawnie, pewnie, ostrożnie i nie zrobisz głupoty, to zdasz swobodnie.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 29 paź 2010, 21:20

Tm pisze:Zawsze lepiej jechać wolniej
A to mi wpajali co innego... Jeśli nie ma deszczu/śniegu/lodu/oleju na drodze, to należy jechać dokładnie tak, jak wskazują znaki i przepisy... Jeśli chodzi o skrzyżowanie równorzędne, to należy zwolnić przed nim, ale już po wjeździe na skrzyżowanie, należy przyspieszyć... Jak się całe skrzyżowanie przejedzie 20 na godzinę, to tylko zwiększa się szanse na przyblokowanie innego użytkownika ruchu... Po co? ;)
Delfino pisze:Jak jedziesz sprawnie, pewnie, ostrożnie i nie zrobisz głupoty, to zdasz swobodnie.
O! Dokładnie! Często te rzeczy są ważniejsze, niż absolutnie sztywne trzymanie się przepisów... Ja zdałem egzamin jadąc prawie cały czas 51, czy 52 km/h (pieprzone wyświetlacze) i nie stanowiło to żadnego problemu...

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 29 paź 2010, 23:46

hafilip84 pisze:Ja zdałem egzamin jadąc prawie cały czas 51, czy 52 km/h
Najgorsze jest to że przekroczenie prędkości o 5km/h powoduje przerwanie egzaminu. Zamiast skupić się na drodze, pilnuje się licznika żeby nie przekroczyć.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 29 paź 2010, 23:51

Premo pisze:Zamiast skupić się na drodze, pilnuje się licznika żeby nie przekroczyć.
Z całym szacunkiem, jeśli ktoś nie umie skupić się na jednym i drugim równocześnie, to nie powinien w ogóle dostać prawa jazdy ;)
noidea

ikarus
Posty: 2400
Rejestracja: 22 mar 2006, 13:21
Lokalizacja: Warszawa--->Gocław
Kontakt:

Post autor: ikarus » 29 paź 2010, 23:54

Ja rzadko na licznik kilometrów patrzę to się ma na wyczucie ile na 3 biegu jedziesz?, Ślimak na egzaminie musi sprawnie manewry wykonywać i pokazać że potrafi jeśli potrzeba i znaki pozwalają rozpędzić się do predkosci maksymalnej na jaką pozwalają droga oraz przepisy.
Pozdrawiam. Szerokiej drogi.
Ikarus

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 30 paź 2010, 0:04

Adam G. pisze:Z całym szacunkiem, jeśli ktoś nie umie skupić się na jednym i drugim równocześnie, to nie powinien w ogóle dostać prawa jazdy ;)
Może powiesz że pilnujesz licznika co do kilometra? Podczas normalnej jazdy nie zwraca się na to szczególnej uwagi. Przekroczysz prędkość to po prostu zwolnisz.
ikarus pisze:Ja rzadko na licznik kilometrów patrzę to się ma na wyczucie ile na 3 biegu jedziesz?
Po odgłosie silnika można poznać. Jak się wyczuwa za duże obroty to wtedy patrzy się na licznik.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 30 paź 2010, 0:21

Przede wszystkim fatalnym pomysłem dla mnie są liczniki, nazwijmy je, cyferkowe... W standardowym liczniku kątem oka widzę jak bardzo wskazówka jest odchylona i nie muszę odrywać wzroku od drogi... Jak mam cyferki, to jest to znacznie bardziej absorbujące...

ODPOWIEDZ